Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość SARA2009

JEDNO MARZENIE...

Polecane posty

sportsmenka. Dziekuje bardzo za odpowiedz mimo tego ze masz teraz ogromnego stresika to jeszcze myślisz o innych! Nie martw się! będzie dokładnie tak jak u Sary;-) Jak dobrze, ze Sara ma już to wszystko za sobą! Dziewczyny jak ja Was podziwiam to Wy nawet nie macie pojęcia! To niesamowite co wy tu wyprawiacie! piękne!!! Sportsmenka Tobie tez się udało! musi się Tobie udac!!!!!!!!!!!!!!!!!! Mocno trzymam słoneczko kciuki;-) Ale i tak czuje że jest już dobrze;-) Testy na owulacje robiłam i pokazywały że występuje. Wiec chyba jest ok. Sama juz nie wiem;-( Wkurza mnie to że jest jak jest! Sara jeszcze raz usciski!;-) Daj mi kiedyś swój adres to Ci wysle niespodziankę;-) Mozesz go napisac na mojego e-maila jest na 37str topicu;-) . Obiecaj!!!!!! No cóż;-) Nie ma to jak szczęśliwe zakonczenia! Lece gotowac obiadek;-) i dalej czekać by móc się cieszyc tez swoim dzieciątkiem.... Pozdrowionka dla wszystkich!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alicja 77
Egz - dziękuję ci za wsparcie i miłe słowa. To dla mnie ważne, buziaczki :) Moluś - a gzdie ty sie leczysz? Bo ja we Wrocławiu, a ty, z tego co kojarzę, to chyba w łodzi, tak? Megi - to moja druga próba. Wiem, że to niewiele w porównaniu z inymi dziewczynami, ale bardzo źle zniosłam te pierwszą porażkę. I aż boję sie pomyśleć, że druga też nie wyjdzie. Chyba wyląduję w wariatkowie, jak tak dalej pójdzie. Najbardziej przeraża mnie mysl, że kiedyś skończy sie kasa i bedziemy zmuszeni, żeby przerwać leczenie. A na kolejny kredyt nas nie stac, bo spłacamu już jeden duży :( A ty kiedy masz termin @? Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paoli76
Sara gratulacje.Wiedziałam że ci się uda.Sportsmenka tobie też gratuluję.Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Saruniu tak się cieszę!!!GRATULUJĘ!!!!!!!!!!!!!!!!!! KatarinkatTest polega na zbadaniu poziomu prolaktyny, następnie podaniu doustnie 100 mg metoklopramidu (nie mam pojęcia co to, ale znalazłam w necie, że tak się to nazywa fachowo) , mi po prostu coś kazali połknąć po pobraniu krwi) i ponowną ocenę stężenia prolaktyny. Jeśli nie ma żadnych nieprawidłowości, po 60 minutach stężenie prolaktyny powinno zwiększyć się mniej niż pięciokrotnie., a u mnie zwiększyło się 8x :( no ten wynik 29 to faktycznie już byłam w ciąży i prl powinna być większa, bo przecież w ciązy wzrasta, ale ja brałam cały czas bromergon i to chyba on zaniżył wynik, a jednoczenie urAtował moją ciąże, bo za wyskoa prl w ciąży prowadzi do poronień. Sportsmenko spokojnie! to może być plamienie implantacyjne lub zwyczajne plamienie w terminie @. wiele kobiet w czasie ciąży ma plamienia w terminie @. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MEGI 82dziekuje ci za odpowiedz. Przepraszam, ja myslalam, ze tobie po dlugim czasie sie udalo.zle zrozumialam.wyobrazam sobie jak musisz sie czuc, ale to, ze nie udalo sie 7 razy nie oznacza, ze nie uda sie za 8.masz racje, porozmawiaj na temat in vitro.slyszalam, ze ten zabieg jest bardziej skomplikowany i kosztowny, ale tez bardziej skuteczny.naprawde zycze ci z calego serca, by w koncu spelnilo sie twoje marzenie. KATARINKA 85 ja tez sie bardzo ciesze, ze nie jestem jedyna nowa.ale tutaj dziewczyny przyjely mnie tak cieplo, ze nawet tego nie poczulam.ja zdaje sobie sprawe z tego, ze 6 miesiecy to moze byc dopiero poczatek.i choc dla niektorych jest to krotki okres czasu, mi wydaje sie jakby ciagnal sie latami.czasami czuje, ze nie mam juz sily, tak jakby wyssal ktos ze mnie cala energie.chyba nie ma chwili bym o tym nie myslala. A tak w ogole jak dlugo sie juz starasz?ja jeszcze nie wiem jak bedzie z plemnikami mojego meza.badanie ma dopiero w piatek.ale za to znam juz swoje wyniki z krwi. ALICJA 77 niestety wyniki nie sa najlepsze.ten cykl bezowulacyjny.robilam testy owulacyjne, ktore wykazaly zblizajaca sie owulacje, byl tez sluz, ale nie bylo skoku temperatury.a tyle bylo staran w tym miesiacu i na nic.mam dostac jakies tabletki.wie moze ktos z was cos na ten temat?czy to sa hormony wywolujace jajeczkowanie, czy moze leki regulujace owulacje?tak sie boje, ze one nic nie pomoga i okaze sie, ze nie moge miec juz dzieci.caly dzien dzisiaj przeplakalam i nie mam juz sily na nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i pierdzielnęło...Dopiero mi internet zaczal chodzic...Ale mialam fuksa,tyle co Wam wyniki napisalam,wyslalam i zgasl komputer. Dziewczyny niestety nie mam teraz czasu,zaraz glodny maz wroci z pracy,musze sie jeszcze uczyc.Jutro jade do promotora,wiec caly dzien mnie nie bedzie ale w czwartek obiecuje dluzej popisac. W czwartek tez zrobie powtorke bety,musze wiedziec czy rosnie... Musze uciekac,sciskam mocno i dziekuje za wszystko😍

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Megi82
Alicja77: @ powinnam dostać 26 czerwca, w piątek. Więc jeszcze jest pare dni, ale ja na prawdę wyraźnie czuję jej oddech na plecach. Jeśli chodzi o próby IUI to powiem Ci, że gdyby ktoś rok temu powiedział mi, że będę podchodzić aż siedem razy (bez skutku) to nigdy bym nie uwierzyła. Po pierwsze dlatego, że bardzo, bardzo liczyłam na to, że w naszym przypadku to jest najlepsze rozwiązanie i szybko przyniesie nam dzidzię a po drugie - nie przypuszczałam, że jestem aż tak mocna psychicznie i że jestem w stanie znieść tyle porażek. Chociaż z drugiej strony co mi pozostało jak tylko próbować. Aluś, ja dużo czytałam na ten temat w internecie. Przejrzałam wiele statystyk i powiem Ci, że właśnie 2,3 i 4 próba najczęściej skutkuje powodzeniem. Niewiem dlaczego tak jest, ale tak jest. Dlatego nie sądzę, aby moje dalsze próby miały jakikolwiek sens. To po prostu już się nie uda. A za Ciebie trzymam mocno kciuki. Koniecznie na bieżąco pisz jak tam przebiega przygotowanie do zabiegu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Megi82
Katia820: Bardzo Ci dziękuję za te słowa. A Ty pamiętaj o tym, że jeszcze nie postawiono wam żadnej złej diagnozy. Jeszcze nic nie jest przesądzone. Nie myśl na razie o żadnych długotrwałych leczeniach, inseminacjach i innych takich, bo nie potrzebnie robisz sobie bałagan w głowie. Może się okazać (i jest to bardzo prawdopodobne), że nie macie żadnego problemu z płodnością i że jest to tylko kwestią czasu. Czasami tak po prostu jest, że włącza się jakaś blokada. Z całego serca życzę Ci, aby ta wiedza związana z leczeniem niepłodności, którą zdobędziesz tu czy na innych topikach nigdy do niczego nie była Tobie potrzebna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dosia30
SARA sorki ale nie miałam mozeliwosci wczesniej wejścia na topik, całuje mocno ciebie i dzieciaczki, niech zdrowo rosną. Możesz zacząc wybierac imiona, moze bedzie parka :) Pamiętaj przed snem o głaskaniu brzuszka. Gratuluje. Katarinka-cytologie ,biocenoze i posiew to robi lekarz ginekolog od razu na miejscu I(na fotelu gin). Popros go o to. Badania hormonów robisz w 3 dniu cyklu. O pozostałych badaniach poinformuje cie lekarz. Ale wazne aby twój lekarz prowadzący był dobrym lekarzem, który w pełni bedzie sie mógł zaangażować w wasze leczenie. Najlepiej udac sie do kliniki leczenia niepłodności tam czesto można liczyc na fachowa opieke. Co do miesiączki to u mnie sytuacja jest podobna. Bo kiedys miała @przez ok 6 dni z przerwa w dniu 4 i cykle 28 dniowe. Teraz duzo sie zmieniło bo @ trwa 3 dni a cykle mam 27, 26 dniowe.Zupełnie inaczej. Zawsze narzekałam na zbyt długie @, a teraz sie dziwei dlaczego tak krótko trwają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny ja tylko wpadlam sie przywitac,zaraz uciekam na uczelnie.Musze dzis zalatwic z promotorem przedluzenie terminu obrony p.mgr.Mam cykora... Sportsmenka trzymam kciuki za dzis...Bedzie dobrze,nie martw sie.Musimy byc dobrej mysli.Ja badanie powtorze jutro bo dzis nie bede miala kiedy. Obiecuje ze napisze do wszystkich,pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sportsmenka jak się czujesz? Mam nadzieję ze wszystko w porządku! Nie martw się ;-) Wszystko jest ok;-) Trzymaj sie cieplutko!;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sportsmenka-masz już wynik bety???????????Trochę mnie martwi ta Twoja cisza...Napisz cos!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja niedawno wrocilam z uczelni... Boze czemu tu taka cisza?Sportsmenka boje sie o Ciebie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sara-ja tu cały czas zaglądam bo martwi mnie ta cisza Sportsmenki...A napisz jak Ty się czujesz?? Bierzesz jakieś leki? Mam nadzieję że skontaktowałaś się już z lekarzem. A załatwiłaś coś z promotorem? Całe szczęście ja obronę mgr zaliczyłam wiele lat temu:) A też miałam dużego stresa:) Trzymaj się kochana i jak znajdziesz chwile czasu to napisz jak Twoje wrażenia na świeżo z bycia zaciążoną:) Czekam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc egz,tylko my jestesmy?Kurcze tez sie martwie:(Czemu ona nic nie pisze...Ale tak sobie mysle ze swietuje z mezem i ciesza sie razem z bety.A moze nie ma jak nam napisac,moze nie ma pradu,internet nie dziala itp...Ostatnio w kraju burze ja co troche nie mam swiatla,internet tez szwankuje... Bede pisac po kawalku,za chwilke wroce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Sara, troche mnie pocieszyłaś bo naprawde sie martwilam o sportsmenke, ale może i masz racje,może świetuje i nie ma kiedy napisać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Egz ja biore tylko duphaston i clexane to sa zastrzyki przeciwzakrzepowe w brzuch.Juz mam ich dosc,mam siny brzuch i brakuje mi juz miejsca na wklucia.Mam mega sinca jeszcze po tym menopurze,ta moja pielegniarka do ktorej chodzilam prywatnie jakos zle mi jeden podala.Zrobila mi sie w tym miejscu taka gula wielkosci tic taca,no ale nie umre.Ogolnie czuje sie dobrze tylko apetytu nie mam,nic mi nie smakuje i na nic nie mam ochoty.Tylko slodycze mi pasuja i zajadam sie ciastem.Wczoraj rąbnęłam tez pączka i torebke faworkow.Sama nie wiem czy to objaw ciazy czy moze taka tesknota za slodyczami bo wczesniej ich prawie nie jadlam.Wiesz ja wczesniej nie trzymalam sie za bardzo diety Dimy.Nie mialam na nia czasu jedyne co to duzo bialka jadlam.O burakach nie bylo mowy.W ogole chodzilam zmeczona,zestresowana i pod presja.T u ta obrona,egzamin,problemy u mamy,ten okropny sasiad, u meza problemy w pracy,roboty przy domu,in vitro i Ci truciciele wokol...Troche dychnelam jak wyjechalam do Bialegostoku juz przy tej koncowce stymulacji.Teraz tez juz troche zwolnilam,pieprze to wszystko.Dzis zalatwilam sobie to przedluzenie i nawet spotkalam p.dziekan i juz wiem ze bede miala zgode:)Bardzo sie ztego ciesze bo jutro nie bede juz musiala jechac z tym podaniem.Mialam szczescie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sara, no to super że się udało na uczelni wszystko poustawiać:) Kurcze ale Ty to dzielna babka jesteś, tyle spraw na głowie...Ale teraz nareszcie odsapniesz i będziesz juz myśleć tylko o sobie i dzieciach:) No ewentualnie o męzu jeszcze:) A roboty przy domu mogą poczekać, teraz zajmij sie sobą i olej ( o ile sie da) tego sąsiada (to ten co miałaś się z nim procesować? ). A te zastrzyki to ciągle musisz brać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz egz ja sie strasznie ciesze ale tez bardzo sie boje.Jutro powtorze bete i poprosze zeby mi wyniki przeslali na maila.Voltare dobrze ze mi otym powiedzialas.I zaraz jak je dostane to Wam napisze. Kurcze jak pozno,ide z psem bo sie zesra...:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sara-nie ma co się martwić na zapas, ale ja dokładnie to rozumiem..Jak człowiek tyle czeka na tą ciążę to strach zawsze zostanie. Na pewno będzie mniejszy jak już się ujrzy małą fasolke na usg i przejdzie te pierwsze 3 m-ce. Ale ja wierze że u Ciebie teraz wszystko dobrze się potoczy, jestem tego pewna:) A wiecie co, skończyłam właśnie czytać bardzo fajną książkę ( zawsze w wakacje nadrabiam zaległości w czytaniu i uwielbiam to:) sama sobie zazdroszcze tych wakacji:) ), książka wyszła juz jakiś czas temu "Dom nad rozlewiskiem", teraz podobno TV kręci serial na jej podstawie, bardzo fajnie się ją czyta, jest taka ciepła,rodzinna, o więzi łączącej matki, córki, babcie, wnuczki i normlanie sama zapragnęłam mieć taki fajny ciepły dom, robić pyszne obiady,ciasta, swoje przetwory i takie tam:) Może to smieszne,ale ta książa zostawia takie pozytywne emocje:) Sa nawet przepisy i może niektóre wypróbuję. A zatem polecam ją jako miłą i spokojną lekturę dla naszych przyszłych mamusiek żeby te 9 m-cy tak się im nie dłużyło:) Buziaki i miłego wieczoru:) Sporstmenka- ciągle czekam na wiadomości od Ciebie!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
beta 8,88 cały czas się modlę by im się te przecinki pomyliły i było 88,8... ale zrobiłam też test, taki jak sara, który niby wykrywa już po 6-8 dniach, i na początku nic nie było widać, dopiero po 3 minutach się pojawiła jaśniutka kreseczka, a niby wykrywa stężenie już od 20 mlU/ml... dzwoniłam do dr, kazali mi odstawić luteine i czekać na @, i powiedzieli ze zarodek się nie zagnieździł najprawdopodobniej... ale ja jeszcze nie umiem odstawić tej luteiny, cały czas mam nadzieje, kupiłam dzisiaj drugi test ciażowy i rano zrobię... dziewczyny bardzo starałam sie nie myśleć o tej możliwości, ale teraz dzisiaj tylko na zmiane siedze i rycze, a i się modlę, chyba ze 100 zdrowasiek dzisiaj zmówiłam... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A tu ciagle cisza... Megi a Ty gdzie jestes,mialas dzisiaj testowac... JA TRZYMAM nic nam nie napisalas o wynikach badan,mialy byc na wczoraj... Juz po dziewiatej,ja ostatnio o tej porze juz jestem w lozku.Doslownie jak dziecko,dobrze ze taka sennosc mnie w dzien nie lapie.I wiecie co doslownie wygladam jak maszkara,pelno mi drobniutkich syfolow nawyskakiwalo i takie czerwone plamy wokol nich.Mam nadzieje ze to objaw ciazy a nie tych slodyczy... Dobra ja tez juz zmykam ,spac... Dokoncze jutro...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czytam i nie wierze!!! Sportsmenka,bedzie dobrze,ja trzymam mocno kciuki!!!! Saro jestes naprawde silna kobitka!!!! egz30-czytałam ta ksiazke juz dwie czesci,3 nie dawno wydana,wiec musze jeszcze ja poczytac,naprawde polecam!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alicja 77
Sportsmenka - tak mi przykro :( Ale może faktycznie pomylili przecinki. Musisz się modlić i wierzyć, że wszystko bedzie dobrze. Prrzytulam cię mocno i ściskam. trzymaj sie kochana 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sportsmenka my tu tak na Ciebie czekamy...Moze rzeczywiscie sie pomylili,wydaje mi sie ze test nie wykrylby tak malej ilosci hormonu.Jeszcze jest nadzieja,bede sie modlic razem z Toba.Wiesz nie tak dawno taki blad popelnili w wynikach mojego meza,tez baba pomylila przecinki i jeszcze dopisala komentarz o hiperglikemi.Moj maz myslal ze zawalu tam dostanie a przygotowywali go do operacji kolana.Jak sie potem okazalo to byla pomylka.Czekam na jutrzejszy test i mysle ze powinnas tez powtorzyc bete,bedziesz miala pewnosc.Jestem z Toba😍

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sportsmenka- tak mi przykro..:( Może jest jeszcze nadzieja, trzeba wierzyć,miałas przecież tyle jajeczek, takie dobre endo, nic nie rozumiem ..Ale jak czytałam co napisałaś to przypomniała mi się moja sytuacja sprzed 3tyg:( Ja też myślałam że się pomylili, modliłam się cały czas, nawet z mężem razem sie modliliśmy..:( I też bałam się odstawić luteine,ale w koncu odstawiłam,po paru dniach dostałam @. U mnie beta spadała z 36 na 17 a potem 6...:( Wiem jaki to strach, jaki ból, rozczarowanie, żal... Może jednak u Ciebie stanie się cud ,pomodlę się dziś za Ciebie..Bądź dzielna kochana...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×