Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość SARA2009

JEDNO MARZENIE...

Polecane posty

Egz, :( :( :( :( :( Bardzo , bardzo , bardzo współczuję :( Chciałabym cie teraz mocno przytulić. Wcale nie dziwie ci się że masz dość walki, ile to trzebaby było mieć w sobie mocy i sił by znosić tyle cierpień. Wiem co to znaczy stracić dziecko, oj wiem... Nię będe pisać ci bądź dzielna, nie poddawaj sie itd bo wiem że nie masz sił na myslenie nawet o kolejnych próbach. Nie mysl o tym co bedzie "jutro". Wszystko sie samo okarze. Zamknij za sobą ten rozdział, pozwól sobie na płacz . Aniołek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość W.I.O.L.K.A
Egz. NIE PODDAWAJ SIĘ TWOJE DZIECIĄTKO GDZIEŚ TAM NA CIEBIE I TWOJEGO MĘŻA CZEKA I PRZYJEZIE TEN CZAS, KIEDY BĘDZIESZ MOGŁA NAPISAĆ SPEŁNIŁO SIĘ MOJE MARZENIE. ŻYCZĘ CI TEGO Z CAŁEGO SERCA. Ja nie będę Ci życzyć Wesołych Świąt, bo one nie będą Wesołe ale powiem tylko jedno ŻYCZĘ WYTRWAŁOŚCI !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Egz bardzo Ci współczuję,cierpię razem z Tobą.Cały czas podczytywałam Was i cały czas mocno trzymałam kciuki.Egz nie możesz się poddawać.Nie podoba mi się to co teraz dzieję się na tym forum.Jak będziesz miała ochotę to napisz do mnie tosia75@o2.pl. Ja na pewno do Ciebie napiszę. Kaśka bardzo mi przykro rozumiem Cię doskonale. Ja nie zgodziłam się na zabieg.Przeleżałam w szpitalu 2 tygodnie miałam cały czas badaną betę i robione usg.Postanowiłam z lekarzami,że dopóki beta nie będzie spadała tylko rosła i na usg pęcherzyk ciążowy będzie rósł - to zabiegu nie robimy.Trzy razy byłam już szykowana na zabieg bo beta przyrastałą bardzo mało i zawsze w dniu zabiegu rosła znacznie.Teraz na święta zostałam wypuszczona do domu.Jak tylko coś sie będzie działo mam jechać do szpitala.Jak nie to mam znowu kłaść się we wtorek.Już od kilku tygodni jestem na huśtawce nerwowo-emocjonalnej. Egz kochana musimy walczyć zawsze do końca.Ja widzę po minach lekarzy,że nie jest dobrze ale walczę i czekam na cud. Asiulka napisz co u Ciebie,jak masz ochotę to na mój adres. Pozdrawiam wszystkie dziewczyny,które piszą na tym forum na temat,którego ono dotyczy.Dla wszystkich spokojnych Świąt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, Egz, naprawdę bardzo mi przykro. Miałam nadzieję że tym razem będziesz miała szczęśliwe święta i wreszcie szczęście zagości u Ciebie na stałe. To niesprawiedliwe co Cię spotkało. Wiem że cierpisz, że nie widzisz sensu dalszej walki, ale już kiedy choć troszkę opadną emocję, mam nadzieję, że podejmiesz walkę. Przeczytała, że udało Ci się naturalnie zajść w ciążę. Może nie wszystko jeszcze stracone. Na forum, na którym pisałam, była dziewczyna, która starała się o dziecko przez 17 lat. Nic nie pomagało, każde podejście to była porażka i ból. Przeszła to samo co i Ty. Pewnego dnia poddała się. Sens życia i ból znalazła w Domu Dziecka, gdzie pomagała wolontariuszka. No i pewnego dnia, nie dostała okresu. Podobno to było niemożliwe, ale się udało :) w wieku 42 lat zaszła w ciążę naturalnie - wszyscy powtarzali, że to niemożliwe, a jednak. W tym roku w marcu urodziła swoje szczęście - synka. Kiedy już się poddała, wtedy nastąpił cud. Z całego serca i Tobie życzę takiego cudu. Dlatego nie poddawaj się. Mimo wszystko nie poddawaj się. Pamiętaj, że każdy ból i każde cierpienie kiedyś się kończy i następuje po nim szczęście. Może tak jest, że musisz najpierw swoje wycierpieć, po to aby później już był uśmiech. Kasiu, z powodu Twojej straty, współczuję. Bardzo mi przykro. Trzymaj się. Wszystkim życzę zdrowych pogodnych Świąt i szczęśliwego Nowego Roku. Oby Nowy Rok 2012 spełnił Wasze Najskrytsze Marzenia - w szczególności to jedno, jedyne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kaska jest mi naprawdę strasznie i ogromnie przykro..nie jestem w stanie wiecej napisać...przytulam Cię ciepło i proszę nie poddawaj się... Tosiu cieszę się że napisałaś dokładnie co się z Tobą dzieje, przechodzisz takie ciężkie chwile ale dobrze że walczysz, mam nadzieję że Tobie się ułoży Egz...ja w to nie uwierzę, sprawdź dobrze proszę...dlaczego los tak okrutnie się zachowuje nie wiem..nie jestem w stanie ani tego zrozumieć ani napisac nic co mogłoby pocieszyć...płaczę razem z Tobą...jak to mozliwe? nie moge zrozumieć...Egz kochana byłyśmy tu z Tobą podczas każdego podejścia, wycisz się i porozmawiaj z mężem jesli zdecydujesz się na działanie większość z nas będzie tu z Tobą i dla Ciebie.. Egz i Tosia odezwę się na priva bo nie mam siły nawet pisać jak u mnie...jutro idę na ostatnia betę, decydującą...dlaczego to takie wszystko trudne... kocham Was dziewczyny, jesteście stałym elementem każdego dnia, chciałabym aby nasze stare czasy forumowe wróciły ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sara 2009
A ja spieszę do Was z życzeniami a tu .... taka niesprawiedliwość! Egz tak strasznie mi przykro... :(:(:(:(:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Egz - Kochana :( Obyś znalazła dość siły w sobie, żeby się z tego podnieść :( ......... łączę się z Tobą w Twoim bólu. Nie wiem jak Cię pocieszyć. Dasz sobie radę, przyjdzie taki dzień, że obudzisz się z nowymi nadziejami. Nie wiem jakie kroki podejmiesz odnośnie swojej przyszłości ale jakiekolwiek będą, to będę najlepsze dla Ciebie. Ściskam Cię wirtualnie i jest mi bardzo, bardzo smutno :( kaśka - Tobie różnież współczuję z całego serca. Trzymaj się, bądź dzielna i o ile jeszcze masz siły, to walcz, do końca. tosiu - zaskoczyłaś mnie...właściwie, to byłam pewna, że jest po wszystkim :( ... ostatnio pisałaś, że idziesz na zabieg :( ale jednak coś nie pozwala zdecydować definitywnie! Liczę razem z Tobą na cud! asiulka - wszystko będzie dobrze !!! Napisz jak wyszła decydująca beta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
taka-sobie-ja - jednak postanowiłaś dalej bawić się w ten "cyrk" i odgrywasz w nim swoją rolę. Przykro mi, że jesteś tutaj wyzywana ale również jest mi bardzo przykro, że dziewczynom z topiku w dużej części niewinnym obrywa się z Twojej strony. Tym samym jest mi przykro, że ten wątek mierzy się na chwilę obecną z rynsztokiem. Ale widać taka już jest ludzka natura, że jak coś jest fajne, cenne i dobre, to trzeba od razu ostudzić i oblać śmierdzącymi pomyjami :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny gdybyscie od poczatku ignorowaly wpisy ludzi, ktorzy uwielbiaja bawic sie czyims koszem I. Siac zamet, to ten topik nie stoczyl by sie do tego poziomu. Teraz wyglada na to, ze taka osoba/osoby osiagnely swoj cel I smieja sie do rozpuku, ze wciagnely nas,was do gry z gory zaplanowanej a teraz wszystkim odechciewa sie tutaj wszystkim pisac. Gdybyscie nie daly sie sprowokowac, wszystkie solidarnie ignorowaly wpisy nie na temat, zapewniam was, ze by im sie znudzilo. Nie wdzice, ze wpisy tych ludzi nie trzymaja sie kupy, tylko sluza wprowadzaniu zametu. Co za hipokryzja! Strone wczesniej wyzywa kogos za pociszanie egz I danie jej nadzieji, ze moze zajdzie naturalnie a strone pozniej sama lukruje Egz I do tego pocieszeniem ma byc zeby czekala na ciaze 17 lat jak przytoczona w opowiesci kobieta. Przeciez to jest tak zalosne, ze az brak slow. Dziewczyny jezeli chcecie aby tego typu ludzie mieli satysfakcje przestancie tu pisac! Jeseli chcecie aby ten watek dalej skupial tyle wspanialych ludzi, ndal tworzyl grupe wsparcia,to piszcie dalej I ignorojcie wpisy nie na temat. Kolejna propozycja, wszystkie "pomaranczowe" dziewczyny, ktore pisza tu stale I chca tworzyc dalej ten topik niech sie zaczernia, bedzie troche jasniejsza sytuacja. Oczywiscie to nic nie gwarantuje, ale osoby, ktore uwielbiaja wtryniac sie na topiki I mieszac dla zabawy, zazwyczaj nie maja tyle czasu na zabawy z haslami, wiec szybciej rezygnuja. Mam nadzieje, ze nie pozwolicie aby ten watek zniknal :-) Chocby dla Egz, Kaski, Tosi, kiedy sie podniosa, otrzasna z bolu, znow nabiora wary w spelnienie mrzenia, moze marzenie spelni sie niespodziewanie, wtedy beda mialy molzliwosc znow tu napisac o ile beda mialy ochote. Jesli watek zniknie,nie dowiemy se o naszych wspolnych losach, czy tego chcecie? Moje marzenie sie spelnilo, ale zawsze chcialam wpasc choc na chwile I byc z Wami, na ile moge wspierac..... Pozdrawiam jeszcze raz wszyskich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiki 34
sprawdzam czy sie zaczernilam. Egz, caly czas o Tobie mysle, mam nadzieje ze jednak nie stracisz wiary chociaz nawet sobie nie wyobrazam Twojego bolu. Przytulam Cie mocno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiki 34
Ok dziewczyny jak sie zaczernic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przyznam się, że nie piszę tutaj od jakiegoś czasu, ale ciągle podczytuję, ciekawa jestem co tam u egz, tosi czy kaski i reszty staraczek, a także tych którym się udało jak Misia. Egz myślałam, że tym razem się uda, współczuję, żadne słowa nie są w stanie pomóc w tej sytuacji, więc nie będę Cię pocieszać. Mam nadzieję, że mimo ciężkiej atmosfery świąt, jaka będzie Wam towarzyszyć, uda Ci się trochę odpocząć i podjąć inną decyzję niż poddanie się. Spotkaj się jeszcze z doktorem M, posłuchaj co ma do zaoferowania, tak daleko doszłaś, nie patrz na wcześniejsze próby. Spójrz na ostatnią i zobacz jak wiele osiągnęłaś.... Jeszcze raz współczuję. Dziewczyny życzę Wam spokojnych Świąt, w miłej i wyrozumiałej atmosferze. Aby ten szczególny czas pozwolił nam odpocząć od codziennych trosk. Dla dziewczyn starających się: Aby to były Wasze ostatnie Święta bez wielkiego brzucha:) Abyście nie traciły nadziei, były silne, zdrowe i gotowe na udane przyjęcie maleństwa pod serce. Dla dziewczyn które zaciążyły: Abyście były zdrowe, nie denerwowały się i dużo wypoczywały, i doczekały się zdrowego dzidziusia lub dzidziusiów:) Dla szczęściar, które mają już dziecko w domu: Aby wasze pociechy były zdrowe i dostarczały Wam samych radości:) Jeśli chodzi o mnie to czuję się teraz lepiej, ale ostatni miesiąc to bóle głowy i krew z nosa. Jestem zdrowa, krew wyszła okej więc to dolegliwość ciążowe. Minęły już mdłości, złe samopoczucie, od dwóch dni jest na prawdę dobrze. Codziennie jestem tak bardzo szczęśliwa, że mam dwa serca pod swoim, i tego szczęścia dziewczyny Wam życzę. Wszystkiego najlepszego:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez trzymam
egz Boze ... nie jestem w stanie wyrazic jak przeogromnie mi przykro nie wierzę ... to jest tak ogromnie niesprawiedliwe to nie powinno tak sie skonczyc modle sie za Ciebie i Aniolka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja również sie zaczerniłam, dla jasności sprawy. Przy okazji życzę wszystkim Wesołych świąt, choć nie dla wszystkich będą one wesołe. Ja trzymam się tego, że Nowy rok przyniesie nowe nadzieje i się uda! Wszystkiego dobrego dziewczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do Egz
Egz, nie jestem z tematu, poczytuje od dawna z życzliwości (kiedyś weszłam tu przypadkiem i zostałam na dłużej). Proszę o nie linczowanie mnie za to, co teraz napiszę. Egz, na forum bociana powstał wątek dla kobiet, które świadomie zrezygnowały z dalszej walki. Nie poddały się, ale świadomie uznały, że dalsza walka i jej koszty przekraczają ich siły i manują resztę ich życia, które mają tylko jedno. Czasem po prostu trzeba powiedzieć: koniec. Na tematach staraczek jest to trudne, każda zagrzewa do walki, pisze "nie poddawaj się, będziesz miała dziecko!". A prawda jest brutalna - nie każda będzie to dziecko miała. Zajrzyj na ten wątek, myślę że możesz tam znaleźć dużo zrozumienia w obecnej sytuacji, bez wzgledu na to, czy po nabraniu sił, znów się zdecydujesz na dalsze staranie, czy też już nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zamknijcie japy wredne pyskate
małpy! Po prostu się zamknijcie! Gardłując bez sensu, nawet nie zauważyłyście wspisu egz! Jesteście podłe, wszystkie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
UWAGA PARANOJCZA WRÓCIŁA OMIJAĆ BZDURNE JEJ WPISY ZNOWU !!!!SAMA SOBIE PISZE ZE SOBĄ !!!MA FAZE!!!;)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Egz - wiem że żadne słowa nie ukoją teraz Twojego bólu, ale jest mi niezmiernie przykro z powodu Twojej straty :(:(:(:( przytulam Cię mocno Kaśka - Tobie również współczuję :(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Misiu,ja Ciebie nie nazywam hipokrytką, ani Ci nie ubliżam, więc zachowuj się na poziomie i nie osądzaj mnie po czynach innych. Nie ja pisałam i piszę pod nickiem taka sobie ja, jest mi przykro, że tak mnie traktujesz. To co napisałam o dziewczynie, która 17 lat starała się o dziecko, jest prawdą.Jeśli chcesz link do forum - mogę Ci go podać i sama się przekonasz. Nigdzie też nie napisałam, że życzę Egz, aby czekała 17 lat. Więc nie wkładaj przypisuj mi swojej nadinterpretacji. Mój wpis, miał pokazać Egz, że cuda się zdarzają a wiara przenosi góry. Jeśli wszystko kojarzy Ci się z jednym - masz poważny problem. Nigdy Ci nie ubliżałam, i nie wyzywałam, a jak Ty się zachowujesz ? Ubliżasz mi, nazywasz hipokrytką. Jeśli masz coś do osoby pod nickiem „taka sobie ja pisz od niej personalnie. Dlaczego jestem wg Ciebie fałszywa w stosunku do Egz - napisz mi w którym MOIM poście była moja nieszczerość w stosunku do tej Kobiety, albo, gdzie jej ubliżyłam ? Jeśli nie czekam na przeprosiny. Światełko - czy określenie „cyrk odnosiło się także do mnie ? Łatwo jest kogoś osądzić ? Moje życzenia były i są szczere. Nie weszłam w „polemikę awantury. Bo nie mam na to czasu. Trolewno - dziękujemy za życzenia i Tobie, oraz Twoim najbliższym zyczymy spokoju i ciepła w rodzinnym gronia :) Oby maleństwa zdrowo się chowały i przynosiły Ci wiele radości. Życzę Ci także bezproblemowego porodu. Dosiu, dla Ciebie i Maciusia, oraz Twojego M - wszystkiego dobrego, zdrowia i spokoju w rodzinnym gronie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki za życzenia. Przypuszczam że twój login "już nie-czekająca" na pierwszy rzut oka przypomina :"taka sobie ja" pewnie stąd ta pomyłka, sądze że te słowa nie były do ciebie kierowane, Misia się chyba pomyliła bo wzieła cię za tamta osobe. Proponuje aby wszyscy tutaj sie pogodzili, może jesli bedzie trzeba przeprosili, ja również jakby co przepraszam. Zróbmy to dla siebie samych i dla naszej kochanej egz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
już-nie-czekająca - one wszystkie mają problemy z nadinterpretacją - co byś nie napisała wszystko źle! Chyba, że pobiadolisz sobie razem z nimi. Może Ty jesteś bardziej kulturalna i powściągliwa ode mnie, ale u mnie zasada jest prosta - będą wulgarne, chamskie, będą zmyślały i kłamały w żywe oczy wpierając komukolwiek nietutejszemu nieprawdę - to ja w nagrodę będę się tutaj "udzielała". Ja nie łamię regulaminu, więc nikt mnie nie może stąd "na życzenie" wyrzucić, ani zablokować. Wyzywają kogoś od hipokrytek, a ich samych nikt nie przebije. Zwłaszcza Alki i kiki! Głaszczą dziewczyny po głowach a za chwilę zmieniają nicki i bluzgają. I w dupie mam, czy się komukolwiek moje wpisy podobają czy też nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny! Od jakiegoś czasu czytam to forum i postanowiłam dołączyć. Mam wrażenie, że mój problem jest na razie bardzo malutki według Waszych problemów i nie wiem tyle co Wy, ale postanowiłam napisać. Leczę się od półtora roku. Mam PCO, nie mam owulacji, @ Jestem właśnie po pierwszym cyklu z clo (3-7dc), dodatkowo 4,6 i 8 dc zastrzyki z Puregonu, a na pęknięcie Ovitrelle. Urosły mi 4 pęcherzyki, które potem pękły...ale niestety nie udało się. Od wczoraj znowu biorę clo i mam nadzieję, że się uda. Bardzo mi przykro, że ostatnio jest tutaj tak smutno, ale żyjmy nadzieją. Trzeba i warto próbować cały czas. Życzę wszystkiego dobrego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny Wesołych Świąt dla was wszystkich , ciążowych brzuszków a dla już zabrzuszkowanych przyszłych mam dużo zdrówka dla siebie i maleństw. egz, tosiu trzymajcie się asiulka co się dzieje ??? napisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trolewna który to już tydzień ? zaglądaj tu częściej w miarę możliwości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nutka rozpoczęłam 16 tydzień:) już nie czekająca - mam ustawioną cesarkę, niestety mam złe wyniki w sprawie mojej żółtaczki typu C, która została wykryta na początku ciąży, okazało się, że wirus zadomowił się na dobre. Jak na jego wyniki to stan wątroby jest w dobrym stanie, po ciąży będę miała leczenie, niestety martwi mnie, że będę musiała zostawić dzieci i iść do szpitala, na razie wiem, że przeszczep mi nie grozi, jestem pod stałą kontrolą lekarzy i na diecie wątrobowej. Cóż najważniejsze, że dzieci zdrowe. Patrząc ile nieszczęść spada na dziewczyny, wiem że sama mam go w nadmiarze i jestem dobrej myśli. Jeszcze raz życzę Wam szczęścia, aby te święta dla tych co nie mają dzieci były tymi ostatnimi niedzieciowymi, zasługujemy wszystkie na szczęście, jak widać niektóre muszę znieść więcej... Szczerze mi przykro z powodu Egz, i każdej która musi przez to przechodzić. Nie ma słów, które mogą pocieszyć, dlatego zamykam się i spadam. Pozdrawiam Was wszystkie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
już-nie-czekająca - nie wiem dlaczego pomyślałaś, że to było do Ciebie. "Cyrkiem" określiłam dialogi jakie prowadzi taka-sobie-ja z pomarańczowymi wpisami. Błagam, skończmy już z tym !!! Chciaż teraz w tym przed świątecznym okresie i ciężkich chwilach dla egz, która powinna dostać wsparcie. Jeżeli kogoś tutaj uraziłam to przepraszam. Życzę Wesołych Świąt, choć nie dla Wszystkich będą wesołe - wiem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie mogę uwierzyć...weszłam żeby sprawdzić czy to mi sie nie śniło...nie chcę takiego świata!!! matko ...Egz... taka jestes dzielna i kochana..taka pełna miłości i sympatii do każdego...to musi się udac, musi!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) Ja nie mam do nikogo pretensji i nie zamierzam się z nikim kłócić, nie dam się też sprowokować. W końcu mamy święta :D Może też przesadziłam z ta interpretacją cyrku... Jeśli tak, to przepraszam Światełko :) dlatego też proponuję porozmawiać o czymś przyjemnym. Nie wiem jak Wy, ale ja lubię je najbardziej. jedno mnie tylko martwi - brak śniegu ;( Obecnie sprzątam i froteruję wszystko na jutrzejszy dzień. Ciecha już upieczone, uszka i pierogi poklejone w zamrażarce. Karpia będziemy dopiero mordować... Nie wiem jak u Was, bo każdy z nas pochodzi z innych części Polski i świata, ale jeśli możecie napisać, co u Was jada się na Wigilię i Święta ? Pytam z ciekawości, bo często dowiaduję się czegoś nowego i wynajduję smaczne danie. U mnie np. Na samym początku jest barszcz z uszkami (taki prawdziwy swojski i uszka też samodzielnie klejone), później pierogi z kapustą i grzybami, karp smażony, sandacz w galarecie, śledzie, kompot z suszyny (latem specjalnie suszy się owoce - gruszki i jabłka). W pierwszy dzień Świąt jest gąska, pieczona na obiad. Święta zawsze spędzamy u mojej babci. Zasiada nas do stołu 40 osób. Dlatego też każdy ma obowiązek przygotować cosik i to własnoręcznie. Są prezenty, kolędy. Trolewno, może to za dalekie plany, ale czy konsultowałaś się z lekarzami, na temat tego czy Twój typ żółtaczki nadaj się do leczenia interferonem ? Wiem że takie badania prowadzi Bydgoszcz i mają bardzo dobre efekty. Cesarka czasem jest dobrym rozwiązaniem, co prawda dochodzi się po niej dłużej do siebie, ale dla dziecka jest bezpieczniejsza, no a w Twoim przypadku faktycznie lepiej jest, abyś miała cesarkę. Ważne, że z maluchami jest ok :) To już 16 tydzień ? Jak ten czas leci :) Jeszcze troszkę i półmetek :) karina1212 - witaj :) Każdy jakoś zaczynał. Życzę Ci, aby Nowy Rok przyniósł Ci to jedno wielkie marzenie. Dosiu :) Jak Maciuś zareagował na choinkę ? Jeśli chcecie mogę Wam wrzucić przepis na pyszne (wg. mnie) ciach. Co prawda bomba kaloryczna, ale warta tego, szczególnie w święta. Wracam na mopa, bo mała śpi, a jak śpi to można troszkę podziałać w domku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
już-nie-czekająca - nie ma sprawy, nic do Ciebie nie miałam i nie mam ;) Jeżeli chodzi o tą wypowiedź Misi, to jestem pewna na 100%, że się pomyliła i wzięła tamtego Twojego posta za wypowiedź takiej-sobie-ja. Widocznie ma pamięć wzrokową i pomyliły Jej się niki - zresztą do złudzenia do siebie podobne ;) ... naprawdę, można się pomylić - ja też się na tym złapałam ;) Chętnie bym popisała o zwyczajach świątecznych ale już nie zdążę. Mam jeszcze tyle do zrobienia, a nic się samo nie chce się zrobić. W dodatku jestem sama, maż pracuje i nie mam komu mojego bączka zostawić ;) Moje dziecko też mi w tych przygotowaniach nie pomaga ;) Broi ile się da :) Przed chwilą obrywał kwiatka a teraz właśnie rozwala mi drukarkę ;) Jeszcze raz Wesołych Świąt :) !!!!!!!!!!!!! Życzę Wam żebyście wrócili tutaj po Świętach w lepszych nastrojach :) Widzicie jak potrafi się rozkręcić takie koło nienawiści. Potem już każdy każdego o wszystko obwinia, podejrzewa, przejaskrawia. Ale to jest też wina wirtualnego świata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×