Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Chatterie

Piję i pić będe. Czy jest jeszcze ktoś,kto chciałby wypić ze mną?

Polecane posty

Gość dobrze mi z tym
piją ;) ale ja nie chce się wtrącać, bo Wy sie już znacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O jejku... ale tu się działo... a mnie nie było... ale miło, że o mnie pamiętaliście:) Tylko dlaczego tak przerwana nagle rozmowa? DArth VEjder, stokrotka_śniegu - czyżby Was zmogło i zasnęliście?;) Tylko tu - JA CIĘ NAPRAWDĘ BARDZO LUBIĘ. DArth VEjder dobrze Ci prawi:) A mnie się wczoraj moja randka odwołała z przyczyn niezależnych:( więc pojechałam na zakupy, które nieco mi poprawiły humor, bo była promocja, więc Kalambaka nabyła sobie całe mnóstwo ciuchów, kosmetyków, perfum, książek itp. :) oraz trzy butelki winka, które wytrąbiła z koleżanką, oglądając horrory... przy czym koleżanka przekazała kilka informacji, które stanowiły jeszcze większe pocieszenie:D I już dzisiaj jestem całkiem w porządku:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak tu pusto dzisiaj, buuu... a ja akurat bym sobie pogadała... Co byście zrobiły, dziewczyny, gdyby Wasz prawie-ex-mąż przyjechał do domu, w którym jeszcze mieszka, ze swoją nową panią? Ja najpierw się zaczęłam trząść, potem chciałam jej urwać obcasy od butów, ale w końcu tylko zrobiłam sobie kawę... Ten d... już mi to drugi raz zrobił... tylko dzisiaj było dłużej... a potem poszli razem na imprezę do jego brata. Jedyna nadzieja w moich dzieciach, które dzisiaj mają wybitnie zły humor:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć kalambka 👄 fajnie, że nadal mnie lubisz :) będzie dobrze, zobaczysz, jesteś dzielną kobietą... :-) a najlepsze będzie to jak wypijesz toast w jego intencji \"żeby mu jaja uschły\" ;-) oj działa działa to jak nie wiem co ;-) jutro do Was wrócę... dziś też mam jakiś smętny dzień...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tylko tu - właśnie sobie strzelam ten toast piwkiem:D Co nie zmienia faktu, że oni obydwoje są bezczelni, a ja zachodzę w głowę, jak mogłam się kiedyś w kimś takim jak on zakochać... Bo przecież chyba byłam zakochana, jeśli za niego wyszłam... Nie pamiętam:) Na szczęście to już za mną. Tylko takie momenty jak dzisiaj rozkładają mnie totalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niunia, słoneczko, dzisiaj kiepściutko, napisałam wyżej... ale ogólnie nie jest źle:) ale Ty też zdaje się, coś dzisiaj zobaczyłaś? To mamy podobnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kalambaka, zobaczylam na telefonie mojego narzeczonego zdjecie jakiejs dziewczyny w staniku, wczoraj bylismy w barze, ja odcholowalam sie taksówka a on spotkał starego kumpla i zostal dluzej, nie wrocil na noc, myslalam ze spi u niego bo to mu sie czesto zdarza... przyszedl o 12 srednio trzezwy, niedawno poszedl spac a ja kontrolnie sprawdzam jego tel (wiem ze nie powinnam ale cos czulam) a tu to zdjecie... rycze jak debil pije zeby tylko usnac bo bez alkoholu napewno noc zarwana... a jutro do pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niunia... no i sama widzisz, nie powinnaś... ale jak w staniku, to chyba ok, gorzej by było bez... Wiesz co? Nie umiem Ci poradzić, a i tak pewnie nic byś nie przyjęła do wiadomości... to Ci opowiem, co mój jużprawieex miał swego czasu na tapecie w swoim telefonie:) Moje zdjęcie z kolegą. Takie dla jaj. DArth VEjder wie, jakie:) I na dodatek cały czas mi zmieniał w komórce swój opis, np. zadzwonił do mnie, a ja z ciężkim zdziwieniem zobaczyłam, że dzwoni do mnie \"Rogaty Jelonek\":D Albo \"Frajer\":D Albo coś tam innego, jak sobie przypomnę, to napiszę:D Albo zmieniał mi numery telefonów do znajomych. Pół biedy, jak oni napisali albo zadzwonili do mnie pierwsi... Ale ile było historii, że ja dzwoniłam albo pisałam, i do zupełnie kogoś innego:D Fajnie miałam, nie? Ja wiem, że ja ostatnio baaaardzo czekałam na smsa:) Ale naprawdę nie warto sobie telefonami zawracać głowy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kalambaka, czuje sie teraz tak jakby mnie prze maszynke przekręcił... ja kuźwa z nim mieszkam obiadki gotyje, nie zawsze jest wesolo, ale cos takiego poprostu nie wiem co mam robic, powiedziec mu, milczec... byc moze to byl jednorazowy skok w bok, ale ja nie wiem czy potrafie tak zyc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niunia, ale to tylko zdjęcie, wiesz? Może żadnego skoku w bok nie było, nie przyszło Ci to do głowy? A tym grzebaniem to w sumie sama się załatwiłaś - mam nadzieję, że się nie obrazisz... bo jak się teraz o to zapytasz? Przyznasz się, że grzebałaś? Nie przyznawaj się. Wiem z doświadczenia, że druga strona wtedy wysiada nerwowo... A może z tym kumplem delikatnie porozmawiaj i podpytaj?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kalambaka,boje sie , bo jak mi powie ze nie bylo go u niego... ze byl gdzie indziej, kuźwa wiesz ja naprawde psychicznie wysiadam... kochana wiem ze grzebalam, wiem, przyznaje sie, ale ja mu nie ufam, to dlatego... jakby mu ifala nic takiego nie mialoby mijesca... wiesz, pisalam juz to kiedys ale naprawde jakbym znalazla sobie kogos innego odeszlabym bez zastanowienia... odpoczelabym psychucznie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×