Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

_sandra_

Seks przed ślubem czy po?

Polecane posty

Jesteście za czy przeciw. Dlaczego? Seks po ślubie: - decydują się na niego mocno wierzący ludzie - bo jeden z partnerów tego chce - bo się boją (tyle że nie wiem czego) Seks przed ślubem: - wcześniej zaczynasz czerpać przyjemność jaką daje seks - nie ma niespodzianki w noc poślubną - dopasowujecie się do siebie, bo to, że bierze się ślub nie jest gwarancją, że zawsze ze sobą będziecie (jak Wam się w seksie nie ułoży - to i tak i tak będzie zdrada) - jeśli coś nie gra - facet lubi ostry seks, kobieta kilka ruchów w pozycji misjonarskiej - to macie możliwość się rozejść, bo po ślubie to takie łatwe nie jest - często prowadzi to do zdrady, bo partnerzy są wygodni ale niezadowoleni ze swojego życia seksualnego. Macie inne przykłady?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AlaAla30
sama sobie odpowiedziałaś... Przed Ślubem... bo inaczej... może się okazać, że partnerzy nie są dopasowani...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem, takie mam zdanie ale chciałabym zobaczyć jak inni ludzie do tego podchodzą. Wiele jest tu na kafe dziewic i prawiczków - dlaczego? Bo czekają do ślubu, czy po prostu nie mogą na nikogo trafić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość knjldnlaa
jasne że przed, nie kupuje sie kota w worku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vfgd
wiesz zalezy czy facet jest prawiczkiem a kobieta dziewicą, wtedy jest super

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz zalezy czy facet jest prawiczkiem a kobieta dziewicą, wtedy jest super - ale super jest seks dopiero po ślubie czy przed? Bo jak po ślubie to ja to kiepsko widzę... też jestem za tym, by najpierw się przekonać jak się do siebie pasuje, bo potem mogą być takie sytuacje jak tu kiedyś czytałam. Facet nie mógł rozdziewiczyć żony w noc poślubną bo jej matka boska kazała czekać, facet zobaczył jej piersi i się przestraszył, bo były mniejsze niż w rzeczywistości. Facet kilka miesięcy po ślubie nie może przespać się z własną żoną bo ona nie jest gotowa... Właśnie takich rzeczy trzeba unikać... bo wątpię by ci faceci czekali w nieskończoność i wiecznie jechali na ręcznym...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiódł ślepy kulawego
najlepiej i przed i po, inaczej nie ma sensu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak se czytam...
najlepiej to każdego dnia - aż do śmierci :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A są tu ludzie, którzy chcą po ślubie? Co Wami kieruje? Dlaczego tak a nie inaczej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kuzynkadaleka
Moja daleka kuzynka sklonila sie do opcji PO SLUBIE. Byla z chlopakiem 2 lata wczesniej, nieladnie mowic, ale ona taka cnotliwa, szara myszka, on faccet rozrywkowy, przystojny - wiele osob sie dziwilo co on w niej widzi i ze nie chce sexu ? Chlopak nie pasowal mojemu wujkowi, jakos mu nieufal. Niestety po miesiacu kuzyka znalazla swojego meza w lozku z kolega ! Okazalo sie, ze byl gejem i malzenstwo mialo byc przykrywka. Nie wiem czy mieli sex po slubie czy nie, nie mam kontaktu z kuzynka. Biedna przez 3 lata do siebie dochodzila. Wartosci, wartosciami, ale sex przed slubem konieczny !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja chciałam po ślubie. Romantyzm i te sprawy. Taki tam mit wspaniałej nocy poślubnej, nie ważne były dla mnie względy religijne. Ale teraz myślę, że warto by było spróbowac przed żeby uniknąć niespodzianki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
prawiczek i kropka 1987 - Zmieniłeś się??? Gdzie sie podziały Twoje ideały??? Byłeś z dziewczyną???? Nieznany Sprawca - ---> Ty chyba tylko na kafeterii chcesz :D A jak nie to tyś jeden na milion :D:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łoretywszytkie nikizajete
no ten od kulawego konia ma racje i przed i po by sie przydalo:) no ale przed lepiej smakuje.. a po to juz obowiazki, dzieci i nie ma tego romantyzmu:( przynajmniej u nas:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"sama sobie odpowiedziałaś... Przed Ślubem... bo inaczej... może się okazać, że partnerzy nie są dopasowani..." tylko z założenia seks po ślubie ma być prowadzony wyłącznie w celu prokreacyjnym bez odczuwania przyjemności... więc gdzie tu widzisz problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myślę, że o zadecydowaniu o seksie przed czy po ślubie, zależy od tego jakie ma się doświadczenie życiowe. Jeśli dla dwojga ludzi zakładany związek nie jest pierwszy i mają pewne doświadczenia, typu rozwód, wdowieństwo, seks przed czy po niema znaczenia. Ożeniłem się z wdową i w szczerej rozmowie wyznała, że musiała sprawdzić, bo jest to ważny element życia i kupić kota w worku, czy jakiegoś oszołoma, byłoby najgorszym wyjściem w jej sytuacji. Jeśli ktoś chce by ta sfera życia pozostała tajemnicza do ślubu, może tak żyć, nie jest to złe ani dobre, jest to pewnie zamiłowanie do hazardu, albo fraszka Sztaudyngera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sssssssssssseks
jesli szukasz kto jest za "po" to ja heloł jestem nałozyło sie kilka zdarzen na tę postawę... pierwszą ważną jest to, iż mój pierwszy chłopak, który zapewniał mnie o dozgonnej miłosci zerwał ze mną od razu , gdy mu powiedziałam ze nie chce z nim jeszcze isc do łózka... po pierwsze nie mieliśmy za sobą długiego stażu, ja nie byłam tej miłosci pewna na 100%, i tak jak ktos wczesniej napisał "względy romantyczne" - byłam młoda i inaczej sobie to wyobrazalam teraz juz wiem, ze to bedzie pewien rodzaj " sprawdzenia chłopaka" jeśli ktoś mi mówi ze mnie kocha nad zycie, a potem od razu ze mną zrywa ... nie mówi : Kochanie, a)porozmawiamy o tym, moze jeszcze zmienisz zdanie, moze ja zmienie b)ok wytrzymamy i wtedy wiem, ze bedzie ze mną zawsze! nie..on od razu zrywa dla mnie jest nikim teraz dochodzę do wniosku ze moja decyzja jest przemyslana, wiem, ze mogę ją zmienic jeszcze , ale na dzien dzisiejszy ... myslicie ze jesli kogos bardzo kochacie, dogadujecie sie ze sobą, to nagle gdy nie bedzie wam pasowało w łózku - zerwiecie??? ja uwazam to za bezsens przeciez rozumiecie sie bez słów, jestescie zakochani po uszy to i w tej kwestii mozna sie dogadać! próbować próbować, gadać gadać, ale zrywac? i ktos mi powie ze ok, mam racje, ale i tak lepiej w tej kwestii dogadywać się przed ślubem~, bo potem beda tylko kłotnie i przeniesie sie niezrozumieni w łózku - na małzenstwo - gówno prawda! jak sie nie bedzie mozna dogadac po ślubie, to tak samo kłócić sie bedziecie przed... takie jest moje zdanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość troche obeznana
głupoty gadasz. lepiej sie sprawdzic wczesniej. nie wiem czemu z seksu robi sie takie wielkie uduchowione halo... jasne, jestem za tym zeby uprawiac sex z miłoscią ale troche "dla sportu" też nie zaszkodzi. nie trzeba zaraz rozumiec kazdego partnera jako tego jedynego-o0statniego. zawsze moze sie okazac ze ten jedyny tak naprawde nim nie jest. a sex to też przyjemnosć. czysty przykłąd wyobraźcie sobie waszego wymazonego partnera/partnerke. po prostu fizyczny ideał . w łóżku jest wam sumer ale zyc byscie z nim nie chciały bo np nie podoba wam sie styl jego/jej zycia. warto spróbowac wszystkiego zeby póxniej nie miec do siebie zalu ze sie nie spróbowało...ale to zalezy od kazdego z osobna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bez obrazy, ale wierz mi jeśli nie układa się w łóżku, NIC SIĘ NIE UKŁADA, pożyjesz trochę , to się przekonasz......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i ktos mi powie ze ok, mam racje, ale i tak lepiej w tej kwestii dogadywać się przed ślubem~, bo potem beda tylko kłotnie i przeniesie sie niezrozumieni w łózku - na małzenstwo - gówno prawda! jak sie nie bedzie mozna dogadac po ślubie, to tak samo kłócić sie bedziecie przed... Tylko, że po ślubie to już chuja można zrobić za przeproszeniem - ja tam wole się dowiedzieć przez związaniem z partnerem, że ten preferuje tylko seks grupowy albo seks raz na rok. Dla mnie to istotne, bo po jaką cholerę brać ślub a po miesiącu szukać sobie kochanka lub się rozwodzić? I nikt mi nie wmówi, że jak się kocha to się da to wytrzymać... bo nie da. Prędzej czy później jedna ze stron się złamie. Ja też jestem po związku gdzie facet najpierw słodko mydlił mi oczy a jak mu powiedziałam, że się z nim \"póki co\" nie prześpię to wrócił do byłej. Ale nie wszyscy są tacy. Czy wam się uda czy nie nie zależy od tego czy się z kimś spało czy nie. Z kolejny facetem nie czekałam - i jestem szczęśliwa, bo oprócz tego, że zgraliśmy się w seksie, to jeszcze charakterki nam przypasowały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myslicie ze jesli kogos bardzo kochacie, dogadujecie sie ze sobą, to nagle gdy nie bedzie wam pasowało w łózku - zerwiecie??? ja uwazam to za bezsens Nie... lepiej się męczyć i udawać że wszystko jest ok albo zmuszać się do seksu i modlić żeby trwał jak najkrócej... albo wymigiwać się bólem głowy... albo zdradzać... Miłość to WSZYSTKO. To zgranie się w każdej dziedzinie życia. A życie seksualne dla zdrowych, normalnych ludzi to podstawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tutula
trzeba kogos poznac zanim sie z nim pobierze, zgadzam sie lepiej grzeszyc niz pozniej zalowac ze sie nie zgrzeszyło;) Pozdrawiam wszystkie przed:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i co z tego że przed
był przed ale tylko z nim , teraz wiem ,ze to i tak dno jak dziewica może sprawdzić skoro nie ma doświadczenia. Powiecie że powinnam wiedzieć czy było mi dobrze, tak wtedy było, bo nie wiedziałam jak może być naprawdę dobrze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oczywiscie ze przed slubem nie jestem za tym aby skakac z kwiatka na kwiatek ale jak juz sie jest kogos pewnym to dlaczego by nie przed

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjsdksjdlsjdlsjd
po ślubie, bo to oznacza prawdziwe oddanie. c do sprawdzania to nikt nie zabroni wam przecież pettingu. a taki typowy sex to żadne fajerwerki w gruncie rzeczy i można z tym poczekać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja popieram seks
BEZ ŚLUBU

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najlepiej wtedy kiedy jedno i drugie zdecyduje o tym razem.. nie ważne czy przed ślubem czy po ślubie tylko o to żeby ze sobą byc do końca życia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×