Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gleba

Jak zaoszczędzic na weselu??????????????????????????

Polecane posty

płatka, byłam niedawno na weseu, a ktorym ciasta robila nasza kucharka i bylo ich naprawde mnostwo, wiec Mlodzi rozdali gosciom i jescze bardzo duzo im zostalo, wiec mysle ze u nas tez bedzie wystarczjąco :) Pinki, co do ozdob, to masz racje, musze zapytac w kosciele czy co maja, bo na to nie wpadlam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do dekoracji kościoła, to tak sobie myślę, że jeśli chcesz oszczędzić to możesz się dogadać z innymi parami które w tym dniu mają ślub i podzielić koszty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość od 2 lat mężatka
Nie oszczędzaj na fotografie! Jeśli już: zrezygnuj z kamery. Dlaczego? Zdjęcia to najpiękniejsza pamiątka i mówi ci to mężatka z 2-letnim stażem. Płytę z mojej uroczystości obejrzałam może ze dwa razy, zdjęcia oglądam po dziś dzień i zdecydowanie lepiej oddają atmosferę tego dnia niż kiczowaty film! Nie bierz fotografa "z wieloletnią tradycją i z zakładem foto", tylko kogoś z pasją. W necie jest wielu młodych, energicznych fotografów, którzy robią niesamowite fotki! Mój fotograf kosztował 2tys. (dwa lata temu), ale mam zdjęcia moich marzeń :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
od 2 lat mężatka - my za fotografa i kamerzyste placimy 2 tys, bo po znajomosci... Nie chcemy oszczedzac, bo tak jak mowisz, to pamiątka... Nie chcemy oszczędzac na trzeczach typu jedzenie, picie , alkoholo, fotograf, orkiestra itp, tylko na jakichs drobiazgach typu winietki, pudełeczka z podziękwoaniem itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grymas fddsf
jedzenie jest bardzo wazne..ale powiem wam ze dekoracje tez.. czesto jestem na weseleach.duza rodzina i znajomi.. i powiem wam ze odrazu widac róznice jak ktos sam robi dekoracje.. niestety nigdy zwykły człowiek nie zrobi tego tak jak florysta czy dekorator.rozmumiem kogoś biednego ale jesli robisz wesele na 200osób to wtedy trzeba zrobić to tak by wygladało elegancko..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pinki54
Co do tych dekoracji to tak do końca sienie zgadzam, że są takie ważne. Owszem, warto sobie przemyśleć czego chcemy, poszukać zdjęć na necie i najlepiej zdecydować sie na jakąś skromną, prosta i elegancka i zarazem łatwą do samodzielnego wykonania. Restauracje zwykle same w sobie są dość eleganckie a ze zwykłej remizy i tak trudno zrobić wytworną sale balową. Poza tym z moich obserwacji wynika, że nie warto zawracać sobie głowy szczegółami, bo przez 90% gości i tak będą niezauważone. Poza tym, zauważyłam też, że może kiedy sala jest pusta to faktycznie dekoracja robi wrażenie, ale jak wejdzie na sale ponad 100 osób to np. pokrowce na krzesłach 'giną w tłumie'.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krysia rysia
dla mnie jednak dekoracje sa wazne.. nie wyobrazam sobie zeby na moim weselu miały pekac balony.a bukiet sie rozsypac.. zapłace kase i wymagam..zlecam dekoracje firmie ktora robi naprawde piekne rzeczy firma z p olecenia..i ciesze sie ze nie bede musiała sobie zawracac głowe tym.bo kiedys pomagałam kolezance zrobć dekoracje na jej slub i powiem wam ze mało nie zdarzyła..bo jednak ukladanie tych kwiatow na sali i w kosciele i balony i materialy to duuzzo czasu zajmuje.. i na moim ślubie w czrwcu ja nie bede sie o nic martwiła..;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pinki54
No tak zależy co kto lubi, dla mnie zabawy w dekorowanie to chyba będzie najprzyjemniejszy element przygotowań do ślubu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fotograffff na weselach
nie kompromitujcie sie ludzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katarzyna caryca 6
ja tam też wynajmuje dekoratorke..i co z teog ze zabawa dobra..jak bede miaal o wiele wazniejsze sprawy na głowie.. a ty parszywy fotografie obyś nigdy nie miał zlecen na śluby , zeby gryść ręka ktora go karmi..załosny jestes..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kucharz ze śląska
Oszczędzajmy bo jest na czym. pozdrawiam wesela.czeladz.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja staram się nie oszczędzać, mam za to inny problem. Kościół, w którym córka bierze ślub jest piękny, neogotycki, ze wspaniałymi witrażami (gra świateł) i swoistym nastrojem. Nie wyobrażam sobie, by to zepsuć, wieszając na dębowych ławach jakieś kokardy, czy sztuczne kwiaty z Chin. Może uda się przekonać księdza, żeby nie psuł atmosfery kościoła i nie zmieniał go w amerykańską szopę. Z lokalem łatwiej - karczma ma staropolski wystrój i niech taki pozostanie, w myśl zasady, co za dużo, to niezdrowo. Nie będzie baloników i rozpostartych szmat, bo nie ma sensu zasłaniać tego, co wpływa na klimat lokalu. Oczywiście miejsca dla młodych zostaną jakoś wyróżnione, ale znów nie na amerykański sposób. Nie kieruję się w tym oszczędnością. Dla mnie ważne jest, by uniknąć całego tego blichtru, braku dobrego smaku, kiczu i weselnego prymitywizmu. Młodzi też nie chcą pseudofolkloru. Jak będzie, ano zobaczymy. Do sierpnia niedaleko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kucharz ze śląska
No własnie dlatego każdy ma jakieś wizje na temat swojego przyjęcia i wam to sie podoba ,tylko czy sie spodoba reszcie gości i nie bedą potem ruszać nosami ? Mi też sie nie podobają niektóre rzeczy przychodzące z zagranicy bo polacy napatrzą sie na amerykańskie wesela i szaleją w polsce ,no ale tak jak mówie są rózne gusta . pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość impresja_12
Jasiek...w zeszłym roku dekorowałam podobny kościół... w takim miejscu pieknie prezentują się świece.. skoro Ciebie stać..żywe kwiaty, które nigdy nie zastapią tych sztucznych. Pisze to bo skoro nie musisz oszczędzać to się szarpij na takie dekoracje..pusty kościół choćby najpiękniejszy w dniu slubu to jednak smutny widok. Chcesz mieć w innym stylu..zapros podobnie jak ja to zrobiłam orkiestrę smyczkową..było wspaniale i wyjatkowo... nooo ale własnie..te oszczędności weselne.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja wiem ja wiem!!!!!!!!!!!!!!!
wyślij zaproszenia przez naszą klasę!!!!!!!!!!!!!!!!!!! zdjęcia niech zrobi wujek, teraz cyfrówką może zrobić z 3 tysiące zdjęć to na pewno jakieś bardzo ładne znajdziecie, kręcić też może jakiś kuzyn, który nie lubi tańczyć, na pewno się ktoś taki znajdzie, no nie radzę kazać śpiewać ciotce zośce bo jednak mogłoby nie wypalić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mój mąż, kiedyś miał ślub
kościelny i miał wesele z tą kobietą wiadomo i miał na stole soki te w kartonach z napisem TIP i jakieś tanie napoje, no żenada straszna, sala odlatywała tynkiem, kucharkę mieli, która wszystko gotowała to też taniej wyszło, zespół który miał ich w d.... no ale jego żona za to jak na tamte czasy to kupiła sobie sukienkę za ileś tysięcy, nawiasem mówiąc ciągle się psuła podczas wesela, także czasami jak chcesz zaoszczędzić to kiepsko wychodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mój mąż, kiedyś miał ślub
sukienka 10 lat temu kosztowała ok. 3 tysiące, dzisiaj za tysiąc kupisz mega ładniejszą, nie wiem jak ona mogła dać taką kasę za takie coś, na filmie wygląda tak, że 300 może bym za to dała, no chyba, że miała jakieś diamenty gdzieś tam albo coś bo tak na wygląda to nieładna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez oszczedzalam
Gleba ja mam kilka rad dla Ciebie:) Ustrojenie sali- nie bierzcie dekoratorki za 1000 zl, tylko sami sie tym zajmijcie. My poprosilismy znajoma pania (z wyksztalcenia plastyczke) o pomysl na udekorowanie sali, dekoracja byly z balonow i suszonych kwiatow, wszystkim sie podobalo. Sukienka- moze z wypozyczalni? jest duzy wybor, naprawde piekne suknie. Tanszy fotograf i kamerzysta, moze zmniejszcie troche liczbe gosci. Bukiet niech zrobi zaprzyjazniona florysta badz poszukajcie tanszej kwiaciarni. Sprawdzcie ceny obraczek u jubilerow. Wiem z doswiadzczenia, ze ceny sa rozne. Zaproszenia mozna znalezc tansze, a bardzo ladne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość impresja_12
też oszczędzałam :) ale teraz moda się zmienia ..w wystrojach sal też... a po za tym..to oszczędności pozorne i narobić się przed samym weselem trzeba. Są tematy gdzie można zaoszczędzić ale za to potrzeba większego zaangazowania rodziny i znajomych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja na pewno nie oszczędzałabym na jedzeniu, alkoholu i fotografie. Cała reszta jest moim zdaniem do negocjacji. Zrezygnowaliśmy z kamerzysty na rzecz dobrego fotografa. Nie robimy poprawin, zaprosiliśmy tylko najbliższą rodzinę i przyjaciół. Ciasta pieką mi moje ciotki - same zaoferowały, a wszystkie są znakomite w tej dziedzinie, więc ja tylko dowiozę składniki. Do ślubu pojedziemy samochodem szwagra narzeczonego. Nie dekorujemy kościoła, ponieważ bierzemy ślub w sobotę po Bożym Ciele, więc kościół będzie pełen kwiatów. Nie kupowałam typowych butów ślubnych, tylko białe letnie pantofelki w znanej sieciówce (60 zł). Robiliśmy sami zaproszenia i zawiadomienia i teraz wiem, że można taniej kupić na allegro. Choć pamiątka świetna. Sama robię też księgę gości, bo gotowe są kosmicznie drogie. Jeśli zależy Ci na dekoracji kościoła, spróbuj skontaktować się z parami, które ślubują w tym samym dniu (o ile takie są) - możecie razem złożyć się na dekoratorkę. Albo dopytajcie księdza, bo może w kościele są do dyspozycji jakieś dekoracje. A w kwestii strojenia sali weselnej - wyliczyłam, że taniej wyniesie zatrudnić profesjonalną dekoratorkę niż samodzielnie kupować materiały do dekoracji, świeczniki, świece etc. Ale na jednym nie będę oszczędzać, tu mam osobistą zachciankę - barrrdzo drogie, wymarzone perfumy :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xhbhsdgskjd
ja mam slub za 2,5 ms i za wsz za 200 os wyszlo 50 tys

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Impresja_12 wielkie dzięki za pomysł!!!!!! Jest naprawdę szałowy, nie pomyślałem, że doskonale może wyglądać, jeśli w kościele ustawi się kilkadziesiąt świec (w różnych miejscach). Oczywiście w bezpieczny sposób, tak by było bezpiecznie i by się nic "nie zajęło", ale na granitowych elementach świece (oczywiście niekapiące i niekopcące) stawiać przecież można. O żywych kwiatach myślałem również. W tym kościele pracuje bardzo zdolna zakonnica (widziałem jak układa kwiaty) i ona właśnie dekoruje ołtarz. Wiem, że muszę z nią porozmawiać. Ona wie chyba najlepiej skąd i jakie kwiaty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ajankldfasfnkljioenlsefnklsdfn
Gleba jest już pewnie dawno po ślubie zważywszy,że temat założyła 15.10.2008 :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mój mąż, kiedyś miał ślub
ale po co robicie ślub jeśli was nie stać na to? na zasadzie nie będę gorsza też musze mieć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość impresja_12
Jasiek ...nie wiem gdzie ten slub ale w kazdym duzym np. Łodź..Wrocław..itd..są giełdy kwiatowe.. mozesz zaproponować, ze ją zawieziesz i kupisz.. np. róże, mieczyki( rozwiniete bo nie bedzie wiedziała co zrobić zeby w dniu slubu było ok) nie napiszę nazwy prawidłowej bo i tak nikt nie wie o czym mówię ale takie hryzantemy zielone kule, liście pietruchy i inne. margaretkę, eustomę.. mi się najbardziej jednak podoba kosciół na biało- zielono. Jakiś sromny dodatek komponujacy się z bukietem panny młodej np. różowa róza gdzie niegdzie. Dasz zakonnicy kwiaty i 100 zł i bedzie w siódmym niebie. Jak potrafi to wszystko połączyć będzie pięknie. W tak duzym kosciele musisz się liczyć, że wydatek na giełdzie to też koszt około 400 zł w zaleznosci co kupisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość impresja_12
Koszt takich wiekszych i grubszych swiec to też od 100-150 zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kucharz ze śląska
Ale sie temat ponowił , ale faktycznie na niektórych rzeczach warto oszczedzac bo nic to dobrego nie da. pamietajmy kto kupuje tanio kupuje 2 razy, pozdrawiam wesela.czeladz.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×