Sara812 0 Napisano Październik 25, 2008 Hejka:) Będziecie miały coś przeciwko gdy sie do was dołączę? Chciałabym bardzo szybko schudnąć jakieś 12 kilogramów:( Bardzo dużo pomocy:( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
szeherezada* 0 Napisano Październik 27, 2008 irony---> no pewnie,ze sie skusilam... lakomczuch ze mnie jest,i do tego zjadalm jeszze paczuszke czekoladowych cukierkow (35g) bosh,jak ty mozesz wytrzymac caly dzien bez jedzenia?!?!?!!?!? ja w sobote zjaldam sniadanie o 9, potem nic do 17 i mialam taki sotry bol brzucha ,ze myslalam ze sie pochlastam ,zrobilam sobie 3 nalesniki,po ktorych poczulam sie jeszcze gorzej, po 1,5h wzielam krople mietowe, ktore razem z naleznikiem wyrzygalam po 5 sekundach i juz mi bylo lzej ;-> a potem poszlam do kina i zjadlam pooron i troche slodyczy ;-D i jak towja waga? sparwdzalas? isylla---> a ja to mam kom0letnie inaczej,bo mi jest w nocy goraco,ogrzewanie wylaczone a ja sie normalnie poce....a ty dalje na glodowce? pewnie to dlatego tak ci zimno.... sara812---. pewnie ,przylaczaj sie , ale nie 0oelcam ci szybkiego schudniecia,lepiej wolno ,ale skutecznie i trwale. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
irony 0 Napisano Październik 27, 2008 Hey laski!! :D Na początku chciałabym się pochwalić : 2 kg mniej!! Hurra!!! :P Nareszcie jakiś postęp :) Dzisiaj powolutku, zjadłam 1 placka ziemniaczanego, 2 jabłka, 2 parówki i 2 kromki chleba i na dzisiaj koniec :) Spróbuję trochę pojeździć na rowerku, ale zobaczy się jak wyjdzie :) Isylla--> zimno jest Ci dlatego, że dostarczasz organizmowi za mało pożywienia, jeśli nie zaczniesz więcej jeść to uczucia pozostanie...W wakacje nie jadłam przez 3 dni (chciałam zobaczyć jak to jest) i powiem Wam, że głód to może ze dwa razy czułam, za to 3 dnia bylo mi słabo, a w nocy spać nie mogłam, bo takie skurcze mięśni mnie brały. Po tym eksperymencie jestem na 100% pewna, że moja waga wynika tylko z mojego obżarstwa, któremu wypowiedziałam wojnę i mam zamiar ją wygrać!! 50 kg--> ja tam nawet nie marze o takiej wadze :) Graty Isylla!! :) szeherezada--> Nie jeść jest bardzo łatwo, u mnie głód jako taki nie istnieje, ja po prostu uwielbiam jeść :( Chyba naprawdę musiałabym z tydzień głodować żeby poczuć prawdziwy głód. Smutne, ale prawdziwe... A na jakim filmie byłaś w kinie? Ja już tak dawno nie byłam, że aż strach. Niestety nie mam za bardzo z kim, koleżanki maja chłopaków, tylko ja jedna na starą pannę się zapowiadam :) Sara812--> nie wiem czy jeszcze odwiedzasz ten topik, ale jeśli tak to zapraszamy!! Napisz coś o sobie i sposobie w jaki chcesz zrzucać kg :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
irony 0 Napisano Październik 28, 2008 Hey dziewczyny!! A Wy gdzie? Tak mocno sie odchudzacie pewnie, co?? :P U mnie dzisiaj w miarę, rano jabłko i chapuccino, w szkole parę kamyczków od kol, a po powrocie do domu pół litra lodów :) Pycha :) Lody to moja jedyna słabość, żyć bym bez nich nie mogła :) Na dzisiaj już koniec :) A co tam u Was?? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
irony 0 Napisano Październik 29, 2008 Nadal pusto?? Dziewczyny co z Wami?? U mnie dzisiaj kompletna klapa, miałam małe świętowanie, które przerodziło się w ogromne obżarstwo :( No trudno, trzeba żyć dalej :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Isylla 0 Napisano Październik 29, 2008 irony nie załamuj się jutr bedze lepiej :P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
szeherezada* 0 Napisano Październik 30, 2008 Hej u mnie jako tako , jeden dzien jest super a nastepny zawale... np wczoraj zjadalm 4 czekolawoe paczki!!!! i dwie krowki ;-( ale mam nadzieje,ze dzisiaj bedzie lepiej. Do tego jkas deprecha mniezlapala,nic mi sie nie chce robic...jestek jakas bez zycia i bez energii ... jeseinne przesilenie czy co? szkoda ze ochota na slydcze mi nie przechdzi.... irony---> ogladnelam Burn afer Reading z b. Pittem i G.Clooney, no chyba komus kto ma duzo kasy sie nudzilo i wyprodukowal takie cos. to nby komedia,dzisaj w gazecie nawet zoabczylam ze jest opisane jako Komedia Roku, no i moze i bedzie komedia roku po warunkiem ze zadna inna komedia nie bedzie wyprodukowana przez nastepny rok. w sumie to na konedie to baaaaaardzo slaba, ja bym to raczej okreslila jakos obyczaj z lekka dawka humoru, bo chociaz bly tam msieszne scen i tekxy to niewiele, ot tyle co praktycznie w kazdym filmie . w sumie nie z abardzo zakumalam,czy ten film ma jakies ukryte przesalnie czy jest po prostu glupi. ale fajne czasem gdzies wyjsc;) spokojnie mozna poczekac az pokaza go na malym ekranie ;-> no ale moze jaka twoja kolezanka poglabym sie lekko odseparowac od swojego chlopaka chociaz na kilka godzin to byscie gdzies wyskoczyly? ale wem jak to jest,ja jak blyam w twoim wieku (w tym momencie czuje sie jakbym miala z 40 lat,mowiac te slowa ;-) to tez nin stop spedzalam czas z chlopakiem,ale lownie dlatego ze byl starsznie zaborczy i kzada moja prboa wyjscia gdzies wieczorem ,a juz o weekndzie nie wspomne konczyly sie zajebistklotnia,a potem po maturze wyjechalam do anglii i moje zycie towarzyskie siegnelo 0, wtedy to juz musiala z nim spedzac czas bo niekgo innego nie znalam,pratkycznie przez 1,5 roku!!!!!!! ale teraz jest juz lepeij ;-> Przy okazji gratuluje spadku wagi !!!!!!!! u mnie w pon .pokazalo sie nawet 60.6 ale wpisalam sobie 61kg w stopce, ale dale nie moge sie zmusisc do cwiczen i boje sie ze pozniej czeka mnie jojo ;-( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
irony 0 Napisano Październik 30, 2008 Hey :) nareszcie się odezwałyście :) Isylla--> co tam skromnie?? Jak tam dietowanie? szeherezada--> nie martw się, może to przejściowe tylko, na pewno poprawi Ci sie humor :) Ja to w ogóle sie do chłopaków chyba nie nadaje (do dziewczyn tym bardziej :) ) Jak narazie to dla mnie za dużo zachodu, lubię sama o sobie decydować, no i trzeba przyznać, że ze mną to trochę trudno jest wytrzymać, bo jestem specyficzna :) Szczerze to uważam, że większość moich koleżanek ma chłopaków, bo tak teraz wypada, jakoś nie mogę uwierzyć w te wielkie miłości w wieku 17 lat :) Nie chciałabym tu oczywiście nikogo obrazić... U mnie dzisiaj spokojnie, bez zbytnich ekscesów, ale tez nie idealnie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
irony 0 Napisano Listopad 5, 2008 Żyjecie jeszcze czy mam uznać, że topik przeszedł już do przeszłości? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach