Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

riplej42

ŻYCIE PO ROZWODZIE - REAKTYWACJA

Polecane posty

Pprzemo, kochani proszę was pomóżcie.. dziś ten du... znowu przyszedł z policją. Na nic te skargi, wnioski, prośby. On mi powiedział że z wojska przenosi się do policji żeby w razie czego łatwiej wiedzieć gdzie z synem będziemy. Co za dup... Nie wytrzymałam dziś i nerwy mi puściły, przy policji. Przyjechali w 5 minut czy to nie dziwne. Mój były chciał małego wziąść na dwór ale on spał wiec mówie mu że nie a on to nagrywał co za palant i potem przyleciał z policją bym wydała mu śpiące dziecko 3-letnie. I normalnie nakrzyczałam na nich wszystkich. Taki ziąb na dworze, mały po chorobie. Nerwy mi puszczają. Pprzemo czy jak będę chciała wyjechać z małym na dwa tygodnie to nie orientujesz się czy mam obowiązek podawać byłemu dokąd jadę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem taka zdenerwowana, tak mnie nosi że... dlaczego on mnie tak wkurza. Dziś już od rana mnie nękał. Normalnie muszę gdzieś tę negatywną energię wydalić tylko nie mam na czym. Dosłownie coraz częściej rozumiem czemu jedni ludzie dokonują zbrodni chociaz postronnym ludziom mogłoby się wydawać że sprawy są prozaiczne. NIgdy tak nikogo nienawidziłam jak ojca mojego dziecka. Doprowadził mnie do pasji dzisiaj. A ja głupia jeszcze dałam się podpuścić i nawrzeszałam na niego i policjantów. A przyjechali takie młokosy, chyba młodsi ode mnie, facet i bardzo młodziutka kobietka. Jeszcze sobie żarty stroili, ten policjant to mnie normalnie podrywał żeby rozładować atmosferę. A ja myślałam że mu buzię roztrzaskam bo obudzili mi dziecko i jeszcze po mieszkaniu chodzili jak po swoim. Mam wrażenie że to wszystko to taki pic na wodę. MI policja nigdy nie pomogła, musiałam dwie godziny czekać na jakąkolwiek reakcje z ich strony a mój były: na telefon i w 5 minut są. Chcę wyjechać z tego głupiego patriarchalnego kraju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niestety viorika ,jak sama sobie nie pomozesz to nikt ci nie pomoze:) napisalem ci co masz zrobic i co zrobilas.? pozew w sadzie jest .? skarga do prokuratury cywilnej o nekanie i nachodzenie.? skarga do prokuratury wojskowej.? napisalas? powtarzam w dni wyznaczone mosisz wydac dziecko .! a w inne dni niech cie pocaluja w "tylek" Policja moze wejsc tylko jak ma nakaz przeszukania lub jak ty ich wpuscisz wiec PYTAM po co ich wpuszczasz.?????? co do pytania:nie mosisz nikogo pytac o zgode na wyjazd [w granicach kraju] informujesz bylego najlepeij sms ze wybywasz [nie piszesz gdzie choc napisz fikcyjne miasto] i podaj czas powrotu...i to starczy.. PRZESTAN przepraszac ze zyjesz i sie denerwowac....zapamietaj ty nic nie mosisz..!!!!!!!! i nie mosisz drzwi nikomu otwierac a jak policja puka to sie spytaj czy maja nakaz a jak nie to niech spadaja... i GRZECZNIE Z nimi........ pamietaj ze jezeli ci grozi,ubliza lub zastrasza to mosisz miec na to dowody/swoadkow i zakladasz wtedy mu sprawe karna:) przykro mi ale mosisz byc od dzis wredna ...xxxxxx ...dla niego inaczej wykonczy cie psychicznie...co juz widac:) agnieszka ciesze sie ze cie yeti nie porwal;) pamietaj o czapeczce na jutro:P oj o 5 rano to jeszcze ciemno jest ,brrrrr wspolczuje.... milej nocy wszystkim^^ a ty viorika zacznij dzialac .!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pprzemo, wszystko napisane leży w sądzie a wiesz jak jest z terminami u nas w kraju. Prokuratura wojskowa przekazała sprawę rejonówce, nie wiem co z tego wyjdzie ale mąż wie już o wszystkim widocznie go powiadmili i dziś mi oznajmił, że wszystko po jego interewncji zostało anulowane hehe. Nie wiem ile w tym prawdy, czas pokaże. No żyć sie nie da. Staram się jak mogę, nie wiem za jakie grzechy mnie to spotyka. On nagrywa każde moje słowo., zboczuch jeden. Chcę wziąść małego i wyjechać na jakiś czas odchamić się, bo zdziczeje tu z tym idiotą w tle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Będę wredna, będę wredna, będę wredna, będę wredna... nienawidzę go, nienawiżu. Nie mam wyjścia, sprzedam wszystko co mam i wyjadę do zakopanego albo w beskidy, może górale tchną we mnie siłę :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miłego i fajnego dnia
PPrzemo ma rację jeśli Vioriko mąż przychodzi w dni bez odwiedzin to nie otwieraj dzrzwi bez nakazu popukają i odejdą .Trzymaj się dzielnie , i jak zawsze cierpi dziecko bo tatuś zawzięty dokucza matce dziecka 😠

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w krakowie, słońce, kurna świevi... nie nadążam za tą pogodą. Mam piekny, nowy kolorek na włosach, wyfarbowałyśmy się wczoraj wszystkie trzy. Wieczór dzisiejszy i jutrzejszy dzień na uczelni, więc weekend zajebisty. W niedzielę jedziemy do Gliwic na giełdę samochodową... Pytanie za 1 000 000 000 000 pktów: kiedy ja się wyśpię... ? miłego dnia wszystkim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Kochani! ( Agnieszk kope lat......) Nie odzywam się ostatnio, bo jestem zalatana i zmęczona. Remont już skończyłam, ale pozostała tzw kosmetyka mieszkania, a na to nie mam siły.Ja też mam problemy z mężem, bo oczywiście chodzi o forsę. Płaci na dwoje dzieci 800 zł ( na starszego 500-na młodą 300) i uważa, że jestem milionerką ! Tak mi podniósł dziś ciśnienie, że szkoda gadać!Trzeba kupić buty zimowe, kurtki, dać starszemu na studia....Myślałam, że dogadam się z tym idiotą po dobroci, ale chyba spotkamy się w sądzie. Moja cierpliwość się kończy! Muszę jednak dodać, że dzieci mają dobry kontakt z ojcem i nie chcę go burzyć. Mogłabym np podjudzić córkę, żeby poprosiła ojca o buty, ale po prostu mi wstyd. Nie chcę jej pokazywać brudnych rozgrywek jakie mają miejsce między dorosłymi-przyjdzie czas to sama zauważy. Pieprzę tego gnojka! Uff, ale się wygadałam......Cieszę się, że weekend za pasem. Muszę odpocząć, muszę odespać stres....... Miłego dla Was! Przemo, Ty mi się chłopie podobasz!:......)tak ładnie podtrzymujesz wszystkich na duchu Tak trzymaj!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
koncoweczko odpowiedz na twoje pytanie za 10000000000000000000pkt...........NIGDY chyba:P hihi .....ale to dobrze widac ze zyjesz i tak trzymaj... viorika tak trzymaj i powtarzaj sobie: jestem wredna hmm:D xxx KOBIETA tez moze byc:) nie dawaj sie zastraszac ,on niech mowi co chce ale ja wiem ze takich spraw prokuratura nie odpuszcza tak szybko [za mniejsze glupoty robili gnoj] ty tez go nagrywaj cokolwiek mowi..!!!! przestrzegaj ustalonych dni a w pozostale rob co chcesz i nikogo nie wpuszczaj i wyjedz odpoczac.!!!!!!!!!!! obejrzyj se film TATO a zobaczysz jakie wredne sa kobiety;) STELLA... fajnie ze zyjesz:D co ci moge doradzic hmm no 800zl to nie jest duzo ale wg mnie te dobre kontakty sa bardziej cenne niz 5000zl alimentow,wiem ze ci trudno ale mosisz wybrac co lepsze dla dzieci...nie warto wg mnie mieszac do rozgrywek dzieci i robic wojny w sadzie o kase bo dostaniesz 200zl wiecej a[ dzieci straca ojca] wiec czy warto..?? ale to juz twoja decyzja;) wypoczywaj i nie stresuj sie;) haloooooooooooo reszta dziewczyn odbior bo zastanawiam sie czy z plugiem snieznym nie jechac was odkopywac;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiatjcie:) viorika nie jest latwo ale musisz to przetrawc przemo ma duzo racji w tym co pisze....jesli jedne pisma nie pomoga pisz i skladaj kolejne nie poddawaj sie ja tez mialam ciezko z bylym gnomem ale sie udalo teraz ja jestem gora a od niego mam juz kilka miesiecy spokoju ani jednego telefonu,straszenia itd. wiem ze przyjdzie jeszcze czas kiedy ponownie bedzie chcial powalczy ale tez przegra:) gnomy zawsze przegrywaja predzej czy pozniej:) Hey Stella oj kupe lat;) jak widzisz powracam jak bumerang hihi:D a ani za grosz madrzejsza zniknelam jakos chyba przed sylwestrem a wy mieliscie sie spotkac i tak sie wlasnie zastanawiam udalo sie wam to po tej imprezie Stella robi remont;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Juhuu kochani :) dzisiaj już mi przeszło, najlepszejszym lekiem dla kobietki są zakupy i beztroskie roztrwanianie pieniędzy wiec poszalałam sobie z synkiem i wypindrzyłam go tak że hej. Kupiłam mu śliczną nową kurtałkę, trzy pary extra spodni, tylko z butami mam problem bo junior ma wielką stopę i wysokie podbicie ale i tak wygląda bomba. Jakoś mi przeszło. Nie da rady jak to się mówi wyżej pępka nie podskoczę więc muszę to znieść. Łatwo wam się mówi, nie otwieraj drzwi. W sumie to moje dziecko cieszy widok ojca a ja nie jestem zołza tyleże nie znoszę terroru i despotyzmu a małzon jak mu dasz palec wziołby całą rękę. No ale nic, w niedzielę napiszę kolejną skargę i wyślę do wojewódzkiego komendanta hehe.. Ja mogę pisać do woli. Może kiedyś sie odczepią. Tylko dziwi mnie że oni w pięć minut i sa pod drzwiami. Wczoraj opitoliłam ich, a policjant pyta się o co mi chodzi a ja mu że ich nie lubię a on do mnie że on akurat u mnie pierwszy raz hehe. Nie lubię policji. Jak mają bandziorów złapać to zawsze mają jakiś problem a jak coś im się przez przypadek uda to trąbią o tym miesiącami, tv prasa. A w sumie to tylko przebierają się w mundurki jak w szkole i etatyzm pełną gębą. Enter

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
viorika rozumiem twoja zlosc ale tu nie chodzi o to ze latwpo nam sie mowi tylko naprawde "niezbyt" mila dyskusja z plicja nie wyrasz niestety masz szczescie ze trafil sie mlodziaj jak to napisalam bo inny "starszy" nie wydaje mi sie by pozwolil sobie na taka rozmowe z toba i zalatwil by to mniej milo i nie wazne wtedy by bylo kto ma race ty on czy maz. ja zalatwial takie sprawy z policja spokojnie choc w srodu nosilo mnie ze hej ale wiedzialam ze jak podejde do tego spokojnie, rzeczowo oni chetniej mi pomoga niz gnomowi, do domu owszem wpuscilam ich a dlaczego dlatego ze chcialam im pokazac ze nei mam nic do ukrycia ze dziecku nei dzieje sie krzywda a wszelkie zazuty gnoma to jego fanaberie oni mi pomogli powiedzieli co robic i jak. niestey twoj pech polega na tym ze jak piszesz twoj gnom ma znajomosci w sluzbach mundurowych co nei oznacza ze to on "wygra" niestey ale musisz wygrac dzieki byciu madrzejsza od niego takie dyskusje z policja sprawiaja ze twoj gnom zbiera punkty w tej "grze" bo on sie upewniaja ze z toba cos nei tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agnieszko, niezupełnie jest tak jak mówisz.. ok, trochę im wszystkim napyskowałam, nawet ten policjantek zwrócił mi uwagę że zionę agresyją i że to widać, ale na Boga tu chodziło o moje dziecko i nie dam sobie wmówić że gdy ktoś mi pluje w twarz to pada deszcz. Małżon domagał się bym zbudziła syna i wyszykowała juniora na dwór a ja się nie zgodziłam i to stanowczo, wręcz agresywnie bo policja nie będzie mi zwracać uwagi jak mam syna traktować. To mąż przychodzi do syna a nie odwrotnie i to nie policja chowa mi dziecko tylko czynie ja to sama. I dlatego ja wyznaczam reguły, jakkolwiek to brzmi w razie choroby to ja zakupuje leki a dziaciak wyrwany ze snu prosto na dwór to jakaś masakra i nie pozwolę na takie traktowanie mojego dziecka. Koniec kropka. Oczywiście po dłższej wymianie argumentów ten facio wkońcu poprał moje zdanie, policjantka wyraznie nie ale to była małolatka, chyba nawet nie dzieciata więc pomijam to. Na końcu ten facio poprosił małzona by został z juniorem w domu i nie opuszczał go i o to mi chodziło i przyjazd policji w sumie był zbędny, ale gnom musiał pokazać swoje chody a jak. Ale i tak wyszło na moje. Zreszta to nie ważne, tu nawet nie chodzi o moje czy jego chodzi o dziecko i o to by nie narażać go bez potrzeby na choroby a wczoraj o 17 bylo już zimno i wiało. Ale głupiemu nie przetłumaczysz..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
viorika wiec jesli znowu bedzie taka sytuacja ze bedzie chcial synka abrac a bedziesz miala "dobry powod' by go nie dac to odrazu tak rozmawiaj z nim i z policja by on zostal z synem w domu ze wzgledu na dobro i zdrowie dziecka bo oczywiscie masz racje ze dziecko w tym wszystkim jest najwazniejsze, widzisz niestety my (przynajmniej takie jest moje zdanie) musimy wszystko wszedzie zalatwiac na spokojnie bo uznaja nas za nadopiekuncz wariatki, podczas jednej z rozpraw w sadzie kiedy przestawilam wszystkie dowody od lekarzy ze dziecko jest bardzo chore i potrzebuje stralej opieki itd w tym tez alergikiem nie moze jesc wielu rzeczy ktore jedza dzieci w tym wieku.....sedzia pyta mojego gnoma a gdzie pan bedzie zabierac dziecko jak przyznamy panu zabieranie dziecka na weekendy a moj gnom no do MC DONALD no myslalam ze nie wytrzymam i zaczelam sie smiac bo minute temu tlumaczylam ze dziecko nei moze jesc wilu normalnych pokarmow a on do mcdonalda zbierze, ten gnom tez uwazal ze jestem nadopiekuncza ale hmm no tak w wielkim skr. na kazdej rozprawie jego madrosci co do wychowywania i opieki nad dzieckiem rozbrajaly sedziego, viorika naprawde spokuj i opanowanie to naprawe duzo pomaga, ale rozumiem cie tez doskonale ze sa momety kiedy nie wytrzymujemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Być może Agnieszko, ale ja tam stara pupa już jezdem i lubię sobie siedzieć w domciu, lubię baaardzio mój domek, czuję się bezpiecznie, przytulnie, przyjemnie i tam latać za wrażeniami już nie muszę. Byłam małolata to sie nalatałam hehe i tyle. Zresztą mój dzieciaczek chrapie sobie a ja czuwam i wcale mnie wielki świat nie kusi. W sumie gdyby nie te wizyty to byłabym przeogromnie szczęśliwa, ale skąd ja wiedziałam że tak to będzie. Widzisz ja kiedyś to byłam bardzo spokojną osóbką, nawet nie zdarzyło mi się krzyknąć a teraz czasem siebie nie poznaję, ale to nas te doświadczenia zmieniają. Tak sobie myślę że jak trzeba będzie to będę ostro tupać nogą i mam w nosie reszte świata, no bo co mi mogą zrobić. Wiem że małzon mój chętnie odebrałby mi syna, myślę że czułby satysfakcję gdybym to ja musiała jeździć do niego i prosić o chwilę z synem, nawet sobie takiej sytuacji nie wyorażam, ale na peno bym nie narażał syna na obecność policji, wydaje mi sie to okrucieństwem wobec małego dziecka i nie wybaczę tego gnomowi - co nim kieruje - nie wiem, ale to przykre i nie wybaczalne. Tak sobie myślę czy by tego nie użyć tych interwencj tego głupiego zachowania celem zmiany ustalonych kontaktów bo o utrudnianiu zdecydowanie mowy nie ma, aczkolwiek mąż może by chciał zrobić mi jakąś sprawę tak dla kurażu. Hm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no mozesz sprobowac wykorzystac to na swoja korzysc ale musisz to dobrze przemyslec, co do siedzenia w domu no coz po tym co zafundowal mi moj gnom zamknelam sie przed ludzmi na bardzo dlugo...teraz po kilku latach wiem ze tak nei mozna nie chodzi tu o szalenstwa ale poprostu spotkanie ze znajomymi wyjsc gdziec tak poprostu od czasu do czasu, a nasze dzieci owszem najwazniejsze ale nie mozemy zapominac o sobie. zmykam zaraz spac milej i spokojnej nocki zycze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale zescie sie rozgadaly no no;) chetnie poczytam...;) ja wrocilem od mlodych :D porzucalismy sie poduszkami ,pies podarl poszewke no i zwalilismy na psa ze to jego wina:P hihi... podrabialismy lekcje bo w niedziele zabieram ich na game arena;) nawet im to sprawnie poszlo bo nie moga doczekac sie niedzieli:) piszcie dziewczynki se zrobimy wieczor pogaduszek;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przemo no widzisz starosc nie radosc:D no dobrze moze inaczej niebawem znikne odpoczywac ....no coz sama;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ładnie.. tere fere, sylwesty, bajery, rowery... no no ;) Tacy to pożyją ;) hehe.. Agnieszko, masz rację że trzeba utrzymywać równowagę, ale moje dziecię jeszcze małe więc u mnie to wynika z matczynych obowiązków. Ja tam nie zamierzam wagarować w tym zakresie bo jak mój syn dorośnie to sam mnie odstawi na boczny tor więc narazie cieszą mnie nasze czułostki i miziania hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×