Jak poderwać mężatkę

sądziłam, ze każda w swoim kącie będzie stała albo siedziała, albo leżala, albo klęczała albo robila cos co lubi, może robic albo chce robić.

ojej...Dupko dlaczego nie chcesz zagrać ze mną w karty albo jakąś inną gre?Możemy też zwyczajnie...porozmawiać;)

no dobra, nalezy Ci sie za to mleczko ;) Wybieram kierki, co Ty na to?

bierki mialo byc :)

Ale mam dziś młyn :( Grzeczne suczki klęczeć w kącie :) Jednym

Fajnie się bawicie, ja niestety dziś wyłącznie z doskoku. Przeczytałem od 15 strony aby być w temacie. Piwko lubię również wieczorkiem. M_S a czarną wódkę hiszpańską piłeś?. Polecam, potrafi sponiewierać lepiej niż czysta a smak i zapach ma, że bez ogórka nie ruszysz. :D Pozdrawiam wszystkie kobietki . Ale, ale przecież dziś dzień chłopaka M_S to One nas powinny pozdrawiać i całować. :D Chyba jeszcze poczekamy może się zreflektują i nadrobią tę gafę:))

Następne logowanie dopiero wieczorem

Podbijam, flirciarzu, bo chyba o czyms zapomniales? ;)

flirciarzuuuu...czwartek był wczoraj...nie bądz taki i powiedz jak Ci poszło;)

puscila cie kantem jak nic i wstyd

Flirciarzu, ona czeka :)

Amorku, wszędzie Cię pełno;) Flirciarz ta kobieta to z tych, co chcą, a boją się:) Trochę jak ja, ale tylko troszkę;) Trudno się jednak dziwić. Wszak to mężatka:P Ale przy odpowiedniej dozie cierpliwości, oryginalności, smaku i wysublimowanego erotyzmu pokona swój strach:)

Flirciarzu, gdzie się ukrywasz? Mężatki czekają na takich jak Ty :)

no i co, jeszcze jakies konkretne porady ??

sama miała DWA ROMANSIKI RÓWNOLEGŁE , MAJĄC PRZY TYM MĘŻA. Z JEDNYM AMANTEM JEST DO DZISIAJ, a kuzynek braciszek burmistrza miał pomóc wejść na stołek kierowniczy, na którym jest do dziś, bo burmistrz się zmienił. Męża z grupą inwalidzką oskubała, po czym kupiła sobie nowy wózek, CZYNIĄC KOGOŚ Z RODZINY WSPÓLWŁAŚCICIELEM ( ABY W RAZIE SZEGO NIE DZIELIĆ SIĘ Z MĘZĘM). ONA TEŻ JEST DOROSŁA!

czy wystarczy to przeczytać http://orgazm.zlotemysli.pl/gpod,1/

łatwiej poderwać mężatkę niż panienkę trzeba tylko nie ujawniać tych wad które ma jej mąż,i okazywać jak bardzo ci na niej zależy,daj jej kwiaty,zaproponuj kolację w restauracji,szepnij do ucha coś miłego zapewne jej mąż tego nie robi.

może spróbuj użyć feromonów http://dyskrecja.pl/sklep.php/k99-dla-Panow.html?

A potem flirciarzu to będzie scena jak z Psów. - Pierdolisz... - Zlituj się ja naprawdę prawdę mówię... - Pierdolisz moją kobietę! Albo mąż owej pani wynajmie gości z Odessy którzy ci paluszki poucinają;p Różne rzeczy się zdarzają takim co to rogi mężom przyprawiają.

Postaw jej 3 browary i już jest twoja

o ja pierdooole ty weź się chłopie, 45 lat i ty chcesz mężatki podrywać. mój ojciec jest w twoim wieku ale jak bym się dowiedziała że chce poderwać mężatkę to bym ze śmiechu padła. Do dzieci idź bo jak podejrzewam to masz już pewnie studiujące

stare czasy hehe

tez mam romans z męzatką zaczeło się wszystko od niewinnego flirtu po czym zaczeliśmy się bardziej przyglądać sobie flirtowałem tak przez dwa miechy aż wzieliśmy umówiliśmy się na spotkanie wieczorem poszliśmy się przejsć zaiskrzyło pomiędzy nami ale nic nie wydzrzyło się po trzech dniach spotkaliśmy się znowu i wtedy poszliśmy na całego więc mój romans z nią trwa do dziś i jest nam dobrze nikt nie wie o nas

Maz mnie zostawil z rocznym dzieckiem, zakochal sie w kolezance z pracy,5 lat malzenstwa planowany dzidzius a on nagle odszedl...chcialam go z powrotem mimo ze wszesniej myslalam ze nie umialabym wybaczyc takiej zdrady...ale chcialam ratowac malzenstwo...dla nas i dla synka....wrocil ale po dwoch miesiacach znowu odszedl...wiedziałam że trzeba mi czegoś co naprawdę pomoże….skusiłam się na urok miłosny na stronie http://urokmilosny24.pl – i udało się:) on znowu jest przy mnie a rozumiemy się nawet lepiej niż wcześniej.

Niektórzy mają naturalny talent. Do gotowania, do majsterkowania, do sportu… do podrywania. Mieć naturalny talent, oznacza posiadać cechy atrakcyjnego mężczyzny. Ale jeśli po prostu urodziłeś się słaby, albo na słabego wychował cię dom rodzinny czy też środowisko , to ile czasu zajmuje, żeby się oduczyć nawyków wpojonych przez kilknaście lat!!!! Ja niestety byłem takim słabiakiem. Myslałem już nawet że dla mnie nie ma ratunku. Wtedy z pomoca przyszedł mi kumpel który opowiedział mi o feromonach ( zamawiał z http://pherowin.pl) , poskładałem się z nim na większą ilość i szliśmy na łowy. O dziwo nasze wyniki były znacznie lepsze niż wcześniej. Szczególnie zdziwiłem się jak raz same zagdały nas dwie całkiem ładne dziewczyny. A jak już mówiłem nie miałem nigdy wiary w siebie.