Babcia chce przepisać na mnie mieszkanie Problem!

kombinuje jak tu państwo złodziejskie w ch*ja zrobić, a banda frajerów doradza dziewczynie odwrotnie :D Jak żyjesz dobrze z rodzicami i im ufasz to niech mieszkanie przejdzie na nich, proste.

zazdrośnicy..

SPADEK tak samo należy do majątku osobistego ale moim zdaniem to nie przejdzie, żaden urząd nie będzie płacił za frajer, przecież wiadomo, ze jak żona ma mieszkanie to i mąż ma gdzie mieszkać :D

czego zazdroscic?? jeszcze nie masz mieszkania i nie wiadomo czy bedziesz miala.

anetko ja tam ci nie zazdroszcze bo glupia jesteś i cię rodzinka wyrucha jak nic :D

babcia tak samo może zrobić darowiznę po slubie i tak mieszkanie będzie tylko autorki, bo spadki i darowizny NIE WCHODZĄ DO MAJĄTKU WSPÓLNEGO.

nikt rozsadny tak nie mysli.

Aneto : Często zdarza ci się bujać główką w chmurach ? I jak : marzenia się spełniają ? Taki kolorowy ten świat masz ? :D:D:D

wiesz zależy jak to wygląda- np. u mnie w rodzinie z góry było ustalone co kto dostaje i nikt się nie burzył....może ona jest np. jedynaczką, albo jest najmłodsza i wszyscy już ustawieni

no to chyba jak jest jedynaczka to tym bardziej nie powinna dostac- latwiej rodzicom utrzymac jedna dziecko niz kilka i poza tym wszystko moze dostac po rodzicach- przynjamniej w mojej rodzinie tak jest.

n ale jaki problem, jesli nie chce mieszkania niech poprostu powie babci ze jej sie nie oplaca bo straci 400zl i juz.......;)

ja myślę, że dzielić trzeba po równo, a nie niektórych wnuków bardziej kochać a innych wcale. Gdybym była babcią to po równo podzieliłabym swój majątek...

może też być jedyną wnuczką i tak bywa :D nie przesadzajcie, dla niektórych 400zł to kupa kasy, dziewczyna szuka tylko najlepszego wyjścia, czemu się dziwicie, z drugiej strony, jakie wy macie rodziny, że nie macie kompletnie zaufania.

kurcze ale skąd wy wiecie, jak jej babcia podzieliła majatek- może innym wnukom też coś dała.... np. moja babcia swojej najstarszej córce kupiła dom, a najmłodsza była o 20 lat młodsza i jak babcia zmarła- to jej przypadło mieszkanie- chyba normalne- że nie podzieliła po połowie skoro ta starsza już wcześniej dostała, a jeszcze syn dostał ziemię, a moja mama wkład na mieszkanie.

po rowno to nikt y nic nie dostal. nie uwazam np ze moje kuzynki ktore u babci sa 2 razy do roku (albo inie) tylko na swieta i tylko z rodzicami z przymusu powinny cos dostac. dziecmi nie sa mozna zadzwonic raz na jakis czas i zapytac co u niej. a poza tym sa sa bogaci. tak samo jak nie uwazam ze kuzynowi ktory jest jedynakiem i dziadkowie sprawili auto nalezy sie mieszaknie biorac pod uwage ze dostal troche gotowki i ziemie pod dom od swojego ojca.

No ok ...ale dlaczego jesli bedzie miala to mieszkanie przepisane tak jak chce ( na mame) i bedza w nim mieszkac to dlaczego chce WYLUDZIC 400 zl z pracy meza??? za brak lokum...hmmm...uczciwosc.

to w straży granicznej tak robią. Mieszkania domy przepisują na rodziców bo za każdego członka rodziny jest 200zł miesięcznie. widze że autorka uciekła:O wcale się nie dziwię

no niezle...mozna narobic z piatke bachorkow i kasa sama leci :D

po prostu wykorzystuje system- znaczy, że on jest nie doskonały..... mnie też byłoby bez różnicy czy moje mieszkanie jest na mamę czy babcię, a skoro mogłabym mieć dodatkowy grosz, to czemu nie? nie bądźmy tacy święci...

no teraz wiadomo dlaczego w Polsce jest tak kiepsko...

moim zdaniem to kwestia chorych przepisów po prostu.

czy ty z nazwiska nie jestes chmiel?

no jasne . doprowadzcie ten kraj do ruiny. mi i tak wszystko jedno bo tu nie mieszkam..

ja tam rozumiem dziewczyne i pewnie też bym skorzystała gdybym miała taką sytuacje nie znam sie na tym za bardzo ale wydaje mi się,że opcja z testamentem chyba jest najlepsza gadacie na ludzi,że kręcą i oszukują państwo a nasze państwo jakie jest? wszyscy na wysokich stołkach zamiast myśleć o nas to myślą o sobie a Nam tylko podatki podnoszą ciągle bo brakło im na samolot albo na luksusowy samochód jak dziewczyna ma okazje nich ciągnie-nasze państwo też z nas ciągnie

tak no pewnie myślisz jeszcze ,że poda Ci swoje nazwisko smiechu warte

przestańcie, jeśli nie jest tam zameldowana, to bedzie musiała zapłacić podatek od darowizny, wiec nie dziwie sie przyszłemu męzowi, że jest przeciwny, tym bardziej, że bez tego mieszkania ma większe pobory. moim zdaniem testament byłby lepszym rozwiązaniem, albo przepisanie mieszkania na rodziców. zainteresowana odsylam do zapoznania sie z przepisami prawnymi na ten temat, chocby na wieszjaku, gdzie jest to jeszcze w miarę prosto opisane. jest kilka mozliwości wyjscia z takiej sytuacji, żeby wszyscy byli zadowoleni.

kramlokh>> skąd masz info o podatku? co prawda nie miem jak to jest w przypadku babci, ale w przypadku rodziców (czyli najblizszej rodziny) na 100% nie płącisz podatku od darowizny nie zaleznie od zameldowania, wystarczy w ciągu miesiąca zgłosić fakt darowizny do Urzędu Skarbowego- wiem bo załatwiałam osobiście coś takiego.

ah podatek zapłaciłaby tylko wtedy gdyby chciała takie mieszkanie sprzedać przed upływem 5 lat, wtedy fakt jest furtka, że jak się jest zameldowanym min 1rok, to się podatku nie płaci- a to jest dość dużo bo 19% od zysku- w wypadku darowizny od całości- też 100% sprawdzone ;)

Jaki podatek od darowizny, dajcie spokój. :) Spadki i darowizny w I grupie od stycznia 2007 r. są nieopodatkowane, trzeba zgłosić do urzędu w ciągu miesiąca i tyle. Problem powstaje, gdy się chce takie mieszkanie podarowane albo odziedziczone sprzedać przed upływem 5 lat, ale i na to są możliwości.

Do zmartwionej anetti - słuchaj ty tak kombinujesz jak koń pod gorkę, ja ci doradzę w takim razie. Weź zrezygnuj z tego mieszkania. Słyszałaś coś o zachowku? Jak babcia podaruje ci to mieszkanie za życia a jest jeszcze 4 czy 5 wnuków, którym też się coś należy, to normalniepo śmierci babci podają cię do sądu o zachowek i będziesz musiała spłacić ich części, tyle ile się należy według przepisów. Po co ci potem kłopotów masę w sądzie z rodzinką. A jeszcze przed wnukami są rodzice. Weź sobie lepiej te 400zł miesięcznie. Bo tyle ludzi ci radzi co zrobić ale jak słuchać nie chcesz tylko się rzucasz toś dziwna osóbka. Babcia niech podaruje mieszkanie komuś, kto to moze doceni. Mam rację?