Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość SARA2009

JEDNO MARZENIE...

Polecane posty

To bardzo dobra wiadomośc droga egz, trzymam kciuki!!! Głowa do góry!!! Ja jestem dobrej myśli, wrócisz do domku z pełnym brzuszkiem :) Inka napisz proszę jak wyszły wyniki badan?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Egz - kochana, mocno trzymam kciuki za ciebie. Tak niestety często się zdarza, że jest wiele pęcherzyków, a komórek mało. Ja tez miałąm podobną sytuacje, pęcherzyków chyba z 10, cieszyłam się bardzo że bedą mrożaki, a komórek pobrali tylko 4, z czego 3 się zaplodniły. Egz - nie myśl teraz, że moze przy innym lekarzu byłoby lepiej, że ten zawinił. Widać tak miało być. Myśl teraz, że masz dwie ładne komóreczki, które się zapłodniły i z kórych będą piękne dzieciaczki :) Pamiętaj, pozytywne myślenie, dobre nastawienie a napewno wszystko będzie dobrze. Wierzę w to, że wrócisz do domu w odmiennym stanie. Trzymaj się dzielnie! Inka - dlaczego nie piszesz???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaska59
Witam. Egz-bardzo mocna trzymam kciuki za ciebie musisz byc dobrej mysli.Czytam was od dłuzszego czasu i podziwiam was jak razem wspieracie sie nawzajem.Tak bym chcialai i zycze ci oby to podejscie bylo szczesliwe. Inka-jak twoja beta.... Ja bylam dzisiaj na wizycie ,nadal utrzymuje sie 5 pecherzykówa to zaduzo do zaplodnienia naturalnego i cykl przekreslony a juz myslalam ze to bedzie piekny cykl. pozdrawiam wszystkich serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaska59
Witam. Egz-bardzo mocna trzymam kciuki za ciebie musisz byc dobrej mysli.Czytam was od dłuzszego czasu i podziwiam was jak razem wspieracie sie nawzajem.Tak bym chcialai i zycze ci oby to podejscie bylo szczesliwe. Inka-jak twoja beta.... Ja bylam dzisiaj na wizycie ,nadal utrzymuje sie 5 pecherzykówa to zaduzo do zaplodnienia naturalnego i cykl przekreslony a juz myslalam ze to bedzie piekny cykl. pozdrawiam wszystkich serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Egz modlę się by te dwie komóreczki się pięknie dzieliły i były silne i zdrowe - a w poniedziałek będe myślami cały czas z Tobą 🌼 Inka nie napisałaś jak wynik, mam nadzieje że to dlatego iż świętujesz teraz. Kaska59 zastanawiałaś się czasem nam podejściem do iui mimo takiej ilosći komórek? Zazwyczaj lekarze chcą byś podpisała dokument że jesteś świadoma konsekwencji i możłiwości mnogiej ciąży, która może być ciężka dla zdrowia, ale wiem ze taka opcja jest, bo sama przez to przechodziłam i właśnie po takiej póbie zaszłam w ciaże, na dużej ilości pęcherzyków, tylko niestety poroniłam... ale to że jest aż 5 pecherzyków, nie znaczy że się zapłodnią wsyzstkie, jest duża szansa że połowa z nich nie da rady, i zapłodni się tylko jedna lub dwie, a my z mężem nawet chcieliśmy bliźniaki. Przemyślcie sami na spokojnie. Pozdrowienia dla reszty :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaska59
Witaj sportmenka Podpisywalam taki papier o swiadomosci ciazy mnogiej.muj dr muwi ze mnie iui niedotyczy poniewaz 2 razy zaszlam naturalnie ale poronilam.zastanawiam sie nad pruba ,mam ochote sprubowac ale niewiem co robic.Podpisalam tesz papier o zaniechaniu wspulrzycia przez 10 dni i niewiem co robic .muj maz muwi ze nawet troje moglo by byc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaska59
Do sportmenka a ty bralas cos na pekanie pecherzyków bo muj dr teraz mi nie dal z tego wzgledu pomyslal ze bede chciala prubowac.czy bez tego tez jest szansa zajsc w ciaze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to było już dość dawno, ale chyba dostałam zastrzyk na pęknięcie... ale same z siebie też powinny pęknąć jak dojrzeją, myślę że własne starania zawsze można podjąć :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
znalazłam na str 32 - 6 czerwca 2009 rooku, brałam owitrelle na pęlnięcie pęcherzyków, ale lekarz włąsnie dawał mi tesz opcje że można się naturalnie starać, jak bedziesz chciała to mozesz podczytać na naszym topiku ajk to było

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Kaśki59
czytam i czytam i postepowanie twojego lekarza daje mi wiele do myslenia. ja staralam sie o dziecko blisko 9 lat i w koncu udalo sie dzieki in vitro - jestem mama 3-letniego brzdaca. wiele przeszlam, ale dopiero jak trafilam do kliniki specjalstycznej dostrzeglam jak nieprofesjonalne podejscie do naszego problemu mieli poprzedni lekarze, u ktorych sie leczylam. Piszesz troche chaotycznie, ale i tak z wpisow twoich kreuje sie obraz twojego gina - troche jakby sie motal. do IUI kwalifikujesz sie jak najbardziej, podobnie jak w razie czego (tfu, tfu, tfu) do in vitro. U nas problem do konca nie zostal zdiagnozowany (nieplodnosc idiopatyczna) a mimo wspanialych wynikow z obu stron probowalismy i IUI i in vitro. Na pękanie pęcherzykow zawsze dostawalam albo pregnyl albo ovitrell bez wzgledu na liczbe pecherzykow i na to, ze zawsze same w koncu pekaly. W koncu chodzi o to, zeby nie ryzykowac tego, ze za ktoryms razem nie popekaja i utworzy ci sie torbiel, z ktora bedziesz wojowala znacznie dluzej. Piszesz ze lekarz czeka az pecherze "ZNIKNA" a niby jakim cudem mialyby zniknac???:O Moga co najwyzej peknac o czasie a wowczas normalnie moze dojsc do zaplodnienia na tych wlasnie komorkach jajowych, ktore sie z nich uwolnily. I moge wiedziec gdzie sie leczysz? ja osobiscie proponowalabym zmiane lekarza bo mi cos sie to twoje leczenie nie podoba juz na wstepie. I zaczelabym od dokladnych badan bakteriologicznych, posiewow itp. bo jakas przyczyna poronien musi byc i ja obstawiam na pierwszym miejscu jakis stan zapalny albo bakterie. ostatecznie sami zrobicie jak chcecie. DO DOSI: Dosiu to nie jest tak, że podczas stymulacji wiekszosc komorek jest pusta. Jezeli tak jest to znaczy, że stymulacja nie zostala odpowiednio dobrana. Kazda z dziewczyn ktore podchodzily do IVF z mojego forum na bocianie, mialy prawie "pelne obstawienie" - ja na 18 komorek 14 mialam pelnych z czego zaplodnilo sie 11. Podobnie inne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaśka59 ty tak na powżnie
czy żartujesz? :O "muj", "tesz", "pruba" "mÓj", "teŻ" "prÓba" Dziewczyno, jak Ty piszesz??????? :O Byk na byku, nie chodziłaś do szkoły?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaśka59 ty tak na powżnie
"wspolrzycie".................. Boże, może najpierw popracujesz nad sobą, zamiast powoływać na świat nową istotę. Nigdy się nie wtrącam, wiem, że pisze się w nerwach i wielkim podekscytowaniu w związku z czym błędy moga się pojawiać, ale Ty już naprawdę załamujesz....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Kaśki59
tak nawiasem mówiąc sama mam wrażenie, że ktoś kto kompa obsługiwać umie nie jest chyba w stanie nieświadomie tylu błędów natrzaskać. Mnie osobiście to akurat strasznie razi kiedy ktoś pisze dokładnie wszystkie wyrazy dokładnie odwrotnie niż powinny być napisane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Kaśki59
nawet nie "wspolrzycie" a wspulrzyczie :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaska59 ty tak na poważnie
właśnie takie odniosłam wrażenie :O Jeżeli chcesz sobie robić żarty, to może nie na takim temacie, a przynajmniej nie w TAKIM momencie.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość $$$$$$$$$$
ja myślę, że ona nie żartuje, tylko poprostu nie zna ortografii. Też mnie to okropnie razi, bo rozumiem strzelić byka od czasu do czasu, ale to, co ona wypisuje,to koszmar. Pozostaje pisać ze słownikiem w ręku. :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Egz - trzymam mocno kciuk. Kochana mysl pozytywnie wazne aby te 2 komoreczki byly dobre nie mysl juz o tych ktore byly. Ja tez mialam 22 komorki a okazalo sie ze tylko 5 nadawalo sie do czegokolwiek. Proporcjonalnie to maly procent byl dobrej jakosci. Dlatego to nic nie znaczy w tej chwili jak sie zaplodnia to jest duza szansa na ciaze. Postaraj sie myslec jak najbardziej pozytywnie, niestety psychika jak wiesz ma duze znaczenie i ma wplyw na powodzenie. Nie wiem jak ci pomoc bo wiem co mozesz czuc w tej chwili i wiem, ze latwo jest ci doradzac ale trudniej opanowac emocje w twojej sytuacji. Bede myslami z Toba i modele sie za pozytywne i szczesliwe zakonczenie. Sciskam mocno:) Inka - napisz cos... powtorzylas bete? Boze Inka mam nadzieje, ze to nie koniec... DO WRAZLIWYCH NA PUNKCIE ORTOGRAFII Osobiscie mysle, ze osoby, ktore czepiaja sie ortografii czy poprawnej polszczysny na tym forum powinny przeniesc sie na forum polonistyczne. Ja pisze otwarcie nie pod jakim pomaranczowym nickiem. Dla mnie jest wazniejsza trwsc a nie forma, nie oceniam kogos za poprawnosc pisoni bo to nie miejsce i czas skupiam sie na tresci i problemie jaki ktos przedstawil. Pomyslcie jeszcze nad tym, ze wiele osob wiele lat mieszka za granica, zadko uzywa sie polski do pisania. Ja to rozumie bo samama uzywam polski praktycznie na tym forum. Zapomina sie pisownie i nie mysli sie o ortografii, natomiast np. ja nie posiadam polskiego oprogramowania,ktore sprawdza poprawnosc pisowni. Apeluje wiec o wiecej wyrozumialosci, bo jesli ktos tutaj zaczyna nas oceniac surowo za bledy a nie skupia sie na temacie to przestaje sie czuc wygodnie. Ja mam w nosie poprawnosc pisowni mam nadzieje, ze stalym forumowiczkom tez to nie przeszkadza. Pozdrwowienia dla wszystkich :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MISIU72 MOJA DROGA - no to mamy jeden problem za sobą, zaczynam bowiem pisać tak jak Ty i cała reszta pod czarnym nickiem. Mam nadzieję, że przestanie Ciebie (i innych) razić mój pomarańczowy kolor:P A piszę cały czas otwarcie, nie jestem hipokrytką - jak mnie coś razi to o tym piszę, a nie cukruję jak to jest super pięknie i ładnie, kiedy tak wcale nie jest. Ja rozumiem, że błędy robić można, sama też nie jestem polonistką i liczę się z tym, że takowe robię. Ale na litość boską - nie przesadzajmy!!!!!!! Ja też w pierwszym momencie skoncentrowałam się na problemie a nie na pisowni stąd też zajrzyj na górę: mój pierwszy post jest kulturalną odpowiedzią na posty Kaśki59. Dopiero potem dołączyłam swoje przemyślenia na temat jej pisowni. I sama widzisz jakie Wy jesteście - dopóki wam odpowiadam "na temat" to jesteście miłe i nie reagujecie, ale za każdą próbę krytyki najchętniej zlinczowałybyście osobę, która się jej dopuściła. Jestem wyrozumiała. Bardzo wyrozumiała. Ale też nie przesadzajmy - słowa "też" i "mówi" są to słowa które już wymawia mój 3 letni synek, przewijają się one również po kilkaset rasy na każdym z forów i na necie. To jest dla was brak szacunku, kiedy ktoś zwracając się do Was nie koncentruje się nad sposobem w jaki to robi. To takie typowe dla staraczek (sama nią byłam, ale teraz wstyd mi się identyfikować ze staraczkami, bo ja nigdy taka nie byłam - byłam szczera) niby stoją za sobą murem, ale w duchu co sobie myślą, to już należy do nich. A teraz możecie mnie zlinczować - huzia na Józia!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Kaska59
Koleżanko to forum nie jest o temacie ortografia wiec poluzuj bo dziewczyny maja inne problemy które chcialyby otrzymac wsparcie .Kaska59 nie przejmuj sie takimi wpisami tylko dziel sie z nami swoja sytuacja. pozdrawiam serdecznie wszystkie staraczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po jakiemu to???
z postu mądralińskiej misia72 Proporcjonalnie to maly procent :-o zadko uzywa sie polski do pisania :-o Ja to rozumie :-o bo samama uzywam polski praktycznie na tym forum :-o mój syn 2.5 letni nie zrobi tyle byków w zdaniu :-o przeczytałam jedno zdanie i powiedział - ja tego nie rozumieM!!!! :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość petronelka21
a może po prostu kaśka nie jest Polką i mieszka za granicą!!! Dlatego może robi błędy w pisowni! Czy wy w obcym języku tez jesteście takie perfekcyje???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaska59
Witam Jestem polka ale od urodzenia mieszkalam we Włoszech, od paru lat mieszkam w Polsce i mam problemy z pisaniem po polsku ale nie taki jest mój problem.Ja lecze sie w krosnie mam zrobione wszystkie badania odnosnie bakteri i wirusówi muj maz też . Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Egz, Inka - trzymam kciuki i myślami jestem z Wami !!! kaśka - szkoda, że nie dodałaś wcześniej, że nie piszesz dobrze po Posku ale mam nadzieję, że nie przejęłaś się zbytnio tymi uwagami ;) Właściwie od razu można było się domyśleć, że nie znasz polskiej pisowni bo osoba mieszkająca w Polsce nie może natrzaskać aż tylu byków ;) I dziwię się, że nasi rodacy potrafią być aż tak uszczypliwi, żeby wytykać każdemu, gdzie się tylko da i ile się da każdą jego wadę :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość memories02
Czesc dziewczyny Dopiero co przeczytałam ostatnie Wasze wpisy i bardzo mocno trzymam kciuki za egz i za inne dziewczyny bardzo mocno. Ja miałam punkcje 13-go lipca i dzisiaj mam własnie transfer i dzisia równiez dowiem sie ile komoreczek jajowych bylo w sumie 6-ciu pecherzykach. Ja równiez byłam nie pocieszona: po długim protokole, stymulacji tymi cholernymi lekami zostało pobranych tylko 6 pęcherzyków. Lekarz powiedział, ze to w moim przypadku i tak dobrz, bo naturalnie mam niską rezerwę jajnikową. No ale nie dzwonili z kliniki więc jestem pełna nadzieji ze chociaz kilka z tych 6-ciu bedzie dobrych ... O 12:30 mam transfer także prosze Was równiez o trzymanie kciuków. My podchodzimy do in vitro tylko raz, niestety nie stac nas na kolejne. Zreszta cała ta procedura jest męcząca i stresująca. No ale czego się nie robi aby zobaczyc na usg bijące serduszko albo i dwa:) Pozdrawiam Was i please trzymajcie równiez i za mnie kciuki aby sie udało. Dziekuje z góry:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inka1975
witajcie! od razu na wstepie bardzo przepraszam ze pisze teraz ale jestem po strasznym weekendzie. Oczywiście z ciązy nici- ja to już czułam wczesniej. w piątek odebrałam wynik bety - spadła do 2,5, i już w weekend dostałam @. kochani nie pisałam bo myślałam ze nie przeżyje - tak bolesnej @ i obfitej nie miałam od łądnu paru miesięcy - przezyłam koszmar, potworne bóle ( zrezsztą cierpie na nie od lat ) i nie obyło się doładowania dożylnych leków przeciwólowych. Nie spałam z bólu z soboty na niedziele i dopiero dziś jestem w stanie usiąść przed kompem i coś do was skrobnąc... Jestem w tak złym stanie że dziś nie poszłam do roboty, fizycznie jestem wykończona..\Dlatego przez weekend tylko się modliłamza EGZ a nie odpalałam kompa - nie byłam w stanie nic zrobić.. Tak myśle ze jak brałam 2 miesiace tyle progesteronu na zagnieżdzenia i podtrzymanie to organizm zareadgował ostro.. Także zero złudzen kochani, ja jestem już anstwiona na kolejne działania i to bez pośpiechu - do ostatnich mrozkaów planuję podejść na jesieni, musze teraz trochę odpocząc i doprowadzić cykl do równości.. Egz - Boże 2 dni o Tobie myślałam, jak teraz przeczytałam Twoje wpisy to się podłamałam najpierw z Toba ale potem widze ze jednak 2 komóry pracują na całego0 - super i oby tak dalej, b. mocno trzymam kciuki!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Kochan teraz pewnie masz własnie transfer o rany i robi Ci go dr. m - mam nadzieje ze to Cię trocheuspokoi, jhnie ma już sensu teraz cofać się i zadręczać ze zastępwoał go inny lekarz- trudno -musimy obie patrzec tylko do przodu, pamiętaj -będzie dobrze, mjkam dobre przeczucie!!!! Trzymaj się kochana moja i módł sie o spokój ducha- wiem jakie to ważne.. Co do stymulacji to faktycznie piszesz ze na ogólna liczbę komórek wyszły tylko 2 dobre - u mnie w sumie w kwietniu było ok. 17 komórek, z czego 14 chyba się zapłodniło, i wyszło ogólnie 7 zarodków (blastocyst) w rozłożeniu na 3 transfery.. u kazdej idzie to inaczej, tez się zastanawiałam co z resztą, musimy wierzyc ze embrilog pracuje nad najlepszymi, nad tymi które są nam pisane... Kochana mam nadzieje ze dr M trochę Cię dziś uspokoi i ze podróz do domu pójdzie gładko... Ja głęboko wierze ze z tych ddwóch zarodków utworzy się mały cud w Tobie, pamiętasz jak kiedys w Łodzi mi udało się z 1 na 12 komóek?? jedna wystarczyła wiec tutaj masz podówjne szanse, nie wolno o tym zapominać!!!! Misia, Alicja , dziewczyny - b. dziękuje Wam za pamięć, dobre fluidy, trzymanie kciuków, niestety nie tym razem..... ale jak pisałam - ja się nie poddam, będe dalej walczyć! Tosia75 - pozdrawiam Ciebie serdecznie - no to jesteśmy w jednym wieku, od razu mi raxniej, bo nie ukrywam ze upływający czas najbardziej mnie przeraża... jak czytam Twoje słowa to bardzo mi przypominasz moją hostorię, jeśli chcesz pytaj nowa klinike, to co będzimy mogły to zaraz odpiszemy, serdecznie Ciebie pozdrawiam!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość memories02
Witajcie No i juz po transferze dwóch blastocyst. Pozostała trójka jeszcze rośnie i będą dzwonić jak postępuje ich rozwój i czy nadadzą sie do zamrożenia. Ale póki co jestesmy pozytywnie nastwieni z mężem. Ciekawa jestem co z tego wyniknie:) Teraz ide sie położyć. Relanium działa i czuje sie jak na haju hehehe. Pozdrawiam Was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam:) Inka - strasznie mi przykro, że Ci się nie udało :(:( bardzo liczyłam, że tym razem się uda, ale cóż takie życie, najważniejsze to to, by się nie poddawać.Jestem myślami z Tobą :) Egz - trzymam kciuki za udany transfer, niech dzieciaczki (jeżeli miałaś podane 2) ładnie się wgryzą i zostaną z Tobą na całe 9 m-cy :):) Ja już po wizycie w klinice, są 2 zarodki do adopcji. Teraz wszystko zależy od tego jak będę reagować na leki, jakie dostanę na następnej wizycie, i czy zarodki będą się dzielić po rozmrożeniu, to pod koniec sierpnia byłby transfer :) Na razie mam do wykonania szereg badań : przeciwciała w kierunku różyczki, toxoplazmozy (IgG i IgM), cytomegalii (IgG i IgM), HIV-przeciwciała, HBs-antygen oraz przeciwciała, WR, HCV, TSH, PRL. Czy wiecie, które z nich można zrobić na NFZ? Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Inka - strasznie ci współczuję.Wiem przez co przechodzisz. Ja też miałam okropnie bolesne miesiączki po in vitro. Wiem, że jesteś teraz wrakiem (to brzydko brzmi, ale taka prawda) ale to minie, trzeba czasu. Widzę, że nie poddajesz się i za jakis czas znowu ruszysz do boju. Masz jeszcze jedną szansę i będe trzymałą kciuki, aby była szczęsliwa. Trzymaj się, niedługo będzie lepiej. Egz - myslę o tobie. Mam dużą nadzieje, że te dwa skarby są juz z tobą. memories - trzymam kciuki. Margi - super, że macie dwa zarodki. ZAwsze to wieksza szansa na powodzenie. Bedzie dobrze. Pozdrowienia dla reszty!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alicja - Ty robiłaś badania genetyczne, orientujesz się czy ze skierowaniem z Polmedu można je zrobić na NFZ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×