FIRMA IPT-CALL CENTER-WROCLAW KTO PRACOWAL?

Jeżeli za to wielkie osiągnięcie uważasz kariere którą zrobiłaś w tak młodym wieku tylko dzięki sypianiu z kim popadnie z kierownictwa to żal mi Cię. Jeżeli uważasz że ktoś kto nie sypia z kim trzeba za osobą zakompleksioną to z tobą jest coś nie taki nie masz żadnych zachamowań i resztek wartości i zasad moralnych i udowadniasz że takie prowincjuszki jak ty nie cofną się przed niczym żeby drogą na skróty (patrz przez łóżko) w wieku 22 lat zostać team menedżerką. Nie każdy wyznaje zasadę taką jak ty po trupach do celu poza tym widac że sypiasz z kim popadnie i widać że mimo młodego wieku to z niejednego już pieca chleb jadłaś jeżeli jesteś odrobinę inteligentna to domyślisz się o co mi chodzi.

nie awansują ci, którzy na to zasługują, tylko ci co najgłośniej krzyczą- w szelakim znaczeniu tego słowa. Takie czasy każdy kombinuje jak może. Dziwi Cie to? Raczej sie z tym pogódź. Zamiast tutaj wypisywac takie brednie. Masz coś do swojej byłej team managerki to moze wprost jej to powiedz, bo na forum to wyszczekana jesteś. I nawet jeśli fatycznie pechowo trafiłas na "cycatą blondynkę" - która de facto cie nie lubiła, bo z toba się nie spotykała po pracy to nie jest dowód, ze Każdy młody team manager jest za przeproszeniem-do dupy. Znam świetnych młodych managerów!wierz mi! Tylko młodego studiującego managera obchodzi, ze potzrebujesz urlop, bo masz sesje, albo dzień wolny bo zapiłeś dzień wczesniej. Myslisz ze managera, który będzie miał 30+ to obchodzi? To tylko kilka przykładów. Nie do końca masz to w głowie poukładane, a swoją opinie popierasz tylko swoim 'słabym'przykładem. Nic do Ciebie nie mam - bo zaraz jeszcze po mnie pojedziesz - ale jakies prywatne sprawy załatwiaj poza praca i poza forum.

Ty na pewno bardziej zasługiwałas na awans i byłabys lepsza managerka?prawda? a do cycatych blondynek jestes uprzedzona bo ta o której mowa ukradła Ci stanowisko, jej udało się pzrelecieć dyrektora a Tobie nie:p choć bardzo tego chciałaś! Ba! Dyrektor nawet nie wiedział o Twoim istnieniu bo jestes jakąś płaska metalówą:P Pozatym to Cie nikt nie lubi;p Tu jest problem. W tobie a nie w jakiejs dziewczynie, która ustawia sobie życie;p Ogólnie twoje posty mnie rozbawiły;pp wygląda, ze dostałas jakiejs spacmy jak to pisałaś:p dobzre już? melisy?:P hehe całuję:*

xara86 otóż bardzo się mylisz nie wszyscy są tacy jak ty i stanowiska załatwiają sobie przez łóżko dyrektora tak jak ty to robisz. I bardzo cię zaskoczę ale ja sama nigdy nie chciałam zostać team menedżerką tylko widziałam inne osoby wśród moich kolegów czy koleżanek które do tego nadawałyby się idealnie pod każdym względem. Wolałabym już pracować jako sprzątaczka niż pójść do łóżka z dyrektorem żeby dostać lepsze stanowisko. Ja jako kobieta się szanuje ty xara86 jak widać nie. Niektóre dziewczyny nie cofną się przed niczym żeby dostać lepsze stanowisko zwłaszcza te z prowincji które się nie szanują jako kobiety i za wszelką cenę chcą się wybić na różne sposoby w dużym mieście nie przebierając w środkach.

Mam pytanie: czy rzeczywiście jest tak beznadziejnie w tej firmie ze wogóle nie warto do niej isc ??????????? czy moze są jakies zalety ??????????????? Czytając na innych forach o róznego rodzaju firmach to musze stwierdzic ze w kazdej pracy jest zle, tragicznie, wszedzie tylko narzekanie.......

Nie jest dobrze w tej firmie niestety. Przede wszystkim zastanów się czy chcesz pracować jako telemarketerka bo tam tylko taka pracę Tobie zaproponują że to ty bedziesz dzwonić do ludzi a to jest bardzo niewdzięczna praca. Dam Ci radę jeżeli jesteś osobą uczącą się to wyślij swoje cv do call center inter galactica bo ta firma chętnie zatrudnia właśnie osoby uczące się do 26 roku zycia i tam miałabyś bardzo duże szanse na zatrudnienie pod warunkiem że się uczysz a praca tam jest lepsza bo inter galactica ma kampanie przychodzące tj. infolinie tzn. że to ty odbierasz połączenia a jest to praca o niebo lepsza od telemarketingu. Moja koleżanka studentka tam pracuje i jest zadowolona. Spróbuj życzę powodzenia.

jackie14567 widzę w twoich wypowiedziach jakąś kosmiczną niekonsekwencję. Jesteś tak stereotypowa i tak pusta, że aż mi ciebie żal. naprawdę. Mając takie podejście nie zajdziesz w życiu daleko. Ja pracowałem w IPT i co z tego, że managerki są młode? a czy stare na bank byłyby lepsze? to idż zapierdzielać na pocztę, albo do urzędu tam będziesz miała stare managerki i wtedy zobaczysz czym to jest. Ale pewnie brak ci inteligencji i kompetencji sądząc po tym jak piszesz. Polecasz innym Intergalacticę, a tam są starsze managerki? poza tym to taka sama firma jak IPT, każde CC jest takie. nie ma się co oszukiwać. Skoro jesteście wszyscy tacy mądrzy to poszukajcie fajnej pracy w korporacjach, pokażcie na co was stać. CC w banku to też nie jest mega osiągnięciem. ja się nie dziwie ze te managerki tak postępują z ludzmi, jak pracowałem to widziałem jak wielu z nich leserowało i oszukiwało, jakie podejście mają ludzie do pracy. Najlepiej byłby zarabiać kupę kasy a do pracy przychodzić pogadać sobie o tipsach. Ona i tak na wiele rzeczy przymykają oczy. Ja bardzo miło wspominam Petrylkę! Ludzie weźcie się za siebie bo żal mi Was.

Rozczarowany gadasz bzdury i widać od razu, że jesteś poplecznikiem tej firmy albo i samym dyrektorem, liderką z jednej z kampanii czy tą nieudacznicą Magdą Szymczak, która gotowa jest zrobić wszystko, żeby tylko w jakiś sposób zachęcić i przyciągnąć ludzi do pracy do tej firmy. Ja tam pracowałam pół roku i wcale nie obijałam się tam więc piszesz straszne brednie. Obecnie pracuje na infolinii bankowej getin banku i jestem bardzo zadowolona. Przede wszystkim to mam umowę o pracę o której w ipt mogłabym pomarzyć, prędzej już bym osiwiała niż bym ją dostała bo w tej firmie jest normą łamać prawo pracy poprzez zatrudnianie ludzi na umowę zlecenie a w praktyce wszyscy Ci konsultanci pracują dokładnie tak jakby pracowali na umowę o pracę i za coś takiego inspekcja pracy powinna się zainteresować tą firmą. Poza tym kolejną rzeczą niezgodną z prawem jest fakt niewypłacania osobom, które się zwalniają prowizji od umów za ostatni miesiąc pracy które się należą konsultantom bo to oni wypracowali przecież te umowy. Zgadzam się z Jackie co do wieku liderek że osoby tak młode nie powinny nimi być i wiesz co myśle, że za komentarzem rozczarowanego kryje się jedna właśnie z tych młodych liderek pewnie z polkomtela bo widzisz jest takie przysłowie: "uderz w stół a nożyce się odezwą".

Odnośnie komentarza rozczarowanego to stwierdzam, że jesteś burak i cham z wiochy zabitej dechami. Słoma Ci z butów wystaje. Nie uważam się za pusta tylko dlatego, że śmię wyrazić swoje zdanie na temat wieku liderek z IPT. Mam do tego prawo. To raczej puste są osoby, które zatrudniają w tej firmie na menedżerów i team menedżerów kampanii młode i puste blond panienki z sianem w głowie tylko dlatego, że atrakcyjnie wyglądają lub są wazeliniarzami i donosicielami dyrektorów i tylko w ten sposób awansowali na stanowiska team menedżerskie. Akurat takich osób wśród liderów w IPT jest całe mnóstwo. Taka jest prawda. To jest dla mnie szczyt pustoty dyrektora, który zatrudnia na takie stanowiska takie puściutkie dziewuszki. Moja koleżanka jest kierowniczką w TP na infolinii technicznej ma 38lat i wcale nie jest jak piszesz jędzą tylko osobą bardzo w porządku do konsultantów. Drugim kierownikiem jest mężczyzna lekko po 40 z którym też zawsze można się dogadać i jest bardzo w porządku gościem. Dodam, że tych dwóch kierowników w TP żeby zostać i awansować na te stanowiska rzeczywiście musieli sobie latami pracy, wynikami, stażem i umiejętnościami zapracować. Nikt im nie dał kierowniczych stanowisk ze względu na jakieś wazeliniarstwo czy donosicielstwo tylko za staż, kompetencje i umiejętności. Jak widać liderzy z IPT są gotowi już zrobić wszystko nawet produkować jakieś zakłamane komentarze na forum żeby tylko zwabić do tej firmy naiwnych studentów z prowincji bo wśród rodowitych wrocławian nikt nie chcę już zatrudniać się w tym syfie jakim jest IPT.

Człowieku najwyższy czas się ogarnąc.Jestes tak beznadziejna i głupia,że żal mi cię cholernie.wez się za robotę dziewuszko i nie pojeż dżaj wszystkim którzy coś w życiu osiagnęli.tobie się pewnie nie uda...nic ci się nie udaje bo widzę twoją (specjalnie z małej litery bo nie szanuję ludzi którzy szczekaja na forum a w oczy nic nie powiedzą)flustracje i żal do całego świata o to ,że w życiu Ci nie pykło :p hihihih żenua dziewucho mało bystra i lecząca swoje kompleksy i nieudane życie na innych.Dawaj jedź dalej po ludziach z chęcią się z ciebie pośmieje hihihihih

Uderzyłam w stół a od razu nożyce się odezwały i to bardzo urażone i obrażone jak ktos śmiał napisać na nie coś złego. Tymi wielce urażonymi świętymi krowami są oczywiście liderki z polkomtela bo to je uraziłam pisząc prawdę jak awansuje się na team menedżerskie stanowiska w IPT. A awansuje się nie przez kompetencje, staż i umiejętności tylko przez wazeliniarstwo i donosicielstwo na innych do dyrekcji. Każdy wie dobrze kto pracuje bądź pracował w IPT, że to prawda. W tej firmie standardem jest to, że żeby zajść na wyższe stanowisko niż konsultanta trzeba mieć plecy i układy u samej góry a żeby takie układy sobie wyrobić trzeba albo podlizywać się dyrekcji i wchodzić w tyłek bez wazeliny albo donosić i kapować na innych to droga do awansu w tej firmie. Taka jest prawda nie ma się co obrażać liderki z polkomtela. Jesteście takimi prymitywkami i prostaczkami z wioch zabitych dechami że aż głowa boli. Co do wzięcia się za robotę to ja pracuję i zarabiam sumiennie na swoją pensję czego nie można powiedzieć o was bo wasza praca to polega lataniu i podlizywaniu się dyrekcji oraz donoszeniu do dyrekcji na konsultantów tak wygląda dzień waszej pracy bo w rzeczywistości to nic nie robicie w pracy chyba że za cieżką prace uważacie robienie pod siebie. Co do mojej osoby to ja nie uważam się za osobę zakompleksioną i sfrustrowaną bo nie mam do tego powodów. Byłam rzeczywiście sfrustrowana i zakompleksiona jak pracowałam w IPT i nad sobą miałam na dodatek takie niekompetentne liderki dziewuszki z koziej wólki Pracuję od kilku miesięcy na infolinii bankowej getin banku, jestem zadowolona z pracy,mam umowę o prace której w IPT nigdy bym nie dostała, zarabiam nieźle, moi przełożeni są ze mnie zadowoleni bo jestem dobrym pracownikiem na co dowodem są wysokie premie jakie dostaje za wiedzę i wysoką jakość obsługi na tej infolinii dlatego ja jestem zadowolona i nie mam powodów do narzekań. Nie boję się o prace bo wiem, że bank dla którego pracuje nie ma żadnych problemów więc i o pracę nie muszę się martwić. To wy jesteście zakompleksione i sfrustrowane bo dobrze wiecie, że jak IPT w końcu padnie co nastąpi już wkrótce to wy zostaniecie wtedy z niczym. Dlatego robicie wszystko włącznie ze śledzeniem tego forum i czytaniem tego co kto pisze o waszej firmie a niestety dobrze wiecie że komentarze na temat IPT są negatywne bo nie liczę tutaj pozytywnych komentarzy liderek z polkomtela które dobrze wiedzą że jak IPT kipnie to i one stracą pracę więc stają na rzęsach aby tylko ta firma stała przynajmniej na jednej nodze. Bo nikt jak minie kryzys nie będzie chciał już pracować w telemarketingu na kampaniach wychodzących zwłaszcza w IPT która płaci stawki jak niewolnikom. Pozostaną wtedy jedynie chętni do pracy na infoliniach ale takich IPT nie ma tylko sam telemarketing a jedyną sensowną infolinię jaką miała do niedawna to infolinia bankowa santandera której niestety ale IPT nie potrafiło co zresztą mnie nie dziwi bo zatrudniając na menedżerów tej infolinii tak marne i niekompetentne osoby to nie dziwę się że santander podziękował IPT za współpracę. Dlatego IPT ma tylko parszywe kapanie na których nikt nie che pracować sprzedażówka wychodzącą polkomtela to najgorszy syf jaki może być.

Uderzyłam w stół a od razu nożyce się odezwały i to bardzo urażone i obrażone jak ktos śmiał napisać na nie coś złego. Tymi wielce urażonymi świętymi krowami są oczywiście liderki z polkomtela bo to je uraziłam pisząc prawdę jak awansuje się na team menedżerskie stanowiska w IPT. A awansuje się nie przez kompetencje, staż i umiejętności tylko przez wazeliniarstwo i donosicielstwo na innych do dyrekcji. Każdy wie dobrze kto pracuje bądź pracował w IPT, że to prawda. W tej firmie standardem jest to, że żeby zajść na wyższe stanowisko niż konsultanta trzeba mieć plecy i układy u samej góry a żeby takie układy sobie wyrobić trzeba albo podlizywać się dyrekcji i wchodzić w tyłek bez wazeliny albo donosić i kapować na innych to droga do awansu w tej firmie. Taka jest prawda nie ma się co obrażać liderki z polkomtela. Jesteście takimi prymitywkami i prostaczkami z wioch zabitych dechami że aż głowa boli. Co do wzięcia się za robotę to ja pracuję i zarabiam sumiennie na swoją pensję czego nie można powiedzieć o was bo wasza praca to polega lataniu i podlizywaniu się dyrekcji oraz donoszeniu do dyrekcji na konsultantów tak wygląda dzień waszej pracy bo w rzeczywistości to nic nie robicie w pracy chyba że za cieżką prace uważacie robienie pod siebie. Co do mojej osoby to ja nie uważam się za osobę zakompleksioną i sfrustrowaną bo nie mam do tego powodów. Byłam rzeczywiście sfrustrowana i zakompleksiona jak pracowałam w IPT i nad sobą miałam na dodatek takie niekompetentne liderki dziewuszki z koziej wólki Pracuję od kilku miesięcy na infolinii bankowej getin banku, jestem zadowolona z pracy,mam umowę o prace której w IPT nigdy bym nie dostała, zarabiam nieźle, moi przełożeni są ze mnie zadowoleni bo jestem dobrym pracownikiem na co dowodem są wysokie premie jakie dostaje za wiedzę i wysoką jakość obsługi na tej infolinii dlatego ja jestem zadowolona i nie mam powodów do narzekań. Nie boję się o prace bo wiem, że bank dla którego pracuje nie ma żadnych problemów więc i o pracę nie muszę się martwić. To wy jesteście zakompleksione i sfrustrowane bo dobrze wiecie, że jak IPT w końcu padnie co nastąpi już wkrótce to wy zostaniecie wtedy z niczym. Dlatego robicie wszystko włącznie ze śledzeniem tego forum i czytaniem tego co kto pisze o waszej firmie a niestety dobrze wiecie że komentarze na temat IPT są negatywne bo nie liczę tutaj pozytywnych komentarzy liderek z polkomtela które dobrze wiedzą że jak IPT kipnie to i one stracą pracę więc stają na rzęsach aby tylko ta firma stała przynajmniej na jednej nodze. Bo nikt jak minie kryzys nie będzie chciał już pracować w telemarketingu na kampaniach wychodzących zwłaszcza w IPT która płaci stawki jak niewolnikom. Pozostaną wtedy jedynie chętni do pracy na infoliniach ale takich IPT nie ma tylko sam telemarketing a jedyną sensowną infolinię jaką miała do niedawna to infolinia bankowa santandera której niestety ale IPT nie potrafiło co zresztą mnie nie dziwi bo zatrudniając na menedżerów tej infolinii tak marne i niekompetentne osoby to nie dziwę się że santander podziękował IPT za współpracę. Dlatego IPT ma tylko parszywe kapanie na których nikt nie che pracować sprzedażówka wychodzącą polkomtela to najgorszy syf jaki może być.

ta firma to jedno wielkie nieporozumienie. zeby nie przciagac i nie plakac zal z capslockiem! pracowalam tam miesiac czasu skonczylam prace 19 marca do dzisiaj nie widzialam wyplaty za tamtem okres tylko dlatego ze "menadzer" kampani nie wiedziala ze jak nie mam podbitej legitymacji studenckiej moge wypisac rachunek z pelnymi skladkami. czyli wiecej mi podatku sciagna. natomiat teraz gdy podbilam legitymacje i zlozylam rachunek okazalo sie nie dostane wyplaty na 10 tak jak wszyscy tylko musze czekac dodatkowe 10 dni bo oni maja jednak nagle tyle czasu na wyplacenie wyplaty. pani kadrowa (nie wiem dlaczego tacy ludzie pracuja na takich stanowiskach) prawie mnie zabila przez telefon jakim ja prawem dzwoniem i pytam sie o wyplate skoro oni od daty zlozenia mojego rachunku maja 10 dni i jeszcze bezczelnie powiedziala do mnie "nie ma sensu dalej ciagnaac tej rozmowy" nie wierze ja zadzwonilam z pytanie o swoje pieniadze a tu nie chca ze mna rozmawiac. do tego pani byla bardzo niemila nieprzyjemna wiec juz macie dowody ze tam ludzie pracuja za kare bo jak ktos ma mila prace to taki nie jest. a jak pojechalam do tej fimry juz jako jej NIE pracownik i musialam napisac podanie nie chcieli mi sprzedac/dac/ pozyczyc kartki A4 zal z capslockiem, a jecham do tej pracy w jedna strone 50 km i w druga tyle samo) ogolnie nie polecam fimry stoja nad glowa i zadaja durne pytania pytu "czemu nic nie sprzedales"? a jak tu sprzedac osobie ktora juz ma 5 telefonow i 4 z tych 5 zostaly wcisniete i niepotrzebne ablo "czemu nic nie sprzedajesz"- pytanie tak glupie ze nie da sie na nie odpwowiedziec- wiadomo ze jakbys sie dalo to bysie sprzedalo, ogolnie traktuja tam tak jakby sie nie chcialo wciskac tych abonamentow, jakby sie ich specjalnie nie sprzedawalo. to nie jest moja pierwsza praca i takiego bur***u jeszcze nie widzialam. A menadzerowie tez udani:D po przeczytaniu kilku ksiazek o zarzadzaniu :P pozdrawiam:P:P:P

rozmowy kwalifikacyjne to żenada, jakaś chuda blondi...wmawia sobie ,ze ma super stanowisko rekruterki...i oczekuje scenek rodzajowych...a to tylko umowa zlecenie i kasa ponizej normy....bazgrze przy tym na brudnej kartce i mysli zapewne aby przyszla pracownica nie była zbyt ładna i zbyt wyszczekana bo moze odbierze jej stanowisko...KRYZYS NA RYNKU PRACY .....a tam castingi robią...żal

A ja byłam właśnie dzisiaj na rozmowie kwalifikacyjnej tyle tylko, że w nowym oddziale(obok WZ) i powiem szczerze "jestem zadowolona". Trochę przestraszyłam się czytając te wszystkie opinie,ale jestem dobrej myśli....znajomy tam pracuje i na razie nie narzeka. Zresztą szukając pracy w telemarketingu( a szukałam dosyć długo i dużo ich było przez ostatni miesiąc) to oni jak na razie dali mi najlepsze warunki. Może nie są jakieś rewelacyjne,7zl brutto to nie za dużo,ale zawsze więcej niż w mojej poprzedniej pracy gdzie dali 500zl brutto podstawę+ prowizja od sprzedaży....tak wiec nie mam co narzekać. Z tego co znajomy opowiadał to ponoć w tym oddziale jest dobrze:) Zobaczymy:) jeśli chodzi o umowę na zlecenie to w żadnym call center nie dają umowy o pracę tylko umowę na zlecenie przedłużaną z miesiąca na miesiąc tzn odnawianą. A co to koleżanki która pisała coś o wypłacie,że kazali ci jeszcze 10 dni czekać to niestety,ale mieli racje....przy umowie na zlecenie jest właśnie tak, że od momentu przedłożenia rachunku pracodawca ma 10 dni na uregulowanie. Tak więc jeśli pokazałaś im podbitą legitke i cały ten rachunek dostałaś to mają od tego momentu 10 dni. Chociaż nie wiem czy dokładnie jest to 10 dni, ja we wcześniejszej pracy miałam to wpisane na umowie, na Twojej też pewnie jest. Mnie ciekawi jedno....bo tu różne wypowiedzi były, mianowicie czy faktycznie premia jest w bonach czy nie??? Mam nadzieję,że nie...:)

moze i maja czas ale dalam rachunek w tym samym czasie co wszyscy wszyscy dostali ja czelalam bo maja wyjebane na pracownikow ktorzy juz tam nie pracuja ;x jednyna satysfakcję dala mi rozmowa z pania kadrowa ktorej dalam do zrozumiania jak bardzo jej współczuję pracy tam bo swoja postawa nie pokaza ze jest zadowolona z reszta nie chce mi sie juz o tej pracy myslec to byla najgorsza praca na jaka trafilam ^^

ehh.. W IPT bywało różnie pracowałam ponad 2 lata.. jedno jest pene nie zapomne ludzi którzy pracowali tam razem ze mna . narodziły sie prszyjaznie az po dzis dzien. na niektorych patrzec nie mogłam ale to tak jak wszedzie lubi sie kogos i nie lubi. tylko bolało mnie jak ktos został Tm to zapominał o tym ze pracował na stanowisku telemarketera. ale flustracji dostalam jak po 2 miesiacach pracy zostalo sie TM a ja pracowalam 2 lata. Ale bylam wyszczekana w sensie mowilam ekipie ze cos tu jest nie tak i nie raz miałam POUCZAJACA ROZMOWE... ale duzo mnie ta firma nauczyla m.IN nie poddawac sie i walczyc o swoje i wyrazac opinie nawet jak nie mozna WOLNY KRAJ MAMY SWOJE PRAWA

dodam tylko jeszcze do tego co piszecie, że TM na masówce to zwykłe zdziry oszukujące i okradające własnych pracowników. SAm jestem teraz świadkiem jak TM jednem konsultantowi co go nie lubi zabiera klientów z peresonali i przekazuje innemu konsultantowi ze swojego Teamu. Ile jest takich poszkodowanych konsultantów- kto to wie? Dobrzy konsultanci szybo odchodzą z IPT bo nie mogą patrzeć jak takie wyuzdane suki się rządą. Ta firma nie popłynie na szerokie wody z taką kadrą jako TM. Gdzie zarząd ma oczy to ja nie wiem. Płaca kiepska. Nawet jak wyrobisz 100h i masz wymaganą średnią to nie licz na więcej niż 1000zł. Poza tym ciężko jest tam wyrobić normę ze względu na oszustwa TM jakich się dopuszczają-> czyli jak pisałem wcześniej Panna Anna i spółka zabierają klientów z personali, a ponadto jak idzie ci za dobrze to nie tylko zabiorą umówionych klientów to jeszcze wrzucą klientów, którzy przeszli już gehenne przez konsultantów IPT. Masówka to jest jedna wielka pomyłka. Na miejscu PLUSA zabrałbym swoich klientów od nich.

Czy tak faktycznie wygląda praca w ITP? Bo ja tam niedawno zaczęłam pracować i zastanawiam się czy da się tam wypełnić ich normę czyli 1 umowa na 1h? Czy to jest realne do osiągnięcia? Konsultanci faktycznie są w stanie spisać 1 zamówienie n godzin, bo coś mi się to wydaje nierealne skoro czasami trafia się na naprawdę nieprzyjemnych ludzi i to przez parę godzin z rzędu.

Pracowałem tam i odszedłem w tępie natychmiastowym. Totalny brak organizacji. Szkolenia prowadzą różne osoby nie wymieniające między sobą informacji. Na produktowym nie wiedział z czego ma nas szkolić. Nie wiedzieliśmy jakie telefony są w ofercie i jakie funkcje posiadają. Dostaliśmy listę na kompie z cennikiem. Tak na dobrą sprawę to wcale nie były to jakieś super oferty ja bym się w życiu nie zdecydował. Jak się pracuje na dole to jeszcze ok bo tam działała klima, na górze można było zemdleć(jedna osoba to zrobiła) z gorąca. Klima tam też jest ale nie włączana. Temperatura 28 stopni, duszno zimne picie i gardło załatwione wysiadało po godzinie rozmów a tu trzeba siedzieć kilka godzin. Do tego nie można było wszystkich okien pootwierać tylko 2. Jak Cię posadzili przy oknie to angina gwarantowana. Młoda ekipa menadźerska ale mi to akurat nie przeszkadzało, można się było dogadać jak się pochlało i nie miało siły przyjść, nie zmienia to faktu, że mnieli tam okropny burdel ze wszystkim. To najgorsze miejsce gdzie pracowałem, ale jak to się mówi każdy musi sam się przekonać. Dodam(gdyby się znalazł ktoś kto by mi chciał to zarzucić) SAM ODSZEDŁEM!!!!!

Omijajcie tą firmę szerokim łukiem. Cały czas gadają o celu i skuteczności, która ma wynosić 1 deklaracja na 1h, a kiedy cały czas natrafiasz na ludzi, którzy się rozłączają zanim zdążysz się przedstawić to naprawdę jest to trudne. I w ogóle stawiają nierealne cele bo kto to widział,żeby przychodziła nowa osoba do pracy i od razu ma pracować tak samo dobrze jak osoba, która pracuje tam ponad rok. Poza tym szkolenia to jakaś porażka nie mówią o połowie rzeczy, które powinno się wiedzieć, a potem jak jest coś nie tak to pretensje do konsultantów zanim im wytłumaczyć co i jak. Potwierdzam post wyżej na temat szkolenia produktowego w ogóle nie zapoznali nas z telefonami, ja siadając na linie nawet nie znałam jakie są telefony w ofercie, i nic o nich nie wiedziałam. No i te ciągłe rozsyłanie maili o tym kto ma jaka skuteczność i kto zaraz pójdzie do domu bo nie spisał deklaracji....po prostu porażka. A co do klimatyzacji niby jest na dole ale rzadko jest włączana i do tego nie otwiera się okien, dobrze mają tylko osoby siedzące bezpośrednio pod klimatyzacją bo tam to faktycznie jest chłodno w innej części sali nie. A co do TM to raczej nie zauważyłam, żeby były pomocne raczej są zajęte sobą i jakimiś pierdołami zamiast faktycznie pomagać konsultantom.

Witam serdecznie, zapraszam do nowo tworzonego call center we Wrocławiu. Firma znajduje się przy ulicy Grabiszyńskiej. Cel pracy to dosprzedaż pakietów telewizyjnych oraz wszelkiego rodzaju migracje ( internet, ilość programów itp. ). Atmosfera pracy lużna, pomieszczenie klimatyzowane. wynagrodzenie albo w formie umowy o pracę albo dzieło, wysokość stawki godzinowej to 10 pln, tel. 71 36 09 645.

ale Wy pieprzycie ;d pracuje w ipt nie caly rok i wiadomo ze kazda firma ma cos okropnego na co kazdy naciska ale sa tez dobre strony. szybki awans to prawda, tm do dupy? owszem oj tak ale sa wyjatki jak wszedzie. masówka? okropienstwo ale mozna wytrzymac te kilka miesiecy zeby awansowac albo postarac sie o przeniesienie na inny dzial. kasa? zalezy jak dla kogo mi w zyciu na bogactwie nie zalezy kasa normalna a co do premii to w zyciu nie widzialam zadnych bonow XD ahhahahahah chyba ze tak mowi sie na pieniadze na koncie co miesiac. komedia

Pracowałam w te wakacje w IPT przez 3 miesiące, bo zaczal się rok akademicki ;p hmmm rozmowa kwalifikacyjna oprócz mnie jeszcze 2 osoby, jak zapytałysmy czemu ciągle jest ogłoszenie w necie, to odpowiedziali że dlatego że sie firma rozbudowuje, bla bla bla standardowa gadka .. przez 3 dni darmowe szkolenie :(, ale nawet 3 dnia mozna juz siasc na linie i dzwonic. na poczatku mega przerazenie potem juz totalny luzik. jesli chodzi o czas pracy to minimum 5 h dziennie w dowolnych porach miedzy 10-21, ja siedziałąm czasem 5 h czasem 8 nawet 10 zalezy jak mi sie chciało :) Pod tym względem ABSOLUTNIE POLECAM nigdzie nie znalazłam takiej pracy ze mozna sobie przyjsc kiedy sie chce :) Oczywiscie wszystko w ramach norm, bo na poczatku miesiąca trzeba sie zadeklarowac ile godzin zrobi sie w danym miesiącu ja brałam 120 h z reguły. Był dzień że przez 8h pracy spisałam tylko 5 umów, a były dnie że 14 także zalezy od podejscia głównie. W miedzy czasie chciałam pojechac na wakacje i bez problemów wziełam sobie 2 tygodniowy urlop :) Generalnie pod koniec myslałm ze tam umre... mega nudno, niektórzy klienci wredni, jak to ludzie. wszystko zalezy na jakiej kampanii się jest.. ja byłam na utrzymaniu, za umowe dostawałam 2 zł :( na pozysku dostaje się 15 zł, ale spisuje sie czasem 1 umowe dziennie najlepszym czasami zdarzało sie 3. za godzinę 8 zł brutto, po odliczeniu podatku ....(bez komentarza) JAk się chce samemu decydować w pełni jak sie chce pracowac to mozna isc spróbowac, zawsze mozna zrezygnować. Średnio zarabia się tam pracując koło 110 h/miesiąć około 1000zł wiadomo im się iecej pracuje tym się wiecej ma i godzin i premii :))

Hey, hey. Dopiero zaczęłam pracować w IPT i powiem szczerze, że atmosfera jest tam bardzo luźna, ludzie w porządku, a i pośmiać się często można z rozmów prowadzonych z klientami. Owszem zdarzają się chamscy, wulgarni i prostaccy klienci ale trzeba przyjąć do świadomości, że każdy człowiek jest inny, każdy może mieć zły dzień i że nie zawsze każdy będzie miał ochotę rozmawiać. To się nazywa wyrozumiałość i cierpliwość. Co do TM mam właśnie Gosie P. i jestem bardzo zadowolona, dziewczyna "do rany przyłóż" . Pomoże w każdej chwili, rozumie jak zaniemożesz z powodu choroby bądź też kaca. Ogólnie nie ma co tak "cisnąć kamieniami" w tą firmę, praca nie jest ciężka. Nie wraca się do domu "styranym" po ciężkim dniu. Pracuję dodatkowo jeszcze w dwóch miejscach, studiuję zaocznie i zawsze mogę pogodzić pracę w IPT z inną pracą na rano bądź też z drugą na trzecią zmianę. Samemu ustala się grafik i ilość godzin w miesiącu. Ogólnie jest bardzo dobrze jak na CC i nie ma co narzekać. Żeby się przekonać to trzeba samemu spróbować, a nie sugerować się komentarzami innych. Ilu różnych użytkowników tyle różnych opinii na temat IPT. Pozdrawiam.

Przeczytałem parę opinii i myślałem, że szlag mnie trafi... Pracuje w ipt od niecałego roku. Nie jestem fanem tej firmy ale jeśli ktoś chce dowiedzieć się czegoś o pracy tam to mogą przeszkodzić mu idioci tacy jak niektórzy piszący tu przede mną. Do rzeczy. Pierwszego miesiąca stawka to 7zł/h, później 8 a i 9zł brutto jest możliwe jeśli pojawiają się konkursy godzinowe. Premie wypłacane są 25-go kazdego miesiąca w formie gotówki. Kasa wpływa na konto bez opóźnień, czasem wcześniej. Trudno jest zrealizować cel aby te premie były ale co jakis czas się to zdarza. Cel zalezny jest oczywiście od kamapnii na jakiej się pracuje. Szkolenie na początku jest bardzo krótkie co może przerazić kogoś bez doświadczenia na linii. Wystarczy jednak jeden, może dwa dni żeby dzwonić już bez stresu. Jeśli chodzi o telefony nad którymi jakiś debil płakał w wypowiedzi wcześniej to obycie z nimi przychodzi z czasem. Ogółem w sprzedaży jest jakoś ponad 30 modeli fonów, jakies odpadają a pojawiają sie nowe... Więc naprawdę ktoś wyobraża sobie, że będą go uczyć szczegółowo o każdym modelu? Od tego jest internet żeby spokojnie w czasie rozmowy wbic na odpowiednia stronę i powiedzieć klientowi co tylko chce o telefonie. Proste. Nie spotkałem się z przypadkiem aby kogoś maltretowano tam za zbyt mały wynik, a sytuacje gdzie pracownik ma iść do domu bo nie spełnił jakiejś normy miały miejsce jakiś czas temu przez krótki okres. Grafik jest rzeczywiście bardzo elastyczny o czym ktoś juz pisał i nawet w razie niezapowiedzianej nieobecności nie ma większych problemów o czym doskonale wiem :) Atmosfera jest bardzo lajtowa, chociaż wiadomo, że zdarzają się buraki i idioci zarówno wśród team managerów jak i konsultantów. To są fakty aktualne na dzień 06.12.2011. Każdy więc sam ustosunkuje się do warunków pracy w IPT. Opinie debili, gnojów sponsorowanych wiecznie przez rodziców i ciot co dostają anginy od zimnego picia w niczym ludziom nie pomogą :)

Do kolegi wyżej/ koleżanki? Drogi użytkowniku, który pewnie jest liderem, nie chce nic mówić, ale praca w IPT z opowieści znajomych to czysty wyzysk, masz robić na sprzedaży po 4 umowy, zrobisz to okaże się, że jest za mało i premii jednak nie dostaniesz. Lider na Ciebie wjeżdża (pozdro blondyno) i twierdzi, że nie nadajesz się do tego, po co Ty tu w ogóle jesteś, że jesteś beznadziejny etc. etc. Tak samo trener (de facto zmieniają się co jakiś czas, co świadczy o poziomie firmy), idziesz na pseudo coaching dowiedzieć się jaki jesteś beznadziejny ale bez konstruktywnej uwagi lub feedback'u zwrotnego, może jeśli wchodzisz w dupe to fakt, lider jest dla Ciebie wyrozumiały tak samo jak trener, a jeśli nie masz tego w zwyczaju to nawet nie wysyłaj tam CVki bo poza elastycznym grafikiem to masz nerwy zapewnione, acha, pierdzielicie o elastycznym grafiku we Wrocławiu? Członek prawda, większość ludzi z teamy blondaski musi przychodzić od 12 do 20 bo "wcześniej się mało umów podpisuje". A psia mać z taką mobingową firmą ;o

Witam wszystkich użytkowników. Mam do Was pytanko co sądzicie na temat pracy w call center Pharma Distribution Group ? Pracował ktoś w tym callcenter i ma ochote wypowiedziec sie na temat tej firmy? Ja zostałam zaproszona na rozmowe kwalifikacyjna, ale słyszałam rózne wypowiedzi pracowników i szczerze mam mieszane uczucia. Z góry dzieki:)

Mam pytanie, czy pracował ktoś w MyBigCity.net? Właśnie niedawno zaczęłam tam pracę, a dzisiaj przeczytałam w internecie, że nie wypłacają wypłat albo mają obsuwy. Czy ktoś wie COKOLWIEK na temat tej firmy? Dodam, że mieści się ona na ul. Różyckiego. Z góry dzięki za informacje! :)

Dno, dno, dno .....