POMOCY CHCE MIEĆ DZIECKO CZ.II

Nie dziwię się, że tyle opału Ci schodzi, z resztą masz duży dom. My tak kupujemy po 2 worki węgla, skład mam niedaleko, więc jak brakuje, to sama podjeżdżam i gośc mi worki do auta pakuje :-)

hejka :) dziewczyny ja ucze sie angielkisego :) pisania czytania i sluchania belkotu anglikow bo oni nie mowia tylko belkocza cos podobnego jak ktos napcha do buzi klusek i probuje cos powiedziec bardzo dobre porownanie :) :p no i egzaminy stwierdzilam ze chce zdawac bo mozna bez ale ja chce , dobrze miec dokument w reku :) olivka zasnela troszke posprzatalam z rana, obiad mam ze wczoraj tureckie danie :) duszone warzywa z kurczakiem w sosie pomidorowym z ryzem i placki ziemniaczane :) musze zupke ugotowac dla olivki bo lubi jak ja ugotuje, cos ostanio ze sloiczkow nie chce normalnie kreci glowa na boki i pokazuje ze nie bedzie jadla tak to komicznie wyglada ze z mezem skladamy sie ze smiechu :D za to deserki uwielbia ze sloiczkow :) Laura po szkole miala wczoraj Balet i stepowanie wiec 2 godziny miala zajecia a my z mezem chodzilismy po sklepach za raczke :) ehmm dzis laura idzie do kolezanki na party urodziny prezent juz zapakowany :) kupilam taka duzy rozowy kuferek a w srodku rozne lokoweczki i doczepki kolorowe do wlosow :) cos dla dziewczyn ok 5 roznych koncowek do wlosow no i aniolka slicznego :) do tego kartka i powinno byc ok :) ja na prezenty zbankrutuje teraz bo 27 nastepne urodziny sie klaniaja kolezanka laury ja zaprosila no i wczoraj dotarlo do mnie nastepne zaproszenie :O a za 3 tyg brat do Polski jedzie autem wiec chce mamie paczke zrobic i kasa leci jak szalona :O Monita to teraz do dziela pelna para :) widze ze konkretnie dzialacie w tym celu i super :) Monia oj to masz wesolo w domku :O fajnie ze w domku cieplutko bedziecie miec :) centralne to jednak wygoda ;) wiem cos o tym bo moja mama w polsce ma ogrzewanie na wegiel dobrze ze w piwnicy bo przynajmniej sie nie brudzi w domu ale trzeba schodzic co chwilke 3-je drzwi otworzyc by dojsc do ieca makabra :O lilowa ale sie masz super w pracy :) ja to nigdy spokoju nie mialam zawsze stres i gonitwa :( Olawd twoj maly rosnie slicznie :)pozdrawiam witam kolezanke u ktorej pojawily sie 2 magiczne kreski teraz dbaj o siebie ;) lilowa z teg co przeczytalam jesli chodzi o opieke nad ciezarna to widocznie zalezy od miejsca bo u mnie takze brak zainteresowania niestety choc pozniej nalezala do kliniki ciazy zagrozonej tak czy inaczej nie nazwalabym tego zadna opieka :( sciskam was wszysciutkie :) gramka przjemnego spaceru zycze u mnie za oknem rowniez ladnie sie zrobilo ;) asia trzymaj sie ;)

Hejka dziewczyny:) Przepraszam ze nie pisze, ale nie mam czasu nawet wlaczyc kompa.....cale dnie jestem w pracy, jak wracam to pakuje kolejne rzeczy i przewozimy do nowego mieszkanka....wczoraj poprzewozilismy kanapy i meble, a dzis kolejne meble.... Jutro ide na MRI, wiec jak wroce to napisze do Was, choc wyniki i tak bede miala pewnie za kilka dni..... Dzis tez dostalam okres, dobrze ze nie spoznil sie znow pare tygodni.... Kochane lece do pracy, wiec odezwe sie niedlugo:)Papa, milego dnia

Monita jesli nasz Fasol pozwoli to chce pracowac do konca ciazy... no moze pojde na urlop tydzien wczesniej, bo jeszcze zostalo mi 5 dni do wykorzystania... tak wiec jesli wszystko bedzie dobrze to chcialabym do konca listopada ;) termin z miesiaczki mam na 6 grudnia a z USG na 30.11.09 ale ja tam sie trzymam moich obliczen :) Patinko ja mam chwile kryzysu co do tej opieki tutaj,bo wiem ze w Polsce w kazdym momencie moglabym podskoczyc do prywatnego gina i juz- miec USG co miesiac i pewnie zwolnienie od poczatku ciazy ( z racji tego mojego krwiaka) ale z drugiej strony wiem, ze tutaj mimo ze ta opieka wyglada inaczej to w kazdej chwili moge zadzwonic do swojej poloznej ( 24 na dobe - 7 dni w tygodniu- bardzo fajna babeczka), chodze na basenik dla ciezarowek, niedlugo zaczynamy szkole rodzenia w ramach funduszu zdrowia. Teraz obowiazkowe spotkania z polozna mam juz co dwa tygodnie, wiec powinno byc lepiej. No i prywatnie tez ide na USG...Ogolnie jestem dobrej mysli. :) Ciekawe jestem bardziej jak ta opieka w czasie porodu wyglada. Zadowolona bylas? Widze, ze rozmowa na temat zlobkow i opiekunek sie rozwinela... a z jaka kwota teraz trzeba sie liczyc szukajac opiekunki do dziecka w Waszych rejonach? My damy pewnie Mlodego do zlobka, ale o tym bedziemy myslec w sierpniu bo macierzynskiego mam 9 miesiecy. Mysle jednak na przejscie na pol etatu bo ceny za zlobek w pelnym wymiarze godzin sa tutaj po prostu kosmiczne!

jestem znowu... od myślenia głowa mnie boli... najgorsze jest to, że tak naprawdę nie wiem co mogłabym robić w domu... a boję się, że jak się skończy macierzyński to wbijemy zęby w ścianę... szyć niestety nie umiem... i w sumie to do niczego nie mam uprawnień... myślałam, żeby zacząć jakiś kurs makijażystki albo stylizacji paznokci i tym sposobem dorobić trochę grosza w domu... nie wiem, już głupieję!!!

Grameczko nie martw sie. Dasz rade! A moze sklep interenetowy z art. dzieciecymi ? :) A mnie Monitka zmoblizowala do obliczenia mojego urlopu. I niesamowicie sie ucieszylam, bo okazaje sie ze do wykorzystania mam jeszcze 8 dni!! :) :) czyli moglabym wybrac sie na normalny urlop od 19 listopada i mialabym go do konca miesiaca a od 1.12. 2009 zaczelabym macierzynski. Tym sposobem do pracy musialabym wrocic w 1.09.2010 i juz za 8 tygodni rozpoczynalabym urlop! to chyba dobry plan.

hm... ale musiałabym się wgłębić w to co trzeba formalnie załatwić, żeby uruchomić taki sklepik???

gramko dobry pomysł:):):) zawsze troche grosza mozna dorobić,popytaj w urzędzie pracy,oni tam maja rózne kursy do zaoferowania jak tylko myslisz że mogłabys się spełnic w takiej pracy to zyczę powodzenia,najlepiej spróbować na sobie lub kolezance:):) i się przekonasz czy ci to bedzie sie podobało,na poczatek mozna w domu zaczynac:) mozna tez kredyt wziąć na otwarcie działalności,i mozesz z niskiego zusu skorzystać,tylko nie wiemczy czasem nie trzeba być w urzedzie pracy zarejestrowanym odnosnie kredytu,trzeba się popytać:):):) lilus fajnie ze masz tyle wolnego,a co do macierzyńskiego to u nas mozna sobie tylko pomarzyć o 9 miesiącach,teraz chyba jest ok.4 miesięcy ale przynajmniej jest czas zeby malenstwo odchowac:) kiedyś wprowadzili na 6 misięcy to bardzo szybko to znieśli i koniec,a jak tu zostawić takiego niemowlaczka w domu,nawet nie chce mi sie o tym myśleć,w jakim my porąbanym kraju mieszkamy uffffffffffffff

znów wpadam na chwilkę... mnie te oferty urzędu raczej nie obejmą bo nie jestem bezrobotna... w grudniu mam wracać do pracy ale nie mam możliwości więc czeka mnie bezpłatny wychowawczy... dlatego tak kombinuję...

Monitko tutaj jest 39 tygodni ale oczywiscie nie pelnoplatnych wiec tez tak sielankowo nie jest.Pienazkow bedzie znacznie mniej.Moglabym wrocic do pracy wczesniej zeby byly lepsze ale chcialabym odchowac Malucha do tych 9 miesiecy jesli jest taka mozliwosc.We wrzesniu natomiast poszedlby do zlobka, bo nie mamy tu nikogo kto by sie nim zajal. Grameczko sama najlepiej wiesz do czego Cie ciagnie tzn to jakiego rodzaju biznesiku, jednak w czasie gdy masz klientke na make-up czy paznokcie to tez ktos sie musi Mala zajac. A przy takiej dzialalnosci interenetowej godziny pracy sa bardziej elastyczne i mozesz wykorzystywac czas kiedy ksiezniczka spi ;)

widzialyscie???? dziecko wazy tyle co moj maly teraz http://niewiarygodne.pl/kat,1017181,title,Kobieta-urodzila-supernoworodka-Dziecko-wazy-87-kg,wid,11528011,wiadomosc.html?ticaid=58ce1

bez kitu Boże Narodzenie jest za trzy miesiące juz sie nie moge doczekac olawd ten noworodek to jest gigant

ja nie moge jak ten czas zasuwa .... dopiero co testowalam a tu juz 8 miesiecy prawie jak jest z nami i jeszcze w dodatku rok jakos tak szynko przelecial - za 3 miechy boze narodzenie...... no ale ma tez swoje plusy - jeszcze 2 dni i mezus wraca!!!

Witam W końcu coś ruszyło na forum... Ja wracam padnieta z pracy,wiecie że teraz chodze i zbieram opłate za wode....w sumie fajne,ale potem jestem niezywa..... Monia byłas u lekarza ? Lilka,ale slicznie wygladasz na zdjeciach :Di brzucholek juz wiekszy jest :) Nasza Madzik nie długo bedzie rodzic,juz sie nie moge doczekac :) Myszko kochana a Ty taka zabiegana.... Olawd pameitam jak jechałas na porodówke,a tu juz Tymus ma 8 miesiecy...szok ! Misiowa tez zapracowana jak ja :) Monitka a u Ciebie co słychac ? Patinka nasza sie uczy,no no :) Gramka kiedy chcocesz wrocic do pracy?juz?

witajcie... cichutko tu znowu :-( kalpeczku, najważniejsze, że jest praca i że ci się podoba... ja na pewno nie wróćę do pracy po macierzyńskim bo nie mam lenki z kim zostawić, zresztą nie chcę jej zostawiać... tylko problem kasy pojawi się pewnie prędzej niż myślę... i tego właśnie się boję... chciałabym coś robić... ale w domu...

Dzien dobry :) Jeszcze tylko troszke i bedzie weekend. Jak dobrze ...:) Jutro przyjezdza do nas kolezanka wiec posiedze pewnie wieczorem w kuchni zeby potem miec wiecej czasu na pogaduchy przy dobrej herbaci :) Jutro pewnie zabierzemy ja do Cambridge. Smignie ten weekend pewnie blyskawicznie... Macie racje- ten czas za szybko ucieka. Nie moge uwierzyc, ze wkraczamy juz w 8 miesiac a jeszcze przed swietami Adas ma byc juz z nami.Przeciez tak niedawno przestawalam wierzyc, ze uda mi sie kiedykolwiek zajsc w ciaze...Jakby tu zatrzymac chwile... Jakims sposobem sa dla mnie fotki. Probuje nauczyc sie obslugi tej lustrzanki ale to dosc trudna sprawa- sporo nauki przede mna. To juz nie zabawa. ;)

hej dziewczyny dopiero poczatek dnia a ja juz padam . Kira w ogole sie mnie nie slucha , Tymek tylko by na raczkach siedzial .... stos garow do mycia , micha prasowania a to juz jutro mężuś wraca....masakra no i juz po pisaniu bo jakas pipka mi zadzwonila i obudzila malego

Dzieki Kalpeczkuto mile... Udanego weekendu wszystkim zycze!! :)

Hej Dziewczyny. W środę idę do lekarza, zobaczymy co powie. Ostatnio dzwoniłam do swoich dziadków. Żeby im powiedzieć, że jestem w ciąże. Odebrał mój dziadek. Więc mu mówią: " że mam dobrą nowinę" A dziadek do mnie: " co masz?" a ja: "że dobrą nowinę!" a dziadek: " Co masz? anginę !?!?" A ja: "że NOWINĘ" a dziadziuś na to: "aha nowinę" Więc mu mówię: "że będziesz pradziadkiem" A dziadek nie usłyszał i dał słuchawkę babci, której jak powiedziałam że jestem w ciąży. To tak zaczęła się cieszyć że z tej radości powiedziała że musi ucałować dziadka :-). Mam fajnych dziadków. lilowa :-) Ja mieszkam w Bagillt około 40 mil od Liverpoolu. A ty gdzie mieszkasz?

dressmaker-84 --- no to masz świetnego dziadzia - ja niestety juz nie mam dziadków :-(

hej dziewczyny dresmaker moje gratulacje u mnie wszystko dobrze Rafałek po szczepieniu był spokojny rosnie jak na drożdżach waży już pewnie z 6300kg a taki fajny się robi już sobie mruczy a Martynka grzeczna pomaga a u mnie wszystko dobrze gramka ja też plamie przy tych tabletkach

halo gdzie wszystkie jesteście miłej niedzieli i smacznego obiadku.........

hej kobitki:) ja po weekendowej przerwie,w sobotę malowałam znów te deski na balkony,juz 4 raz i ostatni w końcu sa gotowe :):):) a wczoraj poszlismy do lasu zobaczyć czy jeszcze jakies grzyby rosna i przespacerować się,bo pogoda piękna była,uzbieraliśmy cały koszyk nawet:):):) w sobote moja gin zrobiłam mi usg i pecherzyki dopiero 11mm w 11 dniu cyklu,więc zwiększyłam mi dawkę clo na 2xdziennie,bo widocznie 1xdziennie to za mało jak dla mnie i w sobotę znów jade do niej,zobacze co powie jalanta fajnie ze chłopczyk super rośnie a siostrzyczka pomaga,całuski ewelko dla ciebie 100 całusków z okazji urodzinek

witam widze ze temat powrotow do pracy :) ja wracam a dokladnie zmieniam prace w polowie listopada i az sie boje jak ja bez niunia wytrzymam ;( Kochane nie bylo mnie troche bo od czwartku do soboty niunio mial goraczke jak sie okazalo na zeby bo lekarz nic nie stwierdzil 2 noce mialam przerabane budzil sie co 45 min. z przerazliwym krzykiem i nie dawal se uspokoic poprostu koszmar ale dzisiejsza noc juz byla ok to bede funkcjonowac normalnie Kochane pamietacie nasza Aneczke227 juz chyba urodzial bo ma opis na gg ze malutki juz z nimi a dotej pory byl opis ze czekaja na malenstwo :) a wiec wielkie gratulacje dla niej i czekamy zeby napisala do nas Myszko co u ciebie jak MRI ?? A dziewczynki tak wogole to poszlam jeszcze do szkoly chodze w weekendy (tzn. dopiero mam za soba pierwszy zjazd i jestem zadowolona) Pozdrawiam wszystkie i przepraszam ze nie pisze do kazdej z osobna ale niunio mi cigle ucieka i nie mam jak :)

hej dziewczyny mój Rafałek dostał pleśniawki Martynka mu pomogła je dostać mam tylko fiolet wieć cały jest wymalowany czekam ąz mama mi coś podesle ale myślę że znikną pozdrawiam

hejo... jolka buźki dla rafałka... płacze? pewnie tak biedulek... trzymajcie się!!! dressmaker jeszcze raz gratuluję dbaj o WAS!!! monitko ale weekendzior za tobą!!! a u nas było weekendowe katharsis ;-) cicha soboto-niedziela i wczoraj rozejm... faceci są z marsa... a w środę 3 rocznica ślubu... ciekawe czy pamięta te cyferki???

hej gramko ,no to ale miałaś weekendzik,ale dobrze ze juz jest rozejm,a co do dat to wiesz jakie chłopy są nigdy nie pamietają hihi:):):) ja juz z moim ponad 11 lat po slubie,a chodzilismy też prawie 7 więc bardzo długo już jesteśmy z sobą:):):) w piatek ma urodzinki,już 36 latek planuje torcik na sobotę zrobic,a co do prezentu to zupełnie nie mam pomysłu co kupić,może dziś coś wykombinuje,musze sie urwać bo mam wizyte u diabetolog,i pewnie bedzie opiernicz,bo badan nie zrobiłam-skierowanie sie przedawniło :(:(:( tabletek też nie jadłam,bo cały czas staram sie zaciażyc a tu nic :( a o diecie to juz nawet nie wspomnę,tak ze siedze od rana i sie stresuje co to będzie,a ostatnio byłam u niej w marcu,waga stoi w miejscu a cukier dalej wysoki,teraz trochę po tych tabletkach od gin Metformax spadł mi trochę poziom cukru .Ciekawe co mi powie dziś

coraz bardziej myślę ze to jednak problemy z poziomem cukru i moja waga są głównym powodem że nie mogę być w ciąży doczytałam się znów o powiązaniach insulinoodporności ,waga do tego,wszystko wskazuje że to może być PCO

wiem monitko... maja męża w tym roku zabrała mnie w prezencie urodzinowym na ciuchowe zakupy ale to było przed urodzinkami a w dzień urodzin o mały włos i by zapomniał :-( tak to jest z tymi chłopami!!! a ty nie szukaj sobie powodów dla których nie możesz zajść tylk9o wierz mocno, że zajdzoesz... wiecie co... w pracy mam taką moją serduszkową psiapsiułkę... ona ma 11letniego syna i starają się o córcię :-) też już jest na skraju załamania... ma kilka lat starszego męża ona ma 33 lata i najpierw jego musiała przekonać do staranek a jak to się udało to ze staranek nici :-( dziś dzwoniła, że się spóźnia 2dni... kupiłam test i za pół godz jadę z wizytą ;-) jak mi wyszły 2 krechy to włąśnie ona kupiła mi test i też robiłam go w pracowniczym kibelku!!! mam nadzieję, że hostoria się powtórzy!!! mocno w to wierzę!!!

Czesc Wam!!!!! Kochane przepraszam ze nie pisze , ale jestem zabiegana....caly czas sie przewozimy....dzis zawieziemy juz reszte naszych rzeczy i nie bede miala netu od dzis do czwartku, bo w czwartek przyjdzie ekipa podlaczyc mi net.....wiec przez pare dni mnie nie bedzie:( MRI mam zrobiony i dzis wieczorem ide do ginka z tymi moimi zdjeciami, zobaczymy co powie....ale to wszystko Wam juz napisze w czwartek lub w piatek:) Trzymajcie sie kochane i dla Aneczki gratulacje jak dojdziesz do siebie to napisz do nas - czekamy:) Buziaki dziewczynki i do uslyszonka:)Papa!!!