Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nowa pracownica

Nie mogę się odnaleźć w nowej pracy

Polecane posty

Gość nowa pracownica

Pracuję już ponad miesiąc a jest tak samo jak na początku. Nie mogę spac po nocach bo tylko myślę co nie zostało zrobione albo co musze zrobić. W pracy niby atmosfera jest OK ale to chyba tylko pozory życzliwości. W mojej firmie pracuje 70 osób z czego 13 podlega bezpośrednio mnie. Odnoszę wrażenie, że wszyscy obgadują mnie za plecami. Jeszcze dokładnie nie wiem co i jak, gdzie czegoś szukac, ciągle muszę się o coś dopytywać. Inni się denerwują a mnie też to się udziela. Do tego weszłam na miejsce kobiety, która była powszechnie lubiana. Znała firmę od podszewki i była bardzo rozgadana. Ale widzę, że robiła wokół siebie tylko wielki harmider. Dwa dni mi zeszło porządkowanie części papierów. Ciągle jestem z nia porównywana, ale ja jestem zdecydowanie inna. Jestem bardziej dokładna, bardziej uporządkowana. U mnie wszystko musi mieć swoje miejsce. Do tego mój bezpośredni przełożony. Jest choleryk, robi dużo szuu wokół siebie. A ja jestem spokojniejsza. Z tego co wiem to moja poprzedniczka była podobna charakterem do niego. Coś czuję, że długo nie zagrzeję tutaj miejsca:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkakakkaka
ja tez tak na poczatku mialm wyluzuj sie praca to tylko praca wiec idziesz robisz swoje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a moim zadniem właśnie
dlatego ciebie wzięli, że jesteś inna od tamtej- po co im tylu choleryków? ktoś musi trzymać porządek, ja bym się nie przejmowała i robiła swoje, dopiero jak po kilku miesiącach nie zostałoby to docenione, to zastanowiłabym się nad odejściem....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowa pracownica
Tylko tak jest już od miesiąca. Myślałam, że szybciej się zaklimatyzuję a tu taka niespodzianka. Czuję, że nie pasuję do całego towarzystwa. Może to wynika z róznicy wieku. Mam 25 lat a moi podwładni od 30 do 50.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowa pracownica
Jak długo wam zeszło zanim wpadliście w rytm? Ja z tego co pamietam to w swojej porzedniej pracy po miesiacu czułam się jak u siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowa pracownica
Ja mam 3 miesięczny okres próbny. Jak przez ten czas się nie wykarzę to bye bye. A bardzo zależy mi na tej pracy. Im abrdziej się staram tym gorzej na tym wychodzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ty co ooo
nie stresuj sie bedzie ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowa pracownica
Właśnie z każdym dniem denerwuję sie coraz bardziej:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowa pracownica
Kurde siedzę sama i nie wiem co i jak:( Ja chyba wykorkuję :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość griszka
miałam tak jak Ty-po roku dopiero przyzwyczaiłam się,myślałam,że odejdę albo popadnę w ciężką depresję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość griszka
I też mam taki harakter,że lubię mieć wszystko uporządkowane,jestem dokładna,wręcz precyzyjna,nie robię haosu wokół siebie. Ale w mojej firmie jest tak,że ci,którzy mają czas robić szum wokół siebie i chwalić się swoimi osiągnięciami są zawsze zauważalni.Ci,którzy siedzą cicho i jak mrówki wykonują najcięższą pracę,nie mają czasu na nic i niestety można ich nazwać" wołami roboczymi",nie liczą się w hierarchii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość griszka
*charakter,sory szybko piszę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowa pracownica
U mnie raczej ważna jest dokładność i sumienność. Wszyscy mili i uśmiechnięci. Widać, ze zżyci ze sobą, a ja czuję się tak na uboczu. Do tego dochodzi duża różnica wieku. Moi podwładni są w wieku mojego ojca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×