Kto zgubil swoje serce?? znaleziono ok.22.19.

..jest już zaczarowane.....

...chcesz być odczarowane Serce..mogę Ci pomóc???

..są specjaliści..i nic nie poradzili na ten jeden czar...marne masz szanse....!..ale dzieki

czy jest Ci bardzo zle z tym oczarowanym serduszkiem..powiedz..proszę..

Dziś jest mi źle i smutno... A moje cytaty ze stopki chyba są nieaktualne. Nie ma spokóju ducha, a jest oczekiwanie... Nic nie zostało powiedziane, wyjaśnione, a i tak wszystko jest jasne i pewne. A pomimo tego nie ma nic konkretnego. Stan 'zawieszenia' między między... Tylko jak długo jeszcze będzie trwał ten stan?? Pewnie do momentu, az zacznie mnie irytować ta 'gra' i zamkne swe serce dla Niego.

..Niech nie będzie Ci smutno...będzie tak ..jak być powinno, ja to wiem, i choć często wraca zwątpienie,chociaż często jest inaczej, żle, ..nie wolno poddać sie smutkowi.....czasem trzeba przeczekać burzę pytań i wątpliwosci....odpowiedz przyjdzie niespodziewanie... uśmiechnij się..jestem blisko..!

..jesteś blisko..ale daleko....uciekasz przede mną...?? Smutne to trochę..jak więc się uśmiechac.?

..trudno o usmiech..czasem nawet bardzo trudno...najważniejsze aby nie zapomniec,..kim jesteś...wtedy zawsze wróci siła..i usmiech...naprawdę....!

..wiem,że masz rację.,jak zawsze.. .to tylko taka refleksja..

I wróciła siła... Siła do tego, by przestać czekać, aż on coś w końcu zrobi, by móc patrzeć na niego i nie czuć \'pragnienia\'. Siła do tego, bym walczyła z durnym sercem! A uśmiech? Teraz właśnie się uśmiecham, jak to piszę:) Bo jestem ciekawa, jak długo będę taka silna...

..teraz już wiesz ile masz w sobie mocy,rozsądku i radości...a serce wcale durne nie jest..nie mów tak, bo je zasmucisz....

http://pl.youtube.com/watch?v=gzACDJCfQvs

dlaczego takie milczące jesteś.?

myślałam,że zasnęło..zmęczone..

chwili moje serce z powrotem!!!

..zabieraj to swoje serce ale juuużżżżż!

Hmm... Dla własnego dobra lepiej może faktycznie byc zimnym sercem...

..smutno mi i żle.. "usmiechnij się..jestem blisko..!"..gdzie jesteś...?

serce tak naprawdę nie będzie już zimne..dopoki Ty jesteś..

A kim ja dla Ciebie jestem?

..lekiem na całe zło...itd.

:) To bardzo miłe.

Tylko szkoda, że nie moge tego usłyszeć od mojego kochanego :( No ale cóż...Jak już sobie wczoraj postanowiłam- nie będę o tym mysleć, zastanawiać się, co by byo gdyby, nie będę czekać na jego znak, na jego ruch... Po prostu bedę żyć tym, co los przyniesie-i tak będzie co ma być...

..ten Twj kochany to musi być niezly numer, że jeszcze się nie raczył odezwać, każe tyko czekac....pjawia się i znika...jakby mi sie taki trafił to chyba bym udusiła!!!!!

Może kiedyś go uduszę :P Albo lepiej nie- może ktoś będzie go jeszcze potrzebował...

"...gdy miłość mówi do Ciebie,miej wiarę (...)w tej samej chwili będziesz przez miłość ukoronowany i ukrzyzowany(...).Wszystko to uczyni wam miłość aby poznana została przez was tajemnica serc waszych..."

"Podążaj za miłością, kiedy cię wzywa. Chociaż jej drogi trudne są i strome. A gdy obejmie cię skrzydłami - ulegnij. Nawet gdyby miał cię zranić miecz ukryty..."

..podążamy przecież..na jej trudnych i stromych drogach nie raz potykamy się,ale idziemy wciąż dalej..Dokąd wiedzie nas ta droga..?Chcemy wierzyć,że ku Słońcu....