Kielce- Prosta, Kościuszki , Czarnów ???

ikamama -----> dzięki za odzew :) a czy możesz napisać coś więcej ogólnie tak o warunkach w tym szpitalu ? czy jest tam możliwość porodu rodzinnego czyli w sali 1 osobowej, żeby mąż był przy Tobie i potem leżenia też w sali 1 osobowej ? jakie są metody znieczulenia ? czy po porodzie dostajesz od razu dzidziusia ? czy pomagają jeśli ma się trudności z karmieniem piersią ? czy trzeba mieć swoją koszulę do porodu, pieluszki tetrowe, rożek dla dziecka itp ? i jak się nazywała Twoja położna ? uf troszkę dużo tych pytań :)

Na Czarnowie trzeba mieć swoje pieluchy, chusteczki, krem do dupki - najlepiej Bepanthen maść - polecają. Swoje ubranka, pieluszki tetrowe, flanelowe, becik i wszystko :) Po porodzie ubierają w ich ubranka i pampersa, później we własnym zakresie. Rodziłam w grudniu. Dziewczyny pamiętajcie o majtkach poporodowych siateczkowych, naprawdę świetnie się spisują.

11021985 jak tam kobietko trzymasz się jeszcze czy masz już dzidzię przy sobie??? Napisz co tam u Ciebie?? Ze mną coraz gorzej...a do terminu jeszcze czas...kluje mnie tam na dole i boli, brzuch sie napina...ach ..zobaczymy co powie lekarza jak pojde 9 stycznia na wizyte...Oby było lepiej Wiem ze na Prostej jak coś to dali na jedną dobę ubranko swoje a tak to poźniej juz wziełam swoje z domku, kremik tez swój i pieluszki..rozek był tam...ale taki mieki bardzo i cienki...i trzeba miec te wklady poporodowe...lignine dają...:)..tak bylo w 2009 teraz moze sie cos zmienilo??:)

do przyszła mamusiaa jeśli chodzi o warunki w szpitalu to ja nie mogę powiedzieć nic złego, opieka dobra, ja leżałam na sali 4 osobowej ale odpowiadając na Twoje pytanie chyba nie ma sal 1 osobowych ale szczerze to bym nawet takowej nie poleciła jak jest więcej osób na sali to ktoś może spojrzeć ci na dziecko jak np. idziesz pod prysznic albo chcesz się zdrzemnąć, albo coś zawsze podpowie.Jeśli chodzi o poród rodzinny to ja taki miałam, tylko ze najpierw trzeba zaliczyć szkole rodzenia, mąż byl ze mna przez caly czas, najpierw jak sala do porodu rodzinnego byla zajeta to my dostalismy druga, tylko dla nas, pozniej jak sie zwolnila ta wlaściwa to przeniesli nas na tamta, mąż byl ze mna przez caly czas, az do szycia (na ten moment lekarka poprosila go zeby wyszedl, bo chciala mu oszczedzic widoków:))a pozniej niby juz bylo po godzinach odwiedzin ale pozwolili mu na chwile wejsc do mnie na sale.Jesli chodzi o znieczulenie to nie wiem nic na ten temat bo mnie nie zdarzyli podac, tak sie wszystko szybko potoczylo ze mialam dostac lek przeciwbolowy ale jak juz pryzszla lekarka to zaczynalam przec a szczerze to nie byl mi on tak niezbedny, ale slyszalam ze jest gaz rozweselajacy i podobno od niedawna miało byc zzo. Po porodzie od razu dostalam dzidziusia, nawet jeszcze jak mnie lekarka zszywala to caly czas synek lezal u mnie na piersi, a jak mnie przewiezli na sale to tz juz caly czas ze mna, ale polozne pomagaja jakby sie cos dzialo, np. nie mialabys sily, caly czas zagladaja i pytaja czy wszystko ok, co do pomocy pryz karmieniu piersia tez pomagaja a jak jest problem to dokarmiaja co 3 h jezdza z mlekiem i pytaja ktora mama potrzebuje, co prawda namawiaja do samodzielnego karmienia ale jak juz jest problem to nie ma sprawy i dokarmia maluszka.co do koszuli do porodu to trzeba miec swoja i pozniej najleepiej jakas od razu do zmiany bo tamta napewno sie ubrudzi. Co do ubranek dla maluszka to najpierw ubieraja w swoje a pozniej jak juz wykapia maluszka to ubierasz w swoje.ja mialam tylko kocyk dla synka, nie kupowalam rozka i nie zaluje a zreszta nam polozne nie polecaly bo mowily ze w kocyku lepiej trzymac dziecko, bezpieczniej.Mialam tez swoje pieluszki, przydaja sie np. po kapieli albo do podlozenia pod buzke. Ja nei mialam swojej poloznej, mna zajmowala sie ta ktora akurat miala dyzur, pozniej byla zmiana ale obydwie byly bardzo mile i pomocne i nie slyszalam zeby ktoras z dziewczyn narzekala na polozna w czasie porodu.Przepraszam za balagan w mojej wypowiedzi staralam sie odpowiedziec na wszystkie pytania. Jakbys jeszcze potzebowala pomocy pisz.Pomimo ze moj syncio ma juz 6 msc nadal tu chetnie zagladam. pozdrawiam i zycze powodzenia.

Kobietki podczas porodu należy mieć oczy zamknięte czy otwarte?? Na każdej stronie piszą coś innego... Jedne położne polecają zamykanie oczu, inne otwieranie... Czy Wy podczas porodów miałyście zamknięte oczy i czy żyłki popękały? :)

hej ja jeszcze czekam jutro mam ostatnią wizyte u lekarza.Już sie martwie, chodze wypatruje symptomów a tu nic.Skóre na brzuchu mam tak napiętą ze mało nie szczeli,mały rusza się intensywnie sprawiając az ból, jestem już bardzo podenerwowana chciała bym już urodzic. Znacie może jakieś sposoby zeby szybciej urodzić.

Do ->>>>>>>>>>jaIII Mnie położna kazała otwierać oczy. i tak też rodziłam z otwartymi oczętami ;D

I nic nie popękało? :)

Do ->>>>>>>>>>jaIII Nie nic nie popękało, broda do klatki piersiowej i oczy otwarte. Tak mi kazali robić :)

Ikamama ----> dziękuję Ci bardzo za wyczerpującą i konkretną odpowiedź, bardzo mi pomogłaś w rozeznaniu się po tym szpitalu :) Rozumiem, że trzeba mieć skończoną ich szkołę rodzenia, czy jakąkolwiek szkołe ? Bo zależy mi na porodzie rodzinnym :)

hej jestem juz po ostatniej wizycie, na ktg niema skurczów szyjka trochę sie skróciła. Jutro mija moj termin, we wtorek mam jechać na ktg w razie czego już z torbą do szpitala.Jak nic się nie bedzie działo to w czwartek obowiązkowo do szpitala.

Urodziłam na Prostej - 28.12.2012r., to po raz drugi najlepszy wybór, szczególnie po cesarce. Dzieciaczka dowożą stopniowo, dokarmiają, matka ma czas dojść do siebie , uruchomić się na sali pooperacyjnej, łóżka z pilotem pomagają wstać (regulacja zagłówka pomaga się spjonizować, wysokości łóżka od podłogi, żeby łatwiej było nogi spuścić), leki przeciwbólowe dożylnie i w zastrzykach. Na sali docelowej już cały czas z dzidzią i dalej pielęgniarki pytają czy dokarmić, pomagają, są na każdą prośbę. Jeśli chodzi o opiekę to naprawdę bardzo dobra, można w miarę bezstresowo przeżyć pierwsze dni, aż pojawi się odpowiednia ilość pokarmu. Opieka nad matką także bardzo dobra, to w końcu szpital specjalistyczny dla matki i noworodka. Na sali były ze mną dziewczyny, które rodziły wcześniej i na Czarnowie i na Kościuszki i stanowczo orzekły, że na Prostej jest najlepiej. Sale czteroosobowe z jednej strony korytarza i z drugiej strony jedynki, byłam na jedynce jedną dobę - polecam, jak w kilkugwiazdkowym hotelu, podobnie na wieloosobowych salach. Odwiedziny są już możliwe, po jednej osobie do pacjentki ale i jak dwie przyszły, to nie było większego problemu. JEŻELI RODZIĆ, TO POLECAM SZPITAL NA PROSTEJ.

A ja mam grypę.:( I to nie wiem czy nie złapałam jej w szpitalu własnie gdy poszłam na KTG, bo dziewczyna obok strasznie kasłała i skarżyła się na grypę. Nie widzę na oczy, kaszlę i nie mam siły nawet do kibelka się doturlać. Kończy się 39 tydzień i boję się teraz o poród i malucha. Urodzi się chory? :( Ostatnio narzekałam, że nie było żadnej czynności skurczowej, ale teraz mam nadzieję, że jeszcze kilka dni nie będzie.

do przyszła mamusiaa Trzeba miec skonczona ich szkołe rodzenia, jest 5 zajęc, ciekawych nie powiem,zawsze pryzda sie dodatkowa wiedza, wystarczy miec 4 zaliczone dostajesz certyfikat i z tym papierkiem na izbę pryzjęć, wtedy masz poród rodzinny.

Jak to jest z obecnością bliskiej osoby przy porodzie- według prawa mozemy miec kogoś bliskiego przy sobie w trakcie porodu, i nie tylko (nawet w trakcie zwykłej wizyty u ginekologa), i nikt nie powinien żądac od nas opłaty za to, bądź nam tego uniemożliwiac. A z tego co piszecie trzeba miec skonczona szkołe rodzenia, która jest płatna, żeby miec meza przy sobie. To troche absurdalne. A moze któras z Was rodziła z mezem bez szkoły rodzenia??? Chodzi mi o Czarnów. PZDR

Ja również uważam to za absurd... Dziewczyny, powinnyśmy bronić swoich praw!!! Przeczytajcie sobie ROZPORZĄDZENIE MINISTRA ZDROWIA z dnia 20 września 2012 r. w sprawie standardów postępowania medycznego przy udzielaniu świadczeń zdrowotnych z zakresu opieki okołoporodowej sprawowanej nad kobietą w okresie fizjologicznej ciąży, fizjologicznego porodu, połogu oraz opieki nad noworodkiem. Pozdrawiam!

To dlaczego nie chcecie rodzić na Prostej, tam wszystko jest bezpłatne w tej chwili (szkoła, poród rodzinny, zzo) a opieka na bardzo wysokim poziomie.

To moze nie jest tak, ze dziewczyny nie chca rodzic na Prostej. Bardziej nacisk jest chyba na to, zeby rodzic w tym szpitalu gdzie ma sie lekarza prowadzacego, mimo ze najczesciej i tak nie ma go przy porodzie, bo albo nie ma dyzuru albo cos... Ale zawsze jakis komfort psychiczny troszke jest wiedzac, ze twoj lekarz zajrzy jak nie teraz to za pare godzin bo bedzie mial dyzur np.

No rozumiem, że może to być jakiś powód ale chyba jest wyolbrzymiony, moja lekarka była z Prostej ale nie było jej u mnie bo nie miała przez ten czas dyżuru.

Ikamama ---- > dziękuję za odpowiedź, ja kończyłam szkołę rodzenia na Prostej, więc w takim razie Kościuszki niestety odpada, bo zależy mi na porodzie rodzinnym :( Dziewczyny mi właśnie mój lekarz prowadzący poleca Czarnów albo Kościuszki, ale chyba jednak wszystko skłania mnie ku Prostej i chyba jednak tam się zdecydujemy pojechać jak już przyjdzie co do czego.

Problem nie polega na wybraniu nieodpowiedniego szpitala, a na tym iż szpitale nie respektują naszych praw.

No własnie-szpitale wykorzystują moment żeby zarobic wcale nie małe pieniądze, no bo a Czarnowie szkoła rodzenia to wydatek 300 zł, a na Kościuszki 370 zł. A chcem rodzic na Czarnowie bo tam mam lekarza. PZDR

Szpital wybrany. No to teraz biorę się za pakowanie torby. Maluszek już obkupiony, teraz mama. Mi jest ciągle gorąco i w salach szpitalnych z noworodkami też mam wrażenie że jest ciepło, myślę o koszuli na ramiączkach, którą będę spokojnie mogła wykorzystać do karmienia o takiej http://sklep.brzuchatki.pl/pl/c/nocna/24

Dziewczyny, ja tak troche z innej beczki... Czy od 1 stycznia 2013 zglaszajac sie do szpitala trzeba miec potwierdzenie ubezpieczenia od pracodawcy tak jak to bylo w 2012 r? Czytalam gdzies, ze mialo sie to zmienic i wystarczyc mial tylko pesel z dowodu lub innego dokumentu...

tzw. eWUŚ i wystarczy mieć tylko dowód. Tak więc nie musisz mieć już RMUA ani podbitej książeczki, ale wiadomo jak to w PL bywa. Tu działa, tam nie... Ale teoretycznie nie trzeba.

Czesc Dziewczyny ja juz po porodzie na Czarnowie :) Jestem bardzo zadowolona z opieki ,obojetnie czy to poloznych czy lekarzy ,naprawde super ludzie ( no moze jednen by sie znalazl co mi nie podpsowal:D ) Jesli macie jakies pytania to pytajcie ja postaram sie szybko odpowiedziec. Powiem Wan np ze bardzo duzo rzeczy zabralam do szpitala ktore wcale mi nie byly potrzebne np.podklady ,koszule do porodu,lewatywa,ubranka dla dzieciaczka to wszystko lezalo w walizce i wcale tego nie uzywalam wiec nie ma sensu taszczyc tego wszystkiego ze soba .

Czesc Dziewczyny ja juz po porodzie na Czarnowie :) Jestem bardzo zadowolona z opieki ,obojetnie czy to poloznych czy lekarzy ,naprawde super ludzie ( no moze jednen by sie znalazl co mi nie podpsowal:D ) Jesli macie jakies pytania to pytajcie ja postaram sie szybko odpowiedziec. Powiem Wan np ze bardzo duzo rzeczy zabralam do szpitala ktore wcale mi nie byly potrzebne np.podklady ,koszule do porodu,lewatywa,ubranka dla dzieciaczka to wszystko lezalo w walizce i wcale tego nie uzywalam wiec nie ma sensu taszczyc tego wszystkiego ze soba .

Dominika - gratuluję !!!!! :)) A czy miałaś cesarkę, czy naturalny ? Długo to trwało? Czy bardzo bolało ? Ja pytam już głównie o to, bo po prostu zaczynam sie przejmować już głównie samym porodem. Od jutra będzie 14 dni do wyznaczonego terminu tak więc... :)

Mialam porod naturalny ale zakonczony proznociagiem poniewaz bardzo wiele godzin to u mnie trwalo i juz nie mialam sily mimo ze mialam juz pelne rozwarcie glowka dziecka nadal byla bardzo wysoko . Pierwsze godziny po porodzie wspominam strasznie bo powiedzialam ze nigdy wiecej ale teraz mimo ze pamietam dokladnie co przezywalam jakos inaczej do tego podchodze i powiem tylko tyle ze WARTO :) Kazda kobieta przechodzi to na swoj sposob . Jesli chodzi o czarnow to polozne pomagaja bardzo ,nie trzeba lezez w lozku , ja np chodzilam ,pozniej poszlam pod prysznic ,poskakalam na pilce ,polozylam sie i dostalam gaz ,caly czas o mnei dbaly ,jedna pani nawet mi warkocza robila bo sie utargalam strasznie :D Nie mialam tam swojego lekarza ani poloznej i nikomu nic nie placilam i mialam super opieke :)Polecam bardzo

Gratuluję! :D