Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kaarolka84

czy Wasi mężczyzni mówią Wam...???

Polecane posty

Gość kaarolka84

Dziewczyny czy Wasi meżczyźni mówią Wam że jesteście ładne, że ładnie wyglądacie? jak często?? jestem przeciętna mój przyszły mąż prawie nigdy nie mówi, że jestem ładna, że mu się podobam, a właściwie to ma zdanie, że wygląd się nie liczy, woli jak się nie maluje, \"nie przestrajam\", kiedy chce kupić jakiś ciuch to nie zbyt mu się to podoba- uważa,że zakupy robi się wtedy, kiedy naprawdę się czegoś potrzebuje... czuję się coraz bardziej brzydka, wygląd nie jest dla mnie najważniejszy ale miło by było czasem usłyszeć, że mu się podobam jak to jest u Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość HURAGAN NA TWOJEJ
ja tez tak mialam az do wczoraj tzn do poniedzialku zostawilam mu list i napisalam co mnie wkurwia na maxa w ym ze nie dostrzega mojego wygladu a jego opinia jest najwazniejsza to ze turasy czy szwedzi zwracaja na mnie uwage a on nie mada faka co jest z nim no i poskutkowalo jsak narazie ide dzisiaj po kozaki bo powiedzil ze wygladam w nich sexi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmmm...to chyba zależy od mężczyzny:) wcześniej miałąm takiego, który bez przerwy prawił mi komplementy, teraz rzadko je słyszę- ale to taki charakter, mało mówi, dużo robi:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj caly czas mi mowi ze ejstem najpiekniejsza :D no i fakt- to podbuduwuje troche zwiazek :D tak samo jak on lubi sluchac ze mu miesien urosl (ale nie piwny) albo ze dobrze walczyl na zawodach..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój też mówi ze ładnie wyglądam, że jestem śliczna. Nie tak często żey mi sie to znudziło, a nie tak rzadko żebym czuła ze jestem brzydka. Tak akurat :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój też uważa, ze zakupy robi się wtedy,kiedy się czegoś potrzebuje- nic nie poradzę, że ja naprawdę potrzebuję co miesiąc nowej torebki:p i, o dziwo, jakoś to akceptuje, bo przeciez nawet nie stara się zrozumeic (dzięki Bogu):))) no i na zakupach kupupach na swoje potzreeby wydaje mniej wiecej poowe tego co na mnie- on naprawde nie musi mi mowic,ze ladnie wygladam, wystarczy,ze wydaje na mnie swoje ukochane pieniążki:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mało wpisów
to może ja. Żyłam z gościem zimnym i przykrym wiele lat. Nigdy nie dostrzegał zmienionej fryzurki, nowego ciuszka czy pięknie podanego obiadu. Wszystko traktował "bo się mi należy". Ze swojej pensji utrzymywałam dom, bo on swoją wydawał na liczne hobby. Przetrzymałam jedną kochankę, przy drugiej się rozwiodłam. Po 40 wyszłam drugi raz za mąż, jezu, nie wiedziałam, że tak może wyglądać życie małżeński. Że mężczyzna może wstawać rano i robić mi śniadanie, że nawet bez okazji przynosi różne drobiazgi, a jak dostałam taką uroczą podomeczkę w kolorze wina z koronką, to się poryczałam. Pomaga robić weki na zimę, dzwoni do pracy, by powiedzieć, że tęskni. Wiem, to dopiero dwa lata, ale wierzę, że tak można żyć, tylko kochając kogoś trzeba też pamiętać o kochaniu samego siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaarolka84
non stop tez bym nie chciała, ale naprawde to prawie nigdy się nie zdarza ogólnie czuję, że coraz mniej mu odpowiadam że jest ze mną bo mamy zaplanowany ślub...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaarolka84
malo wpisow- gratuluję i życzę Ci, żeby zawsze było tak dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"jestem przeciętna mój przyszły mąż prawie nigdy nie mówi, że jestem ładna, że mu się podobam" no to czemu ma Ci mowic cos niezgodnego z prawda? Ma mowic "moje kochanie, ale przecietnie dzis wygladasz" :P:P facet nie chce kłamać :P chyba cenisz prawdomównosc u faceta? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
non stop az mnie to wnerwia bo czasem po prostu wiem ze wygladam zle bo np. mam nieumyte wlosy i wtedy mysle sobie \"co z nim kurde nie tak, slepy????\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaarolka84
nie wiem co mam o tym wszystkim myśleć:( dawniej było tak, że mówił, że nie chce się nigdy kłócić o pieniądze, że są mało ważne, że jeśli czegoś będę potrzebować to mam mu powiedzieć... dziewczyny mam w domu 7 ladnijeszych sweterkow , takich które nadają się żeby gdzieś wyjść czy to dużo? kiedyś było cudnie, non stop mnie tulił, zawoził do pracy to przynosił śniadanie itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaarolka84
wydaje mi się, że dla mężczyzny, który kocha przeciętna kobieta jest ładna, że mu się choć troszkę podoba? poza tym wiele kobiet nie jest super pięknościami a mimo to wyglądają dobrze a ja czuję się szarą myszą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaarolka84
jak mu coś wspomniałam to mówi, że wygląd nie jest dla niego najważniejszy chyba muszę się pogodzić z tym, że mu się nie podobam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaarolka84
nie jest sknerą ale chyba jest sknerą jeśli chodzi o wydawanie pieniędzy na ubrania powiedziałam z uśmiechem i żartem, że po ślubie będzie troszkę pieniędzy to troche przeznaczymy na garderobe to powiedział, że pewnie już nie mogę się tego doczekać i że tylko o ciuszki mi chodzi:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaarolka84
niecałe półtora roku a jesli chodzi o te sprawy to nie mamy z tym problemow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja uważam, że jak facet przegina z komplementami to jakieś to dziwne... Ja wolę szczere miłe słowa... Moja znajoma dla swojego męża była żabką kochaniem, minią. misiaczkiem itp... Najpiękniejsza, najlepsza ojej... Najciekawsze z tego, że w ogóle nie mówił do niej po imieniu... Potem okazało się, że zdradzał ją z innymi i do każdej tak mówił aby się nie pomylić... drań jeden... A ją tak sterował, że ona wierzyła ślepo w komplementy, zaś on miał ciepłe domowe życie, wszystko podane na tacy... A to co wyprawiał poza domem...hmmm no cóż... Po siedmiu latach małżeństwa..dziecko okazało się wg niego wpadką... Więc wracając do tematu... lepsze chyba jest jak nam facet pomaga, czasem da kwiatka, kocha nas szczerym uczuciem... I pochwali i od czasu do czasu powie miły komplemencik..niż na okrągło słuchać tego ciuciania...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po dlugim czasie oni zapominaja o wszytskich czulych slowkach:( :( :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaarolka84
nie maluje się, nie noszę praktycznie dodatków bo ich po prostu nie mam, mam cały czas tę samą fryzurę, zwykłe długie włosy, ciagle chodze tak samo ubrana chcialabym czasem troche bardziej kobieco wygladac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaarolka84
tylko tego malutkiego komplemenciku nie ma:( to moja wina, bo wie, że Go mocno kocham, że ma mnie juz na 100% czasem zdarzają się takie sytuacje, że jeśli ja tak zrobie to jest kłótnia, On zrobi identycznie i jest wszystko ok bo ja nie potrafie mu zrobić o to pretensji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×