Moja nerwica.....cd..

Neonerw masz rację, z tą nauką na studiach, prawdę napisałas.

Tosiu mądre i doświadczone to, co piszesz. Rzeczywiście jesteśmy tu do siebie podobne, stąd może i taka choroba. Ja też kocham koty. I może przez to podobieństwo- czytając Kokosanke, widze siebie. Ja jeszcze 2-3 lata temu nie miałam instynktu macierzyńskiego, w ogóle nie widziałam siebie jako matki, a małe dzieci mnie odrzucały. Od jakiegoś pół roku jednak ( od tego czasu mam też obawy choroby) czuję, że sensem mojego życia jest założenie rodziny. Głębokim sensem jest urodzenie dzieci, stworzenie gniazda itd. Dlatego uważam, ze wiele poglądów może się zmienić...

wiecie co? jutro was poczytam co napisalyscie w ciagu dnia, bo dopiero wrocilam jestem padnieta a wogole to egzaminu nie bylo bo facet zapomnial:P!!!!hehehe wybaczcie ale moja glowa jest w potrzasku zaczela mnei bolec i nie wzielam tabletki no i mam katasrofe migrenowa!:(musze juz isc spac:(

Ja mysle,ze sa tez kobiety ktorym nie podobaja sie ani mezczyzni ani kobiety, po prostu, chca byc same. Taka droga zyciowa im odpowiada i innym nic do tego. Neonerw, ty potrafisz pisac ciekawie, to co napisalas podobalo mi sie.

Neonerw, masz na myśli jakąś pomoc terapeuty, rozmowę - chodzi o rozmowe o tych orientacjach...? :) No dobrze, myślcie co chcecie, moi bliscy i rodzina jeszcze zobaczą jaka jestem... dziwnie bym się czuła, jakby poglądy zaczęły mi się tak diametralnie zmieniać... nie czułabym sie sobą. To jestem ja i taka zostanę... nie chcę już się spierać z innymi... zawsze powiedzą, że mi się zmieni... chcę mieć już te pare lat więcej i pokazać im to... Dobra, myślę, że mogę to tu napisać, a własciwie kurcze, czego sie wstydzić? :D Yyy tam... W okresie dzieciństwa, przez parę lat, w okresie może od 5-8 lat, ustaliłam sobie, że jestem dorosła, i że mam gromadkę dzieci (lalki :P) Opiekowałam sie nimi, uważałam, że jestem prawdziwą matką opiekunką. I rodzice sie zaniepokoili, bo ja juz nie traktowałam tego jak zabawę. :D Poszłam do psychologa... po rozmowie i ułożeniu figury konika z różnych części to wszystko mi przeszło. Po tylu latach aż sama dziwię się jak. Rozmowy nie pamiętam, może to ta krótka, rzeczowa rozmowa...? Miałam chyba tylko jedną wizytę, a o wszystkim zapomniałam i przestałam tak myśleć. ;) Wróciłam do normalnego świata. No ale bez przesady, dzieci zawsze wymyślają jakiś swój świat, w którym są kimś innym. I rodzice nie powinni się tym przejmować. Wkrótce, po paru latach, gdy zaczęłam dojrzewać, (wiek ok. 12 lat) zaczęła ukazywać się jakaś moja niechęć do dzieci... do chłopaków nic nie miałam, ale się nimi nie interesowałam. Na te wszystkie lalki patrzyłam obojętnie. Na dzieci też. I tak to jest do tej pory, tylko dodatkowo znienawidziłam płeć przeciwną. :) Oto cała historia. Napisałam ją, żeby po prostu komuś ją opowiedzieć. ;)

kokosanko i dobrze ze napisalas, tutaj mozesz wszystko i o to chodzi. Ja mam orbitrek, warto kupic, masz w tym cwiczenia 3w1. A ptaki obserwujesz przez lornetke, moze masz karmik, taka zima u nas.

Kochani ja to juz od jakiego czasu mysle sobie ze jestem biseksualna tzn. nie pociagaj mnie kobiety gdy są np. blisko mnie itp. ale mam erotyczne fantazje w roli glownej z nimi .... nawet zdarzylo mi sie szukac dziewczyny , ale nie udalo mi sie ... ale chcialabym bardzo spelnic swoje marzenia , bo czuje sie niezaspokojona przez to ... :-0

i codziennie to samo... musze sobie jakos z tym poradzic bo inaczej to, to mnie wykonczy:/ inni sobie jakos radza ze stresem... musze sie postarac

witajcie

moje pytanie jest takie - czy to mozliwe ze od nerwicy smierdzi mi z buzi (chyba to jest z żołądka). leki pomagaja na krótko pozniej smród wraca. przy mocnych nerwach jest koszmarnie.

dzień dobry, czytam was sobie do kawy własnie. Mam nerwice od 5 lat. Było jużchyba wszystko - kilku psychiatrów, psychoterapia, leki Własciwie można powiedzieć że od roku wyszłam na prostą(prawie). Myśle że moja świadomość co robi ze mną moja nerwica jest troche silniejsza niż sama nerwica. Pozbyłam sie okrutnych stanów lękowych, pozostały malutkie i rzadkie stany lękowe. No i ciagłe wyimaginowane choroby. Jeśli nie czujecie sie jeszcze znudzeni ciągłym cudzym narzekaniem to pozwólcie że do was dołącze

widze że konkretna rozmowa :) nareszcie jak już wam pisałam mam kotke jest boska bajeczne słodka ale i czasem wredota sie jej objawia i dzikus czasem straszny zauważyłam że mimo iż mam pełno nauki, zaliczenia, czasem na jeden dzień projekt referat i ogromny raport z badania to jakoś daje rade, wracam do domu a ta słodka kicia tak ładnie śpi przyjdzie do mnie położy sie na mnie pomruczy i zaśnie jest po prostu jak środek uspakajający. Mimo że siedzę po nocach mimo że na drugi dzień rano muszę wstać jest bardzo dobrze poza tym dostałam buehrlecitin- lecytynke do picia i działa na stres i na pamięć >nie pamiętam kiedy brałam coś na uspokojenie- już nie muszę, poza tym już tylko czekam kiedy będę miała zrobiony mój nowy sprzęt do tańca z ogniem nie mam czasu siedzieć i myśleć rozmyślać że źle czy coś bo trzeba kota wybawić, kolejny projekt zrobić czy nauczyć się 20 strasznie beznadziejnych referatów. Najważniejsze to mieć zajęcie a najlepiej jeżeli je lubimy, albo jeżeli nas motywuje do dalszego działania. trzeba znaleźć sobie jakies HOBBY !!!!

sybia zapraszamy !!! A co do zapachu z ust możliwe że to od nerwów wiesz wzmożona produkcja kwasów itd poza tym może odwiedź dentystę?? czasem choroby zębów powodują gdzieś wewnątrz stany zapalne... stres powoduje również ogólne osłabienie organizmu; człowiek może być bardziej podatny na wszelkiego rodzaju grzybice czy inne tego typu rzeczy. Znam ludzi którym od nerwów na skórze pojawiają się białe plamy które na 99% maja właśnie związek w grzybami i tego typu rzeczami

dzieki za odzew - juz nie mam pomysłu jak leczyc ten oddech bo byłam i u dentysty i laryngologa i gastrologa. w piatek znow wybieram sie do gastrologa i od czwartku zaczynam psychoterapie. mam nadzije ze to pomoze. i zamnierzam wczytac sie w topic, moze znajde jakies cenne porady:) pozdrawiam

Boze co tu sie dzieje na forum? ja sie nie oddzywalam bo dopiero dzis wypisali mnie ze szpitala... milego dnia zycze wszystkim

basiu co sie stalo?czemu bylas w szpitalu:( a na forum faktycznie syf sie zrobil.........

Witajcie! Przeijjam sie przez to stado pomaranczowych less i wracam do Was. Widzę intruzy nadal w natarciu ... olać ich to gównarzeria ! Stres-stop i Neonerw dzięki, ściskam, buzka !!! Sorki dla każdego dla kogo byłam nieprzyjemna, choroba mnie tak wyprowadziła z równowagi, że szok. Dawno sie takżle nie czułam naprawde, gorączka, ból głowy nie do zniesienia, katar, kaszel i teraz doszła bardzo bolesna biegunka jako reakcja na antybiotyk, bosko po prostu !!! Na 14/50 jadę do lekarza niech mi ten antybiotyk zmieni bo zwariuje - leje sie ze mnie i jak mnie przy tym brzuch boli to szok jest. Dobrze, ze moja córa juz lepiej alecala pozostała rodzina leży plackiem masakra jakaś z tymi wirusami. Mój coaxl naprawde działa na moj układ nerwowy - daję radę mimo wszystko, do tego magnez, potas, cynk i kwas foliowy tylko teraz tych wit. nie biorę bo przy antybiotyku to bez sensu. Tylko rutinoscorbin, wapno i linex - bakterie kwasu mlekowego osłonowo ale jakos mnie nie osłoniło tym razem. no cóż nie każdemu każdy lek pasuje... Mam zwolnienie do piatku, mam nadzieje ze się wykuruje, chociaz do pracy to nie mam najmniejszej ochoty wracać ale to ze względu na to że pracuje z ludzmi tak nie-koleżeńskimi i skupionymi na sobie jak tylko można, no i nigdy nie wiadomo kiedy któreś z nich znowu nie zacznie fochować jak dziecko.... tragedia, skąd się biorą tacy ludzie, jak szczury,po trupach do celu ! Naprawde muszę sie przebranżowić bo te ciągłe nerwy oraz te jakie generują osoby z otoczenia są nie do zniesienia ale jest postęp już sie na to uodparniam. Zawiodłam się na nich dokumentnie więc już nic mnie gorzej nie zaboli. to typ ludzi że wszystko muszą mieć pierwsi i najlepsze, zarobki najwyzsze i ciągle pierdoczą że skonczyli studia a zarabiaja na waciki a kogo to obchodzi, niech poszukają innej pracy jak im tak żle ale nie po co lepiej jęczeć i stale komus życie umilać - tragiczni są !!! Dlatego nie chce mi sie tam wracać !!! no nic szykuję się do lekarza, a na dworze u mnie jest mgła że swiata nie widać, cóż jakos zajade :) - pozdrawaim Was SERDECZNIE !!! :*

Czy są wród was tacy , któzy mają objawy somatyczne. Których ciagle cos boli? I jak przebadają jeden organ to zaczyna boleć drugi?

miało . być /noc ma spokojną/. Ach ta klawiatura zamiast /y/ wyskakuje //z/ , musze pilnować sie, bo literki mam pozamieniane.

Witam nowe dziewczyny i cieszę się, ze oddzywają się stałe bywalczynie. :) Basiu wszystko ok? Bo trochę nas przestraszyłas z tym szpitalem. Aurora odpocznij sobie w domku. Należy ci się. :) Ja nie wchodzę w wojnę kolorami, tylko czytam, co napisane i albo o tym myślę, albo od razu wyrzucam z głowy. Nie ma co się unosić. :) Tosiu, masz rację, ze są też osoby aseksualne. Stanowią mały procent społeczeństwa, ale wydaje mi się, że aseksualność można stwierdzić dopiero w głębokiej dorosłości. Nigdy nie wiadomo, kiedy przyjdzie późna miłość... :D A zacięcie do pisania owszem mam. Szkoda, że bardzo trudno żyć tylko z własnej pisaniny. Jakby tak zebrać wszystkie nasze doświadczenia, myślę że powstałyby niezłe pamiętniki! :)

czesc dziewczynki:) juz mam nadzieje wszystko ok mialam male plamienia i mnie zostawili... w szpitalu dopadla mnie okropna nerwica myslalam ze umre:( martwi mnie brak apetytu ciagle cos wciskam do jedzenia choc i tak mi sie robi niedobrze

Czy od nerwicy jest się też agresywnym w stosunku do innych? Nawet jak oni są mili i w ogóle... zauważyłam, że ostatnio krzyczę, albo chce mi się płakać. Mam ochotę potłuc talerze... i w ogóle wybiec gdzieś w pole i pokrzyczeć; wszystko tłumię w sobie... jakby wszyscy zrobili mi krzywdę... A jeśli chodzi o depresję... to człowiek raczej jest cichy i jak ktoś go zdenerwuje to tylko rzednie mu mina i wszystko jakoś znosi nie krzycząc, tylko zamyka sie gdzieś, kładzie sie, przykrywa kocem i trudno z nim rozmawiać... nie...? Pytam sie bo... sama nie wiem co jest mojej przyjaciółce, ona wiele przeszła i myślę, ze na pewno ma jakąś chorobę nerwową, zdaje mi się, że depresję. Wskazuje na to: długie spanie, trudno jej wstać z łóżka, w weekendy śpi dość długo, do ok. 12. Ogólnie nie widać w niej radości, chęci do życia, narzeka na wszystko, jest smętna, na nic nie ma siły. Pije kawę by nie czuć senności, ale ma od tego sińce pod oczami. Mówiłam jej to, mam nadzieję, że już ją odstawiła. Ale pić tak często kawę w tak młodym wieku...? :O Patrząc na nią ma się wrażenie, że już nigdy nie odzyska radości życia, nie znajdzie sensu... Ale bardzo chciałabym jej pomóc... jej mama nic nie zauważa, w ogóle mało rozmawiają... tzn. zauważyła, ze jest przemęczona, ale to przecież nie wszystko... sama się zastanawiam, czy ona w ogóle widzi SENS w terapii... :(

dziewczyny ja znow nie mam czasu:( ale jutro wieczorem obiecuje ponadrabiam wszytsko!!!!!:) Trzymajcie sie!!!!!

do mmd, kup sobie lek homeopatyczny na nerwice, moze ci pomoze, nie wiem czy wczesniej juz mialas takie objawy. Jesli to początek choroby to duza szansa na poprawe. Do studentki 3 roku, widze, ze masz jakies fajne hobby, czekasz na sprzet do tańca z ogniem, jestem ciekawa co to jest i gdzie tańczysz. Fajnie napisałas nie mam czasu sie denerwowac bo kota muszę niańczyc ha, ha. Do neonerw z toba to mozna dyskutować w nieskończoność. Muszę przyznać, ze dziewczyny na forum zaskakuja mnie swoja inteligencja. Do Sybia, kolezanko raz sie pokazałaś i co. Ja właśnie przechodziłam coś takiego, wyleczyłam stawy zaczęlo mnie boleć gardło, potem pierś tak bolała, iż musiałam zrobić mamografie i tak bez przerwy przez pare lat. NIKT NIE JEST SAMOTNĄ WYSPĄ.

hej hej. jakieś dobre dwa tygodnie mnie nie było ale widzę, że przemaszerowało tu wojsko pomarańczowe w natarciu. Ja słuchajcie jestem już zmęczona. Zaliczeniami, wpisami a w poniedziałek mam już pierwszy egzamin. A tu jeszcze przedmioty do tyłu;/ CZuję się ok, wyłączenie świadomosci miałam ostatnio dwa dni temu i tylko odpoczynku pragnę albo chociaż abym nie musiała wynurzać się z domu w taką pogodę. uff pozdrawiam!

witajcie wszyszysccy czytam was ale nie pisze z powodu pomaranczowych ......Ale tobie sybia napisze ze ja tez tak mam jak wylecze czyli zbadam jeden narzad to nerwica zalega sie w drugim i tak w kółko ....

czesc dziewczyny:) Zdrowko ja tez jestem zmeczona zaliczeniami i egzaminami:( chcialabym byc juz po sesji ale wiem ze w ten weekend obleje pare zaliczen bo mam ich sporo a przez ten pobyt w szpitalu nie moge jakos dojsc do siebie... wiecie co jestem bardzo szczesliwa ze bede miala dzidziusia ale troche przeraza mnie to nieznane jak to bedzie miec kogos w sobie kto sie bedzie ruszal itp. Boje sie ze bede sie nakrecala i lapala nerwice:( milego dnia buziaki

Ja jestem siostra zakonna od 13lat pracuje w zakonie kapucynek... i tez mialam nerwice! gorąca wiara w Boga i codzinne modlitwa mnie uzdrowiła .

Do Zdrowko !!!!cytuje twoje slowa \' hej hej. jakieś dobre dwa tygodnie mnie nie było ale widzę, że przemaszerowało tu wojsko pomarańczowe w natarciu. \'\' ZDROWKO !! NIE WIEDZIALAM ZE I TY jestes rasista w kolorach , nie ladnie sie tak doczepiac , bylo by ci milo jak by cie nazywano czarnuchem , dla mnie ten kolor kojazy sie z smiercia i prosze was wszystkich nie segerujcie ludzi wedlug kolorow , bo to naprawde nie ladnie .A pomyslalyscie sobie ze zaden zdrowy czlowiek nie chory na nerwice tu nie zaglada , to tylko wy z forum co macie nerwice nawzajem sie nie szanujecie , robicie z forum jadowaty mentlik .JAK WAM SIE TAK PODOBA TO SPOKO .Bawcie sie w tym tzw bagnie dalej.

Ktoś wymazał moja wypowiedz, chyba komus się nie podoba,że nie lubię tej wojny na forum z pomarańczowymi. Prawda kogoś w oczy kole. Duchempomarańczowa ma rację, ale nie posiedzisz tu długo bo usuną twoj post.