Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość stary nerwus

Moja nerwica.....cd..

Polecane posty

stres-stopa czemu ukrywasz wizyty u psychologa przed swoim chłopakiem?? przeciez to nie ma sensu!! i dlatego on Cie nie rozumie!!! teraz juz wiadomo o co chodzi !! nie narzekaj Kochana , tylko porozmawiaj z nim o tym :) jak tak dalej bedziesz robila to ja nie widze zaufania miedzy wami , a Ty nadal bedziesz chodzila spięta w jego obecności. A poza tym, co to za material na chłopaka czy męza jak mi w kłótni bedzie wygadywał moje złe samopoczucie i zwiazaną z tym wizyte u psychologa-przeciez to też lekarz. ! To tak jak by mi wygarnął wizyte u dermatologa, bez sensu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobrze ,ze jeszcze faceci wizyty u gina nie wygarniaja swym kobitkom ,że moze chodza na lewo dawac ...skoro lataj do gina ,ehhhhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie mozna ukrywac wizyt u psychologa przed najblizszymi!!!!!!! Mow o tym ze tam idziesz tak jak bys mówiła ze idziesz do dentysty A skoro jeden czy drugi nie rozumie po co chodzi sie do psychologa oznacza to ze jest ograniczony , głupi ,pusty i bezduszny ....i tyle!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czytałam ostatnio wieeeeele na temat nerwc i wpadła mi w rece fajna ksiazke pt "Jak pokonałam lek i depresję"która przeczytałam jednym tchem Miałam wrazenie ze to o mnie ,,ze to ja ja napisałam ,moje objawy i moje mysli opisła w niej autorka Polecam !!! wszystkim!!!!!!!! ]rewelacja !!!!!!!!:D Duzo sie tam dowiedziałam i wiem ze przy pomocy i zrozumieniu najblizszych mozna z tym GOWNEM wygrac Jedna z rad to osmieszyc lęk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czytalam tę ksiazke 2 dni temu , do połowy jest wszystko okey. Później zjezdza z tematu jak to kazda ksiazka na temat zaburzen i depresji , trza wierzyc w Boga itp. wiara czyni CUDA!! co nie ?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A najwazniejsze w tej ksizace to jest, otwarcie sie przed męzem , choc jej mąż tego nie rozumial ale pomagał jak mógł. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wierze Ci , człowiek jak to czyta to jakby siebie czytal z tym "goownem" !!!!!! ja wierze i modle sie kazdego dnia , o lepsze jutro !! :) podobno to choroba duszy i tak sie własnie zastanawiam czemu zawsze na koncy ksiazek o nerwicy jest napisane ,zeby modlic sie i wierzyc że bedzie lepiej....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
stosowałam ten trening mnie nie pomógł , ale moze nie bylam odpowiednio nastawiona do niego- teraz spróbuje tego z plyta cd..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to fakt ...masz racje kazda tego typu ksiazka konczy sie tak samo Chodzi o to by wierzyc ze bedzie ok bo to co sie z nami dzieje zawdzieczamy braku nadzieji i dlatego kaza wierzyc jesli nie w boga to w moc , w energie w co kto chce i cos w tym jest bo to, jak sama napisałas, choroba duszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KONIECZNIE SPRÓBOJ!!!!!!!! KoNIECZNIE z PŁYTy!!!! Regularnie ja to robie zawsze przed snem a czasem takze w ciagu dnia jak jestem sama i wiem ze nikt mi nie przeszkodzi Moja psych.mowi ze warunkiem sukcesu jest regularny trening :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość studentka III roku
ja znalazłam częściowy sposób... po pierwsze chłopak mnie wspiera, gdy tylko on czuje ze ja się denerwuje lub gdy słyszy że ciężko oddycham nie mogę złapać oddechu to ze mną rozmawia przytula mnie, pyta się czy wzięłam kropelki" nie denerwuj się" "co jest" "cichutko..spokojnie" "porozmawiajmy" . po drugie mam hobby co tez się bardzo przydaje, mogę się odciąć od świata, wyżyć, uspokoić( o ile nie jestem za mocno nerwowa bo wtedy i to nie pomaga)tańczę z ogniem, wyzwala to we mnie pozytywna adrenalinę i często daje mi satysfakcje. Lubie zmęczyć się fizycznie Często przez moja nerwice "urywa mi się film" tracę świadomość, czuje się bardzo niepewnie, ludzie patrząc na mnie chcą dzwonić na pogotowie a to wszystko przez nerwy, najgorzej w autobusie... nie mam stanów lekowych jakoś specjalnie...ale boje się tego ze znowu gdzieś zasłabnę a nie będzie ze mną nikogo kto mi pomoże, staram się zawsze wtedy do kogoś zadzwonić napisać aby przyszedł gdzieś po mnie bo sama nie dojdę, najgorzej ze jak pracowałam tez tak się działo w trakcie pracy. Nie mogę przytyć od czerwca staram się przybrać na wadze. ćwiczyłam pilates to tez nie potrafiło mnie wyciszyć. Gdy budzi się moja nerwica cały czas ziewam i nie mogę ziewnąć nie mogę złapać oddechu który mnie zaspokoi. porażka na zajęciach...cały czas ziewam czuje się jak głupek biorę kropelki(milokardin), melise, persen czasem. Nie wiem czy to pomaga...jedno dobre ze raczej nie mam problemów ze snem. Jest mi strasznie zimno w ciągu dnia. Staram się nie koncentrować na dolegliwościach na tym ze sapie czy ziewam...tak mi zalecił lekarz ale ciężko to wykonać jak siedzę cały dzień z otwarta paszcza, a od sapania wzdychania itd boli mnie klatka piersiowa. będę miała kiedyś więcej czasu to poczytam wasze wszystkie posty pamiętajcie aby nauczyć się rozmawiać szczerze z waszymi partnerami Buziaczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj studentka :) ja z tego co opisałas to mam te cieżkie oddychanie czasami bo sie na tym skupiam na maxa i klatka piersiowa mnie boli póżniej , bo wiadomoże sie miesnie zaciskaja i klapa totalna :) pozdrawiam i milej nicki , ja wskakuje do łózeczka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość studentka III roku
aha ale nie wiem jak wy ale mną się przejęła dopiero młoda lekarka, prędzej byłam u 50-letniej babki to mnie skierowała na potas i ekg spławiła mówiąc ze jestem chuda ze się na pewno teraz odchudzałam, dając magnez i asparagin . młoda mnie wysłała na badania krwi wszystko cholesterol i inne ( po pobraniu jak wyszłam po jakiś 10 minutach z przychodni to zemdlałam) zmierzyła ciśnienie wysłuchała mnie była bardzo sympatyczna, z wynikami skierowała mnie do kardiologa i kardiolog od wejścia powiedział ze to nerwica ale dla pewności zbadał mi jeszcze serducho. bardzo poważnie ze mną rozmawiał po to aby uświadomić mi ze mam 21 lat i hoduje w sobie nerwice i żebym sobie zdała z tego sprawę co sobie robię... fajny lekarz "wjechał" mi na ambicje i się pilnuje dobrej spokojnej nocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Studentka!! z tą swiadomoscia to masz chyba to co ja!!! napisz prosze na czym polegają te Twoje zaniki świadomosci. Może znalazłam w końcu bratnią duszę..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alicja z krainy Tusk a mozna gdzies zakupic ta pły te z treningiem autogenny Shultza ? ja chodze do szpitala na terapie dzienna i tam tez mamy taki relax na koniec dnia ale jakbym chciala w domu pocwiczyc to musze miec ta plyte...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie najpierw pochwale sie snem bo zle mi z tym... snilo mi sie ze bylam w ciazy troche to bylo glupie, bo niby lada chwila mialam rodzic ale nie widac bylo brzucha, strasznie sie balam jak zostalam sama w domu, potem pamietam ze rodzice przyszli i zaczelam lamentowac ze zaraz urodze, ze czuje ze juz wychodzi... a jeszcze nic dla dzidzi nie kupione ani lozeczko, ani wozek, ani pieluchy:P straszne to bylo bo caly czas czulam lęk w tym snie..potem jeszcze jakies awarie windy u dziadkow mi sie sniły(a ja bardzo sie boje jedzzic winda) no to tyle co do snu:) PS: jesli chodzi o to dlaczego nie mowie o wizytach u psychologa to dlatego ze pare razy podczas klotni powiedzial troche\"za duzo\" oczywscie jak zawsze przepraszał od razu po 5 minutach,ale co powiedzial to powiedzial z ust padlo i tyle. Dlatego teraz obawiam sie ze mógłby znow cos palnąc podczas nerwow zeby mnie urazilo. A tak to on wie ze sie denerwuje, ze mam chwilami takie stany, stara sie pocieszyc...ale dla mnie to wciąż za mało...potrzebowalabym jeszcze wiekszej opieki z jego strony... tylko kiedy? jak on ciezko pracuje od rana nieraz do wieczora,niedawno dopiero otworzył wlasny interes i ma sporo nerwów i stresujacych sytuacji przez to, ale wierze ze mu sie uda, ze da rade, tylko potrzeba czasu zeby sie to wszystko rozkreciło. Ja jego tez sie pytam czy wszytsko w porzadku czy nie potrzebuje sie wygadac to mowi ze nie, czasem tylko posmeci na co jest zły i to wszystko:( Ale macie racje moze powinnam sprobowac mu powiedziec ze sobie chodze czasem do psychologa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie. stre-stop rozumiem Cię doskonale! wiem ,ze obawiasz sie tego że w razie kłótni mógły Cie urazić a dla nas wrażliwców to klapa totalna! ale ja nie dałabym rady z takim facetem życ ...wspólczuje :* ten trenning mozna kupic w ksiegarni ale tez i na allegro, ja wlasnie szukam , ale innego z cd i ksiazką :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
stres-stop Na zachodzie kazdy prawie ma swojego psychoanalityka i nikogo to nie dziwi Tylko u nas przyjeło sie ze do psychologa chodza swiry i to błedne twierdzenie Bo tak na serio kazdy ma jakis odchył Czyz sie myle??? Twoj facet tez idzie do lekarza jak cos mu dolega a psycholog to tez w pewnym sensie lekarz---lekarz duszy:) ja chodze do psychologa i do psychiatry po leki a wariatka nie jestem Jestem tylko nadwrazliwa i wszystko wyolbrzymiam co pozniej odbija sie na moim ciele echhhhhhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heh no trudno:(tymbardziej jak pisalam wczesniej ze pojawil sie taki facet co okazal super serduszko,ale co tam prawie go nie znam wiec powinnam zapomniec i tyle. I jakos wbic w moj zwiazek troche nowosci i duzo szczerych rozmow:) ale mi dzis sie ciezko oddycha czuje ze mam scisniete gardlo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wiem ja tez wrazliwa jestem:)az za.... a jesli chodzi o niego to on wlasnie nie chodzi do lekarzy:(wogole cala jego rodzina nie chodzi:( Ale dzis wieczorem sprobuje z nim pogadac jeszcze o tych lekarzach zobacze co mi powie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×