Poszukuję małżonki.

A co poszło do zrazów?

robisz licencję i nie wiesz? to jak się kategoria turystyczna nazywa?

PPL można tłumaczyć jako Polskie Porty Lotnicze. Ale co ma do rzeczy licencja?

Nijak się nie nazywa. Licencja jest na pilotowanie samolotów turystycznych, jednosilnikowych-tłokowych, do 5,5 tony masy własnej.

daj sobie spokój i nie przekonuj ludzi do latania ;) jak ktoś się boi, to z reguły mu tak zostaje :)

Ja nie do latania przekonuję ale do siebie. Mężczyzna musi kobiecie imponować. :-)

nie nazywa się? to może ma jakąś kategorię? to jest jedno z tłumaczeń, ale raczej turystyczne niż lotnicze... gdzie robisz licencję?

Aha, zapomniałem dodać, że licencja dotyczy latania w warunkach VFR. :-)

ogorek konserwowy, musztarda miodowa, cebula pokrojona w piorka. Sloniny ani boczku nie dawalam bo dbam o linie :). No i sos z marchewka pietruszka i grzybkami suszonymi. A wszystko podane z kasza gryczana i buraczkami. Nie musisz mnie sprawdzac, ja naprawde umiem gotowac. Malo tego dbam o czystosc, sprzatam, nawet umiem robic pranie i prasowac koszule :D

Już ją zrobiłem. W aeroklubie alensztackim.

nie przesadzaj z tym imponowaniem...

Chciałem stanowczo zaprotestować przeciwko używaniu pojęcia "zraz" wobec czegoś, co nie ma w sobie słoninowej wstawki!

no niby masz racje z tym lataniem. Ale ja tez mam pewne osiagniecia. Jezdze konno na przyklad. (dla monotematycznych: kon to takie zwierze a nie to co zboczencom do glowy przychodzi)

A gdzież Ty widzisz ślad jakiejkolwiek przesady?

:-) Z koniny udaje się świetne pieczyste.

:) bo to byly zrazy light :D. Wiesz dobrze jako uzytkownik kafe, ze grubasek sie tu nie lubi a slonina tuczy :) Dla Ciebie zrobie je jak nalezy :)

ciekawy aeroklub ;) powodzeni i dalszych mitomańskich wynurzeń ;)

Alensztat.... czy ty aby nie jestes alter ego niejakiego Pseldonima???

Słonina nie tuczy. Jak zresztą nic, co jest pożywne i zdrowe. :-)

Ja nie jestem żaden Psedłonim, Kapelana.

kepalena: chodź na herbatkę, niech Józek sobie sam radzi ;)

Coś taka zazdrosna, Dolas?

O nie, ja jestem w takim wieku Moja Droga Dolas, ze 'chocby o jednym oku byle togo roku!' jestem zdesperowana. Musze wyjsc za maz chocby nie wiem co! Szwejk a Ty nie polujesz czasem?

Jakżesz nie? Poluję. Na kobiety. :-)

zazdrosna? o faceta, który pisze, że ma licencję, a nie zna się na kategoriach? i czepia się słowa zraz? no bez przesady... kepalena: chyba, że jakiś mocniejszy trunek? ;)

Zna się, zna się. Zna się, na czym znać się powinien. A zraz jest rzeczą świętą i nie pozwolę bezkarnie nim szargać!

o chyba kandydat na meza mi uciekl z co proponujesz Elzbieto?

Jeszcze nie, ale właśnie daję na kamasz. :-)

No coz Szwejku powodzenia Ci zycze w dalszych poszukiwaniach

kepalena: mam pełny barek to wybieraj ;) ja tradycyjnie gin z tonikiem i cytryną a dla Ciebie?