a tak na serio naprawde znacie jakichś fajnych facetów!?

Natomiast "bez prądu" wytrzymuje ponad pięć lat. Bierzesz udział w jakichś zawodach, Myrevin..? Pościgamy się...? :)

ma ponad 40 i juz ma olewczy stosunek do spraw uczuciowych albo udaje:P

Nie. Mam taki nawyk, to ile nie palę też liczę. Dostrzeż analogię.

Mam taki nawyk, to ile nie palę też liczę. rozumiem jedno i drugie to powód do dumy. Prawda..? :)

Tak.

-->Tamari Co to znaczy "już ma olewczy stosunek" ? o.O

M,mi podpadł kiedyś

a. no to ci powiem że całkiem normalny nie jesteś. O ile sama abstynencja seksulna jest wg mnie całkiem normalna, to bycie z niej dumnym już lekko wykracza poza margines normalności .... jesteś dumny że nie masz okazji sie sprawdzic i potwierdzić jako facet..? to JEST dziwne... Wiem po sobie. Miałam za sobą 7 lat. Ale nie byłam z nuch dumna. Nie ma się czym chwalić, Myrevin. Chyba że mnie przekonasz że jest inaczej.

tzn ze nie masz parcia na bycie z kims

poza tym, Myrevin, musze ci powiedzieć że zawsze uwazałam że twoje plątanie sie po ogólnym to od początku był błąd. Powinieneś od dawna być na uczuciowym. cieszę się że naprawiasz błąd.

no, wlasnie:P

Też sie podpisuje pod tym boli mnie brzuch :O

jesteś dumny że nie masz okazji sie sprawdzic i potwierdzić jako facet..? to JEST dziwne... } Hmmm... boje się ustosunkowywać do takich "zarzutów", códzysłów bo nie wiem czy to zarzut... ciśnie mi się "odbyt". :P Potwierdzić w czym ? W związku ? Nie sprawdziłem się skoro jestem sam. Sex ? Odsyłam do byłych... nic na ten temat bo kompleksów nie mam z powodów których nie opiszę. --> Tamari { tzn ze nie masz parcia na bycie z kims } No nie mam. I nie widzę w tym nic "olewczego".

a od czego ?:) napij sie miety dziala rozkurczajaco

Złośłiwka, powiedz mi.. bo mam pytanie... czy ty naprawde wolisz chamów ...? czy nie mogłabys pokochac delikatnego, łagodnego ale stanowczego i konsekwentnego mężczyznę...? jakoś nie moge w to uwierzyć że chcesz zwykłego chama, a nie interesują cię tacy .. subtelni... co by cie po nogach całowali i oddali za ciebie całą dusze....

nie wiem od czego ale mnie boli:( nie mam miety

Plątanie się po ogólnym.. błąd... Błąd to moje imię. :P

myr nie podejmowanie dzialania i obojetny stosunek do tego co sie wydarzy to dla mnie stosunek olewczy jak ty to definiujesz to juz twoja sprawa zlosliwa wspolczuje najgorsze sa mdlosci i bole menstruacyjne:-O

Retro nie chce pisac jakiego chce On sie ma sam zjawić Na forum 3 takich wyłapałam gdzie ich charakter mi pasował,ale zadnego z Nich bliżej nie poznałam..nie bede za nikim biegać.

"Potwierdzić w czym ? W związku ? Nie sprawdziłem się skoro jestem sam. Sex ? Odsyłam do byłych... nic na ten temat bo kompleksów nie mam z powodów których nie opiszę." Boże.. Myrevin... no to skoro nie chęć sprawdzenia się, to chociaż jakaś blikość, nie wiem, ciepło kobiecego ciała... przyjemność.. pieszczoty.. no , nie wmówisz mi że to też masz w odbycie i by ci nie zależało jak byś mógł mieć.

Na forum 3 takich wyłapałam gdzie ich charakter mi pasował ale mogłabyś po krótce ten charakter opisać..? nie prosze przeciez o nicki, tylko o cechy charakteru które cię ujęły.

Myślę, myślę... ... znam 3 (słownie: trzech) fajnych mężczyzn w każdym aspekcie ;).

... znam 3 (słownie: trzech) fajnych mężczyzn w każdym aspekcie ale to trzeba uzasadnić... :(

Napisze jedno ale sie nie smiejcie:P Na jakimś topiku pod pomarańczowym nickiem pewien facet wkleił wiersz z dedykacją dla mnie,a potem wiersz tak jakby o nim czasem zastanawiam sie który to nick oj retro nie chce pisac jakie cechy,ale z tego co widze to takie których Ty nie lubisz i facetów ps nie napisze jaki to był wiersz

Boga lepiej do tego nie mieszać.. i nie że coś tam do nie go mam. Olewamy się i nie mamy o to do siebie pretensji. {no to skoro nie chęć sprawdzenia się, to chociaż jakaś blikość, nie wiem, ciepło kobiecego ciała... przyjemność.. pieszczoty.. no } Hmm... nie za bardzo pamiętam jak to jest, lepiej se nie przypominać. Nie, zdecydowanie nie. Jest dobrze. Idealnie nie jest ale nigdy nie było. Juz po dwóch piwach, jak w tej chwili i nic więcej mi do szczęścia nie potrzeba.

oj retro nie chce pisac jakie cechy,ale z tego co widze to takie których Ty nie lubisz i facetów oj, no , prosze tylko trzy., naprawde mnie to interesuje.

Juz po dwóch piwach, jak w tej chwili i nic więcej mi do szczęścia nie potrzeba. kwestia umiejętnego wmówienia sobie.:) ale rozumiem cię, też praktykuję. z jedną róznicą: umiem to robić na trzeźwo:))

3 cechy hmmm 1 stanowczość 2 umiejetność udawadniania swoich racji 3specyficzne poczucie humoru moze byc?

retro ludzie sobie tak rodza ze obojetnieja na pewne sprawy i udaje im sie wmowic ze ich nie potrzebuja podswiadomie to napewno ta potrzeba pozostaje ale jak sie ja spycha gleboko to tak latwiej zyc tak mi sie wydaje

Może, jasne. a to specyficzne poczucie humoru, to jakie..?