Nie wytrzymam zaraz!

pokolenie rozwydrzonych dzieciakow jest teraz wiec uwazam ze matka nie powinna w to wnikacm,bo to pogorszy cala sprawe, a dziewczynka powinna udowodnic swoja wyzszosc, np slowem ktorego ta mala swolocz nie zna... albo po prostu powiedziec zwykle spadaj patrzac prosto w oczy i odejsc... ale skoro te malolaty bezprzerwy ja nekaja to musza jej czegos zazdroscic-pytanie tylko czego

Takie imię wyzwala agresję, przykro mi "ZPOWODU" twojej głupoty :)

najgorsze wyjście, to lekceważenie problemu, który dotyczy najbliższych.

zrobiłam błąd, ale czy to jest powód do tego, aby mnie wyzywać? :-o

piehdolisz? "że nie umie się postawić koleżanką, zamierzam jutro iść na kolejną wizytę u wychowawczynie." czytujesz czasem sama siebie? biedne dziecko:/ nie dość że ma jebniete imie to debilną matke.

Wie Pani co robi, w końcu to Pani dziecko... nie sąsiadki. :) Ja popieram zaangażowanie.

to dopiero piewszy miesiac nauki-trwa walka o miejsce w stadzie-glupi wiek -dajcie im czas. I co to za pomysły gadżetaMI KUPOWAć pozycję? To może od razu niech rozda kazdemu w klasie po stówie. Jesli dziecko jest inteligętne i ma przwdziwe oparcie w rodzicach-da sobie radę.

Dzięki dziewczyny/chłopaki za wypowiedzi, wstrzymam się jeszcze z wizytą u wychowawczyni, nie chcę reagować zbyt pochopnie. Będę jednak kontrolowała sytuację.

też mialam problem z integracja, moja mama byla wzywana do szkoly ten sam powod, ze to ja sie nie integruje, a nie klasa. nawet mialam sprawe w sadzie heh. zaczelo sie od sprawy bo demoralizuje jedna kolezanke (kujonice swietobliwa) a skonczylo ze cala klase demoralizuje ale klasa sie wuypowiedziala, kazdy z osobna i wyszlo, ze jestem inna woe wagarowac zyc swoim zyciem nie szkola i szkolnymi koleznkami, a ta jedna naprawde jebnieta, kosciol nauka, wazelina nauczycielom itd i dali mi ,,tylko'' kuratora ktorego wczesniej mialam:P ale to juz inna sprawa.

ale imie naprawde ma duze znaczenie dla takich gowniarzy. Ja pamietam ze szkoly takie imiona Tycjan, Ksymena, Milosz, stefan. Kazdy z nich byl wysmiewany za samo juz imie na tycjana wolali tycek cycek bylo to dawno temu a ja pamietam ich jakby to bylo wczoraj. Nic im nie brakowalo ale te imiona robily swoje :o mlodziez bywa bezwzgledna w takich sytuacjach wystrczy ze jeden bardziej znany zacznie sie nabijac i reszta pojdzie za nim tk to wygląda dlatego ja uwazam ze imona powinno wybierac sie rowniez na przyszlosc tak by dziecku nie zaszkodzic. Za kilka lat zaczną nabijac sie z Dżesiki czy jak to sie pisze zreszta juz sie z tego nabijają arodzice dalej tak nazywają dzieci.

po prostu widza że jest moze w jakims stopniu słaba, zagubiona- i stąd to się bierze. piszecie ze jest glupia bo wychwala swoją córkę- a co ma robić? dzieci z niej szydzą ona ma ja jeszcze krytykować? własne dziecko które i tak juz jest w jakis sposób krzywdzone? matka zawsze stanie w obronie dziecka to jest normalne wiec nie rozumiem was ale niewazne. ja w gim bylam bardzo nieśmiała i takze szydzono ze mnie i wcale nie byłam zarozumiała- w pierwszych dniach, tygodniach przeciez tego nie widac! po prostu jest grupka osób upatruje sobie jedna słabą osobę i poniża, bo wie że nic jej nie odpowie i czuje sie bezkarna. pod koniec gimnazjum dopiero zmieniło sie wszystko- dzieci podorastały heh i juz było całkiem inaczej . gimnazjum t najgorszy okres dzieciaki myślą ze wszytsko im wolno, panuje tylko chamstwo .. wiec moze zmien corce klasę albo niech zacznie się bronic, lecz jak to bedzie dłuzej trwało straci poczucie własnej wartosci, wpadnie w kompleksy- mnie to takze dotyczy- chociaz teraz juz sie ich pozbyłam ale sa dni ze wracają ;)

Co Ty do nas-"czytujesz czasem sama siebie? biedne dziecko:/ nie dość że ma j**niete imie to debilną matke." a Ty jestes jak te durne dzieciaki, bo jak obcej osobie mozna napisac cos takiego-tragedia,bo skoro dorosli sa tacy to nie dziwne ze dzieci gorsze

jaką ma Pani, a raczej Pani córka. Moja córka, też pierwsza klasa gimnazjum, nie została zaakceptowana, może trochę w tym jej winy, bo się nie integrowała z klasą, tylko też, a to akrobatyka, a to biblioteka, a to szkolny kąt, no i padła ofiarą kpin i żartów, zareagowałam raz, drugi, dyrektorka, bo z nią rozmawiałam, nie chciała za bardzo ubrudzić sobie rąk, prestiż szkoły, więc u niej nie mogą się dziać takie rzeczy, nie reagowała, zbywała, olewała, nie brała na poważnie, córka przychodziła zawsze albo wściekła albo zapłakana, powiedziałam dość i ją przeniosłam, teraz niebo a ziemia, ma serdeczną przyjaciółkę, polubiła wycieczki szkolne i pierwszą prawdziwą miłość przeżywa, rozkwitła, inna dziewczyna. A Pani życzę powodzenia i oczywiście ingerencji w sytuację, nie można tego pozostawić samej córce, bo nie poradzi sobie sama, skoro została już odtrącona, a przekupstwo gadżetami jest żałosne.

ale mi jest autentycznie szkoda tej małej:( matka ją unieszczęsliwiła imieniem i nic nie pomoże nawet jak się zapisze na karate , aikido czy do kościelnego chóru i wystąpi w reklamówce. Takie imie to jak bielmo na oku, wiem co mówię, jestem pedagogiem i kuratorem. zmień jej imię (formalności to ok. 150 zł) i zmieńcie otoczenie i zacznijcie nowe życie.

teraz mi sie przypomnialo ze nawet nauczyciel z matmy wolal do Tycjana - Cycek do tablicy :o wszyscy sie cieszyli jak debile a Tycjan wrecz plakal przy odrabianiu zadan. Niestety ale tak to wygląda.

ZMIEN CORCE SZKOLE!!!! BO ZACHOWANIE TYCH GOWNIAR SIE NIE ZMIENI!!! I POWINNY MATKI TYCH DZIEWCZYM IM DO ROZOMU PRZEGADAC.. sorki za krzyki. ale sie wnerwilam

Kochane Mamcie! powstał portal specjalnie dla rodziców mojmalec.pl ogromnie polecam bo można wrzucać fotki naszych pociech za darmo bez limitu, dodawać ogłoszenia i najfajniejsze - stworzyć pamiętnik naszych skarbów:) zalogujcie się i chwalcie się swoimi szczęściami!:)

07.10.2008] 20:39 emmmmv Wiesz co, jesteś pieprznęta i robisz tylko temu dziecku krzywdę tymi peanami, jaka jest cudowna i tak dalej. Kobieto przejrzyj na oczy: twoje dziecko nie jest akceptowane i ma problemy społeczne widzę, że nie masz zielonego pojęcia o macierzyństwie, a tym bardziej o wychowaniu dzieci i podstawowych zasadach pedagogiki jako rodzicowi życzę Ci takich samych pieprzniętych komentarzy dotyczących Ciebie i Twojego dziecka. Wśród takich nieżyczliwych ludzi jak Ty i bez serca ludzi Matylda musi czuć się źle a jej mama przeżywać tego typu rozterki.

07.10.2008] 20:50 ale pierdolicie wiesz ja mysle ze 1 problem to imie corki MATYLDA???? Niestety ale nie jest to jakies czesto spotykane imie a co za tym idzie juz samo w sobie jest uwazane za dziwne i inne a nastolatki niestety kierują sie tym co modne. Pozycja finsowa ciuchy i inne rzeczy tez mają znaczenie. Nie wiem tez czy corka jest az tak inteligentna jak piszesz bo gdyby tak bylo umialaby sobie swietnie poradzic z tym sama wlasnie odpowiednim tekstem itd. Ja mysle ze corce brak asertywnosci a ty byc moze za bardzo ją pilnujesz i wyreczasz stad tez ona nic nie robi bo mama to zalatwi. Zamiast do szkoly radze wam isc do psychologa ktory nauczy malą kilku zasad zachowania w spoleczenstwe innym sam nagłówek świadczy o braku kultury tego co pisze!! o zasadach moralnych i stosunku do innych ludzi, tej osoby wolę się nie wypowiadać. Jak tak byle co może udzielać rad na temat wychowania?? :o

na durna klasę. Obie stwierdzilysmy, ze nie warto sie z tym towarzystwem integrowac, olac, robic swoje, uczyc sie, przetrwac. Dzieki temu,ze sie uczyla a nie podoprzadkowala idiotkom, zdala do super liceum, gdzie towarzystwu bylo wszystko jedno, jak kto sie ubiera czy jak ma na imie, wazne bylo, co soba reprezetuje. A potem dostala sie na extra studia i ma wspaniale zycie. A jej ciemięzycielki myją gary.

to prawda :) to własnie tak jest :) ktoś wcześniej napisał, żeby Matylda zintegrowała się z klasą to trzeba jej kupić tel za 2 tys. Widać, że pisała to bardzo pusta osoba!

i obserwuj, reaguj, ingeruj, jak dziecko dalej będzie czuło się źle, a wychowawczyni nie zrobi coś z tym, to ją przenieś, nie masz wyjścia. Nie masz pewności, że w drugiej szkole będzie lepiej, ale jak nie sprawdzisz, to dziecko ugrzęźnie w tym bagnie, popadnie w skrajności, zamknie się w sobie, a tego uniknąć chcemy.

ze o telefonie za 2 tys to pisala sama mama matyldy wiec to ją nazwlas pustą. Co do imienia matylda ja rowniez sie zgadzam z ale pierdolicie, to ze ma taki nick nie znaczy ze nie ma nic do powiedzenia. Ja dokladnie mysle tak samo jak ona. Niestety imie ma znaczenie dla takich gowniarzy. Rownie dobrze ciebie mozna opieprzyc za nick szkoda czasu kto to w ogole wymyslił hę?

a ja się zakładam, że nie o imię chodziło, przeczytałam cały wątek i mama wspominała o ubraniu i zachowaniu, ale o tym, że imię jest powodem żartów jest cisza, zresztą imię Matylda jest bardzo ładnym imieniem.

po pierwsze nie skupiaj się nade mną tylko na problemie jaki autorka przedstawiła! Najwyraźniej też lubisz się czepiać :) Proponuję jeszcze raz przeczytać to co pierdolicie napisało i właściwie to zinterpretować..czy to ma sens w ogóle?

dla nas osob doroslych imie Matylda moze byc ładne jednak dzieci lubią to co modne a to imie do najpopularniejszych nie nalezy. Szkoda czasu - tak czytalam wszystko co napisala ale pierdolicie i zgadzam sie z tym, Gdyby nie ona nie wiedzielibysmy nawet z czego sie smieją bo mama pisala ogolnikowo. Ale pierd... nie czepiala sie mamy a pisala jedynie o nauce asertywnosci i to tez napisala P11 jak sie domyslam pracująca z dziecmi. Tak wiec tutaj nie widze nic zlego. Co do problemu autorki to jasno okreslilam ze mam takie same zdanie jak ale pierdo... Uwazam ze dziewczynka powinna nuczyc sie troszke wlasnie asertywnosci i by mogla sama sie bronic. Oczywiscie mama musi jej w tym pomoc jednak bieganie do nauczycieli w 1 mc szkolnym tylko moze pogorszyc sprawe co do zachowan tych dziewczyn. Jeszcze zaczną sie nasmiewac z niej ze dupa wolowa i mamą sie broni. Lepiej zalatwic to narazie po cichu tak by nie wiedzialy tamte a jak to nie przyniesie efektow to wowczas dzialac na otwartym polu i np rozmowa z rodzicami tych dziewczyn.

Tak czytam i normalnie nie wierzę. Piszą tutaj (w domyśle) dorośli ludzie, którzy twierdzą, że imię jest powodem kpin...a owszem może być powodem kpin innych dzieci, ale tylko tych, które mają takich nietolerancyjnych rodziców jak wy! Skoro Wy- dorośli ludzie naśmiewacie się z imienia- moim zdaniem zupełnie normalnego i ładnego- to co robią wasze dzieci? Od kogo biorą przykład?\ Rozumiem okres buntu, rozumiem, że zawsze powstają grupy, rozumiem, że zawsze w klasie jest "elita", która tak naprawdę ma ogromny wpływ na klasę..ale ni8e rozumiem nietolerancyjnych rodziców, którzy uczą tej nietolerancji dzieci! Autorko uważam, ze Twoja córka ma ładne imię i z całą pewnością poradzi sobie w innym towarzystwie. Proponuję przeniesienie. Szkoda by córa się męczyła 3 lata, szczególnie kiedy ani wychowawca ani rodzice przodujących dziewcząt nie chcą reagować. Może córka jest rzeczywiście indywidualistką (co z resztą zostanie docenione w odpowiedniej chwili). Moje zdanie jest taki- zmienić szkołę, najlepiej na taką gdzie córka ma jakąś miłą koleżankę, z którą czułaby się raźniej. Przecież koleżanki i koledzy z podstawówki, jak mówisz, ją lubili- więc proponuję zrobić wśród nich wywiad jak się czują w nowych szkołach i klasach a później niech córka wybierze gdzie i z kim chce się uczyć. Pozdrawiam. Ps. Miałam w równoległej klasie Tycjana i każdy zawsze zachwycał się jego imieniem- bo to imię było jego wyróżnieniem - i każdy w szkole wiedział, że Tycek to jest właśnie ten a nie inny koleś. Nigdy nie był przez to wyśmiany. NIGDY. Przykładów orginalnych imion mam jeszcze kilka i żadne nie spotkało się z nietolerancją.

kolezanko sama piszesz ze dzieci bywają rozne u ciebie Tycek byl fajnym chlopakiem o ladnym imieniu a u innych byl powodem do kpin na to nic nie poradzimy. Duzo osob tutaj pisalo zlosliwie o imieniu dziewczynki a szkoda czasu akurat czepila sie najbardziej kulturalnej wypowiedzi na temat imienia dziecka no nic nie istotne. W kazdym razie nawet pani pedagog napisala ze to imię to tak jak piętno jakis a skoro pracuje w szkole to chyba wie co pisze.

szkoda czasu tak sie sklada, czyli jednak źle czytałaś wątek, mama Matylda wyraźnie napisała od czego się zaczęło i bynajmniej nie jest to imię, więc nie pieprzcie bzdur.

za duzo nie napisze bo nie mam dzieci ,ale gdyby kiedys w przyszlosci jakies bachory robily krzywde mojej corce to ja juz bym z nimi porzadek zrobila, dzieciaki w dzisiejszych czasach sa okropne:( ps. a Matylda to fajne imie a moze zapisz mala na kurs samoobrony jak jedne albo drugi raz im przywali to bedzie miala spokoj, najlepsza obrona jest atak ;)