Gość stokrotka i jej strach Napisano Kwiecień 29, 2009 hej dziewczyny......jestem nowa :( bardzo sie boje niewiem co zrobic lekaz mi przepisal lek taki jak paxtin to jest ten sam lek co paxil???? bo boje sie teraz go brac :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mgb6 0 Napisano Kwiecień 29, 2009 to pisze emma :D ale jajca :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość to na cholerę czytasz ulotki Napisano Kwiecień 29, 2009 i to cię tak bawi debilko? :O Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość stokrotka i jej strach Napisano Kwiecień 29, 2009 ponoc wywoluje mysl samobujcze :( niewiem co zrobic teraz Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
stres-stop 0 Napisano Kwiecień 29, 2009 wez, to ze u kogos takie skutki byly to nie znaczy ze u ciebie beda, producent musi powiadomic o wszytskich skutkach ubocznych jakie nawet u 1 osoby wystapily Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kozucha Napisano Kwiecień 29, 2009 Tommo Fantastyczny psychiatra to pan Ferfecki, w Kętach. To Blisko bielska, godz jazdy z katowic. Ludzie pchaja do niego drzwiamy i oknami. jesli nie chcesz leków to polecam psychoterapeutke. p. Nikiel z Bielska. gdy tak czytam wasze wypowiedzi to wspominam tylko co za tragedie sama przezywałam kilka lat temu. Kochani, nerwy z człowiekiem potrafią zrobić wszystko i nic nie daje tłumaczenie ze to tylko nerwy a nie ból głowy brzucha czy tam szum w uszach. Kiedy kilka lat temu sama to przechodziłam myslałam ze jestem jedyna na swiecie. Myslałam ze zwariowałam. Po jakims czasie okazalo sie ze nerwica omamia mnostwo osób , ze to choroba naszej cywilizacji. To kurwstwo jest gorsze niz jakikolwieg ból fizyczny...bo na to wezme slabsze lub mocniejsze leki przeciwbolowe a na nerwicę? tylko leczenie długodystansowe. Potem wraca. jestem na seroxacie, to to samo co paromerck i zaczełam zyc. Wreszcie ciesze sie z zycia, to co ze biore psychotropy. To tylko tak strasznie sie nazywa. Dzieki temu zyje jak normalny cłowiek. Nie jestem ospała otumaniona, nie zachowuje sie jak jebnieta. przeciez to normalne leki, takie jak kazde inne tylko na nerwice i depresje. trudno, musze płacic cene za to jaka jestem, jestem wrazliwa itd wiec wszystko przezywam 100 razy bardziej niz inni. Kiedys przeczytałam ulotke gdzie w działaniach niepozadanych bylo napisane slinotok. Mozecie sobie wyobrazic co mi sie póżnniej działo ;-) Od tej pory nie czytam ulotek ;-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Tommo Napisano Kwiecień 29, 2009 Kozucha - dziękuję Ci bardzo za informacje. Za moment postaram się namierzyć jednego i drugiego. Co do Seroxatu - też go brałem. Świat wtedy jest piękny :-) Niestety lekarze u których byłem, nie robili mi żadnych testów / nie przeprowadzali praktycznie żadnych rozmów - od razu leki. Skończyłem dwa opakowania i odstawiłem. Niestety po blisko pół roku problem wrócił... Raz jeszcze bardzo dziękuję i trzymam za Ciebie - bratnia duszo - kciuki! :-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
zdrówko 0 Napisano Kwiecień 29, 2009 Aj , za tydzień mam wizytę u psychoterapeutki i chyba cieszę się. Bo np. przed chwilą miałam wyłączenie świadomości. Wydaje mi się że one poprzedzane są ostatnio jakby małym deja vu ale to chyba dlatego, że jak czytałam kiedyś o małej padaczce to tak pisało i ja się z tym utożsamiam. Jak byłam ostatnio u psychiatry i pytała mnie u jakiego neurologa byłam. Gdy jej powiedziałam okazało się że się znają. Psychiatra powiedziała mi „była pani u neurologa z wyższej półki i jeśli nie przepisała pani leków antypadaczkowych to znaczy że nie ma takiej potrzeby”. Denerwują mnie te wyłączenia i ciągle analizuję swoją psychikę a tak być nie powinno;/. Mam nadzieję, że pomoże mi jakoś;] Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
zdrówko 0 Napisano Kwiecień 29, 2009 dodatkowo na moich EEG hiperwentylacja jest ujemna. Gdybym miała padaczkę byłaby ona dodatnia! dwa razy pytałam psychiatry czy te wyłączenia to mogą być od nerwicy. Dwa razy mi potwierdizła. Ja nie wiem po jaką cholerę się doszukuję. Nwurolog też mówiła że nerwica umie podszyć się pod kaździutką chorobę. Ech.. do tego wciąż kiszę się w domu;/.. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Gipert Napisano Kwiecień 29, 2009 zdrówko KLASYCZNA nerwica. ale myślę że po kilku rozmowach z terapeut(k)ą zauważysz jak lepiej się czujesz. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
agni-s 0 Napisano Kwiecień 29, 2009 zdrowko zapraszam do mnie na rower wyjdziemy ,od razu sie lepiej poczujesz.. :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość a bliżej Katowic ktoś zna Napisano Kwiecień 29, 2009 a bliżej Katowic ktoś zna dobrego psychiatrę? Najlepiej, zeby był też terapeutą:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość stokrotka i jej strach Napisano Kwiecień 29, 2009 dziekuje bardzo za odpowiedz :) wiem co to jest nerwica i tez sie z nia mecze tak samo od 15 lat cierpie na nerwice natectw wiec z tad moje obawy boje sie przyjac jaki kolwiek lek bo mam leki przed tym ze moge utracic swiadomosc dlatego tak sie dzieje :( boje sie nawet leczyc nimi choc wiem ze musze to przeruzne forum mnie wystraszylo tymi wypowiedziami na temat tego leku ! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kozucha Napisano Kwiecień 29, 2009 Tommo, pierwsza wizyta u ferfeckiego trwa średnio 40-50min. robi wywiad od a do z. Trzeba sie mu z wszystkiego spowiadać. 60 zl wizyta. P Nikiel 100zł ok 45 min Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość stokrotka i jej strach Napisano Kwiecień 29, 2009 do kozucha wiec sadzisz ze paxtin to nie jest az tak straszny lek jak wszyscy mowia ze ponoc poczatki to jeden wielki koszmar bo ja sie tego strasznie boje prosze napisz mi co kolwiek jakie sa poczatki bo ja sie normalnie boje ze zwrjuje Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość a bliżej Katowic ktoś zna Napisano Kwiecień 29, 2009 a bliżej Katowic ktoś zna dobrego psychiatrę? Najlepiej, zeby był też terapeutą:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kozucha Napisano Kwiecień 29, 2009 Ja nie brałam tego leku. O xanaxie też mówia ze wywołuje mysli samobójcze a prawie kazdy nerwicowiec go bierze. Lepiej nie czytaj tego co ludzie ci tu pisza ze ten lek taki albo siaki. skoro lekarz ci go przepisał to znaczy ze jest bezpieczny i ma ci pomóc a nie skłonic cie do samobójstwa. Myslisz ze lekarz tego chciał? bedziesz brała a jesli po jakims czasie nie poczujesz sie lepiej tylko gorzej to idziesz spowrotem do lekarza i prosisz o zmiane leku. powodzenia Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
zdrówko 0 Napisano Kwiecień 29, 2009 Agni-s chwali się twój wypad na rower:) tak właśnie walczy się z nerwicą. Ja chyba bardzo oporna jestem. Jakoś tkwię dzisiaj . Zrobiłam sobie wolne w szkole i chyba niepotrzebnie bo siedząc tu cały dzień jakoś nie czuję się najlepiej. lęki wracają Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość stokrotka i jej strach Napisano Kwiecień 29, 2009 dziekuje Ci bardzo naprawde :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość stokrotka i jej strach Napisano Kwiecień 29, 2009 wzjaemnie zycze powodzenia Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
bianka_120 0 Napisano Kwiecień 29, 2009 oj co za spór o leki , czy to wazne jakie psychotropy pod jaka nazwą wszystkie to uzalezniacze i ogłupiacze więc po co ???????? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość hej hej.. Napisano Kwiecień 29, 2009 bianka a od jakich lekow ty sie uzaleznilas(przeczytalam co napisalas w stopce) pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mgb6 0 Napisano Kwiecień 29, 2009 bianka ma racje te leki psychotropowe to wielkie G............. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kozucha Napisano Kwiecień 29, 2009 Co wy za bzdury piszecie, jakie ogłupiacze! A może Wy jakiś szczególny przypadek jestescie ze was ogłupily ;-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość mjhmjh Napisano Kwiecień 29, 2009 mgb6-skad wiesz ,ze to G.......?prosze uzasadnij Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość mjhmjh Napisano Kwiecień 29, 2009 kozucha:)ja nie pojmuje tego ataku niektorych na psychotropy.ja bralam bo lęki i depresja doprowadzily mnie do tego ,ze wyniesli mnie z domu na noszach prosto do szpitala.nie biore lekow od 2 lat i czuje sie swietnie.oglupiona to ja bylam depresja i lękami. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość do mjhmjh Napisano Kwiecień 29, 2009 nie rozumiem, jak rodzina mogła doprowadzić do takiego stanu, jak mozna czekac, aż ktoś będzie jak roslina?????? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kokosanka85 0 Napisano Kwiecień 29, 2009 Dawno nie pisałam... jestem już po egzaminach i poziom mojego stresu wynosił może 5 %. Nie miałam żadnych kołatan serca, bezsenności, tylko troszkę byłam jakaś poddenerwowana przed częścią z przedmiotów ścisłych, ale i tak szybko zasnęłam. Naprawdę mocno się dziwię. Było mi wszystko jedno, jakby to były tylko jakieś zwykłe sprawdziany. Nie panikowałam, że \"ooo nie, nie zdam, co to będzie, będę miała bardzo mało punktów!\" Byłam obojętna i ze spokojem przeżyłam te 3 dni. Rano wstałam, ubrałam się, żadnych bólów brzucha itp. Wróciłam jak po jakimś zwykłym dniu w szkole. Być może zrozumiałam, jak to jest zdawać egzaminy. Bo przed \"egzaminem\" szóstoklasisty przeżyłam nocny koszmar. Nie wiedziałam co będzie i w ogóle... a napisałam przyzwoicie. A teraz ciekawe jak to będzie przed maturą... ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość do mjhmjh Napisano Kwiecień 29, 2009 nie rozumiem, jak rodzina mogła doprowadzić do takiego stanu, jak mozna czekac, aż ktoś będzie jak roslina?????? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kat von D 0 Napisano Kwiecień 29, 2009 rodzina ?? ta osoba sama sie doprowadzila do takiego stanu !!! nie kazdy ma rodzine wiec nie zwalać wszystkiego na rodzine ! w dzisiejszych czasach kazdy ma swoje sprawy , kazdy zabiegany ...wiec trzeba sie samemu troszczyc o siebie bo nikt nam nie pomoże !!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach