Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość stary nerwus

Moja nerwica.....cd..

Polecane posty

jakbys zuzza trafiła w samo sedno w nocy znów zyganie i takie pieczenie w zoładku ze myslałam ze sie sple musiałam sprowokowac wymioty , ale to było straszne jakbym sie octu napiła ,,,sam kwas ,dzis rano tylko ziołowa herbatka i chleb upieczony w opiekaczu i dale czuje ze mi niedobrze ......a do tego pozostały repertuar czyli moje serduszko ........ mam nadzieje ze wam bedzie dzis lepiej pod wzgledem odczuc fizycznych .........pozdrawai emma , stres-stop ,zuzza ,agnis zdrówko , zosia ......milutkiego dnia ......ja nie wiem jak ten dzien dzisiaj przezyje buuuuuuuuu ochyda najgorsze ze nie mam w zapasie zadnych tabletek na nadkwasnośc .........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DO bianki120
kup sobie reni , wypij z 2 szaszetek dziurawiec, pomaga.miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bianko dzis stalam w aptece po sedatif (cos z homeopatii na uspokojenie zeby pobrac w dzien) no i przede mna stala starsza pani i razem z aptekarka gadaly o kolataniu serca, aptekarka mowila ze to brak potasu i polecila kobiecie kupic aspargin no ja mysle ze te 3 rewolucje zoladkowe co mialam to pewnie tez jakies jedzonko i stres zawiniły:( trzymaj sie bianko, moze jak masz smecte to sobie wypij, ja powoli wracam do normalnego jedzenia ale i tak sie boje jeszcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie U mnie wczoraj dno...męczyly mnie straszne myśli!! zero apetytu!! ale spałam super,poprzedniej nocy wcale !! no i biore aspargin od wczoraj i kuracja nervomiksem ;) dzis lepiej! mam zimno na ustach, oko mnie boli, osłabienie na maxa....boje sie ,ze znowu zachoruje !!!!!!!!!!!!!!! pozdrówka dla wszystkich 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
PRZEPIS NA DOBRE DNI:) Składniki: • Mnóstwo zdrowia • Fura szczęścia • Trzy garnce przyjaźni • Garść wiary w siebie • Optymizm i śmiech do smaku Sposób przyrządzenia: Szczęście starannie przesiać przez gęste sito; pozostałe na sicie drobinki pecha wybrać i zamknąć w szczelnej puszce. Miłość mocno podgrzać. Wszystkie składniki połączyć i dokładnie wymieszać. Jeśli pojawią się grudki problemów, dorzucić nieco przyjaźni i optymizmu. Na koniec doprawić poczuciem humoru i śmiechem. Podzielić na 365 porcji. Podawać codziennie po śniadaniu, wraz z dużą porcją radości i słońca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki juz ide parzyć dziurawiec ......ale meki mam straszne nie ból tylko cły ścisnieta jama brzuszna cos by6m potrzebowała zeby to pusciło to sciśniecie , do tego odbijanie sie jakbym miała tam peło powietrza i rozpiera mi cały brzuch .........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
OD LĘKU DO RADOŚCI ŻYCIA- Kurt Tepperwein takowa ksiazke znalazłam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pamietacie z forum nikitke5, juste, aurrore,neonerw ???? dziewczynki jak tam walka z nerwiczka ?????? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ludki wróciłam :) pamietamy .pamietamy . nerwiczka nie ulatnia sie jak gaz :D tylko na chwile zasypoia po czym sie budzi jak etna by zalac masa piroplastyczna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mallinnka
Witajcie kolezanki i koledzy Widze temat nerwicy to temat rzeka. Objawia się różnymi symptomami z tego co czytam. Postanowilam podzielic sie moja przypadłościa. Jednakze odmienna niż wasza. Ja walcze z nerwica od kwietnia. Pewnego dnia leząc sobie w łózeczku , usypiając koło ukocchanego, strasznie mną wzdrygneło i ....zaczełam mieć problem ze złapaniem oddechu, a przełknięcie śliny okazało się taaaki wysiłkiem ze musialam cala uwage skupic na przełknieciu. Po prostu myslalam ze sie udusze. Nie miałam objawów jak wiekszość z was tutaj, typu że się bałam wyjsc gdzies itd. jak widac różne są oblicza tej nerwicy lekowej. Poszlam do lekarza i stwierdzil ze moje nerwy po prostu musialy znalezc ujscia i wlasnie takim czyms wyszly. Dostalam hydroxizonum najmniejsza dawke i biore od czasu do czasu na wieczor. A od kwietnia z odstepami biore sulpiryd,,, aby mi wymazał z pamieci to przykre zdazenie ze mogłam się udusic . Dorażnie zdazylo mi sie wziac Alprox, rewelacyjny lek jesli chodzi o przynoszenie ulgi. Problemy z oddechem mialam przede wszystkim, ciezko mi sie oddychalo i wlaczalo mi sie automatyczne ziewanie, podczas gdy bylam po paru kawach po prostu powodowalo to gleboki oddech. Mialam uczucie jakby ktos mi sznur zacisnal na gardle i dzieki lekom to uczucie odeszlo. Moj lek raczej polegal na tym ze bałam się tego ze moglam sie udusic tej pierwszej nocy i ze znowu to nadejdzie. Strasznie uwazalam jak jem, jak przelykam bo włączał mi sie film .Teraz juz jest praktycznie na 90% ok. czy spotkalyscie sie z tego typu objawami?>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Badanko
Hej Ja tak czytam i ja takie objawy miałem jak piszecie drętwienia rąk, pocenie się suchość w gardle kołatania serca itp itd ..przy tarczycy obecnie leczę tarczycę i jest o niebo lepiej nie mam żadnych kołatań serca itp ...może zbadajcie też poziom tarczycy bo jak wiemy ona też potrafi nieźle napsuć zdrowie nam ...więc u mnie było właśnie to ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny! Nie oddzywałam się tyle czasu, bo zmieniłam pracę i poszłam na psychoterapię. Praca naprawdę mi się podoba i cieszę się ze zmiany. A na psychoterapii dostałam zakaz wchodzenia na fora, czytania o nerwicy w internecie itd. Nie wiem czy rzeczywiście to mi coś pomogło, ale psychoterapia sama w sobie na pewno. Pozdrawiam Was serdecznie i życzę Wam siły i wytrwałości. 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja sama
a jak i gdzie szukac takiej psychoterapii???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na psychoterapię można chodzić na NFZ po skierowaniu przez psychiatrę. Ja jednak chodziłam prywatnie, bo nie chciałam "figurować" w kartach żadnej poradni. Szukałam w necie i z polecenia znajomych, wybrałam kilka osób i zdecydowałam do kogo pójdę. Wybór był trafiony. Chodziłam na początku 2 razy w tygodniu, a potem raz w tygodniu. Obecnie już nie chodzę i czuje się naprawdę dobrze. Co prawda nie jestem w stanie psychicznym i fizycznym sprzed pierwszego epizodu nerwicy, ale czuję się jakby bardziej świadoma i wiem, co robić gdyby nerwica wróciła. Cieszę się życiem, nową pracą, urlopem. Czasem przychodzi mi myśl, że to się może sypnąc, ale powtarzam sobie, ze ważne to co tu i teraz i uśmiecham się do siebie. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość neonerw gratulacje
ze ci sie udalo tez bym chciala z tego wyjsc, Powiedz mi , a raczej napisz co teraz wiesz co robic jakby nerwica powrocila, sedreczne dzieki za odp nerwusek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na prawde pusto! U mnie dzis dobry dzien:) Ale na serio ten zeszły tydzien byl okropny, szczegolnie rano trzesawka, balam sie jesc itp!!! Ale pracuje nad soba by wygonic zle mysli! pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milky5
a jak sie cieszyc zyciem jak od roku sie szuka pracy i nic..a na dodatek zamiast ja ja znalezc maz nagle z dnia na dzien stracil..a ze ja mialam wykupiony z dzieckiem bilet do rodzicow juz dawno na urlop a teraz sie okazuje ze my wyjezdzamy a maz zostaje sam-bez racy w domu- on chce zebysmy zostali, a tam stesknieni dziadkowie i kasa -niewaska -ktora wydalismy na te cholerne bilety mam dosc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milky5...do malinkaaa
kochana to co piszesz u mnie tak sie zaczelo..od czasu do czasu...teraz nie mam z tym probloemu ale mam " dorazne" ataki od strony jakby krazenia a najgorsze u mnie ze ja nie umiem zapomniec i "oczekuje" kiedy mnie znowu wzmie i zazwyczaj taki napad mam jak zdarzy mi sie zapomniec ze to mam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milky5...do malinkaaa
a jak u was z cisnieniem? ja zawsze mialam zbyt niskie teraz ranki mam normalne a wieczorem..wlasnie to dolne mam ok 85-90 i wtedy odczuwam walenie i jest mi nieprzyjemnie...bo nawet jak siedze to czuje jak mi serce wali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość geowefa
a ja sie dorbze czuję jak siedze w domu, gdy odchodze dalej niz to konieczne od miejsca zamieszkania to wtedy sie zaczyna:( ja juznie wiem jak sobie wmawiac ze skoro w domu i w poblizu jest wszystko ok to i tam mi sie nic nie stanie. Ale ten glupi łeb nie rpzyjmuije nic innego do wiadomosci. Mam niskie cisnienie, zwieksza mi sie wlasnie przy kolataniach i nie weim co mam brac na te kolatania wrrrrrrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam panie,ja juz wrocilam z urlopu,na szczescie po zweikszeniu dawki leku urlop sie udal i nie bylo zadnych jazd typu oslabienie,czy zawroty glowy itd,mam nadzieje ze u was tez wszystko ok czego z calego serca wam zycze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj pogoda super, błekit nieba :) mialam z rana silny stres i płakusialam sobie ,na chwile życie straciło dla mnie sens ale przeszlo... :D wczoraj naoglądałam sie horrorów to snilo mi sie ,ze cos mnie wciąga ,wrrrrrrrrrrr pozdrówka 🌼 bianka jak samopoczucie ,zdrówko co u Ciebie mam nadzieje ,ze sie zupełnie nie wyłączyłaś ;) stres-stop ja tez zeszly tydzien zaliczam do najgorszych !!!! brrrrr mam nadzieje ,ze nowy bedzie super i juz tak zostanie na dłużej....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kazdy psychiatra to powie
neonerw ma racje zeby sie wyleczyć z tej choroby , musimy cały czas pracować nad sobom i kazdy psychiatra , psycholog i psychoterapeuta zakazuje wchodzic na takie fora jak tu,czytania o nerwicy w internecie , dołowania sie itd.to jest błendne kolo , z ktorego chcac wyzdrowiec nigdy sie nie wyjdzie , człowiek ma miec inne mysli , cieszyc sie wszystkim co nas otacza , akceptowac ludzi jacy sa itd , POMYSCIE O TYM nikt nie chce wam zaszkodzic , wrecz przeciwnie pomoccccccccc!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fajnie dziewczyny tylko nie rozumiem jednego jak wam zabroniono czytac forum to co robia tu wasze wpisy,????? nie czytam to i nie odp. a wy jednak same siebie oklamujecie , np. neonerw wchodzicie i czytacie i to kazdego dnia....niestety taka jest nerwica i do tego zmusza ,do codzinnego upewniania sie czy ze mna wszystko okey. takie zakazy jak to daja psychiatrzy ,psychologowie to mozna se wsadzic w 4 litery . zastanówcie sie tak na chlopski rozum !!!! a co ma do mojej choroby zakaz czytania forum- jak nerwicy nie da sie wyleczyc nigdy tylko nauczyc sie z nią zyc trzeba i to wszystko !!! jakby tak sie stosowal do tych zakazów , nakazów to by w ogóle z domu neta trza bylo odłaczyć :D smieszne !!! wiec nie piszcie głupot. tak jak neonerw bo wchodzi i czyta ,zreszta dala temu wyraz w swojej wypowiedzi. mi lekarz tez zabronił :) a czytam ,pisze i jestem \"zdrowa\"tzn nauczylam sie zyc z nerwicą !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
śmiało piszcie co jest z wami nie tak , a nóz moze ktos pomoże , da słowa otuchy i sie lżej na sercuszku zrobi!!!!! ta choroba powala na nogi i niestety juz nic nie jest tak cudowne jak było sprzed 1 ataku !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiec sie fresh022 nie ....
....nakrecaj na tym forum , wiadomo ze nerwicy nie da sie wyleczyc ,ona jest prezentem na cale zycie , ale musimy z tym nauczyc sie zyc , nie myslec o tej chorobie ,a tu nerwicowce czytaja i sie nakrecaja , przypisujac sobie kolejne objawy tej choroby , bo ten ktos tak mial to ja tez mam .Bzdury sa jak ktos mowi to po co tu zagladasz jesli te forum szkodzi nerwicowcom , a to dlatego zeby was ostrzec przed blednym kolem , ja , oni itd was juz nie czytaja bo ta chorobe znamy od podszewki ,a zagladneli tu byscie wy młodzi ludzie nie dotkneli dna , byscie ta gnide zgniotli na poczatku jej zycia , moze jeszcze wyzdrowiejecie , oby nie było dla was za pozno , bo nam pozostało poprosty nauczyc sie z tym zyc , a powiem wam idzie zyc wmiare normalnie tylko musimy sobie wmawiac ze na to sie nie umiera i zawsze nosic tabletki przy sobie , zeby nasza glowa byla smokojna ,bezpieczna , na mnie to dziala , Zal mi ludzi mlodych oni maja zycie przed soba , walczcie z ta gnida od poczatku ,zeby nie bylo za pozno ,Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przeczytałam wasze wpisy i zazdroszcze ci fresh twojego myslenia ja nie potrafie wyrwac sie ze szponów arytmi ona mnie powoli zabija .....tak długo bedzie krązyc az mnie wykonczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Człowiek rano wstaje planuje dzien co bedzie robic , zabiera sie do pracy szczesliwy , zadowolony az tu nagle zaczyna sie .......serce zaczyna przyspieszac , puls coraz szybciej a serduszko szzzzzzzzzzzzzzzzzi chlup , szzzzzzzzzzi chlup , szzzzzzzzzzzzzzi chlup tak ze nie mozna na niczym skupic uwagi na zadnej pracy bo to co sie dzieje jest silniejsze .......Boze dziewczyny jak macie jakis sposób POMÓZCIE ........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×