Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość SARA2009

JEDNO MARZENIE...

Polecane posty

Gość georgio
Witam dziewczyny!! ewikula,miisi,moluś,nadiewa,alicja77,kasik33,gawit79,agniecha33,derek derek,sportsmenka-Nie wiem jak mam dziękować wam wszystkim za wsparcie modlitwy i podtrzymywanie na duchu.Jestem wam bardzo wdzięczny.Za każdą z was trzymam kciuki i jestem pewny że wam wszystkim spełni się to jedno marzenie. U nas jak na razie wszystko w porządku.Jesteśmy bardzo szczęśliwi.To chyba cud że udalo nam się za pierwszym podejściem.Tak na prawdę to do mnie jeszcze tak na całego nie dotarlo.Żona jak na razie czuje sie bardzo dobrze.Kurcze nie wiem tylko czy nie powinno już być jakichkolwiek objawów.A może jeszcze za wcześnie?Nareszcie odstawiliśmy te wstrętne igły.Gin powiedział że odstawiamy zastrzyki.Koniec z kłuciem.Teraz z niecierpliwością czekamy na usg.To ciągłe czekanie jest najgorsze.No ale trudno.tyle czekaliśmy to i poczekamy te 2 tygodnie.3majcie sie i do uslyszenia drogie przyjaciółki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ewikula moja ginka pracuje w Madurowiczu i tam zamierzam rodzić :) Pozdrowionka dla wszystkich!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny przepraszam ale ja znow na chwilke.Mam gosci,mieli wczoraj jechac ale sie rozmyslili...Zostana jeszcze do jutra.Jutro my tez jedziemy jeszcze w moje rodzinne strony,chcemy zobaczyc jak sa wykonczone pomniki,zeby wiedziec za co placic.Bede ok wtorku. U mnie samopoczucie bez zmian,teraz troche mnie niepokoi ten moj spadek wagi,ciagle chudne.Gin wraca w piatek 14go i zaraz jade do niego na usg.Nie mysle o zlych rzeczach tylko sie modle. Lazlo,georgio GRATULUJE WAM Z CALEGO SERCA!!!Tak sie ciesze!!!Jejku wreszcie nam dzieciaczkow przybylo!!!Wyobrazam sobie jacy jestescie szczesliwi:) Pozostalym dziekuje za wyrozumialosc i troske😍 Przepraszam ze tak malo do Was pisze:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie, mam dziś 12 d.c. i jadę popołudniu podglądać pęcherzyki. bardzo się boję. wszystkiego, ale zdecydowanie najbardziej rozczarowania. teraz mnie trochę kłuje lewy jajnik, mam nadzieję, że to oznacza jego wytężoną pracę. pozdrawiam was wszystkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
strasznie się cieszę że w końcu jednak się udaje :) georgio gratulacje :) ............. a u mnie dalej bez zmian.....jedno wielkie czekanie :( i czekanie............. pozdrawiam i całuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość georgio
Witam dziewczyny!! Ja mam pytanie.Czy w weekendy jest zakaz pisania na topiku?Bo może o czymś nie wiem i przekraczam jakies granice? ewikula-dlaczego nie piszesz dla nas jak tam Twoje badanie wyszło?Tak czekam i czekam a tu zero wiadomości. SARA2009-jedziesz do Bialego do gina czy u siebie masz wizytę? U nas jak na razie b.z.Czas oczekiwania na usg .Żona uważa na siebie .Ja uważam na żonę.A te porządki to mi powoli bokiem wychodzą.Niby posprzątałem całą chatę.Ale kurzy nie wytarłem,no i pretensja.Czyżby hormony?Oczywście spełniam te wszystkie rozkazy,ale też mam swoje potrzeby.Dzis byłem w pubie(oczywiście sam)na kawalerskim kumpla.Przez te pare godzin to nabrałem energii na cały tydzień. Pozdrawiam Was wszystkie.3majcie się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej a ja mam schize 😭 biore progynowe co 8 h no i wypada branie jej o 3 w nocy. dziś obudziłam sie o 6 i stwierdziłam ,ze jednak nie wziełam tebletki o 3 wiec wziłam teraz. Potem zaczełam liczyc i stwierdziłam , ze chyba jednakwziłam o tej 3 !! potem znwou ze ie i tak w około ! zwariowac mozna !no i teraz nie wiem jak to w koncu jestem. Mam tylko nadzieje, ze jak wziłam jednak o tej 3 i potemo 6 to sie nic złego nie stanie.... nie wiem czy cos zrozumieliscie z tego co napisłam... ide chyba gotowac obiad...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej a ja mam schize 😭 biore progynowe co 8 h no i wypada branie jej o 3 w nocy. dziś obudziłam sie o 6 i stwierdziłam ,ze jednak nie wziełam tebletki o 3 wiec wziłam teraz. Potem zaczełam liczyc i stwierdziłam , ze chyba jednakwziłam o tej 3 !! potem znwou ze ie i tak w około ! zwariowac mozna !no i teraz nie wiem jak to w koncu jestem. Mam tylko nadzieje, ze jak wziłam jednak o tej 3 i potemo 6 to sie nic złego nie stanie.... nie wiem czy cos zrozumieliscie z tego co napisłam... ide chyba gotowac obiad...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nadzieja1983
Witam wszystkich! No i po weekendzie...:( ale morze zaliczone podejrzewam, że po raz ostatni w tym roku chociaż zobaczymy jak pogoda dopisze ;) wt wtorek kolejna wizyta no i mam nadzieje, że w środę kolejna druga IUI...już nie mogę się doczekać chociaż wiem, że kolejne dwa tygodnie będą się strasznie dłużyły no ale damy radę :) Georgio-nawet nie wiesz jak Ci zazdroszczę ale ciesze się baaardzo Waszym szczęściem :) Wiem , że jak Nam nie uda się IUI ( a będziemy próbować 6 razy) to na pewno zdecydujemy się na in vitro...chociaż nie ukrywam, że boję się ciąży mnogiej...ale z walki nie zrezygnujemy to wiemy na pewno :) A hormonki zonki dopiero dadzą Ci popalić ale wiem , że dasz sobie radę. Czekamy na wyniki usg...pisz na bieżąco co sie dzieje :) Pozdrawiam cieplutko!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej jestem i piszę; w piątek się bardzo ucieszyłam bo jajniki pracują, pęcherzyki ładne, regularne i okrąglutkie, dwa 15mm i jeden 13mm. do tego endometrium 13mm. wracałam z kliniki na rowerze i śpiewałam sobie po drodze, tak się cieszyłam. chciałam w piątek napisać, ale dopadły mnie wyrzuty sumienia. no bo ja juz dwójkę urodziłam i w drodze do trzeciej ciąży w pierwszym cyklu miałoby mi sie udać. byście się na mnie pogniewali, gdybym to w piątek w skowronkowym humorze napisała. dziś już poniedziałek i po radości śladu nie ma i już się martwię czy od piątku moje pęcherzyki urosły i czy tam wszystko w porządku, bo śluz płodny pojawił się w sobotę i to tylko na chwilę. a lekarz kazał się wstrzymać ze współżyciem do poniedziałku po kolejnym usg. my chcemy "upolować" dziewczynkę, więc według przepisu uległam wczoraj mężowi. no i teraz się kurka zastanawiam, czy dobrze zrobiłam. dziś usg i wizyta o 20.40! moluś koniec schizowania! absolutny zakaz! na noc szykuj sobie jedną tableteczkę wyjętą z opakowania, wtedy nie będziesz miała wątpliwości! a 17 już za 7 dni :) na razie, papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inka1975
czesc kochani! u mnie było 5 dni przerwy w czytaniu was i pisaniu, ale to przez wyjazdy;-))) juz powróciłam i wszystko nadrobiłam, chciałm jeszcze raz pogratulowac lazlo i georgio czyli naszym ostatnim szczęśliwcom!! georigo- to cud ze sie udało za 1 razem ale to sie zdarza. u mnie tez tak było;-)))) ja w sierpniu podchodze do drugiego in vitro i tez po cichutku licze ze sie uda i tym razem bo...MUSI!. ja w srode jade na wizyte do kliniki i prawdopodobnie za tydzien zaczynam stmylacje;-) juz nie moge sie doczekac po prostu!!! wszystkich was pozdrawiam serdecznie i piszcie co u Was. Alicja, Sara Dosia, Moluś. buzkoa dla Was. Megi i Dosia piszcie co u Was, Dosia czy juz rozpcozelas stymulacje, megi jak u Ciebie??? trzymam mocno za Was wielkie kciukasy, dla pozostałych również buźka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alicja 77
cześć dziewczyny i chłopaki! Saro - co u ciebie? Mama nadzieję, że wszystko w porządku. Zresztą nie może być inaczej. jak bedziesz miała chwilę, to skrobnij coś do nas :) Inka - ta chwila nadchodzi wielkimi krokami, szczęściaro doczekałaś sie w koncu :) Zdawaj nam relację na bieżąco :) ewikula - fajnie, że twoje pęcherzyki takie dorodne. I endo tez wypasione. Teraz do dzieła i tylko czekac na pozytywny wynik :) nadzieja - trzymam kciuki za twoją druga insemkę. Oby była udana, wiem, że te dwa tygodnie czekania dłużą sie niemiłosiernie, ale w końcu upłyną. Powodzenia. georgio - jak samopoczucie żony? No i twoje oczywiście, tatuśku ;) sportsmenka, dosia, megi i pozostałe dziewczyny - odezwijcie sie!! egz - wracaj juz z tych wczasów, bo stęskniłam się za tobą ;) U mnie jeden dzień opóźnienia ;) Wiem, to o niczym nie świadczy, bo czasami tak mam. Jednak iskierka nadziei sie zapaliła. Miałam zrobić test rano, ale stchórzyłam, nie chcę sie niepotrzebnie stresować. Pozdrawiam was gorąco i mocno ściskam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Wam kochani!! Ale sie za Wami tesknilam!Mam nadzieje,ze o mnie nie zapomnieliscie:) na szczescie udalo mi sie dorwac na chwile kawalek kompa i internetu w tej dziczy:) Mam tylko chwile, w ogole mam nadzieje,ze uda mi sie wyslac tego posta bo net pracuje strasznie poooooowooooli:) Przeczytalam z zapartym tchem wszystkie posty i normalnie jestem przeszczesliwa ze na naszym topiku przybywa szczesliwcow!:) Lazlo i Georgio- WIELKIE GRATULACJE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! jejku,ale musicie byc szczesliwi!:) Bardzo sie ciesze ze sie wam udalo,tak trzymac,niech dobra passa trwa:)HURA!:) Lazlo-przypomnij mi bo tyle nas tu jest ze sie pogubilam,u Ciebie to byla naturalna ciaza czy po IUI, in vitro? georgio-tak sie ciesze ze wasze pierwsze in vitro sie powiodlo:) Cudownie,teraz popracujesz w domu za zone te 9 miesiecy:) Jeszce raz wielkie gratulacje! teraz trzymacjie kciuki zeby nasza reszta do was dolaczyla! Nie bardzo moge napisac do wszystkich,na pewno po urlopie napisze dokladnie,jeszcze tydzien bede sie wloczyc a potem juz zaraz powrot do pracy. Sara-ciesze sie ze chociaz na chwile sie odezwalas,pisz jak najczesciej i trzymaj za nas kciuki! Inka-in vitro tuz,tuz,jestem pewna ze teraz sie uda!!! Dosia-co u Ciebie? Alicja-kochana dzieki ze o mnie nie zapomnialas:) bede jutro musiala znowu dorwac gdzies internet zeby zobaczyc jak twoj test!! Cudownie by bylo zeby sie udalo i starania urlopowe przyniosly dzeciaczka! Trzymam mocno kciuk!! zazdroszcze Ci ze masz tyle cierpliwosci z tym testowaniem,ja zawsze robie za szybko i moze niepotrzebnie odstawiam leki jak ujrze jedna kreske..ostatnio zdolowalam sie bo pomyslalam sobie ze w poprzednim cyklu,niby takim obiecujacym,zrobilam test dzien przed spodziewna @ i jak wyszla jedna kreska odstawialm duphaston a na drugi dzien ze smutku harowalam w domu jak durna i nawet gdyby ciaza byla to przez ten stres i ciezka prace pewnie by sie nie utrzymala:( tak sobie myslalam,ale maz i mama mowia ze jakby ciaza byla silna to by sie bez lekow utrzymala.Zreszta to juz nie wazne,teraz kolejny cykl i kolejne starania,ale bez jakiegos musu,jak nie mamy ochoty ani sily to sie nie zmuszamy po prostu.I tak nie wierze ze sie teraz uda,mysle juz o wrzesniowej IUI a potem o in vitro. Pozdrawiam wszystkich rowniez nie wymienionych,na pewno napisze do was dluzej za tydz jak wroce z wyjazdu, sciskam was serdecznie i trzymam kciuki za wszystkie wasze starania!!!!!!!:) lazlo i georgio-jeszcze raz gratulacje!!!!!:):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alicja 77
hej! No i niestety, jedna pierd...ona kreska. Ale w sumie innego wyniku sie nie spodziewałam. W ogóle wydaje mi sie, że miałam cykl bezowulacyjny, bo nie bolą mnie piersi. A zawsze juz podczas owulacji zaczynały mnie boleć. I tak sobie myślę, że to tylko ja mogę mieć takiego cholernego pecha, żeby pojechać na urlop z myślą o zrobieniu dziecka i mieć cykl bezowulacyjny. Nie mam juz sił, chce mi sie wyć i walić głową w ścianę. Dlaczego to mnie spotkało???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alicja 77
z tego wszystkiego zapomniałam przywitać sie z egz :) dzieki za dobre słowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inka1975
czesc wszystkim! Egz30 - jak fajnie ze do nas wpadłaś!! dzięki za pamięc i zycze wypoczynku na maxa, zebys sobie odpczeła za cały rok!! ja sie ciesze ze juz sierpien, ale zobaczysz wrzesien na horyzoncie, nawet się nie obejrzysz i juz bedzie miesiąc do przodu. czas szybciej leci latem i to jest niewątppliwa zaleta tej pory roku! będę mocno zaciskać kciuki za Twoją wrześniowa insemke, to super miesiąc- mój ulubiony;-)))jak wrocisz zaraz daj znac;-) Alicja - cholernie mi przykro, tez myślałam jak Egz , ze moze się uda właśnie Tobie następnej.... ale zycie jest zawsze pod góre, ja to wiem. przyznam Ci się szczerze, za ja juz na tym etapie od ilus tam cykli kompletnie nie wierze w to, ze sie uda naturalnie. zero nadziei, nawet jak mi sie okres opoznia. po prostu wiem ze to nie mozliwe. przez to mniej boli pokrazka. ale wiem ze iskierka tli sie zawsze, tym bardziej kochana Cię dziś przutulam...Ala, daj sobie pare dni na odreagowanie, potem poziom hormonów się zmienia , wszystko wraca do normy psychicznej.. Jakie dalsze plany, przypomnij mi? wszystkie czytające pozdrawiam i piszące tym bardziej;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Musialam dzisiaj dorwac neta,choc to bylo trudne, zeby zobaczyc co u Alicji-kurcze kochana tak mi przykro:( Wiem dokladnie co czujesz, ja ostatnio tez sie zryczalam strasznie,nie moglam sie opanowac,czulam sie juz taka przytloczona tym wszytskim i bezsilna..:( Ale za pare dni to mija i czlowiek zbiera nowe sily do walki.W koncu sie nam uda!!!!!!!!Przytulam Cie Alus i pozdrawiam goraco.... Inka-dzieki kochana za pamiec:) Trzymam za Ciebie mocno kciuki,teraz to beda dla Ciebie gorace dni,bedzie dobrze!!!:) Calusy! dziewczyny,wysylam Wam linka z bardzo dobrym artykulem gdzie jest wiele prawdy o naszych staraniach i naszym podejsciu do tych staran,przeczytajcie: http://www.wysokieobcasy.pl/wysokie-obcasy/1,53581,6829305,Dziecko_rodzi_sie_w_glowie.html?as=1&ias=2&startsz=x A moj urlop z mezem (baaardzo aktywny urlop,w sumie zjechalismy ponad 2000km! ponioslo nas za granice nawet na 2 dni,ale my lubimy takie wloczegowstwo:) ) dobiega pomalu konca,jeszcze do konca tego tyg sie byczymy:) Ale powiem Wam ze o ile pierwsza czesc urlopu byla super to ta druga juz ciut gorsza,pogoda sie dzis zepsula i jestem juz pomalu zmeczona tym lazeniem i spartanskimi warunkami,codziennie wiele kilometrow na piechote,ale widoki i wrazenia sa super- to fakt:) No a o naszej obecnej kwaterze to moglabym ksiazke napisac-wystroj a'la pozny Gierek:) No ale na szczescie tu bedziemy tylko dwie noce. Sciskam Was goraco,juz za pare dni bede mogla znowu czytac Was na biezaco:) Fajosko!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nadzieja1983
Alicja 77-przykro mi z powodu jednej kreski wiem co czujesz bo to samo przechodziłam dwa tygodnie temu tylko tyle, że @ przyszła dzień szybciej i nawet testu nie zdążyłam zrobić...:( teraz tylko trzeba walczyć dalej i sie nie poddawać...trzymam kciuki główka do góry wierzę, że w końcu musi się udać:) egz30-miło, że wróćiłaś :) odpoczywaj jeszcze i korzystaj z tego urlopui bo jak wrócisz to kolejna IUI przed WAmi oby tym razem skończyła się szczęśliwie...tego Wam zyczę z calego serca :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nadzieja1983
A my niedawno wróciliśmy z kliniki i padam ze zmęczenia okazało się, że pęcherzyk jest jeszcze za mały by jutro bądz pojutrze robic IUI więc będzie dopiero w piatek o 13.45 trochę mi nie na ręke ta godzina bo będę musiala komibnować w pracy żeby mnie zwolnili ale to nic poradzę sobie z tym jakoś znowu IUI na cyklu naturalnym ale jak teraz się nie uda to będę stymulowana gin tak dzisiaj powiedziała, że szybciej nie chciała tego robić bo cykle mam ładne regularne no i pęcherzyk również ale mimo wszystko w następnym cyklu będę chciała zwiększyć szanse...więc II IUI przede mną :) już nie mogę sie doczekac :):):) Pozdrawiam Was wszystkie!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dosia30
Cześc wam wszystkim. Wczoraj wróciłam z urlopu, było BAJECZNIE. 8 dni beztroskiego byczenia sie.Najpierw pobyt w pieknych lasach wsród jezior-agrotutysyka to fajna sprawa , polecam, a potem 3 dniowy pobyt nad morzem. Całe dnie były zapełnione zwiedzaniem i wypoczywaniem, ani na chwile nie myslałam o staraniach. Mam zupełnie inny nastrój, czuje sie radosniejsza i pełna sił. Zostało mi jeszcze sporo dni wolnych. Tuż przed moim wyjazdem miałam 1 zastrzyk z diphereliny, myślałam ze bede sie po nim kiepsko czuć, a w zasadzie czuje sie zupełnie normalnie. @ opóżnił mi sie o 2 dni (akurat pod koniec pobytu nad morzem, nie lubie mieć @ na wakacjach). Zważyłam sie wczoraj, no i przybyło 2 kg, hmmm, a tak intensywnie spacerowałam, gofry, lody, rybki zrobiły swoje, no i wływ zastrzyku też. W poniedziałek mam wizyte i prawdopodobnie tego dnia dostane pierwzy zastrzyk stymulujacy. Giorgio, jak ja sie ciesze ze wam sie udało, to daje mi nadzieje. Przyznam ze troszke sie boje, ale to chyba normalne. Postanowiłam ze zamiast mówić "in vitro" które brzmi troche przerażająco i bezosobowo bede mówic "robienie dzidziusa", brzmi bardziej zachęcająo. wiecie ze podczas pobytu na wakacjach widziałam całe multum bocianów, tam sie od nich aż roiło. a raz widziałam ich całe stado na łące. W każdym gnieździe po 2 bociany. Przelatywały nad naszymi gówami i kłapały dziobkiem :)To musi cos znaczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alicja 77
hej! Nadiewa - serdeczne gratulacje! Ale szczęściara z ciebie! jesteś pierwszą mamuśką na naszym topiku. Wznoszę wirtualny toast za ciebie i maluszka! Super! Dziewczyny, dziękuję wam bardzo za słowa otuchy. Są dla mnie bardzo ważne. Wiem, że wiecie, co ja czuję, bo przechodzicie przez to samo. Nie liczyłam na cud, ale zawsze taką tyci nadziejkę mam. Egz - to jesteśmy dwie na wrześniową inseminację :) Oby sie udała, tak bardzo bardzo o tym marzę. Dobrze, że już niedługo wracasz do nas, bedzie raźniej :) Inka - ja też przestałam wierzyć w to, że uda sie naturalnie, bo skoro nie udaje sie przez 4 lata, to niemożliwe, żeby udało sie tak nagle. Ale chyba wiesz sama po sobie, że zawsze jest nadzieja, i ona jest chyba silniejsza od zdrowego rozsądku. Tak, jak juz napisałam we wrześniu trzecia insemka. Najpierw ja bede trzymać kciuki za ciebie, a później ty za mnie, no i za Egz ;) nadzieja - będe trzymać kciuki w piątek, trzymaj się. dosia - dobrze, że wypoczęłaś. Teraz w pełni sił bedziesz walczyć o dzidziusia. Moluś - a jak ty sie czujesz? Wszystko w porządku z tym lekiem? Pozdrawiam was kochane i zyczę miłego dnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny ja znow na chwilke.Wybaczcie ale padam na twarz.Wczoraj wrocilam do domu,dzis kisilam ogorki caly dzien...Prawie 35kg wlozylam do sloikow,naprawde nie mam juz sil.Zaraz M wroci z pracy...Mdlosci mi dokuczaja od rana,w szpitalu myslalam ze puszcze 2 pawia,dzis powtorzylam badania.Jutro wyniki. Alusia tak mi przykro...Kurcze jak tak czytam o tych Waszych niepowodzeniach to przypominaja mi sie tez moje...I wiecie co...o tych niepowodzeniach to chyba zawsze bedzie sie pamietac.Przynajmniej u mnie tak jest...Ja teraz jestem przeszczesliwa a jednak ten bol gdzies tam jeszcze siedzi w czlowieku i nie daje zapomniec calkowicie... Nadiewa GRATULUJE CI KOCHANA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!Jejku ja bylam strasznie ciekawa czy juz urodzilas i wlasnie w niedziele o Tobie myslalam:)Jak znajdziesz chwilke to skrobnij jak tam nasz PIERWORODNY sie sprawuje:) Ale Ci babo zazdroszcze tego szybkiego porodu.Sciskam mocno!!! Przepraszam ze do reszty juz nie napisze:(Caly czas trzymam za Was wszystkie kciuki,nigdy nie przestalam... Caluje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nadiewa GRATULUJĘ!!!!!!!!! 🌻 🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻 Ty szczęściaro masz to już za sobą i jeszcze w taki błyskawiczny sposób :) super! U mnie bez zmian. mała rośnie, robię wyprawkę, 25-go mam usg :) czasem troszkę poświruję ;) czasem się pomartwię, czasem śnią mi się głupoty ;) ale generalnie jest ok! Pozdrawiam serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Megi82
Witam Was wszystkich kochani. Dobrze jest wejść na nasze forum i przeczytać, że jednak cuda się zdarzają. Szczęśliwcom z całego serca gratuluję a nam wciąż walczącym (w tym sobie) życzę aby ta passa trwała nadal. Alicja: Trzymaj się dzielnie. Głowa do góry. Na każdą z nas w końcu przyjdzie czas. Inaczej być nie może. Ja jestem już po pierwszej wizycie przygotowującej do in vitro. Teraz co drugi dzień będę robiła sobie zastrzyki z diphereliny. 24 sierpnia przystąpię do wzmożonej stymulacji. Tego też dnia będę miała wizytę u anestezjologa. Maszyna więc ruszyła. Na razie wszystko idzie dobrze. Najgorsze jest to, że znowu nie zapytałam jaki protokół dostałam. Zupełnie o tym zapomniałam. No trudno. W każdym razie wszystkie ważne decyzje już zapadły, tj. ile zarodków, co robimy z pozostałymi, itp. No i jeszcze jedno. Od paru ładnych dni mam jakieś dziwne plamienia z krwawieniami na zmianę. Nie powiedziałam o tym gin bo chyba bałam się, że może próbować dociekać jaka jest tego przyczyna, a to opóźniłoby całe przygotowania. USG nie wykazało nic niepokojącego. Wręcz usłyszałam, że zdrowa ze mnie baba i wszystko mam na miejscu. Może to przez te tabletki antykoncepcyjne, które teraz biorę? Kurcze. Trochę mnie to niepokoi. Za długo to już trwa. Co o tym myślicie? Jest się czym martwić? Pozdrawiam wszystkich bardzo, bardzo gorąco!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie! Widzę, że na naszym topiku się dzieje, ale się dzieje...! Większość z Was już jest tylko o krok od spełnienia marzenia, bo w końcu te wszystkie działania muszą w końcu dać efekt! Alicja - trzymaj się, ja też nie wierzyłam że sie uda naturalnie a tu po ponad 3 latach taka niespodzianka. A u ciebie w ostateczności insemka tuż tuż... Egz - tak jak wyżej pisałam udało się nam całkowicie naturalnie chociaż myślałam a właściwie byłam pewna że ten cykl jest spisany na straty i muszę czekać do września na wizytę w klinice niepłodności, do której dopiero co sie zapisałam. Szczerze mówiąc to jej nie odwołałam, bo wolę mieć to w zapasie jakby co (tfu,tfu)... A ty na urlopie na pewno podładowałaś baterie i z energią podejdziesz to dalszych działań :) Inka i Dosia - na was również czekam, powodzenia! georgio - chyba będziecie rodzicami w podobnym czasie co my, więc chętnie przeczytam co się u Was dzieje, jakie robicie badania itp. Megi, Moluś, ewikula, nadzieja i reszta dziewczyn - gorąco pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hey hey :) Nadiewa gratuluje synka, waga i wzrost jak najlepsze i szybki poród, widać że twoje starania zostały wynagrodzone :) Alicja, przykro mi i przytulam, ja mam jeszcze tydzień do @ ale też już mam małą wiarę w naturalny sukces... będzie dobrze wrzesień tuż tuż, a może jak przekonam męża i lekarz mi też już pozwoli to dołącze do Ciebie i Egz na kolejne IUI, ale puki co na mała nadzieja się tli :) Lazlo Ty się do tej wiary w sukces przyczyniłas :) Dziewczynom przygotowywującymm się do in-vitro lub "robienia dzidziusia" życzę dużo siły, wiary, wspierających mężów i oczywiście sukcesu w osięgnięciu tego jednego marzenia 🌼 Sara trzymaj sie dzielnie i nie premęczaj i koniecznie daj znac jak wyniki - muszą być dobre i jak będą, a wierze że będą, to troszke sobie odpuść, i tej pracy w domu, ale przede wszystkim odpuść sobie to zamartwianie, bo to ani Tobie ani Maleństwu nie pomaga... Gawit pozdrawiam, cieszę się że córeczka zdrowo rośnie, a Ty możesz bezkarnie szalec i kupować dla niej wyprawkę, ja jak przechodze obok ciuszków dla maluchów to mnie mąż musi odciągać siłą :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dosia30
A ja dzis znowu widziałam bociany. Tym razem było ich 4, przelatywały tuz nad naszym samochodem-pewnie rodzice i 2 dzieci. Ostatnio to one mnie przesladują, a własciwie napastują. Na bank bedzie ciąża mnoga. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inka1975
Hello ladies i gentelmens;-) Więc u mnie z nowości: Jesteśmy z mężem po wizycie w klinice – w końcu, w końcu po 3 miesiącach – i już wiemy co i jak. Będę miała tym razem protokół krótki i dwa rodzaje hormonów do stymulacji. Oczywiście po wpłaceniu znacznej części kasy, uzyskaliśmy informacje i leki ( o rany dziewczyny, czasem marzę o tym żeby mieć dziecko tak po prostu, za darmo , naturalnie poczęte… ) Trzymam leki w lodówce w domu nie pamiętam nazw jeden na „d:, drugi chyba na „f” czy „g” . Mąż będzie mnie kłuł tym razem co rano w brzuch. Jak zwykle lekarz powiedział nam ze daje tylko do 30% szans, nam za pierwszym razem się udało może teraz tez tak będzie?? Z tego co lekarz powiedział i przeczytałam w internecie to tu również cały proces zamknie się w 2 tygodniach. Czyli jak zacznę stymulacje od poniedziałku ( właśnie czekam na okres ) to do 1, 2, 3 września może się wszystko skończyć…. Oczywiście próbowałam się dowiedzieć dlaczego taki protokół, bo czytam że większość z dziewczyn ma jednak długi, np. nasza Sara ale to już lekarz dobiera indywidualnie na podstawie wyników hormonów, i obrazu poprzedniej stymulacji.. Więc teraz pozostało mi tylko czekanie na @ - ( ha, ha, to rzadkość ze jej już wypatruje), a więc 1 dzień cyklu i zarazem stymulacji.. potem się potoczy, oczywiście w trakcie wizyty na usg i badania hormonów co drugi dzień.. dziewczyny marzy mi się duża ilość pięknych zdrowych komórek jajowych….;-) No i powiem Wam że w sierpniu to chyba inwazja bocianów, bo my z mężem tez widzieliśmy ich kilka, a jeden to przeleciał nam tuz przed maską naszego jadącego samochodu, coś pięknego… także my też przyjęliśmy to za szczęśliwą wróżbę. Saro – fajnie że do nas zaglądasz, ja zawsze wypatruję co tam u Ciebie, jak się czujesz itd. Widzę ze masz klasyczne objawy ciąży czyli takie o jakie my wszystkie tu się modlimy. A tak w ogóle to niezła jesteś z tymi ogórami, 35 kg, ho, ho, niezła z Ciebie kuchara;-) ja jestem słaba w kuchni ale jakbym miała np. część ciąży spędzać w domu to czuję ze bym się rozwinęła kulinarnie, szczególnie jesienią i zimą;-) Napisz nam tutaj kochana jak twoje wyniki, które mały być 13 czyli wczoraj!! Czekamy i pamiętaj – żadnych negatywnych myśli!! Egz- kochana a jakże będę mocno za Ciebie zaciskać kciukasy i zaglądać co chwilę w wrześniu na nasze forum!! Obserwuję tendencję na naszym topiku do zaciążenia, i wierzę że nam tutaj wszystkim w tym roku uda się spełnić to jedno marzenie!! Poza tym czytam ze Ty jesteś aktywna kobitka i kondycją to chyba bijesz mnie na głowę!! Tyle kilosów na chodzie w upały – podziwiam, podziwiam.. ale to na pewno dobry grunt dla organizmu pod dalsze leczenie! Przyznam szczerze ze ja z kondycją słabo, nad czym ubolewam.. Alicja - No to startujecie razem z Egz we wrześniu do IUI, super, będzie raźniej! Wrzesień już za 2 tygodnie, zleci moment, a ja bardzo, bardzo będę Wam kibicować!! Zobaczysz będzie ok., a po lecie organizm z nasłonecznieniem nową letnią energią jest bardziej odżywiony niż np. zima czy wiosną.. Dosia – super ze odpoczęłaś w te urlopowe dni , od razu to widać jak się czyta Twój post, tchnie nową energią , no i my jesteśmy już tuż - tuż przed wielką chwila a to tez powoduje napędzenie;-)) ja sama po sobie widzę, że psychiczne jestem bardziej do zniesienia bo żyję już tą akcją;-)) to daje napęd… Kochana a 2 kg się nie przejmuj, ja to bym tyle chciała mieć do zrzucenia, niestety ma wielokrotność, lata hormonów nie poszły w las… obiecuje sobie ze jak tylko urodzę i skończą się te prochy to będę żyła Eko i w końcu schudnę;-) Dosia, te bociany to nasze talizmany, mówię Ci, nawet mój mąż już jest nakręcony jak je widzi;-))) Megi - widzę, że Ty też już jesteś po wizycie przed In vitro;-) no i stymulacja od 24 sierpnia… w sumie nazwa protokołu to tylko do ciekawości poczytania w necie, grunt żeby lekarz wiedział co daje i miał kontrolę nad całością…wtedy mniejsza o nazwę… Kochana no to się zacznie, jak by się tak udało Tobie, Dosi i mi, no nie 3 bobasy ale byłoby radochy;-))) pisz na bieżąco co i jak;-) ściskam;-) Lazlo – Ty szczęściaro!!! Jeszcze raz gratulacje wielkie takie farty jednak się zdarzają, 3 lata i natural, no po prostu cudo;-)) dajesz nadzieję nam wszystkim;-))) pisz jak się czujesz który to tydzień? No i co obstawiasz intuicyjnie , chłopiec czy dziewczynka?? Nadiewa - Super gratulacja z okazji przywitania na świecie synka, zdrowy i jeszcze tak szybko do Was przyszedł, rewelacja;-))) czy mogę spytać jak dacie mu na imię??pozdrawiam i ciesz się kochana tymi chwilami szczęścia!!! Sportsmenka – dzięki za pamięć i trzymanie kciuków, powoli będzie można je zaciskać od poniedziałku;-))) za to ja oczywiście trzymam cały czas kciukasy za Twoje działania!! Pozostałe dziewczyny – również pozdrawiam i ściskam, trzymajcie się cieplutko!! Buźka;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×