czy ma prawo być mi przykro?teściowa

gdy powiedzieliśmy że bedzie babcią niby sie ucieszyla ale powiedziała ze nie jest na to gotowa i żebyśmy nie mysleli ze bedziemy mogli z nia zostawiac dziecko np. w sylwestra bo ona jest jeszcze młoda i chce sie tez bawic ( ma 52 lata).zrobilo mi sie strasznie przykro, chcialam jej powiedziec ze nie musimy z dzieckiem do niej przyjezdzac ale nie chcilam robic przykrosci mężowi

ze twoja teściowa zachowała się delikatnie mówiąc bardzo niewłaściwie :(

Moja tak samo zareagowała. Było smutno. I pewnie Tobie też jest.Ale radze olej to i ciesz się ciążą :)

ma prawo .ja też mam nie za przyjemną teściową.no ale teściowej nie wybierasz.

dowiedziała się w 50 urodziny i powiedziała że jest zamłoda aby być babcia i wogle...a po tem to pierwsza w szpitalu i non stop nas nawiedza opędzic sie nie mozna i wygania nas do znajomych byle by z wnumia zostac :) I u ciebie będzie pewnie tak samo :D

przecież ja jej nic nie mowilam o tym ze bede zostawiala z nia dziecko :( moja mama wszystko by dała by móc zajmowac sie maleństwem jak najczesciej.

Ciesz się, że zostaniesz mamą! To nie twoja teściowa ma być na to gotowa tylko wy:) A ona jeszcze może zmieni zdanie, to mógł być dla niej szok, skoro jak mówisz czuje się młoda. Niektóre kobiety tak mają, nie chcą przyjąć do wiadomości, że zostaną babciami, bo uważają , że to je postarza heh

jak dla mnie to zachowała sie jak ostatnia Świnia!!!! może poczuła się staro , albo co!! ale jak ona tak wam to ja bym jej odpowiedziała zeby nawet nie myslała ze zostawicie jej wnuka na wakacje albo co..... wręcz jej bym powiedziała ,że ktoś będzie pragnął kontaktu..... to wtedy pogadamy

mogła sie ugryzc w jezyk, sama jest matka powinna wiedziec jak sie zachowac.mam nadzieje ze ja taka nie bede

Moim zdaniem są dwie możliwości: pierwsza - teściowa została totalnie zaskoczona i nie wiedziała co ma powiedzieć a teraz pewnie się wstydzi za to co powiedziała. Druga-jest zakompleksiona na punkcie swojego wieku i uważa że bycie babcią w jej wieku to wstyd. Co z tym zrobić? Moim zdaniem nic ponieważ jak dzidziuś przyjdzie na świat to wydaje mi się, że zwariuje na jego punkcie. Tym niemniej uważam, że ma prawo być ci przykro bo zachowała się nieładnie ale być może zaskoczyła ją ta informacja. A ludzie w szoku różne głupstwa wygadują. Poza tym odpowiedz sobie na pytanie, czy chcesz żeby teściowa non-stop ci pomagała, dawała "cenne' aczkolwiek czasem przedpotopowe rady? Moim zdaniem to jeszcze przyjdzie do ciebie i będzie prosic, żeby wnuczka lub wnuczkę u niej zostawiać;-D Także uszy do góry:-D

jak moja siostra z mężem, szczęśliwi, oznajmili mojej matce, że będą mieli dzidziusia, to matka odpowiedział: "takie są skutki picia wódki" i wyszła trzaskając drzwiami.

ona nie powiedziala tego od razu jak jej powiedzielismy tylko po czasie jak znajomym mowila ze babcia bedzie.poza tym ona mieszka 80 km od nas wiec male sa szanse ze bede z nia zostawiala malenstwo.potem tesciowe sie dziwia ze synowe sa teakie wredne i unikaja kontaktu ahhhh szkoda gadac

Nie chce być babcią to jej strata. Nie pozwól by jej zachowanie zniszczyło Twoją radość :) Pamiętam jak moja mama długo do ślubie mówiła że jest za młoda na babcie :D a teraz to jej oczko w w głowie.Natomiast teściowa też mówiła że nie chce mieć wnuka i w sumie ma moje dziecko w dupie. Jak by nie było u Ciebie to głowa do góry! Ciesz się!

jestem w ciazy i podczas jednej z rozmów telefonicznych moj maz zarzucil swojej matce ze w ogole sie nie interesuje wnukiem/wnuczka bo w ogole nie pytala o ciaze o wyniki itd...(wtedy jeszcze nie znalismy plci) a ona odpowiedziala i tak nie wiadomo co tam jest...ej wiecie co szoku doznałam tam jest DZIECKO jej wnuk!!! i ona ma 4 wnuczki, a teraz ma sie urodzic jej jedyny wnuk i ona nawet o tym nie wie bynajmiej nie wie od wlasnego syna

na szczescie mój mąż nie ma charakterku po mamusi i oszalal na punkcie dzidziusia i rozwiewa wszystkie moje troski,ja najchetniej wcale bym do niej nie jedzila ale moj maz ma rodzenstwo i z nimi chetnie spedzamy czas,

lat, pewnie niedługo też zostanę babcią. Nie jestem gotowa do niańczenia dzieci, poza tym uważam, że czasy się zmieniają i teraz inaczej wygląda opieka i wychowanie maluchów. Twoja teściowa być może nie powinna ci tego mówić od razu, lepiej by było jakby pogratulowała, przytuliła. Ale trudno, stało się, powiedział co myśli. Nie wiń jej za to. Może w jej środowisku są osoby, które są obarczane wnukami a jej to akurat nie odpowiada? Wszystko się ułoży, ja osobiście gratuluję teściowej, masz szansę na to że nie bedzie ci się wpieprzać. A z wnukiem na spacer i tak pójdzie.

a u mnie jest odwrotnie moja teściowa to moja najlepsza przyjaciółka.....i w ogóle skarb!!!!! a moi rodzice zachowują się tak jakby nas nie znali i wyszło ,że moje maleństwo ma tylko 1 babcię i 1 dziadka :) ale nie żałuje ..przynajmniej pokazali swoją prawdziwą twarz... ażeby było jeszcze śmieszniej..to mam brata ,który ma swoją rodzinę a moi rodzice zachowują się jak najlepsza rodzina i dziadkowie na świecie ---całkiem inni ludzie......i co tu sobie w takiej sytuacji powiedziec??!!

ja osobiście nie potrafię sobie tego wytłumaczyć rozdwojenie jażni czy co ??!!:O

zrobiło ci się przykro...no bo taktowne zachowanie to nie było. 52 lata to okres menopauzy...kobiety głupio wtedy reagują na wszystko co "dodaje im lat"...a bycie babcią na pewno jest czymś takim. co robić? nie stresować sie pierdołami, potraktować sprawę z przymrużeniem oka ze zrozumieniem dla menopauzy teściowej...bo czyż teściowa jest warta żeby się nią przejmować :P

co do "wpieprzania", to kazała mi zmienic lekarza bo za duzo place :)ja na to pracuje i moje pieniadze wydaje.do wpieprzania t ona jest pierwsza i tak juz zostanie :(

spokojnie, jeszcze bedzie okazja zebys jej przypomniala te slowa, jak bedzie narzekac ze jej nie odwiedzacie za czesto i nie widzi wnuka!! niestety te typy tak maja, sa przewrotne!