a tak na serio naprawde znacie jakichś fajnych facetów!?

kurwa wszyscy trzej siebie warci. jakie to przykre.

pedał to nie facet :O

"sorki iron, jedyne co możesz, to mnie cmoknąć sam wiesz gdzie a jesli jestes zbyt tępy, to powiedz ,a napiszę ci w które miejsca dokładnie ,buziaczki misiu" Same pedały, no ale czego można się spodziewać jak siedzą na babskim forum .

tylko nie pedał

"pedał to nie facet" Niestety facet, ale ciota .

"tylko nie pedał" A to niby dlaczego? Gej, pedał, homo - bez różnicy, wszystko cioty .

"Najcięższe brzemię jest jednocześnie obrazem najintensywniejszej pełni życia. o, to ładne jest." bardzo. ale ja bym jednak choć trochę chciał pozyć bez tego odczuwania życia przez cierpienie, ból, brzemię czy co tam kolwiek jeszcze wymyśli jakiś literacki geniusz. o takich rzeczach przyjemniej się czyta niż je przeżywa moim zdaniem.

nie ciota i nie pedał ide dobranoc

retro Najcięższe brzemię jest jednocześnie obrazem najintensywniejszej pełni życia. o, to ładne jest. cos w rodzaju: Im gorzej, tym lepiej...? Nie to nie było coś w tym stylu, tylko w tym, że pełnią życia żyjemy im bardziej je odczuwamy, wtedy życie jest rzeczywiste.

iron -witamy cię właśnie na babskim forum :) tylko co ty tu robisz misiu :D

"k**wa wszyscy trzej siebie warci. jakie to przykre." Najczęściej podpisujemy się na dole, widać na tym forum inne zwyczaje .

uhm... no to dobranoc.

"iron -witamy cię właśnie na babskim forum tylko co ty tu robisz misiu" W ramach rozrywki między kolejnym ruchaniem napierdalam się z takich ciot jak ty pluszaczku .

Miłych snów żelazny :) uważj na rdzę ;)

Nie to nie było coś w tym stylu, tylko w tym, że pełnią życia żyjemy im bardziej je odczuwamy, wtedy życie jest rzeczywiste. no dobrze, ale kiedy "bardziej" odczuwasz życie...? Brzemię z cytatu kojarzy mi się z cierpieniem. czy koniecznie trzeba cierpieć w związku żeby być pełnią życia..? topik jest o niefajnych facetach ( akurat mamy nalot takowych) Facet brzemię...? czyli co..? Im bedzie bardziej niefajny i sprawiał więcej bólu ( choćby tylko tego fizycznego) - tym lepiej..? bo wtedy prawdziwiej i realniej się żyje..? nie bardzo wiem co chcesz powiedzieć.

"Miłych snów żelazny uważj na rdzę" Nie będę spał, będę ruchał, a moja rdza jest biaława.

"W ramach rozrywki między kolejnym ruchaniem napie**alam się z takich ciot jak ty pluszaczku" a jak często cię ruchają? chyba często, co? bo pierwszy raz cię tu widzę to nie masz za dużo przerw.

tak samo mi sie retro skojarzyło im gorszy facet tym realniej>?a gdzie w tym pełnia życia?> ide bo padam

""pedał to nie facet" Niestety facet, ale ciota" rzeczywiście, Iron, faktycznie podpisałeś się na dole. sorry.

"k**wa wszyscy trzej siebie warci. jakie to przykre." Najczęściej podpisujemy się na dole, widać na tym forum inne zwyczaje :D:D:D:D:D:D:D:D:D

"a jak często cię ruchają? chyba często, co? bo pierwszy raz cię tu widzę to nie masz za dużo przerw." Widać stały bywalec, więc z ruchania nici . Mnie laski ruchają, jak im na to pozwolę. Najczęściej ja rucham. A zaraz się przerwa skończy.

"Widać stały bywalec, więc z ruchania nici . Mnie laski ruchają, jak im na to pozwolę. Najczęściej ja rucham. A zaraz się przerwa skończy." no mówię o laskach. większych, mniejszych, grubszych i cieńszych. sporo ich, tak?

"rzeczywiście, Iron, faktycznie podpisałeś się na dole. sorry. " Tak, czasami odgrywam ciotę przed dziuniami, ich to kręci. Wtedy są takie milusie, tak ładnie pocieszają. Strategia to podstawa. Chcesz spróbować?

" Najcięższe brzemię jest jednocześnie obrazem najintensywniejszej pełni życia. o, to ładne jest. cos w rodzaju: Im gorzej, tym lepiej...? Nie to nie było coś w tym stylu, tylko w tym, że pełnią życia żyjemy im bardziej je odczuwamy, wtedy życie jest rzeczywiste. " ------ itak rodzi się świadomość ofiary :o:o

"no mówię o laskach. większych, mniejszych, grubszych i cieńszych. sporo ich, tak?" Nie liczy się ilość, tylko jakość i powtarzalność, aż do następnej .

"Tak, czasami odgrywam ciotę przed dziuniami, ich to kręci." Ich to kręci!! :):):):):D

Panowie gorzały wam zabrakło czy widmo jutrzejszej pracy nie daje spokoju?:p Mam numery fajnych pań z agencji, chcecie? Tak dla rozluźnienia:p Nie było mnie cały dzień, więc hurtem: ----- retro \"można by zaryzykować stwierdzenie że są tacy wspaniali bo mają u boku wspaniałe kobiety Fajnosć faceta zawsze zalezy od fajności kobiety z którą się wiąże. zauważcie prawidłowość. Facet sam z siebie nie umie być fajny. Dopiero pod wpływem fajnej kobiety może tą cechę przejąc. Dlatego większość fajnych to żonaci. \" Jeśli to prawda ( a bez badań statystystycznych nie podejmuję się wyciągać wniosków), to można zaryzykować twierdzenie, że już wiadomo, dlaczego romans z żoinatym facetem jest tak atrakcyjny dla wolnych kobiet:D:D:D Podziękujcie żonom, drogie romansujące z żonatymi!!!!!!!! :p ------ ike \"partnerzy mają dziwaczne hople i dziwacznie bywają zazdrośni mój mnie nie wypuści z domu samej po zmroku- poza wyjątkiem kiedy po prostu idę na spacer- bo wie , że ja MUSZĘ pospacerować inaczej umrę ale nie przeszkadza mu absolutnie kiedy oglądam obce penisy na kafeterii albo wprost piszę, że np dałabym komikowi pyska komika partnerka pewnie bez problemu \"puściła\" by go na imprezkę, ale zazdrosna by była o jego pisaninę z babami na jakimś dziwacznym forum\" ike:) ja bym cię puśił na imprezę i nawet mogłabyś przyprowadzić do domu trzech facetów:p Jeden warunek: muszą być przystojni:D:D:D Bo my - kryptogeje - jesteśmy estetami:P:P:P ----- samica \"dlaczego piszemy o Nim [o Komiku] a nie o tych suuuper rewelacyjnych mężczyznach \" Samico, przecież to zupełnie naturalne. Na kefeterii jest wieczny sezon ogórkowy i tematy zastępcze są na porządku dziennym (i nocnym, rzecz jasna):D I niech tak zostanie, bo się za nudno zrobi:) Wyobraź sobie, że miałabyś pisac o takim Szukaniu przez 28 topków:D Żenada normalnie!!! ----- Luśka \"Jeżeli zaś ktoś zakłada, że życie z płcią przeciwną jest z gruntu złe to coś z nim nie halo i tyle \" Jak się robi\" żółwika\"? Zrobię z tobą za to żółwika, Luśka:) ----- Nie-złośliwa \"Musicie miec kobiete przy sobie taka jest prawda\" Tak, to prawda. Który zaprzeczy - jest albo nastolatkiem albo gejem, albo mu się sterydy na mózg przeszczepiły. I odwrotnie to t5eż prawda. A jeśli któraś zaprzeczy - to jest albo nastolatką, albo lesbijką, albo jej samotnie wychowywane dziecko jest w miarę małe i wymaga całego wolnego czasu. ----- oferma \"a czy wszystkie fajne już chłopów mają?\" nie, nie wszystkie. I te, co nie mają są dlatego jeszcze fajniejsze :p Wybierz sobie:p ----- Luśka \"dla mnie miłość nie musi znaczyć automatycznie małżeństwo. chodzi o to bycie z kimś i świadomosć, ze to najbliższa nam osoba, jest zaufanie, oparcie, zainteresowanie itd\" A czy można te wszystkie aspekty \"bycia z kimś\" realizować na odległość? Choćby to miała być odległość stu metrów do najlbiższego bloku czy domu? Czy to wymaga jednak wspólnego zamieszkania? retro \"wychodzi na to że każdy facet na Kafe zasługuje na strzał w pysk. Oferma za post do złośliwki i ogólnie na otrzeźwienie. Myrevin za chlanie piwa, egocentryzm i wybujałe poczucie wyjątkowości. Komik za zielone rajtuzy i ogólnie za całokształt. O santo subito, jarku i innych nie wspomnę... trzeźwe pytanie: za co dać w pysk Szukaniu dziury w całym...? \" Wywołano mnie do tablicy, więc odpowiem: za całokształt:) za brak linii programowej za to, że chcę zjeść ciastko i mieć ciastko za to, że kurwa to jest kobiece forum i tyle tu fajnych kobiet i dlatego nie wiadomo w jaki topik ręce włożyć:p i za to, że nie chcę być fajny, bo - jako rasowemu hermafrosdycie - mi to zwisa:) Czyż nie zasłużyłem na urocze lanie po mordeczce?:P ----- Nie-złośliwa \"za co dać Szukaniu?\" Za to samo, co w pysk Powód się zawsze znajdzie :p Nie-złośliwa, też się zastanawiam za co....:p może nie zaco, ale ile razy ----- retro \"już się wystraszyłam że jakiś wyjątek....\" Popatrz na mój nick, retro... Czy ja mam nick Komiczne?:) A powód się zawsze znajdzie. Najwyżej spreparujemy:p Nie może być zbyt idealnie, bo statystyki się popsują ----- A tak właściwie..... to który/(która) powiedział/(a), że facet musi być fajny, żeby być fajny dla kobiety?

"Ich to kręci!!" No ich, bo robimy to na ich oczach. Perwersja to przyjemna rzecz .

retro no dobrze, ale kiedy "bardziej" odczuwasz życie...? Brzemię z cytatu kojarzy mi się z cierpieniem. czy koniecznie trzeba cierpieć w związku żeby być pełnią życia..? topik jest o niefajnych facetach ( akurat mamy nalot takowych) Facet brzemię...? czyli co..? Im bedzie bardziej niefajny i sprawiał więcej bólu ( choćby tylko tego fizycznego) - tym lepiej..? bo wtedy prawdziwiej i realniej się żyje..? nie bardzo wiem co chcesz powiedzieć. O to też mi nie chodziło. Jak widać brak faceta (kobiety) to tez może być brzemię. Nawet jak spotkamy fajnego faceta to nie będzie do końca różowo (chyba przyznasz mi rację). Autorowi i mi chodziło o to, że życie często umykając nam lekko i bezpowrotnie pozostawia wrażenie lekkości i nieważności. To czy w coś się mocno zaangażujemy, damy przygnieść jego ciężarem do ziemi sprawia, że może się przez chwilę wydawać ciężkie i mające sens.

mam wrażenie ,że mocno komplikujecie sobie życie i bardzo to lubicie