skrócona szyjka macicy

Ale mialam dzisiaj stresa... Najpierw wizyta u ginki, ktora zapowiedziala, zebym jednak kladla sie do szpitala, tam zaloza mi szew. Powiedziala, ze taki szew to w uspieniu zakladaja, lo matko, sie wystraszylam i w czarnych barwach wszystko zobaczylam. Pojechalismy na Karowa, tam na izbie mnie zbadali, widzialam, ze lekarz byla mile zaskoczona, ze od ostatniego usg nic sie nie pogorszylo, ze szyjka z zewnatrz zamknieta. zrobili mi posiew i z wynikiem mam sie zglosic na oddzial mikrochirurgii, aby zalozyli mi pessarium (nie ten nieszczesny szew). Jak nie bede musiala miec strydoterapii, to w ogole do szpitala nie bede sie kladla, tylko w ciagu dnia to zrobia. Tak byloby najlepiej,bo tak jak pisalam, nie chce do szpitala ze wzgledu na malego... Dostalam tez luteine i mam brac no-spe... No i reszta w Rekach Boga.... Ale spodobal mi sie ten szpital, bardzo mila obsluga, poza tym maja tam najlepiej przygotowany oddzial noworodkow, co wazne w przypadku wczesniakow, a takie moga byc moje blizniaki :-( Wiec chyba planuje rodzic na Karowej.

Berlingo, ja też będę rodzić na Karowej. Pierwszy poród też tam miałam:-)

Ja rodzilam na Inflanckiej, jestem bardzo zadowolona, ale Inflancka poki co nie ma zaplecza dla wczesniakow.... A Tobie tez sie chyba na Karowej podobalo, skoro drugie dziecko tez planujesz tam urodzic. Na kiedy masz termin???

Witam, mam podobny problem...wlasnie wrocilam od ginekologa.... zapowiedzial mi, ze w przyszlym tygodzniu musze miec zalozony krazek podtrzymujacy.... dodam, ze jestem w 28 tygodniu.... oprocz tego, ze szyjka znacznie sie skrocila to mam rozwarcie na 22mm.... moje obawy dotycza glownie calego zabiegu zakladania tego krazka....mam nadzieje, ze to nie jest jakos bardzo inwazyjna metoda co?? zmartwilam sie bo jak dotad wszytko szlo jak po masle... cala ciaze czulam sie dobrze.... mialam bardzo dobre wyniki badan....a teraz takie cos.... jakos nie wyobrazam sobie ciagleo siedzenia w domu... w sumie i tak lepiej niz lezec w szpitalu.... ehhhh.... am nadzieje, ze wszystko bedzie dobrze:):) pozdrawiam wszystkie przyszle mamusie:):)

mi się skraca i muszę leżeć płakać się chce ityle z radości ciążą

No niestety nie każdemu dane jest spokojnie przechodzić przez ciążę. Ale takie jest już życie i nie ma co narzekać tylko dziewczyny trzeba zmierzyć się z walką o nasze maleństwa:) Ja dziś zaczęłam 16 tydzień. Ciąże w sumie od samego początku (3tyg.) mam na podtrzymaniu. Luteina, no-spa forte, magnez. Ale w 12 tygodniu dostałam krwotoku. Byłam pewna, że to już poronienie ale szczęśliwie okazało się, że dziecko rozwija się prawidłowo. No ale już prawie od 4 tygodni leżę. W 14 tyg lekarz zdiagnozował, że najprawdopodobniej mam niewydolność szyjki macicy. Już od 12 tygodnia miałam 3 mm rozwarcia, w 14 tyg 5 mm. Jutro idę na kolejną wizytę i bardzo się boję, że wyląduję w szpitalu bo już była wstępna rozmowa na ten temat. Lekarz chce mnie skierować na patologię ciąży do Matki Polki. Mam nadzieję, że nie będzie takiej konieczności bo to praktycznie 80 km od nas i musiałabym zostawić córeczkę. No ale czas pokarze i jak będzie trzeba to trudno. Oby nasz synek wytrzymał i aby udało się donosić do bezpiecznego czasu dla niego.

Ja od 19 tyg szyjka 1 cm rozwarcie 1,5 cm kilka razy patologia ciąży ciągle lezenie teraz jestem w 37 tyg szyjki brak rozwarcie 2,5 cm Łez cały czas a będzie dobrze:-)

Dodaj ze od 19 tyg leże cały czas tylko WC 15 tyg tak wylezalam teraz juz trochezaczynam chodzić:-) da się:-)

kochane ja też leżę już drugi miesiąc grunt żeby z dzieckiem było ok to tylko kilka miesięcy ale potem całe nasze szczęście :) z dzidzią

Dla chętnych wklejam link do filmiku, dziewczyna opowiada o tym jak skróciła jej się szyjka i czy urodziła. https://www.youtube.com/watch?v=b_FASJlO9Tc

rozwarta z jednej strony to nie jest tragedia, gdyby była całkiem rozwarta to już gorzej, nie wiem jak Ci pomóc, po prostu przeczytaj https://www.stolicazdrowia.pl/1489/szyjka-macicy-choroby-zmiany-ja-dotykaja/

Ja jestem w 37 tyg ciąży, szyjke mam zgladzoną gdzies od 34-35 tyg ciąży. Na USG lekarz mi powiedział żebym się oszczędzala ale ze moge wszystko robic. Uprawiam seks, sprzątam i jak do tej pory nic mi się nie dzieje :)