Moje randki z internetu koncza sie max na drugim spotkaniu

Na pierwszych spotkaniach jest zawsze milo,pozniej dostaje przesympatyczne smsy.Oczywiscie,zdarza sie,ze jest niewypal juz po pierwszym spotkaniu,ale jesli dochodzi do drugiego to tez jest fajnie,pozniej tez smski,telefony,az w koncu kontakt sie urywa. Co o tym myslec ? Moze faceci z internetu licza tylko na latwy sex a do tego nie dochodzi,wiec daja sobie sposob,albo moze maja swoje zycie,zony,dziewczyny ?

a moze to z toba cos nie tak?:p

moze...ale czemu po drugim spotkaniu dalej mam wiadomosci w postaci smsow

widocznie trafialas dotad na takich co stopniowo wygaszali kontakt;)

poprostu nie rozumiem facetow,wszystko jest najpierw w porzadku,na drugiej randce sa nawet propozycje kolejnych spotkan,itd a potem kontakty ucichaja i nie ma mowy o kolejnym spotkaniu,tylko jakies smsy,rozmowy na gg,ale coraz rzadziej,az w konu znajomosc idzie w zapomnienie,wiec po co te cale randki z ich strony ?

napiszcie cos

Może \"w porządku\" okazało się dla nich niewystarczające? ;)

wielbiciel 70B >>>tak ciezko Wam dogodzic? :P a tak wogole to wszystkiego naj z okazji Dnia Chlopaka :)

oczywiscie ze faceci z czata LUB INTERNETU licza na latwy sex!!!!!!!!TYLKO TO ICH INTERESUJE!!!!!

że tylko z internetu tak sie koncza, u mnie koncza sie tak nawet te poza siecia:/

ciesz sieeee >>>hahaha,to juz zaczyna sie robic zabawne,ja uwazam sie za wartosciowa osobe i jesli facet szuka normalnej to czemu mnie omija,chyba zaczne studiowac filozofie :) moze mezczyzni faktyczni chca niegrzecznych dziewczynek,a po co im normalna,zeby sie znudzil ?nie chca tez sie angazowac,a jak widza normalna to biora nogi za pas,tak mi sie wydaje.Tylko ze ja nie gadam o ustatkowaniu sie i zadnego tym nie strasze,jestem soba,lubie sie smiac,gadac no i fizycznie nic mi nie brakuje,wiec o co kaman ?

hmm wiesz co nie wiem o co kaman, bo w moim przypadku jest odwrotnie chlopaki chyba nie lubia wiazac sie z tymi niegrzecznymi tylko traktuja je na jeden raz, wiec nie wiem kto ma racje:/

ja tez juz nie wiem,czemu maja tak inne mozgi od nas,ja pikole szkoda,ze nie jestem lisbija,prdzej bym sie dogadala

Nie wiem jak wyglądasz, ale facet tak łatwo nie odpuszcza (z małymi wyjątkami ) dziewczynie zwłaszcza gdy mu się podoba. Jeśli zdarza Ci się to notorycznie to coś z Tobą nie tak, wygląd, zachowanie itd ew szukasz nie tam gdzie trzeba (np Sex Czat ;) )

nie wiem o co chodzi, moze o charakter??? ale ja sie nigdy nie nazucam, jestem mila i tez niebrzydka, mam powodzenie, ale jak co do czego przyjdzie to nic nie wychodzi

kurde,to chyba ze ma cos nie tak,bo mam to non stop ,chyba dlatego,ze sie stresuje takimi randkami z netu.dzieki za rady,na drugi raz na randke przyjde wstawiona,bede bardziej wyluzowana ;)

hehe randkowiczka, a wiesz, ze to pomaga:) oby nie za duzo alko, tak w miare moze byc:P

ciesz sieeee >>widze,ze mamy podobnie,zaczynam sie zastanawiac czy to nie chodzi o charakter,tylko ze ciagle slysze,ze taka fajna dziewczyna a sama jest i to mowia mi faceci,znajomi znajomych itd chyba mowia o charakterze,bo swietnie sie dogadujemy slysze czesto,nie dlugo kogos poznasz i podkreslaja,ze faceci takich kobiet szukaja itd chyba gadaja tak,aby gadac

Bynajmniej nie myślałbym o dziewczynie że jest "zwyczajna" jakby wparowała nawiana na spotnianie , raczej była by z tych "weselszych".A alkochol zawsze czuć nawet "pod perfumami". To ,że się nie odzywają wcale musi mieć jakąś przyczynę jeśli przychodzą na drugie spotlanie to oznacza, że jakoś wyglądasz i warto poznać Cie blizej. Więc co ty im opowiadasz że przestają dzwonić ?

ciesz sieeee >>>a probowalas ? :) ja nie,ale boje sie,ze w nalog wpadne jak na kazda randke bede walic lufe niewiem jak Ty,ale ja na pierwszym spotkaniu duzo gadam i duzo sie smieje,za bardzo az,moze wygladam na przyglupa :D

Nie, tutaj chodzi o co innego: Klikasz z facetem na czacie, potem na gg Jest milo. Potem spotkanie. Kolejna weryfikacja. Oceny. Potem wracacie do klikania (jest to łatwiejsze i niebezpiecznie rozleniwia) I to najgorszy moment. Potem zwyczajnie szuka sie pretekstu żeby nie klikać (bo jakoś nie ma o czym) - jest to pierwszy etap przejściowy Potem nie chcę sie nawet pisac smsa (drugi etap przejściowy) Aż wreszcie obcość Bierzcie wzór z naszych dziadków i babć, oni przed wojną zwyczajnie mieli tylko jedną obcownia ze sobą: MUSIELI SIE SPOTKAĆ A ludzi eteraz nie potrafią SIĘ SŁUCHAĆ WZAJEMNIE i tak to nowoczesne technolgie niszcza to co w ludziach nejlepsze PS: marzę o czasach liścikow i subtelnych spojrzeń, trzymankia za ręke i niesmiałych dotknięć w kawiarni. A teraz lodzik na pierwszym spotkaniu, albo sex na drugim, albo anal na piatym. LUDZIE, NIE O TO CHODZI. Zatracamy erotyzm myląc go z pornografią

przepraszam miało być alkohol

"pozniej dostaje przesympatyczne smsy" jak sama piszesz... nie było by smsów nie było by sexu i pewnie w dużym stopniu jest taka zależność... ludzie chcą żeby ich okłamywać :O

ehhh no wlasnie mi tez gadaja, ze taka fajna dziewczyna i jest sama??? i te pytania mnie dobijaja poprostu nooo probowalam, ale to wychodzilo raczej spontanicznie, wiadomo, ze jest sie smielszym, ale w sumie to nie potrzebuje alkoholu zeby moc gadac:D nie no co ty to dobrze ze duzo gadasz:D no chyba, ze nie dasz dosjc do slowa facetowi:P

Bardzo możliwe że Ci panowie poprostu licza na małe barabara i tylko trochę fantazjuą przez sms'y .Czyli człułe słówka na pokaz a tak naprawdę mają ochodę tylko podupczyć.

Torn - Książe Ogrów >>>ja chyba wygladam na niedostepna,moze to o to chodzi,a po randkach jestem mila,ale nie narzucam sie,bo uwazam,ze facet jesli jest zainteresowany to sam mocniej sie zakreci.Wbrew mojemu nickowi duzo nie randkuje,ale zdarza mi sie,jak przypadkiem kogos na necie polubie.Ostatnia moja randka wygladala tak,dwa spotkania,a na drugim chlopak powiedzial,ze spotkamy sie w nastepnym tyg.przed weekendem,objal mnie,dal buziaka,pozeganl sie.W domu dostala milego smska itd,na drugi dzien juz nic nie napisal,nie odzywal sie3 dni,wiec pierwsza napisalam,odpisal jakby nigdy nic,ale o spotkaniu nie wspomnial teraz co pare dni pisze maila,w postaci co slychac,bo ja ciezko zapracowany czesto jest to odpowiedz na moja wiadomosc,dwa razy pod rzad pierwsza sie odezwalam,a na poczatku gadalismy przez telefon po 3,5 godziny i byl na to czas,wiec jak widzisz kontakt ostygl

niedostępna ? Ja jestem trochę zacofany, ale wg. mnie nie musisz przecież robić loda na drugiej randce aby znajomość była "bliższa" i być bardziej dostępną. Wychodzi na to że szukasz nie tam gdzie trzeba :).

kurde to ja juz nie rozumiem facetow w ogole eh ja z takim kolesiem urwalabym znajomosc, to podle

zasada jest prosta (nawet na podstawie moich obserwacji) dla ładnej dziewczyny zawsze się czas znajdzie , ba nawet można próbować (face może) umawiać się 20 razy mimo że ona zgadza się raz na 6 propozycji .

valdi >>>pieknie to napisales wlasnie tematy sie skonczyly i co dalej,przeciez to obca osoba,poklikajmy,moze sie cos samo rozwinie,a potem dochodza sprawy zycia codziennego,a znajomi z internetu ida w nie pamiec ja tez podchodzilam sceptycznie do takich spotkan przez neta,ale co zrobic? tu mam wieksza mozliwosc na poznawanie ludzi,niz w zyciu realnym,moje zycie towarzyskie(rozrywkowe) jest juz troche ograniczone,mam swoje lata i sama nie pojde sie bawic,ewentualnie moge liczyc,ze poznam, kogos robiac zakupy albo w ktoryms z moich miejsc pracy,jesli zaczne zmieniac, bo inaczej moge czekac do emerytury