Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ivett0

STARANIA Jesien -Zima 2008- DZIDZIUS LATO2009 kto zaczyna???

Polecane posty

Hej Grażka :) ty chyba spać dzisiaj nie mogłaś :P Ja chyba nie prędko się wybiorę - póki co przeszło mi, choć robię wszystko teraz :p Dzisiaj już załadowałam zmywarkę, włączyłam pralkę, poukładałam w szafce w łazience :P Nawet atak na M. nic nie dał na razie - zero skurczy od rana... Aleks stwierdził chyba, że przeczeka upały - w końcu tam w środku ma jak w basenie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam ranne ptaszki! Polusia, najwyrazniej jeszcze nie czas... ale miejmy nadzieje ze juz niedlugo znudzi mu sie plywanie :D:D Grazka milego dnia i milego weekendu! Ja wczoraj u lekarza OK. Troche jestem zla, bo poszlam do kliniki a tam juz inny gin, moj podobno na wakacjach... czyli znow od nowa musialam wszystko tlumaczyc... troche to irytujace, bo co lekarz to inna opinia... no ale nic zrobila mi usg i mam po dwa pecherzki w obu jajnikach :) jeden jest najwiekszy, ale powiedziala ze o jeszcze za wczesnie aby stwierdzic, ktory jest dominujacy. Maja mniej wiecej 13mm, umowiona jestem na sobote wieczor aby zobaczyc jak rosna. no wiec wczoraj byla przerwa, aby chlopaki sily nabrali :) Zobaczymy co to z tego bedzie. U nas dzis znow pogoda w kratke, ale za to jutro ma byc ladnie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co tu dzisiaj tak pusto? Ja już obiadek zrobiłam i teraz sobie siedzę ;) No i wyszywam nadal obrazki nad łóżeczko Aleksa - może on czeka aż skończę? Kasia, Sylwinka, Suri, Asia, Grażka, Kruszyna - gdzie jesteście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wlasnie straszne dzis pustki... Kasia nie ma pradu, to usprawiedliwiona, Grazka u siostry a reszta to sie chyba leni :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️:D:D:D Dorcia to tylko teraz atakować banana proszę :D:D Polusia teraz będzie dobry moment na poród bo od jutra ma być niby ochłodzenie :D:D lecę dalej sprzątać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj bede atakowac caly weekend i przyszly tydzien! Mam nadzieje ze jutro wszystko pieknie urosnie i bede gotowa na chlopaczkow :D:D:D Sylwinka a ty co sie za sprzatanie zabierasz? Daj madzi zmiotke i szmatke, ona to zrobi za Ciebie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dorka najwazniejsze ze pecherzyki sa i niech teraz ladnie rosna, no i potem atak :) Polusia w dwupaku jeszcze i chyba przez weekend bedziesz miala spokoj, moze faktycznie Aleks chce przeczekac upaly :) A gdzie Kaska, jak tam bole brzucha? Maly sie juz wybiera do nas czy jeszcze spokojnie..... Suri, nie jest prawda ze dziecko urodzone w 8 miesiacu ma mniej szans niz w 7 miesiacu. Kazdy dzien dla dziecka jest wazny, i w 7 miesiacu dzieciaczki jescze nie sa przygotowane by oddycha, a w polowie 8miesiaca pluca sa juz pieknie gotowe, do tego mozg kazdego dnia rozwija sie wiec im dluzej tym lepiej. Jedyny problem stwarzaja same szpitale, bo w 7 miesiacu robia wszystko by dzieciatko zostalo jaknajdluzej w brzuszku, a w 8 miesiacu to zalezy jaki madry lekarz sie trafi, i najpierw probuja zatrzymac akcje porodowa, potem jak nie pomaga wywoluja porod i tak dziwnie dzialaja, ze przyjelo mowic sie ze lepiej urodzic w 7, wiec i moze lepiej ale dla matki nie dla dziecka. Ja zaraz uciekam na basen z mezusiem....choc Maly nie zasluzyl bo cala noc byl nicpoty taki, dopiero taty reka otulajaca brzuch pomogla i przestal sie wiercic, kopac i wypychac rozne czesci ciala :) Oh ten moj maly, slodki Nicpon :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asia masz nadzieje go zmachac na basenie i wtedy zasnie :) Bawcie sie dobrze!!! Jestem dobrej mysli ze te powiekszone pecherzyki urosna jeszcze troche i beda czekac! Oby tylko jeden byl szczesliwy i sie w dzidzie przerodzil! Super by bylo!!!! No zobaczymy!Niech tylko dwom albo trzem taki pomysl nie przychodzi do glowy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dorka pięknie Ci pęcherzyki rosną :) Zbierajcie siły i do ataku :) A u nas cisza. Choć nie do końca :) Od wczoraj rana stawia mi się brzuch równo co 10-12 min. Nie jest to bolesne, ale czuję taki dyskomfort, bo brzuch jest twardy jak głaz. Oczywiście lekko rwie mnie dół brzucha, ale to pikuś. A po wczorajszych harcach z mężem odszedł mi czop śluzowy :) Chyba w całości bo sporo tego było. No i czekamy teraz na skurcze. Może sprawdzi się przepowiednia wróżki Grażki i dziś mnie coś złapie :) W każdym bądź razie jest coraz bliżej chyba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oh ten moj mezus sie grzebie i grzebie :) :) Kaska juz Ci powiedzialam ze urodzisz 29 :) Super ze czop odszedl, niech teraz sie ladnie szyjka rozwiera i jak pojedziesz do szpitala to bedzie szybciutko i po wszytskim :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasia zaciagaj meza do lozka na harce, bo moja przepowiednia 27-go musi sie spelnic :) Moze sie tak wymienimy, ty urodzisz a ja zajde , co ty na to? Asia faceci zawsze sie grzzebia a zawsze sie mowi ze to baby sie wybrac nie moga!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
29? Lekarz twierdzi, że w niedzielę już będę gotowa :) No, ale zobaczymy. Ważne, że coś się dzieje, a Wikuś sam zdecyduje kiedy ma wyjść :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to idelanie moja przepowiednia, zacznie sie w niedziele wieczorem - w nocy i narodzi sie w pn! Przepowiednia mowi ze dzieciaczki urodzone w niedziele sa leniwe :D:D:D Ja na pewno sie w niedziele urodzialm :D:D:D A jak moja przepowiednia sie sprawdzi, to co wygram???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dorka nie ma problemu. Idę na taki układ :) Ja już mogę rodzić, Ty już możesz zachodzić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Obu nam to super pasuje! No i balans zachowany!!!! to co na niedziele/pn sie umawiamy? Mi tak chyba najbardziej pasuje ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pasi :) Ale jak moje dziecko zdecyduje inaczej to nie bij i chociaż Ty wywiąż się z ustalonego terminu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No postaram sie! Moze wtedy zachece Twojego synusia do wyjscia :) No w sumie jezeli bardzo chcesz to mozesz mnie tez wyprzedzic, nie obraze sie :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja powiem że wieczorem w niedzielę się zacznie a w nocy Wiktorek będzie już na świecie :D:D:D:D:D:D:D:D Dorcia Madzia już poleciała z tatą na basen i nie ma jej w domu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak Sylwinka, ale to w nocy to może już być po północy czyli w poniedziałek. A wtedy Dorka będzie miała rację :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja rano miałam problemy z netem, chyba coś z kablem się dzieje, ale jakoś poruszałam i działa :) Byłam na spotkaniu z koleżanką, ona zaczęła 5 miesiąc właśnie i jest grubsza i ma większy brzuch niż ja :) No i dopiero teraz wróciłam i od razu zjadłam obiadek :) Widzę że Kasia nadal nie rozpakowana, Polusia też nie. No ciekawe dziewczyny kiedy Was weźmie tak na całego :) Tej nocy prawie wcale nie spałam :( Było mi słabo, niedobrze, coś mnie w brzuchu strasznie wierciło, jakieś problemy z trawieniem chyba :( No i rano nawet kawa nie pomogła, bańki mam pod oczami :P Dla wszystkich buziaki przesyłam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kruszyna polecam drzemke popoludniowa :) Ja wlasnie skonczylam jesc lunch, mialam pozostalosci pizzy domowej roboty z wczoraj ;) Ukochany mi zrobil taka niespodzianke jak wrocilam od lekarza, mialam gotowa pizze tylko do piekarnika musialam wlozyc - pycha!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mmmm zjadłabym pizzę... Może wieczorem namówię M żeby pojechał niedaleko do pizzerii i mi przywiózł :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Narobiłyście mi smaka tą pizzą :p Ja na razie sobie siedzę w dwupaku i cisza :P A Aleksik czeka aż skończę wyszywać te obrazki nad jego łóżeczko :P Albo Łobuz mały ;) Dzisiaj rano to tak szalał, że myślałam, że mi nóżką przebije się przez brzuch i tak sobie drogę na świat utoruje ;) Kasia to fajnie, że tak od razu Ci odszedł ten czop - mnie tak po trochu, po trochu, ale coraz mniej już jest tego. Dzisiaj znowu podziałamy i zobaczymy ;) Dorcia Tobie się szykuje też niezły weekend ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja to najbardziej lubie taka domowej roboty... i zawsze jest duzo zabawy przy robieniu. Z ukochanym mamy zawsze zawody, czyja pizza jest lepsza :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wszystkie bedziemy dzialac, wy aby urodzic a ja aby zajsc :D:D:D Oby wszystkim sie udalo :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobrze powiedziane Dorka z tym dzialaniem :) Ja z basenu wrocilam, jestem tak zrelaksowana ze nie chce mi sie teraz obiad robic hahaha...ale cos tam wymysle :) Maly za to sie popisuje jak zawsze, dobrze chociaz ze taty reka czasem pomaga i uklada sie i spi spokojnie :) A ja i tak stawiam u Kaski 29 :P... choc juz bym chciala by urodzila, i tak samo Polusia...bo nie moge sie doczekac...czekam jak na swoje hahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj dziewczyny dziewczyny :) Ja mam dziś pracowity dzień. Mąż zawiózł mnie na godzinkę do naszego sklepu, a sam podłączył tą 3 fazę w domu. Mogę więc korzystać z płyty indukcyjnej :) Wróciłam sama samochodem i usmażyłam rybki na obiad oraz zrobiłam z mamą 2 ciasta :) Na 19 jadę po męża do pracy i jedziemy do takiego większego sklepu na zakupy. Jakaś pełna energii jestem dzisiaj :) Chodzę non stop, zero odpoczynku. Powiedziałam mamie o czopie, to chce mnie już na porodówkę wysłać bo nie pamięta u siebie czegoś takiego :D No i chodzi za mną i non stop pyta, czy czuję ruchy maleństwa i czy częściej mam twardy ten brzuch :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×