Gość yonkoo Napisano Wrzesień 9, 2010 Bianka ja nie mam nic do ciebie ale dlaczego nie posłuchasz rad które ludzie tu dają? nie tych, którzy twierdzą ze wyjsć się z tego nie da ale tych którzy dają świadectwa swojego lepszego samopoczucia?? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość tez na pomaranczowo Napisano Wrzesień 9, 2010 tez na pomaranczowo ale nie mam czasu na pierdoły, choć nie robię przetworów:P tylko mam inne zajęcia. Bianka nawet nie potrafi podziękować, prośbę o prxeliczenie wyników tarczycy olała nie wyjaśniając ani słowkiem co i jak, już nie będę jej udzielać porad, niech zaprawi słoik mniej i sama sobie wyszuka informacje o tarczycy! Tylko niech za chwilę nie rozdzoera szt na forum pisząc o swym fatalnym samopoczuciu z powodu chorej tarczycy!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość bianka ty to jestes jad Napisano Wrzesień 9, 2010 ociekasz nim dlatego szukasz tu poklasku dla swojej głupoty Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość bianka to troll Napisano Wrzesień 9, 2010 jakby ktos nie zauwazył to ja wam pisze to ona jest TROLLEM na tym forum, wali trzy po trzy az sie z d...py kopci Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość bianka to troll Napisano Wrzesień 9, 2010 siedzi babon w domu i pieprzy takie farmazony ,ze wlosy dęba staja ! jej nawet psychiatra i worek psychotropów nie pomoze!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość BIANECZKO SORKI Napisano Wrzesień 9, 2010 "ale kogo to obchodzi co najwyżej jakas pomaranczka moze mi napisac cos przykrego i jeszcze bardziej zdołowac" - no nie mogę, to jest przykład nieskutecznej terapii. Bianka naprawdę poprostu prosisz się o to, nie rób tego, nie wywołuj poczucia winy, nie manipuluj cudzymi uczuciami. przez ten wpis :szczególnie ten zwrot - ale kogo to obchodzi- to twoja podświadomośc mówi- czuje sie samotna i chcę z kims pogadać. -przecież można też tak wyrażać swoje potrzeby i uczucia. I to nie to, że chće sie czepać słów, ale uwierz mi dobór słów jest b. ważny. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość BIANECZKI SORKI Napisano Wrzesień 9, 2010 Chciałabym abys odniosła się do tego co napisałam. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość szikus. Napisano Wrzesień 9, 2010 Słuszne zwrócenie uwagi jesli chodzi o wyrazanie swoich potrzeb i uczuc. Ale to nie jest łatwe dla osoby, która nie ma kontaktu ze swoimi uczuciami i nie potrafi tego tak nazwac. Pisze tak jak myśli, a nie czuje. I dlatego taka osoba cały czas kieruje sie myślami , a nie uczuciami. Tego mozna sie nauczyć i trzeba . Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość BIANECZKO SORKI Napisano Wrzesień 9, 2010 Zgadzam się z tym co napisałaś, ale i tez mam nadzieję, że właśnie takie podpowiadanie moje czy twoje spowodują, że i Bianka i inne dziewczyny nowe i stare dotrą do swoich uczuć a emocje wezmą pod kontrolę. Takie podpowiadanie jak sobie radzić z np. komunikacją czy innymi problemami może pomóc w tym aby szybciej poradzic sobie z objawami. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość szikus. Napisano Wrzesień 9, 2010 Brakuje takich osobów na forum by wreszcie rozmawiac na temat i wyprowadzic go na prosta drogę. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
LatinoGirl 0 Napisano Wrzesień 9, 2010 Wiecie co, a mi się wydaje, że wszystko zależy od nas samych, od naszego nastawienia psychicznego. Wczoraj wydawało mi się, że nie dam już rady sobie z moją "przyjaciółką" poradzić i nikt, nic nie jest w stanie mi pomóc (ani rodzina, ani narzeczony ani przyjaciele), a dzisiaj obudziłam się i pomyślałam, że przecież nie warto tak myśleć i nie wolno nam tak się samym nakręcać, bo wtedy na pewno nie pomagamy sobie w walce z nerwicą. Trzeba się wziąć w garść i pomagać sobie nawzajem, nauczyć się wyrażać swoje emocje po to przecie jest to forum byśmy się wspierali i służyli sobie radą. Dlatego piszmy co nas trapi i opowiadajmy o tym bo będzie nam łatwiej w życiu. To co dobry pomysł? Jak sądzicie? Serdecznie pozdrawiam! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość szikus. Napisano Wrzesień 9, 2010 uwazam ,ze pomysł świetny na pomaganie sobie w wyrazaniu emocji i nazywaniu swoich uczuć. ale nie wiem czy ktos bedzie miał odwage.. po to jest ten temat by jak najwiecej sie dowiedziec i pomagac innym w pracy nad sobą! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
LatinoGirl 0 Napisano Wrzesień 9, 2010 Szikus dzięki za pozytywny komentarz. No cóż póki nie spróbujemy to się tego nie dowiemy, sama wiem jak ciężko mi zawsze przychodziło przyznawanie się do tego co odczuwam, do nazywania emocji po imieniu, ale już najwyższy czas by się z nimi oswoić więc zachęcam wszystkich do otwartości i niesienia pomocy. Każdemu z nas jest to potrzebne :) U mnie dzisiaj w porządku, mogę śmiało napisać, że nie odczuwam lęku i jestem spokojna (mimo paskudnej pogody). Właśnie a jak wy się dzisiaj czujecie? Czekam na odpowiedzi! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
bianka_120 0 Napisano Wrzesień 9, 2010 Przecież ja niczego innego od was tu nie chciałam tylko po prostu rozmowy wsparcia w tych najtrudniejszych chwilach teraz kiedy mam przerwę w psychoterapi było mi cięzko bo wiele spraw sie w moim zyciu wydarzyło więc szukałam u was madrych rad ........jak juz sie dowiedziałam o terczycy tez chciałam sie z wami normalnie podzielic swoimi problemami ale zostało to przez niektórych inaczej odebrane i nie pisze wyłacznie o problemach bo jak mam jakies osiagnięcia albo cos wypróbowanego to tez wam o tym pisałam , cały czas myślałam ze bedzie mozna tu z wami prowadzic normalny dialog , dzielic sie radosciami i smutkami uwazałam was za noirmalne kumpele z którymi moznna o wszystkim pogadac a tu od razu zaczał sie na mnie atak .......... Jak może mi ktos ciagle wmawiac ze nigdy nie chodziłam na terapie ?????? Ośmieszac bo jestem osoba religijna i głeboko wierzącą Krytykowac moja prace ze to przykrywka mojej choroby , czy wy macie pojecie ile jest roboty na wsi przy domu ofgrodzie co mam brudem zarosnac Ile jest roboty przy czwórce dzieci , załatwiania róznych spraw , prania , prasowania , sprzatania ile objadu trzeba nagotowac na 7 osób , I wiele innych spraw alergolog , okulista , cukrzyk to normalne nasz zycie ja nie moge usiąć i rozmyslac nad soba bo po prostu nie mam juz wieczorem siły jak jadę na terapie to mam przynajmniej 2 godziny wytchnienia to jest dla mnie najpoekniejszy wyjazd bo wtenczas maogę zajac sie soba a jak juz minie czas , jestem za długo to juz telefon za mna dzwoni ......... Dziekuję Bogu że potrafie to wszystko ogarnąc .że mam na to siły , i przede wszystkim jestem zadowolona sama z siebie o cieszy mnie to co robie .........piszecie ze słoiki sa niewazne dla was może nie a dla mnie to przyjemnośc a jeszcze jak zrobie winko to jest satysfakcja ....tak miały wyglądac moje relacje z wami a ze czasami cos mi dolega to poprostu pragnełam sie wyzalic i usłyszec pare słów otuchy i to wszytko ..........tarczyce mam chora więc ja lecze po co mam kabinowac co wiecej zrobie zazywam leki jestem pod kontrola endokrynologa i tylko pytałam bo nie pasowało mi to z sercem ale juz dostałam odpowiedz , przepraszam ze nie podziekowałam ale to przez nieuwage a nie przez złosliwośc lub niegrzeczn ośc ...... Mimo tych przykrych niektórych komentarzy mnie czuje do nikogo urazy bo to nie w mojej naturze , słowa sa wasze tak wy co niektórzy myslicie i macie pełne prawo ........... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
bellergot 0 Napisano Wrzesień 9, 2010 bianko bardzo ładnie napisałas i pamietaj ze jestes bardzo dzielna osobą bo umiesz podołac tylu obowiazkom Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość powakacjan Napisano Wrzesień 9, 2010 Bianko, łza w oku się zakręciła.. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
LatinoGirl 0 Napisano Wrzesień 9, 2010 Bianko mnie również bardzo podobała się Twoja jakże wyczerpująca wypowiedź. Właśnie o to chodzi, by się wyżalić i napisać co się w danej chwili czuje - widzę, że sprawy przybierają pożądany kierunek :) To forum jest po to by wspólnie stawiać czoła naszym codziennym rozterkom. Trzymam za nas kciuki Powodzenia! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
bianka_120 0 Napisano Wrzesień 10, 2010 Witam was pieknie i dziekuje ze miłe wpisiki ....... zycze miłego , spokojnego dnia .......ja juz musze jechac z córka do okulisty także narka ....pozdrawiam pa pa Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
LatinoGirl 0 Napisano Wrzesień 10, 2010 Nie wiem jak u was dzisiaj, ale ja czuje się jakoś dziwnie ... cały dzień jestem poddenerwowana i pocą mi się dłonie, serce też się odzywa chyba znowu mam gorszy dzień .... kto mnie pocieszy i podzieli się swoimi wrażeniami dzisiejszego samopoczucia? Zapraszam :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
WANESSA1984 0 Napisano Wrzesień 10, 2010 LatinoGirl witaj,ja od rozpoczecia 1 sesji terapeutycznej w poniedzialek zle sie czuje :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
LatinoGirl 0 Napisano Wrzesień 10, 2010 Oj to niedobrze Wanessa1984 jak można Tobie pomóc? Wygadaj się co Ci dokładnie dolega... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
WANESSA1984 0 Napisano Wrzesień 10, 2010 mecze sie od stycznia,ciagle zmieniaja mi leki,teraz jestem na anafranilu,ciagnie sie juz to 2 lata,i mam juz dosc,juz nawet nie wieze w to ze z tego wyjde Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
WANESSA1984 0 Napisano Wrzesień 10, 2010 nie wiem co mi jest,nie wiem dlaczego leki nie dzialaja,zaczelam terapie ale chyba z niej zrezygnuje bo nie potrafie sie otworzyc przed tym facetem,bede szukala kobiety bo wydaje mi sie ze bedzie latwiej Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
LatinoGirl 0 Napisano Wrzesień 10, 2010 Absolutnie nie możesz tak mówić/pisać, że z tego nie wyjdziesz ... a gdzie motywacja do działania zastanów się każdy tutaj ma takie myśli, ale jesteśmy po to, by sobie pomagać. Czasem leczenie nie daje od razu rezultatów - w tej kwestii mam trochę doświadczenia i ja do tej pory zmieniam leki, ale ciągle wierzę i walczę ze sobą nawet dziś choć czuje się źle, ale mam do tego prawo i Ty tez masz :) Dobrze, że o tym piszesz to pomaga. Jeżeli czujesz, że facet Cię może krępować to rzeczywiście może zmień na kobietę - zobaczysz i dopiero potem stwierdzisz czy terapia Ci pomaga czy nie . A na razie daj sobie szansę i nie załamuj się. Ja też męczę się z tym tyle, że od maja :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
agni-s 0 Napisano Wrzesień 10, 2010 Ja tez przed facetem nie potrafiłabym sie otworzyc! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ha ha agni-s Napisano Wrzesień 11, 2010 nie klam agni-s, jak to przed facetem nie mozesz sie otworzyc !!kazda otwiera swoje wrota , mam namysli flaume Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość do nerwuskow polecam Napisano Wrzesień 11, 2010 http://www.psychoterapia.iaw.pl/pl pomagają .Pozdrawiam serdecznie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość pomagają za kasę Napisano Wrzesień 11, 2010 :P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość do nerwuskow polecam Napisano Wrzesień 11, 2010 a co masz bez kasy ??NIC Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
bianka_120 0 Napisano Wrzesień 11, 2010 Wanesso współczuje ......przed facetem trudno sie otworzyc , chociaz powiem ci ze mam przyjaciela takiego serdecznego i z nim moge o wszystkim porozmawiac , przed nim potrafie otworzyc całe swoje serce .........a na terapi jak teraz tak pomyśle to tez nie otworzyłam sie całkowicie teraz jak czytam książkę POJEDYNEK Z NERWICA i czytam wypowiedzi osób w jaki sposób one siegały do korzeni swojego zycia to ja ani w połowie nie zrobiłam tego cpo powinnam .........teraz 17 jade na terapie to juz teraz bede madrzejsza będę wiedziała co mam mówic bo wiele spraw teraz dopiero przy czytaniu tej książki do mnie dotarło .....głowa do góry .....będzie dobrze , musi byc dobrze .........a tak na marginesie mam pytanko która z was dziewczyny pali papierosy , czy one maja jakis wływ na nerwicę ???????????? ogólnie nie sa wskazane o tym dobrze wiem ale lubie sobie w wolnej chwili zapalic ............ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach