moja żona przestała się myć

od pewnego czasu moja żona się nie kąpie, właściwie to oprócz malowania się i perfumowania oraz podstawowych potrzeb fizjologicznych nie korzysta z toalety. Dzisiaj spytała czy bym nie chciał sie pobzykac bo dawno tego nie robiliśmy. Zgadnijcie co odpowiedziałem. Powiem szczerze ona mnie odpycha. Jak mam się kochac z kobietą, która 3 dni chodzi w tych samych rajstopach nie zdejmując ich nawet do spania, to obrzydkliwe. Nawet nie wiem czy zmienia bielizne bo pod te antygwałty rajtuzy nie mam zamiaru zaglądać. Może mi ktoś powie czemu się to tak stało, i o co jej chodzi. Jesteśmy 3 lata po ślubie jakiś miesiąc temu wszystko było ok.

heheheheheh :D

a może sie myje jak Ty wychodzisz do pracy bo z tego wynika że jestes z nią 24godziny na dobę

morze to taki feryż? ja czasem wysyłam mojemu facetowi gacie w kturych chodzę przez pare dni, wiem ze to go podnieca i je woncha :)) a jak się psotykamy to on kochajac sie ze mna je lirze i to na prawde fajne uczucie :) moze ona tesz ma ochote na drobna zmiane a nie tylko wlosz wyjmij, wlosz wyjmij?

np w weekend jestem z nia 24 godziny

ostatnio cały okres chodziła w jednej podpasce i jeszcze mi się tym chwaliła :(

0/10 :o nie ma takich :o

ludzie przecież to chore.. ona jest brudna.. jak przed snem mozna się nie wykąpać.. fetysz ?? może.. ale czy ja sie musze na to zgadzać.. i to ten fetysz wyszedł po tylu latach ??

no dobra zakładając że myje się kiedy ja jestem w pracy, a może tak być jak ma na druga zmiane.. to wytłumaczcie mi czemu chodzi w tych samych rajtuzach.. nie zdejmuje ich do spania.. no przeciez to widze.. nie wmówicie mi że ma 10 par takich samych.. po prostu nosi je tak dlugo az sie podrą.. i potem zakłada nowe

zmien zone na normalna:-P

nie ma pizamy? to jej kup .. :o

może ona chce żebyś z niej zdarł te rajtuzy? :)

a zwracales jej uwage na to? mowilesdlaczego tak robi?

moze probuje cie odstraszyc ?

ja się przyznam.. bym jej zdarł te rajtuzy.. ale one sa obrzydliwe... a pidżame ma.. kupiłem jej ładną koszulke do spania.. jak nie zakładała to jej kupiłem zwykła pidżame... a to nic.. zacząłem się z niej naśmiewać --> nic chciałem pogadać.. było mi nieziemsko głupio --> nic zwracałem uwage --> nic w weekend zabrałem ją na noc do teściów (mieszkaja w innym miescie) a ona w tyk cholrernych rajtuzach tam też zapierdalała.. wy sie śmiejecie.. a dla mnie to dramat... pojechałem na działke porobiłem, zacząłem śmierdzieć.. położyłem się spać rano słysze, że śmierdze.. z resztą sam to czułem --> przygadałem się jej i od razu poszedłem pod prysznic.. ale to nic nie dało... jezzu jak z taki brudasem wytrzymać

moze zaproponuj wspolną kąpiel na zachete ?

nie wpadłem na to.. spróbuje.. DZIĘKI.. tylko mnie ona tak odstręcza....

moze powiedz jej prosto w oczy pytajac - dlaczego sie nie myje.

nie wierze! moze do psychiatry ja wyslij...albo chociaz do psychologa albo powiedz jej wprost ze smierdzi-probowales??

jedno jest pewnie na pewno nie ma faceta na boku :)

no próbowałem.. co ja mówie.. nie próbowałem.. tylko jej to powiedziałem.. zbyła mnie.. np tekstem.. że sam mam się obwąchać.. a nie ja... albo że co ja taki wyczulony jestem.. albo czy jestem pies.. zeby ja obwachiwac

albo wez przyjdz z pracy, wez ja na rece w tych rajtkach, zanies do lazienki, wrzuc do wanny w tym wszystkim, zedrzyj z niej wszystko, umyj jakims fajnym zelem i zbzykaj :P

to ile ona się już niemyje?

wspolczuje-chyba jej odbilo wczesniej byla inna? dbala o czystosc??

może nie traktuje twoich uwag poważnie, namów jakiegoś znajomego która do was przyjdzie zeby powiedział cos w stylu "chyba wam tu kot zdechł" :D

jakoś nie wierze ze spi w rajstopach pfffff to ze sie nie m yje to jeszcze hmmmm moze byc prawda ale ze spi w rajstopach w zyciu w to nei uwierze PODPUCHA prowokoacja

zaczęło się jakos od ok miesiąca.. ale nie wydarzyło się nic co by sprowokowało taką zmiane.. znaczy zadnej sprzeczki.. czy jakies inne nieporozumienie.. wczesniej wszystko ok.. standardowo jak inne kobiety.. duzo czasu w lazience spedzala.. ale nigdy sie z tego nie nasmiewalem sam lubie w wannie posiedziec lub pod prysznicem... bo sprawia mi to przyjemnosc...

oja ale masz głupią żone i do tego smierdziucha feee,ja to tak bym nie mogła myje się codziennie wieczorem,super kąpiel w wannie z olejkami zapachowymi ,zawsze mam pieknie pachnący żel do ciała,codziennie sie depiluje bo nie lubie nawet malutkiego zarostu,po kąpieli balsamik o ślicznym zapaszku i perfumiki na szyje,uwielbiam pachniec i mieć zawsze czyste ubranie czy to pizamka czy normalne wyjsciowe,trafiłeś na fleje i tyle

oo ze zdechłym kotem dobry pomysł :D albo ze śledziem :P

moze ma depresje?