DO NIESZCZĘŚLIWYCH I SAMOTNYCH !!!!!

? Jestem ja... tutaj jeste moja historia: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3868345 WYGLĄDA TA HISTORIA MNIEJWIĘCEJ TAK: "Mniej więcej tak to wygląda Nikt nigdy mnie nie kochał Nigdy, przez 25 lat mojego życia. Dziś to już mam ochotę się wziąść i pociąć. Jestem zrozpaczona. Co jest ze mną do cholery nie tak? Nie wiem co jest ostatnio. Naprawde zawsze się jakoś trzymałam, nigdy nie doszuszczałam w ogóle do siebie żadnych smutnych myśli. Ale od pewnego czasu to jakaś kompletna tragedia, od wieków chyba nie jadłam, wczoraj rano ważyłam 46 kg. A dziś poległam całkowicie, poprostu wyję z rozpaczy. No przecież ja jestem zwyczajna! I nie rozumiem co jest ze mną nie tak. Wszyscy w okół się żenią, wychodzą za mąż, mają chłopaków, dziewczyny, dzieci. Wszyscy !" I dodam jeszcze rzecz która mnie najbardziej przygnębiła ostatnio... poznałam na czacie chłopaka... pisał do mnie i ja do niego coś zaczynało świitać, byłam byłam caaała w nadzieji! Umówiliśmy się 3 tyg temu, ale w ostatniej chwilil coś wypadło, później napisał pare maili, pogadaliśmy troche na gadu (ostatni raz w poniedziałek w poprzednim tygodniu) od tamtego czasu zapadł się pod ziemie... Widzę że jest dostępny na gg ale się nie odzywa. i to mnie przygnęłiło już totalnie. Przepłakałam cały dzień bo dziś do mnie dotarło że on się już więcej nie odezwie. I dalej jestem sama jedyna! OTÓŻ SZUKAM KOGOŚ KTO JEST W TAKIEJ SAMEJ DEPRESJI DZISIAJ! MAM PLAN!

przepraszam za literówki zostawiłam okulary na dole

może odezwij się do niego :)

odezwałam się 3 razy ale na daremno bo to olał :)

RAZ TEŻ MNIE 1 LASKA OLAŁA CHOCIAŻ MAM PORSCHE :(

nie ma nikogo takiego??????

Zdradź ten plan.

Twoj plan jest do niczego. Daj fotę na robertazja@o2.pl napisz coś o sobie i nie załamuj się. Mogę z Tobą pogadać, mam już w tym doświadczenie. Odpiszę Ci dopiero w sobotę, ale mogę trochę zmienić twoje samopoczucie na lepsze i dać Ci nadzieję.

eh... plan to troche za dużo Bo człowiek zazwyczaj tłumi w sobie nieszczęścia i żale, a jakby tak dać im się wyszaleć? Dopuścić do sibie ze wzmożona siłą i wypisywać tutaj ale tylko do godziny 00.00 .... Gdyż z nastaniem tej godziny i zarazem nowego dnia, wszystko to ma zniknąć (taka umowa ! ) Później pójść spać i wstać z nową czytą pustą głową. I zacząć nowe życie, tym razem szcześliwe.

no nie ma nikogo eh... chyba sama sobie mój rytuał odprawię

ej katarzyna skad jestes?

hmmm.... a dlaczego takie pytanie?

moge podjechać porszakiem i wypijamy jakieś cappucino

nie dziękuję

jak nei to nei , zamnij w takim razie topik i przestan sie uzalać nad soba

nie przepadam za cappucino

oj, ja tak mam stale Wiem, co czujesz :o Przez internet mozna sie wiele razy zawiezc:/

ale przecież nie musisz go czytać, a ja nie muszę go zamykać skoro nie będziesz go czytał

Ja się właśnie wynoszę z Polibudy. Ale jesteśmy z tego samego miasta, więc mozemy pogadać. Na jakim kierunku jesteś?

poza tym ludziom sie nie chce kogos pocieszac, klepac w klawisze:/ Ja to mam czasami takie doly :o...

o taaak.... trafi się na 50 osób które nazwą cię idiotom, ale zawsze znajdzie się jakaś jedna która cię rozumie

też nie mam chłopaka

wiesz, dochodzi polnoc, godziny przed polnoca sa najcenniejsze na sen polozmy sie moze spac a rano powiemy sobie "dzien dobry" :), ok? ps.ja musze rano wstac, bo mam rano klopoty ze wstawaniem :/ nastroj mi sie poprawia dopiero pod wiczor

a z jakiego miasta jesteś Robercie? Ja jestem z ja studiuję Energetyka

Pójdźmy spać o północy... zostało tylko 30 minut! a jutro przed północą będziemy spały spokojnie po 1 dniu nowego życia :)

z Warszawy, studiuję informatykę.

nie no Kasieńka, to idz spać lepiej. Ja muszę wstać dopiero o 8.

A moze tak mu gadalas jak ci zle i to go zrazilo do ciebie???????????????????

ale pamiętaj moja droga żeby się nastawić jutro na nowe życie!

Wiesz takie smuty zamiast milej rozmowy. Zalilas mu sie????????????????