Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość SARA2009

JEDNO MARZENIE...

Polecane posty

Dziewczyny dzieki za pocieszenie. stosowałam juz różnych technik, ale jakies srednie efekty jak widać. Własnie czytałam o indukcji porodu i jednak takie interwencje mogą nieśc jakies ryzyko i skutki uboczne jnp.: boleśniejsze skurcze,zwiększenie ryzyka niedotlenienia dziecka,przedwczesne odklejanie sie łozyska, krwotok poporodowy itp. Podobno indukowanie porodów jest w szpitalach nadużywane i często zbędne, czesto wykonywane dla wygody lekarzy aby przyspieszyc akcje. Oczywiscie nie musi dojsc do skutków ubocznych, ale jednak taki poród bardziej boli. Wolałabym przejsc przez to wszystko naturalnie bez żadnych interwencji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dosia Świetnie cie rozumie, ta końcówka jest najgorsza, chciało by sie, żeby zrzucić ten balast z brzucha i przytulic własne dziecko. Jestem pewna, ze od tego szczęśliwego momentu dzielą cie zaledwie chwile. Na pewno najpóźniej do niedzieli sie rozpakujesz:) Wytrzymaj jeszcze troszkę moze w piątek sie cos rozwiąże. Nie martw sie, bo na pewno 2 czy 3 dni dłużej dla twojego maleństwa, to sama przyjemność:) nie ma co starać sie samemu przyspieszać porod, bo mozna sobie zaszkodzić, ja przynajmniej bym sie bała. Trzymam za ciebie kciuki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dosia wszystko będzie ok, ja też rodziłam tydzień po terminie i miałam wywoływany poród ... w szpitalu prawdopod. zrobią Ci test na oxytocynę tzn. podają najpierw małą dawkę i zobaczą czy na to zareagujesz. Większość dziewczyn już po tej pierwszej dawce rodzi ... u mnie się zaczęło 15 godzin od podania oxyt ... jeszcze parę dni a będziesz tuliła swoje maleństwo ... Pozdrawiam Was Dziewczyny, podczytuje i trzymam kciuki !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fijolet
Halo dziewczynki co taka cisza nastała?? Misia 72 jak się czujesz? chyba w pon masz wizytę u lekarza, trzymam kciuki za dobre wieści. Myszka 24 jak się czujesz? odpoczywasz, czy raczej prowadzisz normalny tryb życia? Kiedy testujesz? ja tez trzymam - wierzę, że w waszym przypadku to będzie do gtrzech razy sztuka :* Dosia czy Ty już jesteś ze swoim maleństwem?? Jak się czujesz? Całuję....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej,hej! Miałam ostatnio sporo spraw na głowie więc nie było kiedy pisać ale zaglądam tu do nas sprawdzić co słychać,ciekawa jestem czy Dosia już urodziła, pewnie tak i jak tylko wyjdzie ze szpitala to da nam znać:) Myszka-jak się czujesz? Robiłaś badanie progestreronu? Jak wyszło? Daj znać koniecznie jak samopoczucie:) Misia-Ty już też niedługo rodzisz? Pokoik dla dzieci przygotowany?Wyprawka skompletowana? Wy to wszystko podwójnie musieliście kupować więc pewnie spore wydatki co? Alicja,Inka-tradycyjnie wielkie uściski dla Was!! Aluś-u mnie też naokoło w rodzinie ciąże więc nie jest łatwo...ale jakoś damy radę kochana, musi się w końcu udać! Inka-Ty już niedługo wyruszasz do BS i zaczniesz wraz z wiosną swój program,już teraz zaciskam kciuki!!! Całusy dla wszystkich,muszę uciekać-mąż mnie na spacer wyciąga, miłej niedzieli,pa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fijolet
A ja otrzymałam dzisiaj rozpiskę leków do ivf. Podchodzę na długim protokole. Jestem strasznie szczęśliwa i podekscytowana tym faktem. Całuski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jejku dziewczyny i chlopcy!!! stał się cud!!! mój M robił we wtorek badania bo zaczynamy (jutro) ten proxeed i chcielismy wiedzieć na czym stoimy...dziś je odebrał i nie wierzę!!!! z 2,5 mln i 0% ruchomych i prawidłowych bez żadnych leków ma 8.9 mln i 35% ruchomych i ponad 55 % prawidłowych!!!!! została tylko za mała liczba!!! wszystko pozostałe w normie!! płaczę ze szczescia i nie weirzę....czy to możliwe...czy to cud.... ....czy może ktoś pomieszał próbki?? .......o matko jestem przeszczęśliwa!!!! może ten rok przyniesie coś dobrego....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fijolet
asiulka strasznie się cieszę, gatulacje !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Ja zawsze powtarzam, że trzeba wierzyć i mieć nadzieję. Teraz to już wszystko pójdzie jak z płatka, zobaczysz. Dziewczynki a gdzie reszta, co Wy zapadłyście w zimowy sen??? Halllooo!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka :) Ja jestem:) Egz🌻 tak robilam progesteron i wyszedl prawidlowo....a tak pozatym wszystko ok....czuje sie dobrze, czasem piersi mnie cos zabola i w brzuchu cos zakluje od czasu do czasu i tyle:) Fjolet👄 ciesze sie bardzo ze juz bedziesz zaczynac stymulacje;) Bede trzymac kciuki:) Asiulka🌻a jednak cuda sie zdarzaja;) ciesze sie razem z Toba, bedzie dobrze zobaczysz:) Dosia👄 mam nadzieje ze juz tulisz maluszka do piersi:) A u mnie dni w napieciu przed piatkiem....troszke sie zaczynam denerwowac....ah oby do piatku:) Pozdrawiam i milego wieczoru zycze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
asiulka super :) skoto ma aż 55% prawidłowych to nawet ta ilość nie ma znaczena :) bo ktoś może mieć 60 mln a prawidłowych np. 2% to na jedno wychodzi...... liczy się też jakoś a nie tylko ilość ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Boże dziewczyny jaki miałam dziś mega wkurzajacy dzien,mam ochote rzucic moja prace w cholere!To naprawde ciezki kawalek chleba i nie wiem jak ja mam zajsc w ciaze w tym wiecznym stresie... Asiulek-super wiadomosci!!! A widzisz jednak to nigdy nic nie wiadomo,natura lubi platac figle i nigdy nie wolno nam przekreslac szans na poprawę sytuacji,bo moze sie zdarzyc taka miła niespodzianka:) Myszka-u Ciebie tez dobre wiesci:) Progestron ok (a mozesz mi napisac jaki mialas wynik? Robilas po tyg po transferze tak?), teraz bedziemy tu w nerwach czekac na testowanie i trzymac kciuki za pozytywny wynik a taki bedzie na pewno!!!! fijolet-fjolet-trzymam kciuki za Twoje ivf!! Można wiedziec w jakiej klinice bedziesz robic? Pozdrowienia dla wszystkich,pa!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka:) Egz🌻 nie powiedzieli mi jaki jest wynik, tylko ze jest ok i tyle, wiec dokladnego wyniku nie znam....tak robilam progesteron tydzien po punkcji, bo bylam w piatek, a transfer mialam w poniedzialek, wiec to bylo 4 dni po transferze:) Pozdrawiam cala reszte:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kik 34
Czesc dziewczyny, Asiulek to jest swietna wiadomosc, mam nadzieje, ze tak sie stanie u nas i nastapi cud i meza wyniki sie poprawia. Fiolecik, pewna jestes z tym invitro, nie chce Ci mecic w glowie. Ja zaszlam przez invitro, ale uwazem, ze sposob naturalny jest zawsze najlepszy. Wy jestgescie jeszcze super mlodzi i wyniki macie idealne. ' ale jezeli jestes na 100% pewna to zycze powodzenia i zaciskam kciuki. Dosia, napisz jak najszybciej, co sie dzieje. Misia , co u Ciebie? Egz, praca sie nie przejmuj, ja czasami nie wiem w ktora strone sie obrocic, ale nie bede sie przez glupia prace denerwowac. Nigdy z wszystkim nie zdarzysz i na dodatek polowa ludzi jest nie wdzieczna. No coz, ja sie nauczylam do tego dystansowac i kiedy zamykam drzwi w pracy, przestaje o tym myslec. Postaraj sie nie przejmowac. U mnie wszystko ok, tylko troche grubasna jestem, no ale matrwic sie tym bede pozniej. Na razie ciesze sie widokiem rosnacego brzuszka. Pozdrawiam reszte.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzwonił lekarz tez jest w szoku!!! pewnie myśli że podmienili próbki...już coś mówił o powtórzeniu badań.... a jak u Was? jak test? wiadomo coś, udało się? dziękjuję za ciepłe słowa...szczególnie co do jakości :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć. Ja tylko na chwilkę. Urodziałam pieknego, zdrowego chłopczyka, 29.01 w południe przez cesarskie cięcie. Maciuś miał 10 punktów, 3300g , 55 cm, jest przecudny. Dzis wyszłam ze szpitala i jestem skonana i wymęczona, jak dojdę do siebie napiszę więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:) Asiulka🌻 ja testuje w piatek, wiec narazie nic niewiadomo;) Mam nadzieje ze beta bedzie wysoka:) Dosia👄🌻👄 gratulacje Syneczka....odpoczywajcie teraz i czekamy na relacje:)👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gratulacje dla Dosi!! Dosiulku Brawo!!! Myszko 3 mam kciuki, wiem co to znaczy :) powiem Ci że jestem dobrej mysli i coś mi mówi że będzie ogromna beta :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiki 34
Dosienko moja kochana moje mega wielkie gratulacje.:):) Usciskaj Maciusia. Och coz za przecudna wiadomosc, duzo, duzo zdrowka i oby pieknie rosl :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez trzymam
Dosiu, gratulacje!!! Malutki rośnij zdrowo i szczęśliwie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dosiu Gratulacje. Super i zdrówka dla Was. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dosiu moje gratulacje !!! Niech Maciuś rośnie zdrowo ;);)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Malutki pojawił sie na świecie po terminie ąz 8 dni. Niecierpliwiłam sie i nie wiedziałam czemu sie nic nie zaczyna. Musiałam wyladowac ze skierowaniem w szpitalu. Nie zdecydowano sie wywoływac porodu w piatek, przez cała noc miałam robione ktg i były dosc dziwne zapisy, które wzbudzały niepokój. Czekano do 6 rano z wywołaniem. Ktg pokazywało niskie tetno dziecka. Kiedy zaczeły sie skurcze-dosc nieprzyjemne cały czas musiałam lezec plackiem, mogłam zapomniec o workach sako i piłkach do skakania, a kregosłup juz mnie bardzo bolał. Niestety po 6 godzinach lekarz orzekł brak postepu porodu-cały czas miałam tylko 1,5 cm rozwarcia i zapowiadał sie bardzo długi poród. Nie chcieli ryzykowac, bo tetno dziecka było cały czas niemiarowe, wiec ordynator podjął decyzje o cesarce. Ulżyło mi bo nie wyobrazałam sobie rodzic 20 godzin lezac plackiem podłączona do ktg. O godz. 12.17 w sobote maluszek juz był na świecie. Dostał ąz 10 punktów i wszystko było ok. Pobyt w szpitalu na sali poporodowej to był koszmar. Kompletny brak zainteresowania położnych. Ból po cc jest bardzo ostry i byłam zupełnie nieporadna, nawet na bok nie mogłam sie połozyc. Gdyby nie moj maż to ja nie wiem. Personel był po prostu beznadziejny. Na szczescie na sali miałam bardzo sympatyczne współlokatorki. Maluszek przez cała dobe był na oddziale noworodków i nawet nie mogłam go zobaxczyc ani nakarmic.Dopiero w 2 dobie go dostałam i pomimo bólu brzucha postanowiłam ze chce go miec przy sobie cały czas. Jak tylko go dostałam poczułam napływ szczęscia i niewiarygodnej siły. Zaczełam robic przy nim wszystko, karmic, przebierać, zakochałam sie. Zostałam dosc szybko wypisana i jestem w domku. Jednak mam problemy z tym karmieniem, to przez to ze w 1 dobie na oddziale miał podawana butelke. Mam teraz obrzek piersi. Nocka nieprzespana. Dopiero jak wzielismy go do łóżka przytulił sie do cyca i spał z nami i sie uspokoił. Jestem zmeczona ale baaaardzo szczęsliwa, mały wynagradza mi wszystko. Opieka nad malenstwem uczy cierpliwosci i dyscypliny, to naprawde szkoła życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:) Dosia🌻 to przeszlas swoje...brrrrr....ale bylas dzielna, gratulacje wielkie Ci sie naleza:) Niech Macius zdrowo i pieknie rosnie:) I Ty tez wracaj szybko do sil.....Pozdrawiam i sciskam:) Serdeczne pozdrowienia dla wszystkich dziewczynek:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dosia gartulacje !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Wszystkiego dobrego dla Ciebie i dzidziusia :) .... Masz rację, opieka nad maleństwem to szkoła życia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc wszystkim! Dosia-przede wszystkim wielkie gratulacje!!!!!!!!!Najwazniejsze ze synek juz jest na świecie,caly i zdrowy:) Rzeczywiscie 8 dni po terminie to juz stres,na pewno się denerwowałaś tą całą sytuacją i chyba w sumie dobrze że miałaś cc,bo juz był czas na przyjscie maluszka na świat.Z karmieniem też na pewno sobie poradzisz, to dopiero początki i wszystko jest nowe i pewnie takie oszałamiające,ale z czasem nabiera się wprawy:) Pamietam jak moja siostra była po porodzie cała w stresie a teraz moim zdaniem jest super mamą.A ten szpital w którym byłaś to był ten Twój wybrany czy inny? Bo pamiętam że pisałaś że w Twoim miał być remont i nie wiedziałaś czy skończą do Twojego porodu. No to jeszcze raz gratulacje i jak bedziesz miała chwile to informuj nas na bieżąco jak sobie dajesz rade:)Uściski dla maluszka:) Ja sie cały czas zastanawiam jak radzi sobie Liliawodna,ona przy bliźniakach ma dwa razy więcej pracy i na pewno łatwo nie jest,ale za to dwa razy więcej radości:) Lilia-daj znać co u Ciebie!!!! Myszka-cały czas zaciskam kciuki i nie puszczam!!!! Testujesz juz tuż, tuż:) Misia-a jak u Ciebie??Jak dzieciaczki??? Kiedy masz termin porodu?? Pozdrowienia dla wszystkich!!! Pozdrowienia dla wszystkich!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fijolet
Dosia strasznie mocno ściskam i gratuluję.... Dużo zdrowia dla Was życzę. Egz podchodzę w salve medica w Łodzi. Od jutra zaczynam dipherelinę na 15 dni przed okresem. jakie miałyście po niej nastroje???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dosiu - wielkie gratulacje dla ciebie!!! Trochę przeszłas z tym porodem, ale maluszek wszystko ci wynagrodził. Trzymajcie sie dzielnie i buziaki dla Maciusia :) Myszka - trzymam kciuki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fjolet-ja sie dobrze czułam po dipherelinie,nie miałam żadnych doliegliwości, w ogóle generalnie dobrze znosiłam całą stymulację,trochę jajniki pobolewały mnie pod koniec,ale to tak jak podczas jajeczkowania w trakcie owulacji, trzymam kciuki!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny, czy po in vitro może się rozregulować cykl? Dzisiaj mam 36 dc i nie mam okresu. W ciąży nie jestem, bo chyba miałam cykl bezowulacyjny. Nie było żadnych objawów owulacji, nic nie czuję i nic mnie nie boli. Zawsze po owulacji bardzo bolały mnie piersi a teraz nic. Pozdrawiam was kochani :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×