Mam paradontoze- zeby mi się ruszają i niedlugo wypadna. Jestem zalamana!!

Pol roku temu dowiedzialam sie od ortodontki ze mam paradontoze i dolne zeby grozą wypadnieciem. Kazala mi stosowac taki żel z Elmexa, ale niestety po nim jeszcze gorzej jest. Zeby się tak rozruszaly, ze teraz tylko czekam kiedy wypadna. Jestem zalamana bo mam dopiero 22 lata, a czeka mnie sztuczna szczeka. Boje sie tego strasznie i placze codziennie, ze tak mi Bog zycie zmarnowal. Nie znajde przez to pewnie meza, bo kto chce dziewczyne ze sztuczn szczeka. do tego dodam ze mam bardzo ladne, biale zeby i nigdy nie spodziewalabym sie ze te cholerstwo moze mnie zaatakowac! A jednak.. Ponoc bierze sie to z malej odpornosci ogranizmu.. Jestem naprawde przybita i mysle nawet czasem ze lepiej by bylo jkabym umarla. Prosze nie piszcie zartow, bo nie chce poczuc sie jeszcze gorzej.

Ja mam 3 koronki a meza mam

Ale koronki a sztuczna szczeka to co innego :(

ja jak byłam ostatnio u dentystki to powiedziała, że dziąsła mi się obsuwają, czyli zaczątki paradontozy. Kazała mi jesc koenzym Q10. Mówiła, że miała kilka przypadków kiedy osobom obniżały się dziąsła i ten koenzym pomógł. Może spróbuj?

ja też mam ten problem, ale nie tak zaawansowany jak ty. Jedyne co ci mogę poradzić to używanie miękkiej szczoteczki do zębów odpowiednią pastą, branie dużej ilości rutinoscorbinu, bo rutyna jest dobra na dziąsła.

"Wiesz ile gwiazd ma sztuczne zęby?Praktycznie każda która błyska śnieżnobiałym uśmiechem" Chyba cię pogięło! Widzisz róźnicę między sztuczną szczęka a licówkami na własnych zębach???????? Co za matoł.

Dzieki serdecznie za odpowiedzi. Jestescie super. Ciesze się ze nikt nic nie napisal obrazliwego, tylko wszyscy staraja sie pomoc. Kupie te tabletki Qoenzyma. Dzieki niezmiernie..

Używam też płynu Listerine, piecze jak cholera, ale chyba działa:)To znaczy nie wiem dokładnie co podziałało, bo zaczęłam w jednym czasie łykać koenzym, myć zęby pastą lacalut i płukać płynem listerine. Wiem jedno, jak byłam ostatnio u dentystki to powiedziała, że widzi znaczną poprawę dziąseł. Spróbuj, nic nie stracisz a wiele możesz zyskać. Trzymam kciuki za Twoje ząbki:)

ZalaMANA >>> USZKa do gory. Ja nie mam zebow najpiekniejszych i za mocne tez nie sa. Rozumiem wiec Twoj strach i zalamanie. Ale pomysl nie beda Cie bolec :) jak wdasz sie w bojke na dysce to wyjmiesz tylko sztuczna szczeke i po klopocie :D. Zart to byl.A z drugiej strony pomysl o inych mlodych osobach ktore nie widza nie slysza nie maja rak. ja sama jestem bardzo chora i na skutek tej choroby m.inn za 2 do 3 lat calkowicie strace sluch w prawym uchu :(. I co mam zrobic ;( nie da sie tego wyleczyc ani zahamowac bo choroba postepuje a mimo to mam meza przyjaciol. Uszka do gory ok bedzie :)

Jeśli zęby już są w fatalnym stanie to nic już nie pomoże. A przecież wystarczyło w odpowiednim momencie zareagować, zadziałać. Jeśli byś dbał o swoje zęby to na pewno byś do tego nie doprowadził!

Nie gadaj głupot, że już nic nie można zdziałać. Póki zęby nie wypadły, zdziałać można wiele. Kwestia podejścia. Wspomniałam o paście na takie problemy - możesz jeszcze całkowicie odmienić swoje zęby. Systematyka doprowadzi je do normalnego stanu.

justyna j. bzdury piszesz. Paradontoza to choroba, której nie można powstrzymać, może odrobiną spowolnić i to też nienzacznie. Ja chyba też mam, autorko, 2 zęby juz mi wypadły, mam 24 lata, ale to wszystko stąd, że całe dzieciństwo brałam antybiotyki tydzień w tydzień.... Robię je i znów plomby wypadają, więc nie robię, czekam, aż wypadną to zrobię szczękę. I za 2 lata biorę ślub ;) A sąsiadka w tym wieku już miała sztuczną szczękę i jakos miała przystojnego męża :D jak ja :) kochająca osoba wszystko zrozumie, to nie koniec świata.

te nowe implanty, zacznij zbierać kasę i po kłopocie obecnie niektóre gabinety przyjmują płatności nawet w ratach skoro już dziś wiesz że masz problem możesz na to odkładać kasę ja bym tak zrobiła

Może to ostateczność, co? ;-) Nie zakładaj od razu najgorszego. Dentysta, ajona, systematyczne dbanie o zęby, a wtedy może udać się uniknąć tego co najgorsze.

ja tez mam taki problem koenzym q10 pasta lakalut i mozna u specjalisty oszczykiwac dziasla jezeli to juz jest az tak bardzo zaawansowana paradontoza.napewno czeba isc do specjalisty.powodzemia .

mam podobny problem, moja stomatolog do której chodziłam regularnie nie poznała się ze coś jest nie tak z moimi dziaslami, później wyjechalam a po półtora roku zeby już mi się dobrze chwialy, periodontolog do której trafiłam stwierdziła agresywną postać paradotozy i się zaczęło... Cztery zeby do usuniecia (zdrowe bez ubytków), proteza tymczasowa, leczenia kanalowe, kiretaze na dole i na gorze, szynowanie dolnych zebow. Dużo bólu, kasy i czasu i czuje, ze problem i tak postepuje... Periodontolog mi powiedziała ze paradontoza to choroba przyzebia i póki choćby jeden ząb w jamie ustnej jest to choroba też będzie... nie da się z tego wyleczyć...

;-(

I nie u każdego można zapobiec, wlasnie agresywna forma jest genetyczna i ironicznie nie ma nic wspólnego na higieną lub jej brakiem. Natomiast u każdego można ja wyleczyć.

I żadne rutinoscorbiny i pasty nie pomogą bez likwidacji kieszonek patologicznych.

hej jezeli mozesz to napisz kwote ile kosztuje taki zabieg laserem

Własnie witaminy ale naturalne - codziennie wrąbać 2 kiwi albo jakiegoś cytrusa i wypić litr mleka.

Jasne, to zapobiegawczo i wspomagająco, ale nie leczniczo.

Mnie się po takiej diecie przestały chwiać dolne jedynki.

Nie wierze.

idz do innego dentysty jeszcze. Wlasnie przeczytalam , ze 90% Polakow po 35 roku zycia ma paradontoze. Nie widze, aby byli oni bez zebow!

Nie będę cię przekonywać.

Autorka juz na pewno poszła, to było kilka lat temu.

autorka tak, ale są nowe z tym samym problemem.

No to właśnie, laser, nic innego nie pomaga, to pozorne działania.

Musisz dużo gryźć twardych rzeczy, to ci się zęby wzmocnią. Wykreślić z diety wszystko co zawiera wapń i witaminę C