Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jgfjgfhk

dzisiaj czysciłam synkowi 6 miesiecznemu stulejke i...

Polecane posty

Gość jgfjgfhk

bojesie ze za mocno mu naciagnełam bo troszke krwi na waciku było:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jgfjgfhk
boje sie ze mu cos uszkodzilqam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jgfjgfhk
uspokojcie mnie prosze, to moje pierwsze dziecko:(naprawde płącze teraz, ze mu cos zrobiłam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgdghh
ic mu nie zrobilas tam jest delikatny naskorek i dlatego nie martw sie badz ostrozniejsza nastepnym razem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jgfjgfhk
ale on nie płakał ani nic..czysciłam i chyba za mocno , bo zoładz odsłoniłam lekko, połzna w sumie tez tak robiła, ale krwi nigdy nie bylo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rhtgdrfhn
najwyzej zadzwon do jego pediatry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anialisa
A kto ci kazał odciągać napletek? Ja się pytałam o to 4 lekarzy, w tym dwóch neonatologów - pediatrów ze szpitala i nie kazali mi nic ruszać! Dokładnie myć, nie naciągać nic na siłę jeśli w oóle skórka nie schodzi, bo powstają mikrourazy a z nich później robią się blizny, co będzie utrudniać odprowadzanie napletka. Powiedzieli mi, że fizjologicznie do 1,5 roku - 2 lat dziecko ma napletek przyklejony do żołędzi i dopiero w tym wieku można lekko odciągać napletek podczas kąpieli. Tylko podczas kąpieli, nigdy na sucho! Do tego czasu należy dbać, żeby siusiak był czysty, żeby się nie odparzał, a jak napletek sam troszkę schodzi, to czyścić, żeby nie zbierała się mastka. Ale takiemu maluszkowi nic na siłę nie wolno kombinować przy siusiaku!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anialisa
A mnóstwo położnych robi różne rzeczy według starych schematów, których wyuczyły się 20 lat lub więcej temu w liceum medycznym. Nie douczają się przez ten czas, nie są na bieżąco z aktualnymi zaleceniami i wynikami badań naukowych. A szkoda. Ja też się spotykałam z różnymi opiniami czy wskazówkami na ten sam temat od kilku położnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość janapiszeze
ja tez nigdy nie zsowałam-synek ma 2,5 roku i wszystko ok z jego siusiakiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość janapiszeze
czemu zboczency?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny ja nigdy mojemu synkowi nic nie robiłam przy siusiaczku, kąpię, myję jak wszystko inne ale nie odciągam nic i nie czyszczę, bo pediatra mówiła żeby nie ruszać, mały ma roczek i wszystko z siusiakiem jest ok!, nie grzebać i nic ruszać bo po co?, tak moja rada:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vikkiii
Pediatra powiedział mi, że nalezy dokładnie przemywac tę okolicę i delikatnie odciągać dopiero wtedy, gdy samo zaczyna odchodzic. nigdy nic na siłę, bo mozna narobić szkody.A już z pewnością nie u 6-miesięcznego chłopca:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja kolezanka tez nic nie robila tzn nie sciagala i tym samym dokaldnie nie myla i jak maly mial zakladany cewnik (mial przejsc operacje w Warszawie - serduszko...) to dostala taki opierdziel ze hej, mowila ze jak pielegniarki sciagnely mu ten napletek to smrodu dalo tyle ze o malo pod ziemie sie nie zapadla nie wspominajac o tym co bylo wyciagniete spod tego napletka oczywiscie jej synek mial juz malutki stan zapalny od tego nie wlasnie od tamtej pory sciaga i myje malemu dokladnie te miejsca ja chodze w sumie prywatnie malym i lekarka zawsze podkreslala ze trzeba te okolice tez myc, delikatnie sciagac i czyscic jak bylam na bilansie 2 latka w zwyklej przychodni to pediatra pytala sie ile razy w tygodniu sciagam skorke i czyszcze mowila ze nie mniej niz 2x w tygodniu taka czynnosc wykonywac nie wyobrazam sobie nie myc tych miejsc, nie sama woda i mydlem/plynem, chodzi mi o sciagniecie skorki, przeciez tam zbieraja sie brudy itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moj synek ma prawie 6 miesiecy. Od urodzenia myjac go lekko mu odsuwamy skorke. Robimy to zgodnie z zaleceniami lekarza - nalezy odsuwac ile sie da, nie na sile, myc, czasem przemyc rivanolem. Nie robiac tego mozna doprowadzic do stanu zapalnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malina truskawkowa
ale wy poje.bane jestescie,tego sie wogole nie odsowa przez nawet kilka lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malina truskawkowa
joanna-to niezlego masz lekarza,a moze sama tak wymyslilas i takie chore porady dajesz??Ja mieszkam za granica,i takich glupot nikt nie doradza ,odciagac napletek jak sie da,katastrofa,a jak juz krew leci to mowicie ze to tylko delikatna skorka,matko co za kretynki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malina - niepotrzebnie mi ublizasz. Rob jak uwazasz. To ze Twoj "zagraniczny " lekarz mowi co innego to Twoja sprawa. Mojego synka prowadzi bardzo dobry lekarz - ufam mu i wiem ze jest dobry. Ja nie mowie zeby odciagac skorke az do krwi....absolutnie, ale lekko ile mozna. Nalezy czyscic.... jest jeden temat w ktorym dziewczyny opisuja problemy bo nie myly swoich synkow i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość roznie jest ale
moja mama tez nie robiloa tego bratu i dostal zakazenie:( A na moim innym topiku nie robila tego moja kolezanka i niestety skonczylo sie to operacja:( Az mi sie plakac chialo jak pisala ze musial po wszystkim sciagac mu skorke, a on blagal i plakal zeby tego nie robila.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość roznie jest ale
poczytajcie to jej wypowiedz:( a dzisiejszy dzień był smutny,Patryczek bardzo bał sie zabiegu,płakał,potem wenflon,,,płacz...uspienie i zabieg a teraz bolesne odciąganie napletka,żeby powtórnie sie nie zrosło,to okropne,napłakałam sie dzis bardzo,tak mi przykro było,ćwiczylismy 5 razy po k ilka odciagań z mascią i przemywaniem rivanole,.jest to straszne,ból,płacz,krzyk,walka.....a jednak musimy na siłe a siusiak taki spuchniety skarb był dzielny i tak...w nagrode dostał jeepa zdalnie sterowanego,we wtorek jedziemy do kontroli prywatnie do tego doktora

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość roznie jest ale
czytajcie dalej:( mój Patryk bardzo cierpi podczas odciągań napletka,dzis płakałam,ja moja babcia i synek,Patryk błagał:babciu ja nie chce,babciu ,babciu...serce mi rozrywa i ręcę drżą a muszę to robić,jemu ręce latają,przeszkadza mi,tyle podchodów,zadaję bół własnemu synkowi,bo muszę,to okropne!!!!cierpię z nim ,jak pisała Ana Paula teraz żyję Patrykiem,taki smutny kochany!!!!!!!!!!!!!!!!!!!Boże każdemu życzę zdrówka dla dzieci,uswiadomiłam to sobie widzać z jakimi różnościami,guzami itd trafiają dzieciaki do szpitala,takie małe dzieciątka,rodzice rycza po kątach,straszne!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość roznie jest ale
i dla tych ktore maja takich dobrych lekarzy:( chłopcy powstawali,teraz się lenimy,Marcelek sie bawi na podłodze,Patryk już po ćwiczeniach-dalej krzyki,płacz....Jezu to jest masakra,po tym jak cierpi Patryk nie wiem czy jakby Marcel miał to samo czy się zdecyduje na ten zabieg,na razie Marcelowi odsuwamy,ale widać tylko cewkę i smaruję tym kremem diprolene co zalecił urolog dziecięcy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość roznie jest ale
dziewczyny nie chodzi o to zeby cala skorke sciagac! ale trzeba nia ruszac:) A lekarze zabraniaja tego bo wiele kobiet robi krzywde dzieciom poprzez nieumiejetne obsuwanie napletka:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×