Moja nerwica.....cd..

no ja teraz zaliczyłam 2 wizyty u nowej psycholog, na razie mnie poznaje, szuka przyczyn w dzieciństwie, dojechałysmy już do okolic konca szkoły sredniej:) zynismus no ja tez mam czesto mdłosci, musimy jakos czesciej o sobie myslec ze nie jestesmy same z tymi dolegliwosciami:)

mnie od miesiąca tak ściska w gardle że mam uczucie jakbym miała zaraz się udusić , już mam tego serdecznie dość i jeszcze na dodatek szukam pracy bezskutecznie

dużo buziaków na walentynki :)

ja tez nie pracuje z lękami trudno znaleźć prace , ten ciagly lęk nie pozwala normalnie życ :(

http://tnij.org/doda-ma-raka

mam do was pytanie bo nie daje mi spokoju pewna sprwa , jestem strasznie zdołowana tym co sie wydarzyło ......otóż dzis dzwoniła do mnie moja serdeczna przyjaciółka dosyc długo sie nie słyszałaysmy ale dzis zadzwoniła i powidziała mi że wczoraj zabrało ja pogotowie do szpitala ...... siedziała z mężem w domu i w pewnym momencie zrobiło jej sie niedobrze tak jakby na wymioty po paru chwilach poczuła ze robi jej sie słabo więc poprosiła męża zeby odprowadził ja do łózka i juz na jego rekach straciła przytomnośc ......gdy sie ocknęła były pootwierane okana a ona strasznie słaba i na dodatek poczuła ze sie w tej sytuacji posikała ..... karetka zabrała ja do szpitala podali jej 5 kroplówek i z skierowaniem do kardiologa wysłali do domu z załozonym holterem ....... w jej organizmie stwierdzono bardzo mała ilośc potasu wiec jej go podawano i nic po za tym wszyscy lekarza u których była twierdzili że ma nerwice tak jak my wszystkie i gdyby nie interwencja pogotowia m ogło by sie to bardzo zle skończyc ...... teraz zastanawiam sie , czy faktycznie may nerwicę ???????????????

jeżeli objawów nie miała żadnych to wydaje mi sie ze to nie nerwica , a takie są skutki braku potasu najczęściej zawroty głowy , powinna w organiźmie na bierząco uzupełniać potas żelazo mg czyli najlepiej łykać witaminy w stylu centrum one uzupełniają wszystkie wit z tą pracą to normalnie masakra , w pracy u męża szykują się zwolnienia i tak jestem ze stresowana , dziś pozawoziłam po instytucjach cv i czekam i boję się że jak ktos mnie przyjmie to jak ja dam sobie radę dzis jak mi rano powiedział o zwolnieniach to aż sie popłakałam , bo co wtedy

bianka jestes współuzależniona w całek okazałosci , zajmij sie soba, a nie przypadkiem przyjaciołki- nie do ciebie należy diagnozowanie przyjaciólki . osoba wspoluzalezniona wszystko i wszystkich postrzega przez schematy ktorymi sie sama posluguje w zyciu .

Witam wszystkich. Dzisiaj czuje sie lepiej. Dzien w pracy minął w miare spokojnie. Dopóki nie zaczełam czytac wypowiedzi w necie nie miałam pojecia ze tak duzo ludzi ma ten problem co ja. Czułam sie osamotniona. Wiecie czasami wydaje mi sie ze juz zawsze tak bedzie, ze zawsze tak bede sie czuc. Dzisiejszy dzien był ok a teraz mnie to cholerstwo dopada. Mam mdłosci i kołatanie serca. Czuje ścisk w żołądku. Jak sie tak zastanowie to od najmłodszych lat w moim życiu zawsze towarzyszył lęk, strach. Nie mam pojecia czym to było spowodowane bo wychowywałam sie w normalnej rodzinie, mam dobry kontakt z rodzicami. Boje sie i denerwuje wiecznie o wszystko. Juz w liceum nieraz rozmawiałam ze szkolnym psychologiem bo czułam ze cos ze mną nie tak.

patusia ja tez odczuwam ten scisk w gardle. Wogule czuje sie jakbym opadała z sił. Jest mi ciężko. Dobrze ze jest to forum i mozna sie wygadac. Coprawda mąz bardzo mnie wspiera ale widze ze jest smutny kiedy mi jest zle.

ankaaa i jak sobie z nim radzisz bo ja już szału dostaje

u kolezanki stwierdzili malo potasu,to spowodowalo omdlenie i podejrzewaja serce skoro holtera zalozyli ,to dlaczego piszesz ze powiedzieli ze nerwica,jak mowia ze nerwica to nie wysylaja do domu z holterem tylko zwykle zbywaja ot tak ,w tym wypadku tak nie bylo...nadinterpretujesz fakty i wczuwasz sie tak bardzo ze zaraz sama bedziesz miala te objawy,wyluzuj kobieto! lekarze nie sa wyeywni zeby bez przyczyny holtera zakaldac a potas moze jej spadl bo np.sie odchudza albo jakies leki moczopedne bierze

Hi! widze ze sie pocieszacie nawzajem,to dobrze,bo inni nas nie rozumieja,ja mam tez ciezkie fazy,mowie fazy ,bo bywa tez ok,ale jednak codziennie mnie dopadaja leki,bez atakow,ale ogolna slabosc,ciezka klata,i czuje sie rozdrazniona,dzieci mnie oslabiaja,i czuje wobec swojego meza ,jakby byl obcy,on juz nie wyrabia,nie wie jak do mnie podejsc,wczoraj spal w duzym pokoju,bo ze mna nie wytrzymuje,nie mowiac juz o jakis zblizeniach,nie mam sily na sex,i mnie nie bawi,to tez jest uciazliwe,kto tak czuje z was,macie jeszcze cos z facetami,boze czuje sie takim dziwolagiem,a co smieszne mam taki symptom ktory z nerwica nic nie ma,boli mnie od pewnego czasu maly palec u stopy ,jak staje calym ciezarem czuje bol,o takim nerwobulu jeszcze nie slyszalam,wydaje mi sie ze jestem odmiencem,kleska,i to uczucie mnie osamotnia,smutek,pa

idz na terapie wiktorynka bo widac ,ze masz powazne problemy w swoich relacjach .

Sluchaj doktor dobra rada,nie po to pisze zeby ktos mnie wysylal na terapie,nie mowie ze czuje sie urazona twoja uwaga,bo wydaje mi sie ,ze kazdy piszacy na tym forum potrzebuje pomocy w formie rozmow ,terapi lub lekow,a ty co tu szukasz slogany typu idz na terapie nie musisz rzucac,bo kazdy tu z nas ma jakies problemy ze soba...

ja napisałam że to nie są objawy nerwicy , a holtera mogli założyć na obserwacje ciśnienia , bo mogła mieć spadek tak nisko cisnienia i fikła , teściu wyszedł wczoraj ze szpitala i właśnie na 48 h założyli holtera żeby obserwować ciśnienie a nie serce , bo czytałam jego wypis to wiem i mam w rodzinie lekarza od którego wiem wiele rzeczy , miłego dzionka nerwuski . napiszcie mi czy chodzicie na psychoterapie na nfz ijak długo, czy jest tu ktoś z Zachodniopomorskiego

patusia27 a ty jestes z duzego miasta? Tak pytam bo pisalas ze pozostawiałas po instytucjac cv, ja tez szukam pracy, ale nie umiem tak w ciemno po firmach powchodzic i popytac sie:(

pochodzę z małego miasta i sporo ludzi znam i co roku noszę cv cos pobąkują że ma powstać biedronka ale nie cieszę się do przodu

no ja wiem ,ze kazdy ma problemy ale sam raczej nie da rady ich rozwiazac szczegolnie tych nerwicowych

Hej Ja jestem za to z takiego sredniego miasta i w sumie też nie mam odwagi tak w ciemno zanosić CV :( owszem jak dostałam cynk, że w pewnej firmie niedługo zwolni sie etat to pojechałam i dostarczyłam CV jeszcze w ciemno (bo nie dali ogłoszenia) no i nie mialam problemu z tym raczej, no a tak w ciemno to tez mi głupio:/ Wczoraj cały dzien spedziłam w domu i zle sie czułam ciagle myslalam czy nie dopadnie mnie biegunka:/ale też może dlatego,że miałam powód do zdenerwowania. Dzis za chwile wybieram sie do Biedronki na zakupy i do apteki po deprim, tak sobie postanowiłam, że sprobuję go pobrać, czy ktos z was brał? Są jakies efekty poprawy nastroju po dłuższym czasie?

ja sie boje isc gdzies do pracy, ale z drugiej strony juz bardzo bym chciala, moze to jest jakis sposob dla mnie. tez roznosze cv, rozsylam.. ech. na codzien staram sie normalnie zyc, kiedy samopoczucie mi pozwala, to wychodze i znikam na pol dnia. czasem mnie dobija to samopoczucie, ale co mam zrobic, nie walcze juz z tym. wczoraj z kolega sie umowilam na pizze, jak zaczelam jesc to mi sie zoladek scisnal w petle, jak jadlam to nie wiedzialam czy to przelkne czy..;] a jak zjadlam juz do konca to o dziwo sie uspokoil. jakie to jest dziwne... Boze, co to za cholerstwo:O

słuchajcie pani w aptece poleciła mi TONISOL, wiec kupiłam i deprim i ten tonisol (jeden listek) mam nadzieje ze nie działa jakos nasennie bo ja włąsnie chciałabym cos na uspokojenie w dzien czasami wziać a preparaty ziolowe z melisą i korzeniem kozłka itp mnie usypiają:(

pisze ze ma nerwice bo ma nerwice i nie od tego zdarzenia ale od wielu lat OD WIELU LAT BORYKA SIE Z SILNA NERWICA , a teraz cos takiego jej sie oprzydarzyło jak mówiła o sercu lekarzowi o kołataniach o bóółu w pod łopatka o zadyszce i niemozności pełnego oddechu to lekarz przepisał laki psychotropowe i cześc .......

popracuje nad sobą, sama musi dojrzeć do terapii! Jeszcze kilka takich akcji z sercem i może w końcu podejmie decyzję, bo psychotropy tylko wyciszą objawy.

jeaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa

dzis po18 miałam chwilowy kryzys, zrobilo mi sie niedobrze, okropny lęk mnie ogarnął, ale przymusiłam sie do szorowania kafelek w lazience i mi minęlo, wzielam tez ten tonisol po18 po raz pierwszy i nie wiem czy w podswiadomosci mialam zakodowaną obawe, że może mi zaszkodzi że tak spanikowałam,teraz jest ok, ale nie wiem czy tonisol zadziałał czy ja sama sie jakoś uspokoiłam

na pewno szorowanie kafelkow w lazience spowodowalo lęk -boze dziewczyno jakas ty powalona na glowe i chodzisz na terapie ?? !!!gdzie ?? z pewnoscia gadasz sama do siebie ! jakbys chodzila na terapie to nie pisałabyś takich idiotyzmow , a to juz podobo nie raz bylas u psychologa -smiechu warte te bzdety !!!

tonisol spowodowal mycie kafelkow a kafelki zrobily lęk w twojej glowie -takie masz powalone schematy w glowie .

przepraszam, mam problem ze zrozumieniem słowa pisanego :O

xox czy chuyyy wie jak sie zowiesz-wez wypierdalaj z tego topiku, bo mi dzialasz na seks i na potencje i na moja nerwice tez... sluchajcie dziewczyny hehe ale mi fajnie ostatnio. to znaczy robi mi sie niedobrze i takie tam, nie mowie, ze nie, dzis w nocy np. sie obudzilam o 3 nad ranem i strasznie mnie mdlilo, ale przeszlo jakos w miare szybko o dziwo. ale ogolnie, kogos poooznaaalam, troche randkuje i jakos sie wyciszylam troche, masakra:)) tzn dalej mam tak, ze jak jem cos itp. to mi sie wszystko przewraca tam w srodku, ale jak juz zjem jest ok. wiec to chyba sa na pewno nerwy.. :O zaczynam wierzyc ze moze faktycznie nie jestem na cos chora. i zmieniam nick:P juz nie bede zynismusem;0) przesylam pozytywna energiieeee ((((((((((((((())))))))))))))))))))