lilowa 0 Napisano Kwiecień 30, 2009 Graminis ja tu caly czas kciuki trzymam wiec daj znac co tam u Twojej Laleczki... Jeszcze dobra godzinka i lece na kurs... Kurcze, zmeczona troche jestem... nie moge doczekac sie urlopu. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
graminis 0 Napisano Kwiecień 30, 2009 potwierdzone!!! pipeczka jak nic :-) gin mówi, że chłopaka to z tego nie będzie ;-P lalunia rozwija się dobrze :-) przezierność karkowa ok, pólkule rowijają się prawidłowo, wody płodowe w normie, łożysko ok!!! ufff.... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
lilowa 0 Napisano Kwiecień 30, 2009 Graminis to super!!! Ciesze sie bardzo... to teraz spokojnie moge isc na swoj kursik :) Milego wieczoru wszystkim zycze!!! :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Sara76 0 Napisano Kwiecień 30, 2009 Cześć! Wczoraj miałam 4 inseminację, ale mam głębokie przeświadczenie, że się nie udało (nasienie gorsze jakościowo niż ostatnio), co prawda pęcherzyk był tuż po pęknięciu, ale my to chyba jednak nie mamy szczęścia... mój mąż się z lekka wkurwił (ja zresztą też), ale po kolei: doktorek kazał przyjechać przed 15-tą, bo stwierdził, że ma dużo pacjentów, czekaliśmy ponad 2 godziny i jak mieliśmy do niego wchodzić do gabinetu to pielęgniara stwierdziła, że mamy czekać, bo doktor ma teraz przerwę (i przynieśli mu żarcie), przerwa trwała chyba z pół godziny, weszliśmy, stwierdził, że wszystko ok i będzie inseminacja, więc musieliśmy wyjść z gabinetu, mąż musiał oddać nasienie (i co? jakiś palant z dziewczyną wlazł do kabinki gdzie się oddaje nasienie i siedzieli tam ok. 40 minut, a my jak te trąby czekaliśmy, nie wspomnę, że jak mąż oddał nasienie to cała \"obróbka\" trwała znowu ok. godziny, ale w tym czasie poszliśmy coś zjeść, bo ja przez cały dzień zjadłam tylko kanapkę w pracy. Potem po tej godzinie już nas poprosili (a tabun ludzi nadal czekał...) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Monia671 0 Napisano Kwiecień 30, 2009 WIATM MOJE KOCHANE !!!!!!!!! Najpierw szybko przeczytałam wydarzenia ostatnich dni i zatkało mnie!!!!!! Alutek- trzynaj się!!!!!!!!!!! Patinko- ale czad, sama zgłupiałam! A co u mie? A więc: Po pierwsze- baaaaaaaaaardzo dziękuję za kciuki i gartulacje W nocy z niedzieli na poniedziałek bardzo bolał mnie dół brzucha, ale tylko z jednej strony, więc nic sobie z tego nie robiłam, ale spać nie mogłam, po 4 rano nagle poczułam jakbym płynęła i kiedy się podniosłam było mokro, wstałam szybko żeby dojśc do łazienki,a tu chlust... i tak znaczyłam drogę:D Oczywiście najpierw radość, a potem panika... Obudziłam M, który biegał ciągle pytająć \'I co? \" i co teraz?\" Poszłąm pod prysznic i poczułam pierwsze skurcze(wtedy wysłałam sms do EFQUI :-) ). Potwm obudziliśmy małą, zawieźliśmy do siostry i do szpitala, po drodze skurcze się nasilały i powtarzały co 10 minut, na miejscu okazało się być pusto na porodówkach :-) szybko mnie przyjęto- rzeczywiście wszyscy byli bardzo mili widząć nazwisko mojego doktorka w karcie ciąży, zaraz przybiegła lekareczka, zrobiła usg i ze smutną miną stwierdziła, że wg niej nie ma co czekać tylko robić cc, bo rozwrcie 1cm, ale szyjka zgiętai nic z tego nie będzie. Słuchałam jej przerażona, patrząc jak wokół mnie coraz większa kałuża wód... zaraz przyleciał kolejny doktorek, wziął mnie na saleę porodową, po raz kolejny zbadał i zapytał, jak bym chciał urodzić, powiedzialam, że liczę na sn,a on na to, że w takim razie spróbujemy. Wciągłam mojego M ze sobą, żeby był choć przez chwilę, sala była jednoosobowa, co chwilę przychodziła położna, dodatkowo studentka, która mnie wspierała, skurcze były coraz częstsze, ale do wytrzymania, potem wpadł znów doktorek, zbadał i stwierdził,że nadal 1cm, ale szyjka robi sie ładna, więc decydujemy sie na sn. kazał podać oksytocynę. Oczywiście po tej kroplówce tak szybko zaczęły się skurcze, że nie byłam w stanie tego opanować, coraz częstsze i coraz mocniejsze, traciłąm siły, wrzeszczałam,ryczałam i nic, zaprowadzili mnie pod prysznic, było lżej, ale pzry skurczach myślałam, że rozwalę tą kabinę, potem zaproponowano skakanien na piłce, ledwo na niej siadłam, to się osunęłam, bo znowu odeszła porcja wód... Potem znów na łóżko... rozwarcie na 2 cm, mój M był przy mnie! Przerażony, nie bardzo wiedział co robić, ściskał za rękę i modlił się kiedy krzyczałam, około 16 było 3cm, kolejny próg bólu, żałowałam, że nie chciałam cc... Zaczęłam mdleć, położna była troche zdezorientowana, potem zaczęłam gwałtownie wymiotować zżółcią, bo nic przecież nie jadłam, trzęsłam się wymiotowałam i płakałam z bólu, nagle przyszedł doktor i widząc wymioty kazał dać znieczulenie... Na ten dźwięk poczułąm ulgę wierząc, że to w momencie pomoże, alen anstazjolog przyszedł dopiero za godzinę! Wkłuwał się z 10 minut, bo przerwy między skurczmi były mniejsze niż minuta i nie mógł zdążyć, wreszcie się wkłuł, ale nie poczułąm żadnej ulgi!! Nawet mój M zaczął krzyczeć, czemu to nie działa, potem okazało się,ze to znieczulenie było w jakiejś innej dawce i słabo działało, zaczęłam się drzeć, że chcę już umrzeć, była 18, poczułam okropne napieranie jakbym chciał do wc, w tym momencie położna mnie zbadała i usłyszałam upragnione\"RODZIMY\" M wyszedł, a ja zaczęłam przeć... Trwało to 45 minut, a po ostatnim skurczu partym usłyszałam krzyk ADasia i nagle poczułam, że znieczulenie zaczyna działać! Dopiero wtedy! Reszty już nie czułam, miałam na sobie mój skarb i nie mogłam uwierzyć, że sie udało! Leżeliśmy tak razem, a potem maluch zaczął ssać cyca, był cudny, choć cały w mazi płodowej, wtedy wrócił M, też wzruszony. Zoatawiono nas samych, a po godzinie, sama zeszłąm z łóżka i poszłam na oddział! Byłąm w szzoku, że potrafię to zrobić! Niestety zostałąm nacięta i od czssu jak znieczulenie przestało dziąłć skończyła się sielanka z siedzeniem, do tej pory moge tylko chodzic i leże, ale jestem szczęśliwa, maluch ślicznie ciągnie pierś, waży 3500g i ma 53 cm długości. Dzis wróciliśmy do domku :-) Uff- dziwne,że udało mi się tyle napisać, ale Adaś śpi:-) Zaraz wysyłam zdjęcia na nasze konto, dopiero parę, ale tyle dam radę. Uciekam, bo się budzi... sorki za błędy, ale już nie zdążę poprawić Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kalpek 0 Napisano Kwiecień 30, 2009 Monia on jest cudowny poprostu!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Ja takiego nie bede miala :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
madzik255 0 Napisano Kwiecień 30, 2009 czesc dziewczyny ja juz w domku koniec sielanki u mamy:):):)bylam dzis na zakupach i takie swietne zeczy byly dla maluszkow :):) matura juz nie dlugo:):) bardzo was nie czytalam ale tak cos mi w oko wlecialo:):) liliowa najbardziej boli mnie wos i pewnie go obleje nic mi z tego do glowy nie wchodzi a ucze sie z konstytucji tylko nie wiem z jakiego materialu moze to byc :):0 monia ja tez juz tak chce!!!!!!!:):) kalpku nie smuc sie ciebie tez ta chwila dosiegnie:):):) patinko ile u ciebie kosztuje to urzadzonko do mierzenia serduszka:):):) graminis czekam na dobre wiesci z usg:):) teraz masz najwazniejsze usg a na grilla zapraszam do mnie :):) ewcia nie martw sie kazdy by chcial ze swoja pociecha spedzac jak najwiecej czasu ale co sie nie robi dla tego aniolka zeby wszytsko mialo pod dostakiem:):):) pani misiowa takie zycie i masz racje:):) madziara wracaj do nas szybko:):):) myszko a ty gdzie sie schowalas nam:):): dla wszystkich Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
EwelkaO 0 Napisano Kwiecień 30, 2009 monia- ale masz cudeńko;) jeszcze raz gratuluję!! dobrze że już jesteście w domku;) - mam nadzieje że szybko zapomnisz o niemiłych chwilach na porodówce;) całuski dla Was patinko- gratuluję wagi!! jestem pełna podziwu- ja nawet tydzien nie wytrzymałabym na takiej diecie!!!! a co do Twoich testów to ja myslę że one nie są pozytywne;) graminis- super że z twoją kruszynką wszystko w jak najlepszym porządku;) możesz spac spokojnie Sara- no to niezłe przeżycie w tej przychodni!! chyba powinni miec więcej pokoi do oddawania żołnierzyków;)- 40 minut?? może był bardzo spięty i nie dało się szybciej;) kalpek- głowa do góry!! jesteś młoda- na pewno się uda!! i to szybko!! ze mnie już dinozaur (w porównaniu do Ciebie) a wierzę że będzie dobrze... chociaż @ u mnie już za progiem;( Trzeba Wierzyć!!!!! a co do pomarańczki- to mam tylko nadzieję (i wierzę w to) że to nie żadna z \"nas\" bo takie teksty nie przystoją !! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
EwelkaO 0 Napisano Kwiecień 30, 2009 madzik- masz już stresa?? ja bym miała- panikara ze mnie;) - ale pamiętaj tobie nie wolno się denerwować!!! trzymam kciuki!!! na pewno bedzie dobrze!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
gab2901 0 Napisano Kwiecień 30, 2009 Monia gratulacje macie ślicznego synka :) aż mi ciarki przeleciały po plecach po tym co napisałaś chyba od razu powiem że chce znieczulenie :) Wiem że nie ładnie zazdrościć ale aż mi się troche smutno zrobiło po przeczytaniu postu od graminis ( bardzo się ciesze że z jej kruszyną wszystko jest dobrze) ale jak to czytałam pomyślałam o moim aniołku i tych ciąglych niewiadomy dotyczących jego rozwoju. Dała bym wiele żeby usłyszeć od lekarza to co Ty. Przepraszam nie gniewaj się za to co napisałam naprawde życze Tobie i maleństu jak najlepiej!!!!!!!!!!!!!! Ale mój strach niekiedy bierze góre. Niekiedy myśle że to wszystko przez mój wiek :( Patinko myśle że twoje testy są negatywne i gratyluje diety naprawde widać wyrwałość i efekty :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
EfQa 0 Napisano Kwiecień 30, 2009 Monia kochana jak dobrze że juz po wszystkim i że rodziłaś bez cc - co natura to natura. Ja mam nadzieję że drugie dzidzi urodzę naturalnie. Zaraz wejdę na nk obejrzeć zdjęcia :) lilka Tracy Hogg \"język niemowląt \" jest super!!! Mi ta książka bardzo pomogła. Polecam wszystkim mamom. Kupcie sobie dziewczynki koniecznie Byłam w Simple oglądałam sukienki bo za tydzień mam wesele.Znajoma ma 50% zniżki więc chyba jakąś kieckę sobie kupię... Buziaczki dla was kochane! Saro chyba by mnie cholera ubiła na twoim miejscu! Nie dziwię się że się wkurzyłaś! Patinko ależ schudłaś!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! To niesamowite ale rzeczywiście w lipcu włożysz bikini i będziesz laska !!!!!!!! (pod warunkiem że ta kreska z testu zniknie :p ) Madzik nie martw się na pewno zdacie! A co do pomarańczy to moderatorki mogą sprawdzić ip z którego piszą i wiedza czy to stała forumowiczka czy ktoś nowy. Gab wszystko będzie dobrze, nie smuć się kochana bo dzidzi to czuje. graminis uściski dla brzuszka. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Patinka26 0 Napisano Maj 1, 2009 Witam was kochane :) Monia bardzo dzielna z ciebie kobieta ciesze sie bardzo ze jestes juz w domu ze swoim szczesciem :) i ze nie masz problemow z karmieniem z piersia gdyby moja ssala to karmilabym do dnia dzisjeszego ale mialam juz dosc sciagnia gdzie wyszlam na zakupy musialam wracac bo do 3 godzin musialam pilnowac aby oproznic dojarki :p zycze wam wszsytkiego dobrego jeszcze raz Gratuluje. Sara ja bym sie wkurzyla bardzo oj tak jak tak mozna traktowac pacjenta masakra nic dziwnego ze maz twoj byl zestresowany. ale mam nadzieje ze ta proba bedzie bardzo owocna :) madzik a ty czesciej sie odzywaj u nas i poglaskaj brzusio. ciezaroweczki a gdzie codziennie fluidki dla staraczek co ??? Gab wszsytko bedzie ok usmiechij sie prosze :) dzidzia wszsytko odczuwa a gdzie nikolka i jolanta nie odzywaja sie nie mowiac juz o calej reszcie :) Graminis ale rozowo bedzie :P FAJOWO DZIEWCZYNKI SA PRZESlodnie sorki caps lock lilowa duzo kobiet kupilo to ksiazke nie wiem czemu jej nie przeczytalam :) pomyslalam sobie ze jak mma juz 1 dno to z 2 tez dam sobie rade ale podobno warta polecenia i bardzo interesujaca wciaga :) ja mam dzis wizyte u konsultantki znow bedzie mnie mierzyc wazyc. cos mi sie zdaje ze @ jednak mnie odwiedzi :) bo brzuch boli bardzo oj tak. teraz bede madrzejsza i pas cnoty zakupie :p kalpek duzo ci sle i tule cie mocno Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
lilowa 0 Napisano Maj 1, 2009 Witam... Za oknem piekna pogoda a mnie przeziebienie dopadlo. wrrrr Szlag by to!! Wczoraj w poludnie jeszcze bylo ok, a wieczorem mnie rozlozylo. Pije herbatki z miodem, cytryna, syrop malinowy... mam nadzieje, ze pomoze. I jeszcze jedno, wczoraj lezac w lozeczku postanowilam wyprobowac aparacik do sluchania serdusia....Iiiiii juz je uslyszelismy!!! :) Szok!! Bilo tak szybciutko!! Jak u kurczaczka...Oczywiscie znowu byly ryczki z mojej strony ;) Monia Adas jest cudny!! I Ty bylas dzielna!!Gratulacje!!! Jak czytam takie opisy porodow , to zastanawiam sie jak ja sobie dam rade z bolem! Nie sadze zebym byla jakos wyjatkowo na niego odporna.A z drugiej strony mysle sobie, ze chyba tak zle nie jest skoro kobiety decyduja sie na kolejne ciaze. ;) co? Sara trzymam kciuki za powodzenie akcji!!!! Kalpek nigdy nie mow, ze Ty nie bedziesz mogla miec dzieci.... Nie wywoluj wilka z lasu! Trzeba w to wierzyc. Jesli sa jakies problemy, to z nimi walczyc. Masz mnostwo czasu, bo jestes mloda. Ewelka ja tez jestem z tych mocno stresujacych przed egzaminami, zawsze wszystko musialam miec w zyciu rozplanowane, zeby czuc sie komfortowo ale to mlodsze pokolenie jest bardziej wyluzowane niz my... ;) Gab...ja za Twoje Malenstwo kciuki trzymam i wierze, ze wszystko bedzie dobrze!!Urodzi sie zdrowe i silne a Ty bedziesz najszczesliwsza mama pod sloncem!!Usmiechnij sie kochana, bo tak glownie mozesz pomoc swojemu Malenstwu. Efqa pamietaj o umieszczeniu fotek w nowej kreacji ;) Uciekam na razie, ale oczywiscie bede zagladac. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Sara76 0 Napisano Maj 1, 2009 Cześć! Monia gratuluję ślicznego synka . Po tym co napisałaś to się dziwię, że Twój mąż nie zwiał gdzie pieprz rośnie w czasie tego porodu. Trzymajcie się ciepło EwelkaO w zasadzie to uważam, że nie ma potrzeby, żeby była druga kabina do oddawania spermy (zawsze to szło bardzo sprawnie i nigdy nikt nie musiał czekać) a mój mąż był wkurzony długim czekaniem (nie wspomnę, że ten facet który tak zablokował wlazł tam ze swoją kobietą i jeżeli ona mu nie mogła pomóc to już nic z tego nie rozumiem...) W końcu mój skarb powiedział pielęgniarce, że nie będzie dłużej czekał i powiedział, że zrobi to w męskiej ubikacji i muszę Ci powiedzieć, że nie zdążyłam dobrze gazety przejrzeć a już było po wszystkim (oczywiście u mojego męża, bo tamten gamoń jeszcze tam siedział) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
gab2901 0 Napisano Maj 1, 2009 Witajcie dziewczyny w ten piękny słoneczny dzień :) Bardzo dziękuje za miłe słowa dzięki Wam jest naprawde łatwiej przez wszystko przejść bo wiemy że możemy na sobie polegać . U mnie nic nowego Oskarek kopie coraz bardziej i dzisiaj słuchaliśmy Mozarta dla dzieci ( wersja na spokojny sen i łatwe zasypianie ) jak narazie to stwierdzam że zasnąć przy tym można na 100%. Mój M twierdzi że Mozart ma wyjątkowy dobry wpływ na nienaradzone jeszcze dziecko i w późniejszym okresie też ( tylko nie wiem czy ja wytrzymam słuchając tego) Po południu idziemy na grila do moich rodziców !!! Pozdrowienia dla Wszystkich. Ps. ciekawe co tam u alutka :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
lilowa 0 Napisano Maj 1, 2009 Oj ciekawe, ciekawe.... Gab udanego i smacznego grillowania... ja dzisiaj w pracy... w Anglii mamy wolne dopiero w poniedzialek. Jednak mam dzis mniej roboty, bo moi klienci maja z kolei wolne... :) Moze wiec i ja zwine sie do domku wczesniej... Graminis w jaki sposob ucza Was oddychania przeponowego podczas zajec w szkole rodzenia... hehe Wlasnie probuje... wiem, wiem w pracy jestem ale do mojego biura nikt dzis nie zaglada :) Jeszcze zeby to przeziebienie mi przeszlo i bylabym calkiem szczesliwa :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
gab2901 0 Napisano Maj 1, 2009 Przepraszam za literówki znowu zjadłam literki :( chyba jestem głodna hihi Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
graminis 0 Napisano Maj 1, 2009 monia nie mogę się na Adasia napatrzeć :-) taki słodziaśny króliczek :-) i ta fotka z tatusiem i siostrzyczką!!! przecudna!!! lilka... pani położna trzyma rękę na brzuchu i obserwuje czy nie rusza ci się klatka piersiowa!!! jak masz kontrolę to jakoś mobilizuje i przepona idzie w ruch... dla facetów to takie oczywiste z nami gorzej ;-P serio serio patinka będzie różowo :-) i bordowo i wiśniowo Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
graminis 0 Napisano Maj 1, 2009 sara... a ja mocno wierzę, że Wam się uda!!! to jest magia miłości Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Monia671 0 Napisano Maj 1, 2009 STARAJĄCE SIĘ Nick....................... Wiek...........Ilość cykli.....Data następnej @ Asik85.......................23..................2...... ............12.03.209 iwa18 /uk..................26..................10......... ..............pass niusiusia....................27..................13... . ............????????????? Myszka24/USA............25..................25.. . . .. .........25.05.2009 nikolka25...................25..................24.... .............21.03.2009 misiaczki....................23.................44... ..............22.04.2009 Sylwia29.....................29.................38... ..............????????????? Rusaczek....................34.................46....... ..........30.03.2009 Sara76.......................32.................57.... .............16.04.2009 kalpek........................22.................29 ...................???????????? EwelkaO /Kraków.........27...................7................07.02. 2009 felicity78....................30...................3.... ...............??????????? silnaaa.......................31...................4.... .............08.05.2009 mała kobitka...............30..................18................ .?????????????? miodziki...................33/25...............15....... ..........27.03.2009 pomocy7890..............21...................5......... ..........?????????????? Aura_34....................34..................38....... ...........?????????????? monita30...................34..................2........ .............05-05-2009 xxmadziaraxx.............30........(już nie liczę)... ...........07.05.2009 lulkusia....................24....................13.... ...............23.05.2009 ZACIĄŻONE Nick/Skad...............Wiek........Tydzień ciąży......Termin porodu graminis..................25................30.......... ..............09-07-09 jolanta2..................27.................29........ ................17-07-09 yourmind...................20...............6........... ..............16.08.09 Kamila1985.................23..............8............ ..............??.07.09 akinom24...................24..............11.......... ..............30.08.09 izulkaa......................30..............8.......... ................05.09.09 madzik255.................21..............13........... ...........23.10.2009 gab2901....................34..............25........... ............12.08.200 aneczka227.................21.............15............ ............30.09.09 dorota822...................27.............8............ ..........20.11.2009 lilowa.........................27..............8........ .............06.12.2009 DZIECIACZKI URODZONE Nick....................Płeć.................Imię....... .........Data urodzin Fiolek..................córeczka...........Maja .....................02.05.07 izulkaa..................córka..............Zuzanna..... ...........28.06.07 Pani Misiowa..........córka...............Patrycja......... .......21.12.07 Obca...................synek...............Kubuś........ ............01.07.08 Kakusia 22............synek...............Kacper.................. 19.07.08 EwQa..................córeczka...........Emilka......... . .......30.10.08 becia_gask...........synek..............Kacper.......... .........13.11.08 Patinka26.............córeczka..........Olivia Hatice............19.11.08 Smerfetka29........syn i syn........Gabryś ,Nikodem.........31.12.2008 asiunia27............synek................Filip......... ............2.01.2009 Olawd................synek..........Tymoteusz.......... ........30.01.2009 kkinia30..............synek..............Daniel......... ..........10.02.2009 alutek29..............synek............Pawełek.......... .......27.04.2009 Monia671Kraków......synek........Adaś......... ...............27.04.2009 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
olawd 0 Napisano Maj 1, 2009 alutek i monia GRATULACJE!!!!!!!! wszystkiego najlepszego z okazji narodzin synka samych słonecznych dni i radosnych przeżyć z maleństwem a to sie wam udalo w tym samym dniu :-D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
olawd 0 Napisano Maj 1, 2009 myslalam ze cos popisze bo maly spal ale juz mu sie odwidzialo . duza buzka dala was kochane a to zdj z niedzieli z malego chrztu http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/6b1678cb3d5c5fee.html Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
olawd 0 Napisano Maj 1, 2009 i tu jesli macie ochote... http://www.bobasy.pl/atdebek Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość anetkaO Napisano Maj 1, 2009 Dziewczyny czy na początku ciąży bolały Was jajniki, mięśnie brzucha i czy odczuwałyście swędzenie skóry. Jestem teraz wprawdzie tuż przed jajeczkowaniem ale mam taką cichą nadzieję, że może jednak.... Dodam, że staram sie o dziecko od ponad2 lat i bardzo bym chciała już mieć brzuszek ale nie chcę się niepotrzebnie łudzic.. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Myszka 24 0 Napisano Maj 1, 2009 Hejka kobietki:) Monia Adas jest przesliczny, taki kochany,a na zdjeciu wydlada jakby mial juz ze 2 tygodnie....jeszcze raz gratuluje ze bylas taka dzielna --- dla Was wszystkich:) Moj brat wczoraj przyjechal z bratowa oficjalnie poprosic mnie abym zostala chrzestna Mateuszka, wiec 7 czerwca bede miala drugiego chrzesniaka:):):):) Przepraszam Was kochane ze tak malo pisze, ale teraz wiecej pracuje, poki moge, bo pozniej przez te imprezy ktore mamy (w sumie 8) nie bede mogla pracowac, a pieniazki na prezenty trzeba skads wziasc:) W przyszla niedziele tj.10 maja, moja bratanica idzie do Komunii Sw. wiec w tygodniu poczawszy od piatku bede piekla ciasta na te okazje, wiec znow zadko bede zagladac....w sobote z rana fryzjer, po poludniu paznokcie i tak mi zleci.... Wizyte u ginka mam 12 maja, przelozyli mi z 5 maja bo lekarz wtedy musi wyjechac do innego Stanu wiec go nie bedzie:) Moja mama jest w szpitalu na badaniach, bo ma kamien na pecherzu i dostala zapalenie watroby, wiec w przyszlym tygodniu pojdzie pewnie na operacje usuniecia kamyka....wiec tez sie boje o Nia, ale mam nadzieje ze bedzie wszystko dobrze... Pozdrawiam Was wszystkie kochane, sciskam i przesylam Przed chwila wyciagnelam z piekarnika szarlotke , ide ja pokroic i zaraz ide do bratowej , a pozniej do resteuracji w ktorej pracuje w odwiedziny:) Zegnam sie i do uslyszonka niebawem Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
graminis 0 Napisano Maj 2, 2009 witam z rańca... ja już niestety w job... trzymajcie kciuki za pogodę bo na razie coś niewyraźna a planujemy popołudniu jakąś wycieczkę... olawd :-) fotki cud miód!!! monia o cudnym adasiu można by mówić i mówić myszko ty pracusiu :-) dbaj o siebie!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Patinka26 0 Napisano Maj 2, 2009 hej graminis :) ty biedaczku w pracy 2 maja ciezarna :O tule cie mocno i nie przemeczej sie. mam nadzieje ze pogoda sie utrzyma i wyjzy mocniej sloneczko i aby wyprawa sie udala ;) snilo mi sie ze wyszly 2 mocne kreski pewnie dlatego ze o tym ciagle mysle :p bylam na poczcie i Adas jest przeuroczy i nie wyglada jak noworodek tylko 2-3 tygodniowe niemowle :)Monia ty szczesciaro :) Sara zle wczesniej doczytalam ale przezycia tak czy inaczej byly okropne dobrze ze juz po wszsytkim i teraz tylko czekac na 2 kreseczki kalpek czemu sie nie odzywasz ostatnio napisz Moja olivka wcina kaszke z bebilona vaniliowa uwielbia ja :) bo mleczka nie chce spala 10 godzin rowne i nie pila przez noc nic daje melczko a ona jezyczkiem do przodu i ble :O ja zaraz zrobie sobie kawusie i czekam na kolezanka. mam dzis dobry humor a to dlatego ze zobaczylam na wadze 8 z przodu :p Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
monita30 0 Napisano Maj 2, 2009 hej dziewczyny graminis :):):) ty to ranny ptak jesteś :):) ja już tez od 7 w pracy poprostu kobiety pracujące z nas :):):):) monia śliczne masz dzieciatko buziaczki dla Adasia mój tata też ma na imie adam :):):):) ładne imię ,ale się wycierpiałaś !!!! ale to szybko sie zapomina bo przecież jaka nagroda!!!!:):):):)super że już tulisz maluszka alutek jak tam???ściskam cie mocno i dzidzię czekamy na wieści myszko ale ty pracuś jesteś ale swoją drogą to przeciez na te prezenciki trza norobić:):):):) będzie dobrze :) przynajmniej człowiek sie troche pobawi i ma coś z życia tak trzymać!!!::):):) saro trzeba miec nadzieję wiesz że nadzieja umiera zawsze ostatnia jak juz wszystko zawodzi to ona zawsze jest:):):):) uszy do góry kochana i być dobrej mysli,brawo dla męża że tak to wszystko dzielnie znosi :):):) gab głlaskanko dla maluszka:):):) patinko normalnie zazdroszcze!!!!!!! to ty stosujesz tą diete CAMBR.co masz w stopce???? patrzyłam w necie na to i to są jakieś koktaile i zupki???czy masz jakąś swoją dietę???? chyba musisz mi coś poradzić:):):) lilowa zdrówka życze żeby cie to grypsko całkiem nie rozłozyło olawd sliczny ten synek twój:):):):)pozdrowionka buziaczki dla wszystkich dziewczyn a ja nadal nie robię testów bo nawet nie mam w domu,muszę dopiero kupic w aptece:):):):) chyba że @ przylezie to kicha będzie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
graminis 0 Napisano Maj 2, 2009 patinko szalejesz!!! ty coś jesz w ogóle? :-) ja dziś tylko dyżurek do 12!!! musiałam koleżanki wspomóc żeby mogły wyjechać na weekend :-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
monita30 0 Napisano Maj 2, 2009 to super że mogły na ciebie liczyć:):):) mam nadzieję że wycieczka się uda,bo coś ta pogoda dziś nam figle robi:):):) ja w pracy do 19 dzis i jutro Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach