czemu dziewczyny o swoich chlopakach w postach pisza TŻ?

Co to znaczy ?

j.w.

towarzysz życia Dla mnie to okropne pisać tak :O

T Ż towarzysz życia to chyba już nie chłopak,a jeszcze nie mąż ani narzeczony

TŻ - Ten Żyd, Ten Żul, Ten Żałosny

A czemu okres to @ ???

no też mnie @ zastanawia :O jeszcze nie znoszę gina, tabsów i fasolek

to laska tak pisze jak facet po prostu NIE CHCE zeby byla jego zona tylko darmowa dupodajka i gosposia... TZ w wersji dla kochanek co sie z zonatymi spotykaja - Tylko Zona ;)

jakkolwiek zawsze draznil mnie Twoj nick musze teraz bic sie w piers i przepraszac...wyrwalas mi z klawiatury ten tekst ktory napisalas powyzej, zwracam honor...

zgadzam sie z chinka i z chinka czikulinka

A to teraz rozumiem. Czyli mozna powiedziec ze TZ to cos na rodzaj konkubinuów? Ko wymyslil taki skrot? W mediach to zaistnialo czy ktos przypadkowo z forumowiczow zapoczatkowal to? A z tym @ to siejeszcze nie spotkalam.

ze o mężu nie można powiedzieć TŻ? Ja zawsze tak piszę! Wydaje mi się że mąż to właśnie prawdziwy towarzysz życia!

chodzi o skrót :o

Aaaa! Skrót! No bo teraz jest życie "instant" :-)

konkubentow chyba...a raczej mi sie to kojarzy z tym, ze kobieta ma 25 lat, faceta od 5, on nie chce sie za chiny ;) ludowe zdeklarowac, juz glupio wszystkim mowic ze chlopak w tym wieku, a o narzeczonym nie ma mowy, bo jak uslyszy to sie jeszcze wystraszy ( a poza tym tak nasze babcie i ciocie mowia: Krysiu a to twoj narzeczony??? po 5 dnaich znajomosci ;) )...no teraz widze ze to chyba faktycznie poniekad konkubinat :)

instant??

Chinka! Skąd znasz moje imię????? ;-)

No instant - szampony 2 w 1, kawa rozpuszczalna - żeby szybciej, skróty w mowie - i w ogóle wszystko krótko i szybko!

poczulam to przez klawiature ;)

tez się nad tym zastanawiałam i za cholere nie doszłam, co to znaczy:D:D

ja pisze "mój partner" ale zdarza się tez tż. żyje z nim jak z mężem i czasem mówię na niego niemąż. tż moim zdaniem jest fajnym skrótem, bo oznacza mężczyznę z którym się żyje (a który jest lub nie jest mężem). skrót ten moim zdaniem niesie informacje o wspólnym zamieszkiwaniu co w przypadku określeń chłopak, partner czy narzeczony nie jest sprecyzowane. moim zdaniem fajny i użyteczny skrót.

Chinka Często na męża mówi się na forach "małż" - to akurat mi się nie podoba, może dlatego, że nie lubię owoców morza.....

Jesuuuu... popieram nieznoszenie "fasolek"

A na co się mówi fasolki?

Fasolki to płody z tego co wiem. ;)

sugerujecie [zgłoś do usunięcia] Chinka Często na męża mówi się na forach "małż" - to akurat mi się nie podoba, może dlatego, że nie lubię owoców morza..... Bo to jest obelżywe określenie męża. Jka kobieta uważa, że jej mąż to mięczak, ciepłe kluchy, albo nijaki, to pisze o nim małż.

bo to pewnie takie romantyczne, słodkie albo jakiś podobny argument :O