STARANIA Jesien -Zima 2008- DZIDZIUS LATO2009 kto zaczyna???

Wooooooooooooooooooow milka ogromne gratulacje! Bardzo sie ciesze Twoim szczesciem!!!

no gdzie sie wszystkie podzialy??? co tu taka cisza? Kasia, odzywaj sie szybko, bo wiem ze tam jestes i sie wsciekasz :) Porozmawiajmy o tych kapturkach :D:D:D:D:D

Jestem, jestem. Odświeżam stronę co chwila i patrzę, czy ktoś się odzywa. A że zła jestem to tylko czytam i się nie odzywam. Nie chcę Was wkurzać i zanudzać. A kapturków nie kupuję. Pytałam w jakiejś aptece, nie było i sobie odpuściłam. Pomęczę się bez. Dziś mam dzień masohizmu.

Kasia pisz tu wszystko! Moze Ci ulzy i bedzie troszke lepiej! Nie dziwie sie ze sie zloscisz, ja to bym chyba wyszla z siebie i stanela obok :):):)

A co tu pisać. Nic się od południa nie zmieniło. Zadzwoniła dodatkowo mama i ze zdziwieniem pyta "a Ty w pracy?". No a ja w ryk znowu. No bo przecież co za różnica odpoczywać w domu czy w pracy. Siedzę sobie wygodnie na krześle, czasem podam coś z półki, zrobię xero, wydam kasę dzieciakom. Raj normalnie. Dodatkowo kilku klientów pyta - ooo a Pani jeszcze nie urodziła? kiedy termin? mówię że niecałe 2 tyg. a oni oczywiście - to chyba powinna Pani już w domu odpoczywać bo to w każdej chwili może się zacząć. Nie kurde, wcale o tym nie wiem :( Dobijają mnie takie teksty dodatkowo. Czy ja tego nie wiem? Trzeba mnie dodatkowo wkurzać? Źle mi dzisiaj jak cholera :(

Kasia, powiedz ze masz skorcze i musisz zamknac, wracaj do domu i tak jak Asia pisze zbieraj sily na porod!!! to ty bedziesz musiala synka wypchac a nie maz!!!! Musisz sie chyba postawic i napisac karteczke ze jestes na macierzynskim i sklep jest zamkniety do odwolania!!!!

Kasia nie dziwię Ci się zupełnie, że jesteś wkurzona. Ja to bym chyba taką awanturę mężowi zrobiła, że by mnie na rękach zaniósł do domu. Powinnaś leżeć i odpoczywać dla Wiktorka, a nie użerać się w sklepie. Tak jak Asia napisała - najlepiej wywieś kartkę, że zamknięte i już. A mężem się nie przejmuj. Mnie w niedziele siostra tak wkurzyła maksymalnie, że nie wiem. Stwierdziła, że siedzę w domu i nic nie robię. A to, że lekarz kazał mi odpoczywać to co tam. Mama też miała leżeć, a chodziła do pracy. A bóle? No to co - widać tak musi być. Jasne tyle, że co ona może wiedzieć na ten temat mając 20 lat? Eh nic tylko olewać takie rzeczy i już.

Milka gratuuuuuuuuuuuuuuuuulacje, dbaj o siebie i pisz czasem jak sie czujesz!! Hey Dorka, rozumiem ze zabawa sie udala, teraz tylko odpoczac musisz i w sam raz bedzie czas na przytulanki :) Kaska, ludzie naprawde nie rozumieja, ze nie wazne czy nawet lozko w pracy bys miala i nie robila kompletnie nic, to i tak w pracy jestes i zarowno Ty jak i Twoj orgaznizm nie czujecie sie komfortowo.... W domu czlowiek zawsze czuje sie najbezpieczniej i lgnie do niego np w takich momentach... Jakby blizej mieszkala to by podjechal i ukradla Ciebie z tego sklepu i juz!!!

Asia zabralabym sie z Toba i razem bysmy Kasie wyniosly :D:D:D:D Oj zabawa byla super, niech tylko sie juz @ skonczy, zaczynam monitoring i znow szalenstwa, a moze sie tym razem uda.... no i bede jeszcze ukochanego badala ale nie wiem czy w tym cyklu, bo musi miec 5 dni przerwy a ja nie chce tej przerwy teraz :D:D:D:D Asia jagodzianke Ci przeslalam :D:D:D Polusia nie przejmuj sie siostra, niech gada co chce! Ty wiesz najlepiej! Sa dziewczyny ze do ostatniego dnia pracuja, a sa takie ze w 7 misiacu przechodza na macierzynski i leza, na nic nie maja sily! Nasze cialo chyba wie najlepiej co dla nas dobre i nam podpowiada!!! Prosze sie ciezarowy nie denerwowac mi!!!!!!!!

Dorka dzieki za jagodzianke chociaz tak wirtualnie sie rozkoszuje jej smakiem :) Nawet w anglii gdzie ciaza jest traktowana inaczej niz w Polsce, nikt za bardzo sie nia nie przejmuje i nie zminia trybu zycia bo jest w ciazy itp, to 98% kobiet przestaje pracowac min 6 tyg przed porodem, zeby cialo wypoczelo przed tym najwiekszym wysilkiem fizycznym jaki kobiety w ciazy czeka... Wiec skoro ludzie nie rozumieja po co kobieta ciezarna odpoczywa, lezy, boi sie isc do pracy itd to nie ma o czym z takimi ludzmi gadac... Ja bym na glowie mogla cala ciaze stac jesli lekarz kazalby mi dla dobra dziecka, a uwagi innych ludzi mialabym gdzies... wiec Polusia, to Ty wiesz co Twojemu dziecku jest potrzebne, nie siostra, mama, babcia itd

Ja już się przestałam przejmować, bo nie chcę się denerwować, bo i po co ? Żeby mnie skurcze łapałay albo brzuch bolał? Najważniejsze, że mój mąż to rozumie i wręcz każe mi odpoczywać :) Rano pojechałam sobie na zakupy i udało mi się znaleźć biustonosz w moim rozmiarze :p A teraz sobie leżę przy wiatraczku i zimnym soku, bo upał niesamowity dzisiaj. Ponad 30 stopni i ledwie maleńkie obłoczki na niebie. Myślałam, że jutro sobie poleżę cały dzień, ale niestety muszę się udać do banku. Oj biedni będą :p Przysłali mi kartę nową, tylko co z tego jak niepełne nazwisko jest! Specjalnie wymieniałam, bo wiadomo mogą się przyczepić, że inne nazwisko na karcie a inne w razie czego na dowodzie, a oni mi to zepsuli... Zrobię porządek jutro z nimi :D

czesc :) ja dzisiaj rano poszłam się spotkać z koleżankami i dopiero teraz wróciłam, cały dzien na dworze i teraz spać mi się chce :) a tu musze jeszcze obiad ugotowac :) Milka gratulacje cieszę się bardzo :) pisz do nas więcej :) Dorka jak czytam co piszesz to aż mi się chce zacząc starać jeszcze raz :) masz tyle optymizmu i tak trzymać!!! musi się udac ale słuchaj jednego lekarza i bedzie dobrze :) Kasia od tego jestesmy żebys się mogła wygadać, wymarudzic i wyryczeć :) dasz rade jeszcze dzisiaj ale już wystaw kartkę że cały tydzien zamknięte tak jak radzi Asia :) olej wszystkich i wszystko teraz Ty się liczysz i Wikuś :) Polusia jak siostra bedzie w ciąży to zobaczy jak to jest, a Tobie się odpoczynek należy, sesja zaliczona, za chwilkę poród i jeszcze ta pogoda! Ja do banku też musze iść zrobić młyn, bo zmieniłam numer tel i poszłam zmienic w banku i tak mi zmieniła ten numer że jak robię przelewy to smsy przychodzą mi na stary numer! juz 2 razy robiłam podchody do tego banku ale za każdym razem kolejka taka że wychodzę bo nikt nie przepuści :O Kruszyna teraz brzuszek zacznie rosnąć :)

NICK...... .........Termin @...............MIASTO.......WIEK......ILDZ. Dorka.................30.06.09..............Londyn... ....28.........0 ZACIĄŻONE: NICK..............TC....... TERMINPORODU ......WIEK........PŁEĆ Kasia.T21........38...........27.07.2009..........27... ......Wiktor Polusia86.........36...........07.08.2009.........22.... ....Aleksander aska.osa.........32..........06/09/09.............26.... .......Tomek Sylwinka25.......28..........18.09.2009..........25..... . dziewczynka MERY27...........27..........8/12.10.2009.......28...... .chłopiec 80% Grażka23.........27..........5/14.10.2009...... 24.. .......Igor S.U.R.I.............24.........22.10.2009..........30 ........Dawid anna999...........8............????????...............26 .........???????? zmieniam tydz w tabelce :)

dziewczyny chyba któras wczesniej złą tabelkę skopiowała bo tygodnie ciąży się nie zgadzają ;) no chyba ze nie są aktualizowane, w ogóle ta tabelka zostaje?? Mery uwazaj na siebie, szkoda że byłas w szpitalu ale wazne ze wszystko już dobrze. Potwierdzona jest płeć dziecka?

Grażka złą tabelkę wkleiłaś bo ja już raz poprawiałam na 30 tydz :O NICK...... .........Termin @...............MIASTO.......WIEK......ILDZ. Dorka.................30.06.09..............Londyn... ....28.........0 ZACIĄŻONE: NICK..............TC....... TERMINPORODU ......WIEK........PŁEĆ Kasia.T21........38...........27.07.2009..........27... ......Wiktor Polusia86.........36...........07.08.2009.........22.... ....Aleksander aska.osa.........32..........06/09/09.............26.... .......Tomek Sylwinka25.....30..........18.09.2009..........25..... . dziewczynka MERY27...........27..........8/12.10.2009.......28...... .chłopiec 80% Grażka23.........27..........5/14.10.2009...... 24.. .......Igor S.U.R.I.............24.........22.10.2009..........30 ........Dawid anna999...........8............????????...............26 .........????????

Milka gratuluje cieszę się bardzo że się udało :D:D:D:D:D:D:D:D:D

Sylwinka wiem właśnie że złą ale skopiowałam ostatnią więc nie wiedziałam czy któraś już źle skopiowała czy po prostu nie poprawiłyście tygodni ;)

milka gratuluje to prawie tak jak ja masz:) kasia odpoczywaj kochana ja sie zastanawiam ile jeszcze popracuje , bo sie juz nie czuje dobrze w pracy jestem zmeczona i jak przyjade do domu i usłysze tel z pracy to az misie nie chce myslec nawet jutro wizyta u gina zobaczymy co mi powie pozdrawiam

Milka gratuluję :) Wstawać dziewczyny - herbatkę robię :) Sylwinka przynoś banany :p Ja dzisiaj siedzę w domku, bo już od rana upał, a zapowiadają nawet 34 stopnie! Więc daruję sobie jazdę tramwajem do banku. Może zdążę to jeszcze załatwić :P Zresztą nie mam siły dzisiaj po nieszczególnie przespanej nocy - strasznie mnie bolał brzuch, a mały mi naciskał na pęcherz tak, że co 10 minut niemalże goniłam...

:D wiem Grażka ja się nie gniewam jakbym mogła na siostrę syjamską się gniewać :D:D:D Polusia od rana banany Ci w głowie :D:D:D:D:D

A jak :D Przyspieszymy przyjście Aleksa na świat :P

Dzien dobry Polusia! Wstawac spiochy! Malenstwo Twoje juz chyba przygotowuje Cie do nocnych wstawan na karmienie :D:D:D Teraz Cie goni do toalety, pozniej bedzie plakac i trzeba bedzie przytulic, nakarmic, przewinac :D:D:D:D Ja wcinam moje ulubione sniadanko, czestuje :D:D:D Ja wczoraj padalm i bylam w lozku juz przed 10 wieczorkiem :) Ukochany powiedzial abym sie wyspala i zbierala sily, bo mi dnia i nocy nie przepusci!Powiedzial ze noce beda dlugie i gorace i on juz ma plan :D:D:D Fajnie, juz nie moge sie doczekac! niech ta glupia @ sie juz skonczy! A jak moje ciezarowy sie dzis czuja?

Czesc Sylwinka! A ty tez od rana o bananach??? Chyba dzis cos w powietrzu wisi :D:D:D

cześć dziewczynki :) ale upał u mnie :) nie solę już nic i pije dużo więcej wody i nogi mi nie puchną :):) dzisiaj chyba też ide do przyjaciółki na ogródek :) Sylwinka nastepnym razem czytaj co pisze bo wczesniej sama napisałam ze chyba ktos tabelke zle skopiował :o Polusia olej ten bank :D jak się czujesz? skurcze jakies masz? ciekawe jak nasza Kasia :) Dorka i dobrze, że chłopak nie odpuści :) znów ściany bedą pekac :):):)

bo ja nie wyżyta kocham skakać na bananie :D:D:D:D:D:D:D:D

Grażka dzisiaj wczoraj wieczorem mnie męczyły i w nocy skurcze. I mam wrażenie, że brzuszek się obniżył. Też próbuje ograniczać sól, ale ciężko mi to idzie, bo mam zachcianki takie :p Dorcia to znowu będziemy szyby wymieniać na nowe po Waszych szaleństwach :P Sylwinka to o każdej porze o bananie myśli :D

Polusia to super że brzuszek się obniżył, lepiej się oddycha? mi tez trudno nie solic ale jakoś musze się przyzwyczaic, całe lato przede mną a te nogi mnie strasznie wkurzały ;)

NICK...... .........Termin @...............MIASTO.......WIEK......ILDZ. Dorka.................30.06.09..............Londyn... ....28.........0 ZACIĄŻONE: NICK..............TC....... TERMINPORODU ......WIEK........PŁEĆ Kasia.T21........38...........27.07.2009..........27... ......Wiktor Polusia86.........36...........07.08.2009.........22.... ....Aleksander aska.osa.........32..........06/09/09.............26.... .......Tomek MERY27...........27..........8/12.10.2009.......28...... .chłopiec 80% Grażka23.........27..........5/14.10.2009...... 24.. .......Igor S.U.R.I.............24.........22.10.2009..........30 ........Dawid anna999...........8............????????...............26 .........???????? mi tabelka nie jest do niczego potrzebna więc się wypisałam :D:D

Oddycha się o wiele lepiej - nawet jak siedzę to czuję różnicę :) A faktycznie przy tej pogodzie to sól jest zabójcza - ja wczoraj zjadłam trochę paluszków i wieczorem miałam nogi jak bańki, aż skóra tak swędzie, bo jest napięta strasznie. Ale jak piję więcej wody to mniej mi puchną nogi, więc jakoś już wytrzymam. Ty faktycznie masz całe lato przed sobą, więc lepiej unikać soli. Chyba pójdę sobie kupić lody póki jeszcze nie grzeje aż tak mocno.

Polusia teraz to juz musi byc Ci ciezko, szczegolnie w takim upale :D:D:D Ale juz na prawde niedlugo zostalo!!! Grazka dzielna jestes z ta sola i piciem! Trudno sie od soli odzwyczaic... szczegolnie w pl bo duzo jej uzywamy - tutaj o wiele mniej sie jej uzywa no i juz sie przyzwyczailam... np prawie sie nie soli ryzu... Znow mam dzis nawal pracy, promowali mnie i teraz musze zasowac :(