Piję i pić będe. Czy jest jeszcze ktoś,kto chciałby wypić ze mną?

niunia - nie wiem, co Ci mam teraz powiedzieć... bo ja tak kiedyś myślałam, jak Ty... że odejdę, jak spotkam kogoś innego... ale nie wytrzymałam i zdecydowałam, że najwyżej będę sama... a ten inny ktoś zjawił się zaraz potem:) A bez zaufania nie ma związku - męczą się w tym obie strony. To też z doświadczenia Ci mówię...

hej. Jest ktoś?

kalambaka tez mysla ze bez zaufania nie ma zwiazku ale ja juz za daleko zabrnelam... DArth VEjder my z kalambaką jestesmy:)

jak się miewacie? Bo ja fatalnie...

ja to lepiej nie mówic... rycze i poprostu umieram...

kurde musze przyznac ze i mnie na płacz się zbiera...

poplaczmy sobie razem...

wolałbym coś zrobić, ale niestety juz chyba jest za późno...

ja nic nie moglam zrobic,nic....to nie ode mnie zalezalo...kurwa ale jestem idiotką... kalambaka jestes??

a co się stało?

DArth VEjder przeczytaj troszke wyzej...

aha... rozumiem... współczuję Ci

jestem taka wypluta... pije 4 tyskie wiecej nie mam on spi a mi zaraz glowe rozsiądzie

powinnas od razu to wyjaśnic

wyjasnic... nie wiem czy to takie proste...

proste na pewno nie... ale chyba potrzebne

http://pl.youtube.com/watch?v=R-MAlYPeqq8&feature=related słucham tego boi tak mi jest przykro teraz...

boje sie tej rozmowy, jestem taka sama w tym wielkim domu... popelnilam blad wiem,nie jestem juz taka jak kiedys...

jaki błąd?

ze tutaj z nim mieszkam, ze z nim jestem... ze marnuje sobie zycie... chyba po trzezwemu nie potrafilabym sie tak zwierzac...

wiesz co to jest lodowiec szelfowy Rossa?

nie bardzo...

taki wielki lodowiec na antarktydzie... parę dni temu zginął tam mój przyjaciel... wczoraj sie dowiedziałem...

DArth VEjder ja tu piernicze jakies smutki a tu taka tragedia.... naprawde wyrazy współczucia, przykro mi...

mnie też... zostawił żone i malutkie blizniaczki...

badał lód... to była Jego pasja życiowa...

przykra historia, i to jeszcze przed takim swietem.... osobiscie nioe odczulam takiej tragedii wiec nawet nie pisze ze wiem jak sie czuje jego rodzina... smutne, bardzo smutne...

czasem życie naprawdę jest do dupy

ja mysle ze zycie jest piekne, jezeli umie sie z niego korzytać (ja nie umiem)...

ale jeszcze tyle przed Tobą...