Kiedy jest dobry moment zeby sie do Niego wprowadzic????

Jestesmy ze soba rok. Niestety On mieszka z rodzicami. Bardzo duzo czasu spedzamy razem, spoie tam bardzo czesto al;e nie mieszkam, zawsze moge uciec do swoich rodzicow :) On nalega zebym sie przeprowadzila ,ale szczerze mowiac nie usmiecha mi sie gniesc w malym pokoiku :( a na wynajem nas nie stac. I co tu zrobic? Nie bede utrzymywac dwoch mieszkac bo mnie na to nie stac :( Wyprowadzic sie czy nie?

nie,po slubie dopiero

HEj Wiesz co tak sie zastanawiam. Wytrzymasz z jego rodzicami?? Moim zdaniem pary powinny mieszkac same bez rodziców. Ja bylabym skrepowana pomysl nawet nie polatacie sobie nagop po chacie :P Lepiej szukajcie jakiegos mieszkania albo pokoju do wynajecia, ale nie z rodzicami.

A jak sie okaze ,ze wspolne mieszkanie i wspolne pieniadze nie koniecznie nam sluzy? I co bede po slubie a tu bedzie wielkie rozczarowanie? :(

Izisss...w sumie racje, Jego rodzice sa strasznie mili, bardzo mnie polubili ale to nigdy nie bedzoie moje mieszkanie i nie bede u siebie :( Nie mamy zbytnio pieniazkow zeby sie wyprowadzic :( Ja pierdacze.... :(

jak dla mnie to glupota wprowadzac sie przed slubem, ale to twoje zycie

Moze i racja... zawsze jest taki niedosyc obecnosci, dzis jestem a jutro pakuje swoje rzeczy i jade do rodzicow, i nie jest to "wyprowadzka" prznajmniej jest uczucie tesknoty :) a jak sie wprowadze to po zabawie ;)

Wiesz co moi znajomi byli w podobnej sytuacji. Wynajeli mieszkanie trzy pokojowe. Najwiekszy pokoj był ich a dwa pokoje wynajeli dla studentów itp. I wtedy stac ich bylo na wlasny kąt. A moim zdaniem nie powinnaś mieszkac z jego rodzicami, Wiem wiem oni sa mili, ale zastanów sie sa mili bo do nich przychodzisz bo jestes ich gosciem. A co bedzie jak staniesz sie codziennym lokatorem, wtedy troche sie zmieniaja te nastawienia do osob ktore widuje sie na codzien. Ja nigdy bym nie chciala mieszkac z rodzicami mojego chłopaka po co ktos ma patrzec ci na rece. Chcesz czy nie i tak oni stale beda obecni w tym domu.

zastanów się nad tym, nie masz pieniążków :0 na to żeby się wyprowadzić ale do faceta chcesz się przeprowadzić i co, żyć na rachunek jego i jego rodziców? no coś ty...jak się wyprowadzić to na swoje z facetem. No ludzie albo w jedną albo w drugą stronę, jak dorośli ludzie

i jak im sie mieszkalo ze studentami? Oni pewnie kradna wszystko z lodowki, naczyn nie myja...

a co na to jego rodzice??

Jeżeli on mieszka z rodzicami to nie ma cię do czego zapraszać bo tak naprawdę nic swojego nie ma. Żeby czymś się dzielić, trzeba mieć czym.

wynajmem studentom :O To juz bym wolala z rodzina mieszkac niz z obcymi :O Oczywiscie najlepeij samemu. Wolalabym saam wynajac nawet maciopcia kawalerke - taka 15-20mkw, niz cos wiekszego i podnajmowc :O

no dobra jak już chcecie się sprawdzać we wspólnym mieszkaniu to róbcie to na swoim takie mieszkanie z rodzicami za przeproszeniem gówno daje a nie sprawdzanie się. A jeśli chcecie to robić tylko dlatego bo oh i ach, bo się nie widujecie za często, bo tęsknicie za sobą to też jestem zdania że nie warto rezygnować z tej tęsknoty. Ale tak szczerze to zamierzasz się dokładać jego rodzicom do czegoś bo mi by było tak głupio siedzieć komuś na głowie, a jeszcze głupiej by mi było siedzieć na głowie i sprowadzać drugą osobę na głowę jak twój facet to robi. Pomyśl też trochę o jego rodzicach. Myślisz że jak będziesz u nich mieszkać to będą się czuć tak swobodnie u siebie w domu. Owszem moga nie odmówić przez grzeczność albo dlatego że cię lubią, ale czy na pewno to będzie dla nich dogodna sytuacja.

zwiazalas sie z facetem, ktory mieszka z rodzicami? :D 28 to twoj wiek? Pewnie on ma jeszcze wiecej buahahaha facet w tym wieku powinien miec wlasne mieszkanie, lub conajwyzej cos wynajmowac, a on z rodzicami mieszka buahahha

kaniaaa - ty facetów od razu pytasz o stan nieruchomości???????????? troche przesadziłąś

Nie mamy zbytnio pieniazkow zeby sie wyprowadzic Ja pierdacze.... moj ulubiony typ jezyka

pewnie, ze nie od razu, ale predzej czy pozniej przeciez zaprosi mnie do siebie prawda? Facet jak ma 30 lat to juz powinien sie czegos dorobic. A nawet jak nie, to niech mieszka w wynajmnowanym mieszkaniu, ale nie z rodzicami, do licha. Co to, maminsynek?

Tak mieszka z rodzicami i co w tym dziwnego? Ja te zmieszkam z rodzicami , bo studiowalam. Poza tym glupota wynajmowac samemu jak sie ma w porzadku rodzicow i mozna sie dokladac do utrzymania a obok zrealizowac swoje potzreby i marzenia materiale, Mieszkajac samemu nie byloby nas na to stac. teraz przyszedl czas ze chcemy byc razem., Jego rodzice sa za, sami to wymyslili :) Martiw mnie tlkyo to,ze wolalabym mieszkac sama z Nim ale kuzwa wynajecie glupiej kawalerki to kwota ok 1000 ,ze nie wspomne o oplatach, komorki, internet, bilety miesieczne.... a zarabiamy jak narazie malo :(

jak ktoś jest studentem to mu nie musi przeszkadzać mieszkanie ze studentami, nie wszyscy są tacy źli :D. Ale ja bym nie mogła mieszkać u kogoś nawet u siebie w domu się teraz czuję jak gość :D. My jesteśmy studentami i mieszkamy w akademiku w pokoju małżeńskim. Taka mała kawalerka tylko że łazienka i prysznice piętrowe, ale przynajmniej mamy własna lodówkę i wszyscy są tu na równych prawach.

kaniaaa- a co by było jakbyś takiego poznała? jest miło, fajnie, miłość kwitnie, on ma własnie ok.30 tki i w trakcie dowiadujesz się że on nadal mieszka z rodzicami... zrywasz????

co nie zws, pieniążków...co za infantylizm kompletny,co? "Niestety On mieszka z rodzicami" ... a z tego co wynika z wypowiedzi autorki ona też z rodzicami przecież mieszka...duże dzieci :0

Kaniaaa

Tak kuzwa duze dzieci!!!! Dzieci to by poslzy do Providentu i sie zapozyczyly bo chca razem mieszakc, a odpowiedzialni ludzie najpierw chca zdobyc wyksztalcenie a po tem myslec o przyszlosci!!!!! Ja pierdacze co za baby :|

Ja tylko przedstawiam punkt widzenia wieeeeelu kobiet. Brak mieszkania i samochodu - biedak, ktorym nie warto sie interesowac mieszka z rodzicami - maminsynek

"co nie zws, pieniążków...co za infantylizm kompletny,co?" no włacha, takie glupie zdrobnienia, co to ma znaczy pieniazki? ja pierdykam :P

Zal mi Ciebie Kania. Ciekaw skad mial mial sobie wytrzasnac to mieszkanie jak studiowal????? Najwidoczniej Twoi facecie, sa kombinatorami albo dostali wszystko od rodzicow, widzisz ...gustujemy w odmiennym typie facetow :|

Chyba powinno się podziwiać ludzi którzy chcą zamieszkać z własnymi rodzicami i teściami. Dla mnie to wymaga więcej odwagi niż zamieszkanie w kawalerce za która trzeba płacić 3/4 swojej wypłaty. Autorko poczytaj tematy o teściach, jak to z miłych ludzi zrobiły się potwory życia codziennego. Tak naprawdę to prędzej dorabiają się ludzie którzy wcześniej zaczynają żyć samodzielnie.

ciekawe co kaniaaa ma do zaproponowania facetowi bo rozumiem, że tez ma mieszkanie i samochód coś jeszcze?

MOzesz mi Kania napisac jakie studia skonczylas? Iloma jezykami mowisz , czy mas zjakies uprawnienia????? ze masz aspiracje na takiego goscia? Czy tylko szukasz bogatego faceta i chcesz zlapac go na dziecko???Bo nie masz wyksztalcenia i ambicji zeby samam sobie kupic mieszkania i samochod, wtedy nie szukalabys faceta, ktory to ma. A co do "pieniazkow" nie potraficie "sluchac" skoro czepiacie sie takich glupot.