Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ivett0

STARANIA Jesien -Zima 2008- DZIDZIUS LATO2009 kto zaczyna???

Polecane posty

Magda, teraz juz nic nie zrobisz, wiec nie zamartwiaj sie na zapas. bedzie dobrze! To dopiero pierwsza proba z zastrzykami, nawet jezeli sie nie uda, to nie ma co sie zamartwiac, ale ja wierze ze sie udalo! i boli bo dzidzia wedruje :D:D:D no to mojemu abstynecje zapisze od jutra przez 10 dni :D:D oj sie ucieszy :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja zmykam ...bede jutro. Odezwe sie po wizycie u gina. Pozdrawiam i zycze milego popoludnia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wcale nie smecisz!!! Ja Cie rozumiem, ja bylabym taka sama! Jak bede miala zastrzyk, to tez pewnie bede na wszystko zwracac uwage... na kazdy maly bol i wszystko! no i nie bede mogla sie doczekac, bo wiedz ze zrobiliscie wszystko co bylo w waszej mocy no i serduchowanie bylo w najlepszym czasie!!!! Oj bedzie super, kolejna dzidzia na topiku!!! Ja umieram z ciekawosci co mi jutro gin powie. Chyba zapytam czy moge miec ten zastrzyk na pekniecie, jezeli urosnie pecherzyk, aby zwiekszyc nasze szanse....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny jak Was teraz czytam, to przypominam sobie jak to było jeszcze niedawno u mnie... Taka załamana wróciłam od gina, że jestem do niczego i w ogóle, tyle myśli na minutę, tyle obaw, wsłuchiwanie się w swoje ciało, czy to JUŻ, czy jeszcze nie.... Oj było tego trochę, biedny małżonek ledwo wytrzymywał ze mną taka byłam niedobra.... A teraz myślę sobie że warto było biegać do gina, robić wykresy temperatur itp. Dla dziecka kobieta zrobi wszystko co będzie trzeba i wierzę że do Was już bardzo niedługo zawita to szczęście :) Trzymam za Was cały czas kciuki i mocno wierzę że teraz to już macie z górki do pozytywnego testu :D:D:D:D I każdej świeżo zaciążonej życzę takiego samopoczucia jak mam teraz - w życiu nie myślałam że tak dobrze będę znosiła te początkowe tygodnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej:) ja owu mialam wczraj bankowo;p ale nie zaszkodzi dzis cos zadziaalac, tylko, ze oj maz opracuje dzisiaj dlugo tez:P buu, no niestety Magda trzymam kciuki:) ! mnei nic nie pobolewa hehe, nigdy po owu:) A co do takich mysli neizbyt ciekawych to mi przeszlo, jedynie co to uwazam, ze nie da sie tak do konca wyluzowac i odpuscic:) nie ma szans. Sa pary, ktore staraja sie lata i nagle mowia, a jak odpuscilismy to sie udalo, jasne tak nagle:] mozna mowic, ze sie odpuszcza i wszystko jedno i co ma byc to bedzie, ale nadal si emysli o tym! nigdy nie przestaje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dokladnie sie z Toba Agi zgadzam, mozna odpuscic ze sie nie wariuje i zyje normalnie ale na pewno zawsze jest ta nutka nadziei. Ja nie zamierzam juz planowac wszystkiego pod owu itp, zyjemy calkowicie normalnie, z tym ze tuz przed @ ja mam ten okres nadziei a moze sie udalo... no i nie zamierzam przestac sie leczyc... Do czasu jak sie serduchuje bez zabezpieczen to dla mnie jest to jak staranie sie... jedyne co to mozna przestac liczyc itp. Kruszyna chcialabym mierzyc temp i prowadzic taki kalendarz jak Ty, ale w moim przypadku to nie ma zuplnie sensu. Na szczescie mojego ukochanego ja nie mam az takich strasznych zalaman i mu nie marudze, radzej wam tu sie wyzalam :D:D:D jedynie w dzien testu mu zaplacze przez chwilke, ale wiem ze on wie jak bardzo tego chce, bo widzialam jak na mnie patrzyl jak trzymalam jego siostrzenice... no moze bedzie w tym miesiacu szczesliwy strzal :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no Dorka latwo nie jest... ja akurat wiem co i jak z moim cialem, nei musze sie ani wsluchiwac ani wczuwac, po prostu normalnie to czuje..wiem kiedy trzeba, a kiedy nic z tego... zycie w stresie jednak nie pomgaa, moze w Polsce bylo by latwiej, a tu ciagly bieg i pospiech ze wszystkim:D do dupy:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Racja, że nie da się do końca odpuścić :) Ale tak jak patrzę na siebie, to po wizycie u gina tak w połowie cyklu straciłam nadzieję że się teraz uda... I wzięłam receptę na clo z mocnym postanowieniem że przez te kolejne 3 m-ce kuracji nie będę mierzyła temp itp. A tu surprise :) Czułam tylko dzień przed testem że chyba się udało, a wcześniej to był mega dołek, zresztą same wiecie jakie bzdury tu wypisywałam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kruszyna a co czulas ze wiedzialas? to musi byc super chwila :):) Agi nie wiem czy w pl byloby latwiej, tam tak samo ludzie sa zabiegani jak pracuja, a czasami nawet bardziej... duzo moich znajomych pracuje do 20-21... Agi super masz ze nic Ci nie dolega i tylko musisz sie starac bez zadnej chemii! moze w tym cylku nie powinnas odpuszczac... moze wszystko czujesz ale nigdy do konca nie wiadomo kiedy jest owu... moze byc dwa dni po bolach. Ja zrobie wszystko aby sie udalo i nie poddam sie do dnia jak nie bede w ciazy :) ale nie zamierzam sie tylko na tym skupiac. Czasami ma dni lepsze, czasami gorsze, ale wiekszosc jest super! Kruszyna Ciebie super sie czytalo jak mialas dolki, zalamania, a juz bylas w ciazy! Niezle sie z Ciebie smialam jak nadrabialam zaleglosci :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dorcia ja dzień wcześniej (przed testem) chodziłam tak wściekła jak nigdy, burza nastrojów, totalne skrajności. A jeszcze jak rano w dzień testu nawrzeszczałam na M to już w ogóle mi dało do myślenia i zrobiłam test. Druga kreska była wtedy ledwo widoczna i stwierdziłam że mam halucynacje bo to niemozliwe że się udało :) I nie cieszyłam się od razu, bo to do mnie nie docierało i bałam się cały czas że jeszcze @ przyjdzie. Dopiero po drugiej becie mi przeszły te obawy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D:D:D Smieszna jestes :D:D:D Nigdy bym nie wpadla na to, ze jak jestem zla to moze sie udalo :D:D:D Ale tak jak piszesz wydaje mi sie ze jak sie uda, to bede wiedziala, jakos tak podswiadomie... Ja wielka nadzieje pokaldam w mojej jutrzejszej wizycie :) A magda to ma sytuacje taka troche podobna do Twojej, tez zalamana wyszla od gina a potem pecherzyk pekl... miejmy nadzieje ze sie tak szczesliwie zakonczy jak u Ciebie :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja wlasnie zaczelam przerwe i mam domowej roboty pizze na lunch :D:D:D zaraz sobie podgrzeje i bede wcinac!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem :) Tylko trochę pracy mam :) Kurczę mam wrażenie że już tutaj pewne osoby nie rozmawiają ze mną tak chętnie jak wtedy kiedy się starałam :( Pora się chyba mniej udzielać, teraz chyba rozumiem to co kiedyś Grażka pisała :) Buziaki dla wszystkich :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja to sobie wypraszam! Powraca ten sam nieistniejacy problem! co to znaczy, ze jak juz sie zaciazy to sie mniej udziela! Wlasnie wtedy powinno sie super duzo pisac, bo tak duzo sie u was zmienia... Ale zauwazylam ze zaciazone pisza o wiele mniej :(:(:( Wielka szkoda :(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dorcia - z mojego punktu widzenia jest tak, że często moje posty pozostają bez echa... No i to daje do myślenia :) Nie dziwię się że niektóre zaciążone rzadziej się udzielają, może nie chcą żeby komuś było przykro :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dorka wiem co masz na mysli, ale jednak nei myel sie, ze sa to te dni, jesli definicja owulacji nie jest bledna....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nikomu nie powinno byc przykro, w koncu ciaza kiedys minie, dziecko sie urodzi i co??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kruszyna, posty nie pozostaja bez echa, wydaje mi sie ze to dlatego ze nie masz wiekszych problemow... i to dlatego! Nie ma co radzic, a jak cos Ci dolega, jak mdlosci to od razu wszystkie dziewczyny pomagaja! Zobacz jakie Polusia miala wsparcie jak sie zle czula... kruszyna pisz jak sie czujesz, co slychac a jak komus robi to przykrosc to niech nie czyta, jest tu duzo dziewczyn, ktore chca wszystko wiedziec! jak ciezarne przestana pisac, to topik zaginie :( Agi moze i masz kasiazkowo, ale nigdy nie wiesz.... Tyle tu jest przypadkow, ze dziewczyny myslaly ze juz po owu... ale nie zaprzestaly przytulanek i wlasnie wtedy im sie udalo - Asia, Kruszyna, Grazka... jeszcze jakas??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny :) Dotarłam do domku po badaniach, pól dnia w przychodni spędziłam przez tą glukozę :P Nie dość, że rano tłumy to potem trzeba 2 godziny po wypiciu czekać. Teraz obiadek sobie robię :) Na szczęście dzisiaj po tym lekarstwie lepiej się czuję :) Kruszyna nawet się nie wyglupiaj i pisz! Tak jak Dorcia napisała - jak źle się czułam to dziewczyny mnie pocieszały :) Ja sobie nie wyobrażam dnia bez Was :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo pijecie colę :D:D:D Kruszyna Ty sobie żartujesz pisz tu jak najwięcej bo jak przestaniesz to banana nie dostaniesz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Polusia rozumiem ze wszystko ok u lekarza! A co dobrego gotujesz? Ja mialam pizze a wieczorem spotykam sie na obiad z bratowa i pewnie tradycyjnie pojdziemy do naszej ulubionej wloskiej :) Wlasnie nakupowalam pelno biletow do polski na 3 sluby :):):) juz sie nie moge doczekac :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ty gdzie sie zapodzialas Sylwinka??? To my bedziemy miec nasza wymarzona dziewczynke, bo ani ja ani ukochany nie pijemy coli :D:D:D Strasznie nie lubie smaku coli :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dorcia czuje się już oki :) Tylko mnie dzisiaj to siedzenie przed laboratorium wykończyło :P Sylwinka ja nie piłam, ale mój N. w ilościach hurtowych :p Ja dopiero teraz mam smaka na cherry coke :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×