Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość london girl

sluby czerwiec 2009

Polecane posty

BRONECZKO GRATULACJE FARCIARO!!! :D Mowilam wam ze zakupilam juz wsjo na poprawiony dla mojego a ja musze sobie jeszcze tylko buciki dokupic... ? :) uffff... z glowy nastepne :) a pozatym dzis mam jechac odebrac suknie slubna zdecydowac o welonie... czuje ze to nie bedzie mily dzien a raczej pelen spiec... :o bo ostatnio mialam wrazenie ze cos w tej sukni jest jednak nie tak jak byc powinno... wiec w razie co bede jeszcze dzis walczyla o poprawki... i jak znajde czas to zajade do fryzjerki na probna... ale odwalilam :0 umowilam sie z pracownia (tam gdzie szyje suknie) na przymiarke ale nie pamietam czy na 11 czy na 13 :) jesli bedzie na 11 a oni dopiero otwieraja od 10 to zonk, bo mam kawalek drogi do nich i nie zdaze :) przedzwonie zobacze... moze jednak na 13... ta choroba niestety nie boli :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pozatym w tym tygodniu likwidujemy naszego photobloga i przenosimy sie na nasza klase... takze dziewczynki znajde was ;) :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
maaaasaaakraaa!!! 3 tygodnie i 5 dni!!! wiecie ze jak mnie stres mocno zlapie to mysle o tym ze zaluje... ze trzeba bylo po cichutku w gronie swiadkow wziac slub...? ale glpia jestem co? naprawde zaczynam sie stresowac i sama sie przed soba bronie tlumaczac sobie ze "eeee! jeszcze kawal czasu! tyle jeszcze zostalo!!!" ale jak sobie uswiadomie po suwaczku to mam chec uciec w dniu slubu gdzies z moim z dala od wszystkiego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w ogole mam kochanego meza-niemeza wiecie? niby jak ktos (jego rodzice) mu radzili co i jak to kwitowal ze on sam wie co chce, ale jak bylismy razem to ze wszystkim sie mnie pytal czy mi sie podoba czy ladnie...? tak mi milo bylo ze liczyl sie z moim zdaniem w kwestii swojego ubioru :) nawet zrezygnowal z butow co mu sie podobaly zeby wziac takie jak go prosilam - na nizszym obcasie - bo on ma 190 cm wzrostu a ja 170 cm, w dodatku ja nie powinnam nosic wysokich obcasow ... jest tu kto w ogole...? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej spanielka! Mam to samo. Ja się najbardziej stresuję, kiedy myslę o wszystkim po kolei i uświadamiam sobie, że np o czyms mogłam zapomniec. Pewnie o niczym nie zapomnialam, ale wiem, że m ogłam i jestem tymprzerażona. CZasami tez wolałabym ze świadkami, ewentualnie rodzice i byłoby ok. Ale z drugiej strony wiem, że na 100% bym potem żałowąła, że nie było wesela. Tak, że spanielka głowa do góry, nie jesteś sama :O :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak nie ma nikogo to spadam stad i ide do mojego meza-niemeza... hihihihihi! my to mamy zakrecone teraz, jestesmy po cywilnym ale nie czujemy sie w pelni malzenstwem, jest moim mezem ale postanowilismy ze do slubu koscielnego bede nosila pierscionek zareczynowy - chociaz sie nim jeszcze naciesze bo obraczki i pierscionka razem nie moge nosic... takze w pelni malzenstwem bedziemy po slubie za 3 tygodnie i 5 dni i wtedy juz bedziemy mieli na palcach na stale i na zawsze obraczki... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki spanielka, ja to nikt....:O:O:O Uciekam w takim razie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Środo piatka 🖐️ wiesz ze jak tez tak mam i coraz czesciej sni mi sie ze juz mam jechac do kosciola a ja nie zdazylam isc do fryzjera kosmetyczki odebrac sukni ... - naprawde, jak kupilismy garnitur i biala marynarke (komplet) dla K to w nocu=y snilo mie sie ze jest ona w kolorze ecru ciemnego, rano sie obudzilam i juz goraczkowo myslalam ze pojade i wymienie na biala bo bylam pewna ze kupilismy ecru! sama do siebie powiedzialam "idotka" kiedy wpadlam w pizamie do duzego pokoju o 6 rano i co? marynarka byla biala... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej!!! jestem z powrotem, myslalam, ze beda tu tony do czytania ale niespecjalnie ;);) ale wiem, kazdy ma swoje, wiec rozumiem,szczegolnie pod koniec maja! odpoczelismy, poopalalismy sie, o slubie tez gadalismy,ale na chwile zszedl na dalszy plan. teraz znow wrocil... tez mamy powoli stresa..dochodzi do nas ze to juz...! poza tym mam okres.. wiec zaczynam sie zastanawiac jak ewentualnie go przesunac na po slubie lub wywolac wczesniej.. dzis zerkne ile dni mi potrzeba dokladnie.. ehh najwyzej zrobimy wyczynowa wycieczke rowerowa lub zaopoatrze sie w tampony..nic innego nie zostanie. eh ze my baby mamy tak utrudniane zycie. poza tym ok.110osob chyba bedzie,nie wiem bo lista wciaz nie jest zamknieta-nie wszyscy potwierdzili,ale bedziemy dzwonic a liste mamy podac tydzien przed slubem,wiec OK.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Srodo 🌼 pisalam posta to nie zauwazylam ze jestes 🌼 wybacz - teraz caly bukiet ;) 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja myslę Spanielka!!!~:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D magdusiarose, długo Cie nie było, dobrze, że wypoczeliście. Wy jeszcze trochę czasu macie, a już się stresujecie,a co ja mam poqwiedzieć!!! Mówię Wam, jestcoraz gorzej. Dobrze, że ście 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
*****Dobrze, że jesteście🌼 miało być... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Broneczka-gratuluje,bedziesz slawna!!! :):):) Aga, Sroda,Kawcia, Spanielka, lisafrank -nie martwcie sie, wiem ze czerwiec wielkimi krokami nadchodzi,ale cieszmy sie,ze to NASZ miesiac i kurcze naprawde sie radujmy,bo stres nas zezre i potem bedziemy zalowac ze minelo szybko a my troche z tego odpuscilismy sobie..szkoda bedzie. dziewczyny popatrzcie na moj NIEZBEDNIK ;) wypisalam co trzeba miec w torebce.cos dodacie? -nic,igla -odplamiacz -perfumy -bibulki matujace -krem,blyszczyk -plastry -tic tac/odswiezacz -dezodorant w kulce vichy -chusteczki,lusterko -wsuwki do fryzury -dlugopis -tampony -tabl od bolu brzucha/glowy dodatkowo poza torebka: -korektor na krosty -drugie rajstopy -jakies biale buty na zmiane -spirytus -krem do stop -ladowarki do aparatow -tusz do rzes -soczewki cos jeszcze???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny błagam Was, nie gadajcie że się stresujecie bo ja tez zaczynam :) a myślałam, ze jestem na to odporna :classic_cool: Spanielko, Ty tez masz 20 czerwca?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tRUDNO JEST SIĘ NIE STRESOWAC. jA NAPRAWDĘ MYSLAŁAM, ŻE BĘDĘ TO LEPIEJ ZNOSIŁA, ALE NIESTETY, SAMA JESTEM W SZOKU. mÓJ łOŚ STRESUJE SIĘ WESELEM, TYM, ŻE BĘDZIE MUSIAŁ Z KAŻDYM TAŃCZYĆ ITP ITD, A JA NA WESELU TO SIĘ CHYBA JUZ ROZRUSZAM. Sory, za CAPSLOCK, ale nie chce mi się przepisaywac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobra, wracam do pracy i czytanej książki, bo mało Was, chyba wcale :( :P Miłego dnia:):):):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki:) Widze,ze juz stresik sie u was zaczyna..i jak Was poczytalam to tez scisnelo za zolądek...a co dopwieo bedzie pozniej...dzis pozostalo mi 33 dni do slubu....o rany rany!! My w piatek i wczoraj rozdalismy 2 ostatnie zaproszenia, w sobote z \"tesciami\" bylismy u moich rodzicow-i 1 raz poczulam sie glupio we wlasnym domu-tzn ciezko wyrazic co mam namysli...po prostu poczulam dopiero juz naprawde tam nie mieszkam i ze pewni nigdy nie bede i juz zawsze bede tam gosciem:(Aaa wogole to strasznie skomplikowane:( A pzoa tym co?Nadal robie zawieszki-tzn narazie kokardki...szok zrobilam 90 a jeszcze 160:Da potem poskladac to du kupy-dzis wydrukowalam 12 kartek z tekstem zawieszek:)jestem przeszczesliwa jak widze te kokardki-są taaakie moje:) A wogole polozylam sie wcozraj po polnocy...i dopadł mnie dół(stres naprawde zaczyna ujawniac sie)....bo pomyslalam-a co jak nie bedziemy ze soba szczesliwi:(...az obudzilam M i mowie Mu to...a On przytulil mnie,pocalowal w czółko i powiedzial\"bedziemy szczesliwi\":Dniby nic...a jednak taaaaaak poprawil mi humor,ze chwile poprzytulalalismy sie i za chwile odwrocilam sie na swoj bok iz asnelam:)Tego mi trzeba bylo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hm no my tez ciagle sie zastanawiamy i pytamy a co jesli...ale ja ciagle powtarzam ze razem damy rade,przezwyciezymy wszystko bez osob trzecich. jasne ze bedzie raz lzej raz ciezej,ale takie zycie,wiec wiemy chyba na co sie rzucamy :) coz to sa odpowiedzialne wybory... wiem Aga co masz na mysli mowiac o rodzinnym domu. ja tak samo mam,niby moj a nie-moj... to juz dochodzi do czlowieka ;) ze bede przyjezdzac na kawke :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja juz tam przyjezdzam zadko....ale dopiero teraz jak przyjechalam tam z tesciami..t.o tak dziwnie sie poczulam:(No i przede wszystkim tak jakbym w pewnym stopniu "zdradzala" mame-wiem ze to niedorzeczne ale jako dziwnie sie czulam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HEJKKKKAAAA ja mam teraz tydzień wolnego więc mam nadzieję,że pozałatwiam dużo jeszcze spraw, dziś idę na przymiarkę sukni ślubnej (jak się uda zrobię foto), idę kupić sukienkę i buty na poprawiny, mam dziś dużo latania ale dobrze, nie będę myśleć o rozmowie z T bratem ( Środo kochana ty będziesz wiedzieć o co chodzi bo pisałam o niej, chodzi o to z tym zaproszeniem) no i wczoraj on nam powiedział ze nie przyjdzie, bo ona jest nie zaproszona, no chyba ze ja przeprosimy i damy zaproszenie jeszcze raz, T sie troche wkurzył i ja trochę \"pocisnął\" przez tel ale należało się jej, bo chce sobie wszystkich ustawić.... ale najbardziej smuci mnie fakt że brat do brata nie przyjdzie na wesele, wiem jak bedzie przykro teściowej przed całą rodziną się tłumaczyć, ale ona podziela nasze zdanie i uważa że źle nie zrobiliśmy..... mówię wam masakra, on ma 30 lat, ona 21 a zachowują się jak gówniarze, zero szacunku dla innych.... teraz widać jak dla innych liczy się rodzina......... :O:O jutro idę na próbne czesanie i spodziewajcie się jakiś fotek a i plany pozmieniały się co do naszego panieńsko-kawalerskiego...... otóz mój brat i jego koledzy wynajęli dla nas boks w klubie i idziemy na imprezkę....... z tego co obiło mi się o uszy bedzie ciekawie...........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a i Broneczka gratulacje!!!!!!!!!!!! czasami oglądam dzień dobry tvn i miło bęzie mi ciebie zobaczyć na ekranie:D:D:D:DD:D:D:D:D:D:D:D:D:D tylko daj znać kiedyy będzie..........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm to czekam na foty sloneczko :) u nas pewnie bedzie troche stresu,bo MOj zmienia projekt w pracy od 1czerwca,wiec znajac zycie, praca i slub...to sporo stresu na jeden miesiac..musze sie zaopatrzyc w cierpliwosc i Go podtrzymywac na duchu...ciezko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tysiuchna
ja i mój Pan będziemy małżeństwem od 28.06. to tylko cywilny, ale innego mieć nie będziemy.na razie mam tylko sukienkę i nic poza tym. pozdrówki dla wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja własnie też tak mam, że jak zaczełam czytać jak dziewczyny piszą, że się denerwują to aż mnie ścisneło w żołądku ze stresu. Kurna, myślałam, że mnie to ominie, ale teraz jak myślę to normalnie stres jak cholera :) Słoneczko, ja też mam dziś przymiarkę ;) 26 dni :classic_cool: ja pierdykam!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tysiuchna
przeraża mnie wybór dodatków i to mnie najbardziej stresuje. Kreacje mam chyba zbyt wystawną jak na cywilny http://www.margarett.pl/images/kolekcje/speziale/foto31.jpg i stresuje się(póki co ) tylko reakcją zaproszonych gości i plotkami, że powinnam założyć coś skromniejszego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lovilyjka
a co Ty się przejmujesz? To jest Twój dzień i Twój slub. I jaki on by nie był, to będzie Twój. i opiniami ludzi się nie przejmuj wcale.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lovilyjka
aaaaaaaaa i suknia przepiekna : )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tysiuchna-fajna kiecka,wcale nie strojna,podoba mi sie,nie przejmuj sie co gadaja! pozdrowka ;) odebralam foty z rosmana,dziewczyny sa sliczne! takie maluchne maly format,beda jak ulal na wczepienie dla gosci :) przy podziekowaniu :):) fajny pomysl.polecam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kawcia - taaaaak! 20 czerwca! to bedzie nasza chwila prawdy! :D:D:D:D:D:D:D Sroda wiedzialam ze cie bukietem przekupie :D ;) tysiuchna - no co tu duzo gadac, piekna ta twoja suknia... :) o rany rany rany!!! dziewczyny przywiozlam dzis moja suknie slubna!!! przypuszczam ze wam by sie nie spodobala... ale i tak podrajcowana jestem! wisi w moim dawnym pokoju u rodzicow :) a co do domu rodzinnego... no coz... tak to juz jest, ale pamietajcie ze zawsze bedziecie dziecmi swoich rodzicow :) no a z reszta, na to sie nic poradzic nie da, u mnie to tym gorzej bo moja mama powtarza ze skoro mam juz swoj \"dom\" to on musi byc dla mnie najwazniejszy - wiem ze ma racje w tym co mowi ale jakos tak dziwnie troche... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×