Oral przed ślubem? co sądzicie?

jezu, nie "nie wpakuje kutasa do ust" kogos z kim nic mnie nie laczy... ale nie muzsze byc w powazniejszym zwiazku by to zrobic ;)

ogolnie dla mnie moze to byc na poczatku zwiazku, wlasnie rodzaj wstepu... a na seks przyjdzie czas po poznaniu sie lepiej...

ogolnie dyskusja jest z deka denna bo ograniczenie czegos tam w łużku przed slubem nic nie da autorce...nawet po slubie.

i tu sie zgadzamy :) jak sie ktos ma znudzic to sie znudzi, z oralem czy bez, po slubie czy przed...

też preferuję kolejność oral a następnie normal :D

Absolutnie nie oral i anal dopiero po slubie!!!!!!!!!! Przed slubem sex w lateksie i z kajdankami buahahahhahaa

lateks i kajdanki zostawmy na czas separacji :D a co po rozwodzie?

tak jak ja..ale w sumie kolejnosc jak kto woli... i jak wyjdzie, ze tak powiem ;) ale nie rozumiem idei wstrzymywania sie jak sie ma na cos ochote z jakis dziwnych wyimaginowanych powodow...

"znam przypadek dziecka mimo antykoncepcji... to naprawde nie jest 100% pewnosci" to takie pieprzenie bez sensu... tez znam takie przpadki, ale gdy sie lepiej taką delikwentke dopyta to wychodzi ze zazwyczaj - 3 dni zapominala brac tabletek, była na dzikiej imprezie po ktorej 2 dni rzygała, miała zaczac brac tabletki i myslala, ze to prawie tak jakby breała itp

>miała zaczac brac tabletki i myslala, ze to prawie tak jakby breała niezłe niezłe.....

to ty znasz takie... ja znam inne :p tak czy inaczej nikt jakos nie mowi, ze to 100% ;) poza tym nie kazdy moze stosowac tabletki...a prezerwatywy maja jednak troche wieksza szanse wpadki...

zawsze zostaje POmen :)

ale to ma malo do tematu orala przed slubem ;) ja uwazam, ze przed pojsciem do lozka warto nieco bardziej pomyslec z kim niz przed oralem... ale to moje zdanie i tyle ;) co do pomenu...to tez nie 100% no i wiesz, ja wole pomyslec przed pojsciem do lozka i uniknac tego calego stresu ;) p.s. jak ktos nie moze brac hormonow, to tego typu rzeczy tez nie bardzo

ogolnie rzecz biorąc zawsze sie znajdzie jakies ale :)

chyba autorka juz sie zadowoliła odpowiedziami :P

Autorko jestem za :)

moze i znajduje jakies "ale" ale za tabletki po to ja dziekuje... taka dawka hormonow to moze totalnie organizm rozregulowac :o ale to naprawde ma sie nijak do tematu ;)

co do szacunku wobec innych nie uwazam, zeby jego przedmiotem moglo byc zycie seksualne co do szacunku wobec siebie uwazam, ze ten sie szanuje kto postepuje zgodnie z wlasnymi potrzebami a nie ten kto ze wzgledu na opinie innych osob cos robi lub czegos unika. to jest wlasnie instrumentalny stosunek do samego siebie. i kobiete, ktora unika seksu oralnego z partnerem z takich pobudaek jakie ma autorka mozna porownac do takiej, ktora idzie z facetem do lozka zeby awansowac. obie cos za seks kupuja.

"co do szacunku wobec siebie uwazam, ze ten sie szanuje kto postepuje zgodnie z wlasnymi potrzebami a nie ten kto ze wzgledu na opinie innych osob cos robi lub czegos unika." dokladnie :) jesli ona nie mialaby ochoty na ten seks oralny to ok... nie ma przeciez obowiazku :)