sposoby na wzmocnienie odporności u maluchów-Rybomunal? Luivac? Szczepionki?

Słyszałam o rybomunalu, luivacu ale opinie sa podzielone,Co robić?

Witam, nie jestem immunologiem ale pediatrą.... i szczerze przed przystapieniem do działań lekami immunostymulującymi warto najpierw stwierdzić co jest powodem chorób... Proponuje udać się z wizyta do Specjalisty w dziedzinie Immunologii, zrobić immunoglobuliny, IgE całk, cytometrię przepływową, składowe dopełniacza itd... Może przyczyną infekcji jest nap refluks żołądkowo - przełykowy, alergia itd.... Niekontrolowane podawanie leków immunomodulujących może wywołać odwrotny skutek. Bez konsultacji z immunologiem można podać dziecku np tran, rutinoscorbin, wit C :) Pozdrawiam i życzę zdrówka!!!!

nawet 5 infekcji rocznie to norma dla zdrowego dziecka polecam dużo ruchu na świeżym powierzu i zdrową dietę zanim podasz szczepionkę odpowiedz sobie na pytanie : Ile codziennie czasu moje dziecko spędza na świeżym powietrzu i co wtedy robi? Kiedy ostatni raz zabrałam je na basen, rower, rolki, jazdę konną? Wycieczkę za miasto? Ile razy dziennie dziecko dostaje warzywa i owoce? Ale nie w postaci słodzonych soków czy deserków ze słoika.

Ja z perspektywy czasu powiem tak,że mojemu dziecku nie pomagało nic,od 3-4 lat nie było miesiąca ,w którym moja córeczka nie była chora. Myślę,że było to skutkiem posłania dziecka do przedszkola.Próbowałam chyba wszystkiego:rybunol,bioaron c,rutinoscorbin itp. Jej lekarka w końcu doszła do wniosku,że to należy przeczekać,ale ja się nie chciałam poddać i przez cały okrągły rok podawałam leki uodparniające,które nie poskutkowały. Teraz zmieniłyśmy klimat,jesteśmy za granicą ,gdzie dzieci nie chorują tak często jak w Polsce. Faktycznie moje dziecko mniej choruje ale choruje,choć codziennie według zasad tutejszych przedszkoli jest na podwórku,codziennie je owoce,z warzywami gorzej bo za nimi nie przepada. Myślę,że niektóre dzieci jak powiedziała lekarka muszą swoje odchorować,dzięki temu nabierają odporności w następnych latach. Jednak nie każdy przypadek jest taki sam i tak jak napisała tutaj pani,która jest pediatrą podłoże choroby może leżeć gdzie indziej,więc faktycznie zamiast podawać często nieskuteczne leki uodparniające ,lepiej może zacząć od badań wykluczających różne inne choroby. Pozdrawiam

karola----jesli mozesz to odpowidz prosze na moje pytanie:) Moja corka ma 2,5 lat.We wrzesniu maszeruje do przedszkola i chce ja zaszczepic na meningokoki i pneumokoki,dodam,ze ma jeszcze zalegle szczepienie MMR II,ktore bedzie miala robione w iatek lub we wtorek za tydzien.I teraz mam pytanie,w jakich odstepach czsu podac jej te szczepienia??i czy rzeczywiscie ja na to szczepic?Wiesz nasz pediatra to czlowiek,ktory napisze ci kazda recepte i na wszystko kiwa glowa twierdzaco..:)narazie nie mam mozliwosci konsultacji z innym pediatra..wiec moglabys odpowiedziec??:) POzdrawiam.

Tran i witamina C działają cuda :) Moje pierwsze dziecko było bardzo chorowite, wiecznie zawalone gardło, migdałki, cieknący nos. Próbowałam też szczepionek, ale nie pomagały. Ruch na świeżym powietrzu, granie w piłkę, baseny, nie przegrzewać dziecka, nie uberać jak na sybir jak jest ciepło. To podstawowy błąd rodziców. Teraz mam drugiego maluszka, z którym jest większy problem, bo jest alergikiem i trzeba uważac na pyłki, kurz, odpowiednie tkaniny i rzeczy, z którymi się styka. W takich wypadkach już często suplementy diety się przydają a nawet są wskazane, bo trzeba dbać o układ odpornościowy.Niedługo idziemy do lekarza, zobaczymy co nam poradzi. Póki co kupiliśmy pościel z wypełnieniem Ingeo i z tkaniny antyalergicznej Purista, pierzemy rzeczy w płatkach mydlanych, stosujemy kosmetyki Oilatum i SVR, zrezygnowaliśmy z pluszaków, ciężkich zasłon itd. Ale to już poważnejsza sprawa, jednak przy takim braku odporności zawsze warto sprawdzić, czy to nie alergia.

Można się obejść bez tranu, którego dzieciaki tak notabene nie znoszą :) Teraz można w aptece kupić naprawdę dobre suplementy diety, które wzmacniają odporność dzieci. Jest np Immulina w syropie. Znajopma podaje ją swojemu synkowi i mówi że (odpukać) narazie od roku nie choruje