Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Dziewczyna swojego chłopaka

A ja marzę...

Polecane posty

Gość Dziewczyna swojego chłopaka

...o hucznym slubie..ja ubrana w przepiękną biala suknię, wygladam jak księżniczka a obok mnie ON :D w jasnym przepieknym garniturze...ahhh ale moge narazie tylko pomarzyć bo jesteśmy razem 8 miesiecy ja mam20 a on21 lat i planujemy cos dopiro jak skoncymy studia czyi za 2-3 lata...niech ten czas juz zleci!!!!! Pożniej bedzie sielanka...:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja marze...
bys troche dorosla i przestala wierzyc w "...i zyli dlugo i szczesliwie..."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mlody czlowiek ma prawo
do naiwności.:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Po ślubie nie będzie
sielanki, będzie staranie się o to, by związek nie umarł po kilku latach - tak jak u sąsiadów, kuzynki i ciotki... ale to nie jest przykra praca, gdy obie osoby kochają i tego chcą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marzyc to owszem, możesz, ale nie wyczekuj, tylko zajmij sobie czas tak, zebyś już teraz była szczęśliwa, bo jesteś młoda i możesz czerpac z życia garściami - zamiast czekac nie wiadomo na co, co wcale nie będzie takie, jak sobie wyobrażasz, tylko po prostu najzwyklejsze na świecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja marzę... marzenia się spełniają, uwierz. z chłopakiem żyję szczęśliwie od 3 lat, rodzice mojego chłopaka żyją szczęśliwie od 28 lat, tato nie mówi o mamie: \"moja stara\" tylko: \"moje kochanie\"... można żyć długo i szczęśliwie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja marze...
tu nie o to chodzi...pewnie ze mozna marzyc...tylko w granicach normy...wlasnie wiekszosc problemow w zwiazkach bierze sie z niespelnienia oczekiwan...zycie po slubie wcale nie jest piekniejsze, po prostu inne...ale to wciaz szara rzeczywistosc, podobne problemy...unoszac sie zbyt wysokoz marzeniami mozna upasc tluczac sie bardzo mocno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"ja ubrana w przepiękną biala suknię, wygladam jak księżniczka a obok mnie ON w jasnym przepieknym garniturze" no dziewczyno, slub PRZEDE WSZYSTKIM nie jest po to, żeby się stroić, tylko przejść z tym samym człowiekiem wspólnie całe życie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
właśnie o to mi chodzi, co powiedziała "a ja marzę" Ja tez mam męża i też jest nam ze sobą dobrze, też o nim nie mówie"moj stary". Ale nie jest tylko różowo, nie jest jakos cudownie i bajkowo, tylko po prostu dobrze, fajnie. Żadna sielanka. Zwykłe życie. I jak sie jest tego swiadomym, że życie jest takie - raz z górki, raz pod górkę, to sie nie rozczarujesz. A jak sobie wymyślisz, że jak już będziecie mężem i żona, to będzie każdego dnia słoneczko, tęcza i zajączek w oknie, to sie słono zawiedziesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziewczyna swojego chłopaka
He he ale ja sobie tyko wyobrazam jak bedzie wygladał ten wyjatkowy dzien :D to juz pomarzyć sobie nie mozna ??:P i oczywiście ze sie spełniam : studiuje na wymarzonym kierunku, mam wymarzona prace, jestem z wymarzonym chłopakiem :) i jak do tej pory wszytskie moje marzenia sie spełniały wiec o czym innym moge marzyc teraz jak nie o slubie :D i nie sadze ze zamiast sielanki bede musiała starać sie utrzymac nasz zwiazek..kochamy sie bardzo i wszytsko samo sie bedzie szczesliwie ukladac...i to ze tak pisze i jestem optymistka i cieszez sie zyciem nie znacy ze jestem naiwna..to ze komus innnemu nie wyszło to nie znaczy ze caly swiat jest naiwny..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehehehehehehehehehehehehe jesteś BARDZO naiwna ale może to i dobrze :D "kochamy sie bardzo i wszytsko samo sie bedzie szczesliwie ukladac..." :D pogadamy, jak dorośniesz :) p.s. ja tez jestem bardzo szczęśliwa w udanym związku więc Twoja teoria się niestety nie sprawdza :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×