Piję i pić będe. Czy jest jeszcze ktoś,kto chciałby wypić ze mną?

zejdzie:) literówka. wypiłam kieliszek wiśniówki. lepiej mi.

rozbroił mnie tekst tej piosenki :D http://stachos.wrzuta.pl/audio/rbJSI6rN6Y/manchester_-_nie_na_pierwszej_randce

to znajomy kierowca. Piliśmy nawet u mnie pod blokiem

Darth, a ja myślałam, że tylko u mnie na studiach pije sie pod blokiem i pod sklepem ;-)

kasy nie próbowałam jeszcze, bo mi jakoś głupio i nie potrafię, oczkami wychodzi - ale wcale nie maślanymi:) najlepsza była kiedyś moja koleżanka :) stargowała do 20 zł bez mandatu, bo nie ma pieniędzy przy sobie i w ogóle taka biedna, dziecko, wredny mąż, wyciąga portmonetkę, a tam 200 zł w jednym kawałku... kazała sobie wydać resztę... i wiecie co... wydali... :D:D:D:D

Tylko mówię że to znajomy kierowca:)

kalambka to dobre z tą koleżanką... :D

coś Wam powiem

ostatnio jak w tygodniu piliśmy. Jakoś niedawno

Tylko tu - ja z tego dwa dni płakałam ze śmiechu:D

ze mnie:)?

DArth VEjder - z tej koleżanki... :D nie kompleksij się:D

bo ja chciałem opowiedzieć coś smiesznego:) ale jak znacie to nie ma po co:)

z tej piosenki :D darth kontynuuj swoją opowieść :D kurde jem o takiej godzinie :/

wiem ze piłem tutaj z Wami:)

Tylko tu - ja przed chwilą zeżarłam dwie kanapy z serem :) DArth VEjder - gadasz wreszcie, czy mam tam przyjść??? :D

jakaś środa albo czwartek:)

no mów robisz takie napięcie :P

DArth VEjder - strasznie rozwlekasz... :D

i kumpel mnie wyciągnął:)

i dostałem dwa mandaty:)

ja ograniczam jedzenie, bo musze coś nie coś zrzucić, żeby w kieckce ładnie wyglądać :D i ostatnio mi wytykali że przytyłam :(

Tylko tu - patrz, jaki on jest, tak po jednym zdanku będzie sączył... :D

za co mandaty? za picie??

no tak. ale aż dwa:)?

Tylko tu - nie przeginaj... z tym zrzucaniem...

za co mandaty? za picie??

jedno. Za picie w miejscu publicznym. A drugi bo mi się siku chciało:)

DArth VEjder - ale za picie w miejscu publicznym czy za zakłócanie porządku?

no wiesz... trochę musze... w sumie to i tak nie mam czasu na jedzenie... a ostatnio to śniadanie w siebie wmuszam, bo nie mam apatytu:/