ŻYCIE PO ROZWODZIE - REAKTYWACJA

przemo..nalezysz do tych nielicznych, którzy najpierw pokazuja..daja z siebie wszystko..pracuja na zaufanie i dopiero wtedy dają buziaka..i za to Cie lubię i szanuję..jesli zona tego w końcu nie dostrzeże to kiedyś z pewnością znajdzie się taka, która to doceni i będzie potrafiła odwzajemnić...tego ci zycze z całego serca...

agnieszk dzielna z ciebie kobietka..gratuluje ci opanowania i spokoju na sprawie... wiele rzeczy w zyciu jest waznych ale najważniejszy jest święty spokój ...:) riplej i stella..fajnie sie przekomarzacie ze sobą..lubie was czytać...:)

własnie przypomniał mi się temat mojej pracy maturalnej z języka polskiego... "życie jest teatrem..aktorami ludzie..a kto pisze im scenariusze?.." lat temu 8 dostałam 5:) teraz nie potrafiłabym juz napisac na ten temat...

rozpisałam sie troche..chciałam wypełnić pustke ostatnich dni... pozdrawiam wszystkich goraco..

hmm ktos ma kontakt z przemo :) musze sie z nim skontaktowac..... oo jak milo Kasia zyje:) hmm czyms ci trzeba wypelnic te pustke :) moze to pomoze--> http://pl.youtube.com/watch?v=EKhWXiNB2oQ i dla ukojenia --> http://pl.youtube.com/watch?v=7J1onG8Ika0&feature=related hmm ripley siema a gdzie piesek stelli piecze ciasto?:P

Kasia jak samopoczucie i zdrowko:) niedlugo swieta i nowy rok:) moze on cos nam przyniesie lepszego?:)

ide lapac karpia:P

a jak go zlapiesz to do wanny ???? a w czym sie bedziesz myc ???? a Ty duszek czy duszka ;);):P

duszka:P mam prysznic jeszcze:)

Duszku kafeterii, Przemo zawsze podaje swój e-mail przy nicku( cofnij strony to znajdziesz) Zaraz Ci wyślę sposób na zamordowanie karpia ( muszę poszperać w archiwum)

JAK UŚMIERCIĆ KARPIA NA 7 SPOSOBÓW : 1. SPOSÓB psychologiczny - podchodzimy do wanny, w której pływa beztrosko karp i znienacka pokazujemy mu kalendarz z zakreśloną czerwonym pisakiem datą 24 grudnia – 99,99% karpi umiera na zawał. 2. SPOSÓB „ nie fair play” ( nie polecamy) - idąc do domu z karpiem, udajemy, że niechcący siatka wpada nam pod nadjeżdżający autobus 3. SPOSÓB dla palących - wyciągamy korek z wanny i spokojnie wychodzimy na papierosa. 4. SPOSÓB wojskowy - do wanny wrzucamy granat – łuski zreskrobujemy ze ścian 5. SPOSÓB towarzyski - wypijamy z karpiem flaszkę, po czym tłumaczymy mu, że nie on już dalej po co żyć, ponieważ jego dziewczyna zdradza go z innym w wannie u sąsiada 6. SPOSÓB dla tchórzliwych - do wanny z karpiem wrzucamy włączoną suszarkę do włosów. Uwaga, należy upewnić się, że podłoga w łazience jest sucha i absolutnie nie wchodzić do wanny! 7. SPOSÓB dla sadysty - młotkiem ogłuszamy karpia, miażdżąc mu czaszkę, a następnie tasakiem odrąbujemy mu głowę.

i jak tu miec sumienie zjesc takiego zestresowanego i umeczonego karpika ???????????????????????? osc stanie mi w przelyku :(;)

http://www.youtube.com/watch?v=hGv2SqleIo4&feature=channel

duszku dziekuję ...za pieśni.. wy juz o karpiu...hmmm... dołączam sie do skrytych marzeń nas wszystkich o lepszym roku..oby spełniały się nasze marzenia a złudne nadzieje odeszły precz...

http://www.youtube.com/watch?v=V5dvIa90hGs miłego wieczorku ...:)

http://pl.youtube.com/watch?v=Plf-pxBXZH4&feature=related ;)

wiatam wlasnie z pracy wrocilem :) o duszek:) dzis dzien poszukiwania zagionionego karpia:) tak cos odemnie i dla i...........;) http://pl.youtube.com/watch?v=Yt-KMPvgKPo&feature=related

Wiedziałam, Przemo, że mi wyślesz mi muzyczkę...... Niestety- nie lubię tego utworu:)

http://pl.youtube.com/watch?v=kmVa5Hwzuik :P:P:P:P:P:P:D:D:D:D:D:D

Kasi to wyslalem nie tobie:P stella;) to bie hmm to wysle:0 http://pl.youtube.com/watch?v=ZhiJ0eZWiOA

a ja nie wierze- ze powrot sie uda......widze to tak: przez jakis czas jedno i drugie bedzie sie naginac i udawac ze sie stara,ale predzej czy pozniej wybuchnie to samo.:P jak sie pomyle to stawiam browar :P:P

stelllka posłuchaj tego http://pl.youtube.com/watch?v=YTxqaHrXgHQ

a juz myślałam ze przemo o mnie zapomniał...jednak nie.... ufff:)

ja się zgadzam z Toba Antychu, że powrót się nie uda, chociaż serdecznie tego życzę Przemowi :) na początku będzie ok, bo każdy sie będzie starał, ale po jakims czasie wszystko wróci na stare tory :( a poza tym, jeżeli było między małżonkami źle, to cos jednak gaśnie, i raczej nie da się już tego wskrzesić, chociaz byśmy sobie tego życzyli, i te powroty do siebie są oparte przeważnie na nadziejach, że to \"coś\" jednak trwa, ale jest inaczej :(

tym bardziej ze to nie byla "jakas tam"klutnia,czy awantura....to bylo wbicie widel w plecy,owszem rany sie goja-ale blizny zostaja do smierci . przeciez byl jakis powod-cos sie nie udalo z jakiegos powodu..i tyle w temacie. owszem milo by bylo-ale obstawiam ze sie nie uda :P

fajnie by było.... wrócic do męża (żony) i życ sobie dalej spokojnie, z nadzieją, że czas i rózne wydarzenia nas zmieniły i teraz się dogadamy....mnie sie już w tym wieku nie chce randkować, chcę stabilizacji i spokoju, to by było najprostsze wyjście, ale się nie da....próbowałam...

eeeeeeeeeeee to ty najnormalniej tetryczejesz :D:P mnie tam sie chce,i bardzo mi sie to podoba,to niesamowicie odmladza i daje kopa do zycia :D ja wcale nie zaluje swojej decyzji-za zadne skarby nie chcialbym wrocic do matki mojego syna....pomijajac fakt ze dwa razy do tej samej rzeki sie nie wchodzi.

nie nie nie Kasiu nie zapomnialem ---->http://pl.youtube.com/watch?v=DDAka6BwvLg&feature=related :)

Przemo,Przemo......wrrrrrrr..........zaraz Cię ugryzę, a nie jestem szczepiona...........wrrrr........... PS...zaraz poczytam resztę, bo teraz idę.........wiecie z kim:)

z kim z kim powiedz:P z karpiem??:P