Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nikotyna

On- zawodówka ona- liceum. CZy wykształcenie gra dużą rolę w związku ?

Polecane posty

Też chodziłam do bardzo dobrego liceum w swoim mieście i to wcale nie popsuło moich kontaktów towarzyskich z innymi ludźmi. Wydaje mi się, że Wasze wykształcenie Was nie podzieli. Prędzej to zrobią nietolerancyjni ludzie, nawet jeżeli bardzo się kochacie. Pod ich wpływem możesz zacząć mieć w pewnym momencie wątpliwości, czy na pewno jesteś z właściwym mężczyzną, czy pasujecie do siebie, czy macie podobne zainteresowania itp. To, że Twój chłopak chodzi do zawodówki nie znaczy, że jest kimś gorszym. Na pewno ma jakieś zainteresowania, pasje, które czynią go wartościowym człowiekiem. Czymś przecież musiał zwrócić Twoją uwagę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wdddddwd
od kiedy LICEUM to "wykształcona dziewczyna" jak bedziesz po studiach to załóż topic dziewucho

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KrakowskiGrajek
Tak własnie ostatnio nad tym myślałem, jestem człowiekiem inteligentnym i zaradnym (dobra to jest anonimowe normalnie jestem skromnmy ) i nawet jeslio nie pojde na zadne studia to che by moja kobieta była wykształcona jeśli nie zaakceptuje tego żę ja jestem tłukiem to trudno %) a pozatym czy nie jest piekne rzucic wszystko dla muzyki ;D ? a ile w tym romantyzmu ;] Pozdrawiam Jacek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Basista
Ja właśnie zastanawiam się nad zmianą szkoły taki transfer z LO do zawodówki. Tam mogę rozwijać swoje zainteresowania elektroniką i potem zrobię liceum żeby mieć maturę. Mam ambicje później założyć własną firmę jak zdobędę doświadczenie. Jeśli się nie uda założyć własnej dobrze prosperującej firmy to zawsze mogę zająć się chałturą albo wyjechać do Szwecji do pracy. Wykształcenie nie powinno grać roli jak ktoś jest inteligentny ma ambicje i jest na poziomie. Takie osoby, które wartość człowieka mierzą w skończonych szkołach to materialistyczne dziwki, które jak uzyskają mgr. przed nazwiskiem i pójdą od razu zarejestrować się jako bezrobotni i będą zazdrościć tym, którzy byli małej wartości(mistrz ze mnie najdłuższego zdania). Tak więc "Ostatni będą pierwszymi, a pierwsi ostatnimi".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaapppp
po 1 nie idz do zawodowki bo tam ludzie sie nie uczą a w lo jest ''rywalizacja'' o ocene i to dosyc motywuje... czlowiek nie chce byc najgorszy w klasie ... przynajmniej tak mi sie wydaje. sama chodze do NAJLEPSZEDO LO W MIESCIE... ja chodze do lo a moj chlopak do zawodowki... widze jak on sie zachowuje jakich uzywa zdan... chociaz szczerze to nie jest wcale zły ... mama go nie akceptuje i mowi ze ja sie zadaje z mętami ... nie wiem co mam zrobic... mama jest nauczycielką a tata po zawodowce i ma dobrą prace to wszystko jest powalone ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdfczxxzvzxv
zawsze przykładałam dużą wagę do wykształcenia i wyszłąm za mąż za faceta po polibudzie ale swoim zachowaniem i obyciem nie dorównuje mojemu koledze który skończył tylko zawodówkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moze chodzi jej o cos wiecej niz tylko wyksztalcenie.Skoro ma meza po zawodowce chyba nie uwaza,ze wszyscy ludzie po zawodowkach to menty,margines spoleczny i patologia. z drugiej strony to,ze chodzisz do liceum ogolnoksztalcacego nie oznacza jeszcze,ze masz juz wyksztalcenie.Tymbardziej jesli nie pojdziesz na studia...Czlowiek moze sie uczyc cale zycie.Osobiscie znam chlopaka po zawodowce,ktory potem uczeszczal na wieczorowke,a pozniej poszedl na studia.Ambicja sie w nim odezwala:) niektorzy ludzie uwazaja,ze jak ma sie wyksztalcenie i pieniadze to nic wiecej nie trzeba.Wlasnie tacy nie umieja potem wychowywac swoich dzieci:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rzucam wielkim glazem
moj jest po podstawowce a ja mam magistra i cenie go za to, ze jest dobrym czlowiekiem, zaradnym, uczciwym, a wyksztalcenie? Wole miec fajnego faceta po podstawowce niz chama z magistrem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×