graminis 0 Napisano Luty 8, 2011 każde dziecko jest inne... wiesz zależy co dla kogo znaczy mówić pełnymi zdaniami... ??? dla mnie pełne zdanie 1,5rocznego malucha to np TATA OTUSZ : co po lenkowemu znaczy otwórz... albo MAMO DAJ, MAMO AM AM, TATO PUPA, ja widzę że lenka mówi coraz więcej, łapie nowe słowa i staram się jej nie porównywać z otoczeniem... nie mam kompleksu dziecka geniusza... ani dziecka z tyłami... po prostu cieszę się z każdego małego sukcesu lenki :-) wczoraj np były fanfary bo lenka zrobiła pierwszy raz kupę do nocnika :-) były oklaski całusy gratulacje... i nie zastanawiam się czy jej rówieśnicy robią to od roku, 3 miesięcy czy może jeszcz enigdy tego nie zrobili :-) po prostu odkrywam z nią świat :-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
madzik255 0 Napisano Luty 8, 2011 wiesz co gramka masz racje nie powinnam brac do siebie co umieja Zuzi rowiesnicy bo kazde dziecko umie cos zrobic na swoj sposob co dla nas rodzicow to jest wielki sukces :) dobrze ze mi to wytlumaczylas .. bo w domu nie mowie nikomu ze meczylo mnie to.. ze na sile bym wszystko chciala .. ale to jest wlasnie jak sie ma szwagierke co na sile probuje mi wmowic ze jej dziecko jest idealne i co nie potrafilo w Zuzi wieku zawsze mi o tym przypomina kiedy sie widzimy Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
graminis 0 Napisano Luty 8, 2011 to najgorsze co mogłabyś zrobić... to byłaby krzywda dla zuzki... zaczyna się od tego, że chcesz, żeby mówiła pełnymi zdaniami, później, żeby miała 170cm wzrostu, długie włosy, nienaganna figurę, przystojnego, inteligentnego chłopaka z dobrego domu, na dodatek studia ma skończyć z wyróżnieniem i wracać do domu przed 22... przy czym satysfakcjonują Cię jedynie 6 bo 5 są poniżej normy i traktujesz je jako rodzicielską porażę... nie rób jej tego... ucz się z nią życia, pokaż jej jaki świat jest piękny... oszczędź jej póki się da tego parcia na szkło :-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kajetana 0 Napisano Luty 8, 2011 Witajcie. Madzik ja nie słyszałam o takim czymś by dziecko które dostaje zestaw do jedzenia miało szybciej mówić chyba raczej samo jeść hihi Mojej siostry córka w 18 miesiącach mówiła pełnymi zdaniami a teraz mając 2 latka już normalnie wszystko umie powiedzieć a mojej znajomej dziecko dopiero teraz mając dwa latka zaczyna cos tam dukać. Więc sie nie martw bo każde dziecko ponoc jest inne i w rożnym tempie się rozwija tak jest też przecież z chodzeniem u dzieci. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
madzik255 0 Napisano Luty 8, 2011 nie nie to nie jest tak ze ja ja na sile ucze tylko ze ja tak sama sobie mysle moj M ma bzika na punkcie Zuzi nawet jak stuknie sie lekko to malo z siebie nie wyjdzie wiec krzywda nie wchodzi w gre hehe to tylko moje bijace sie mysli ze chcialabym zeby umiala zeby nikt mi nie docinal ale to nie jest tak ze ja tresuje Zuzie. mi poprostu potrzebna byla rozmowa na ten temat Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
graminis 0 Napisano Luty 8, 2011 to się cieszę, że mogłaś się wygadać :-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
graminis 0 Napisano Luty 8, 2011 mi też czasem wystarczy, że przeleję swoje żale na papier... napiszę do kogoś smsa albo po prostu podzielę się z Wami :-) witaj mamuśko kajetano :-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mała kobitka 0 Napisano Luty 8, 2011 HEJ KOBITKI :) Madzik255 - Hej :) Madziu dziewczyny chyba mają rację (choć ja się w tej kwestii nie powinnam akurat wypowiadać,bo sama dzieci nie posiadam...) Jak Gramka słusznie zauważyła - każde dziecko jest inne, każde dorasta swoim własnym tempem i nie ma się co stresować, że np. Twoja Zuzia póżniej powie Mama od innego dziecka czy też siusiu na nocnik ;) Wiesz - ja mam koleżankę która codziennie poświęca swojej córce bardzo dużo czasu, poświęca ten czas na oglądanie książeczek ze zwierzątkami i dziecko codziennie ma powtarzać co to za zwierzątko i jakie wydaje dźwięki..... To samo dotyczy kolorów,literek.... Za każdym razem jak się widzimy słyszę - powiedz cioci co to jest.... przynieś cioci to żółte pudełko a powiedz cioci jak robi Lew.... Dziecko niebawem będzie obchodziło swoje 2 urodziny i zna cały alfabet... Nie mówię, że to coś złego ale czy nie jest to lekką przesadą??? Jeśli dziecko ma być mądre to nim będzie.... w swoim czasie ;) Gramko - Witam Cię serdecznie :) Pozdrawiam całą resztę forumowiczek Chętnie bym coś jeszcze skrobnęła, jednak muszę śmigać do pracy. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
graminis 0 Napisano Luty 8, 2011 hej mała kobitko ... jak ciepło na serduchu kiedy tyle nas tu zagląda i choć skrobnie coś od siebie :-) wiesz mała kobitko każda mamucha ma bzika na punkcie swojego dzicka i akcje typu a powiedz cioci jak robi lew też nie są mi obce ;-) ale wyluzowałąm i przystopowałąm i jestem szczęśliwsza... :-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kajetana 0 Napisano Luty 8, 2011 Zgadzam się z mała kobietką. Też często słyszę w śród znajomych koleżanek, które mają dzieci, że moje dziecko umie to czy tamto i od razu wymagają by dziecko zaprezentowało to przed widownią. To jest krzywdzenie dziecka, które w tym momencie np. chce sie bawic z innymi, bądź akurat nie ma ochoty, boi się czy wstydzi. A najgorsze jest to kiedy jedna kobieta drugiej mówi, żeby ta poradziła sie specjalisty bo jej dziecko mając dwa latka jeszcze nie sika do nocnika a jej już to robi. Masakra. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
PaniMisiowa170 0 Napisano Luty 8, 2011 kajetena zycze ci bezproblemowych i spokojnych 9 miesiecy i ciesze sie bardzo ze Ci sie udalo :) jezeli chodzi o mowe to moje dziecko pozno zaczelo mowic i do tej pory nie mowi plynnie, mowi duzo ale na przyklad zamienia K na T i jezeli to nie minie czeka nas wiztyta u logopedy ja bym nawet nie zwrocila uwagi na to ze pozno zaczela mowic ale wszyscy w kolo mi o tym mowili najgorsze co mozna zrobic to porownywac dzieci kazde jest inne i kazde ma indywidulane tempo rozwoju dlatego madzik nie przejmuj sie wcale i olej szwagierke a tak z innej beczki czy wasze dzieci tez tak sie zasikiwaly jak byly niemowlakami ?? moj synek wlasciwie przy kazdym zrobionym siku ma mokre ubranko po bokach marcin nawet kupil wieksze pampersy ale jest to samo moze ja za luzno zapisanem te rzepy? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
graminis 0 Napisano Luty 8, 2011 ja pamiętam, że zasiki się sdarzały... i nie wiem czy to kwestia rzepów czy pozycji lenuchy :-) w pampersach miałam najmniej problemów.... na strarcie najlepsze były pampersy, później jakoś bardziej się przekonałam do huggiesó ale ostatecznie po testach różnych pieluch wróciłąm do pampersów i sobie chwalę :-) aczkolwiek mam nadzieję, że latem uda mi się popracować nad sikaniem do nocnika :-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
PaniMisiowa170 0 Napisano Luty 8, 2011 no ja tylko pampersow uzywam jak na razie i prawie za kazdym razem jest mokry i denerwuje sie przy tym strasznie, bo budzi sie mokry i glodny i szuka buziakiem cycka a ja sie najpierw dupka jego zajmuje zamiast od razu cycka dawac :P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kajetana 0 Napisano Luty 8, 2011 Pani Misiowa może za duży rozmiar pampersów kupujesz? Ja miałam dzisiaj księdza po kolędzie i ona mnie pyta czemu u nas tak długo dzieci nie ma, czy mamy jakieś problemy bo juz 6 lat po ślubie a tu nic. Ja jeszcze sie nie przyznałam, ze jestem w ciąży ale powiedziałam, ze juz wkrótce może będzie dzidziuś. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mała kobitka 0 Napisano Luty 8, 2011 Hej dziewczynki :) Kajetanko - o kurcze, 6 lat to dość sporo a od jakiego czasu się staraliście jeśli mogę spytać? My ostatnio na kolędzie też mieliśmy rozmowę z księdzem na temat dzieci. Powiedziałam księdzu wprost, że u nas na naturalne zapłodnienie nie ma praktycznie żadnych szans. Jak to ksiądz kazał się modlić i wierzyć, że się uda. Uspokajał, że przecież jeszcze jesteśmy młodzi... (po 30) Mówił też jak to pary które się długo starają podejmują decyzję o in vitro...... że mają później dylematy moralne, że lepiej się nad tym poważnie zastanowić bo dziecko poczęte metodą in vitro nie wiadomo KIM TAK NAPRAWDĘ JEST????? (tak jakby chciał powiedzieć czy to naprawdę człowiek i czy na pewno ma duszę - wiem, że dokładnie to miał na myśli......) No cóż ja po 7 nieudanych próbach inseminacji nie chcę już kolejnych i właśnie podeszłam do programu In Vitro - czy Bóg mnie za to potępi? Tego nie wiem ale wiem na pewno, że nie potępiłby mojego dziecka. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mała kobitka 0 Napisano Luty 8, 2011 A tak zupełnie z innej beczki...... Może podpowiecie co teraz kupuje się na ROCZEK w prezencie? (prócz zestawu do jedzenia ;) Dodam, że jestem matką chrzestną. Nie mam jednak zielonego pojęcia w jakim pójść kierunku a roczek już niedługo... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kajetana 0 Napisano Luty 8, 2011 Mała kobietko my sie staramy 2 lata o dziecko a co do in vitro to mimo, że jestem katoliczką to tez jestem za taką metodą jeżeli wszystko inne zawodzi i nie sadzę by rodzice po poczęciu taką metodą, mieli jakieś dylematy czy żałowali to bezsens. Moja szwagierka ostatnio dostała na roczek dla swojego synka taki taboret grający. Bardzo fajne to jest bo dziecko staje przy tym i gra różne melodie i wydaje przeróżne dźwięki zwierząt czy środków transportu. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
PaniMisiowa170 0 Napisano Luty 8, 2011 mala kobietka jak moja mala miala roczek to jej faworytami byl http://allegro.pl/bb-interaktywny-kubus-puchatek-nowa-wersja-lodz-i1430439696.html i fontanna z piłeczkami http://allegro.pl/fontanna-z-pilkami-playskool-i1409041066.html tak jak mowila kajetana stoliczki edukacyjne tez są fajne i dzieci dlugo sie nimi bawią np. ten http://allegro.pl/chicco-stolik-stoliczek-edukacyjny-mowiacy-ogrod-i1431129016.html no i szczeniaczek uczniaczek http://allegro.pl/fisher-price-szczeniaczek-uczniaczek-od-reki-wawa-i1433607896.html Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kajetana 0 Napisano Luty 8, 2011 Mała kobietko no taki stoliczek miał ten nasz mały jak pokazała Pani Misiowa tylko większy. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
graminis 0 Napisano Luty 8, 2011 co do prezentów to standardowo dorzucam pudełko uczydełko :-) http://allegro.pl/kiddieland-pudelko-uczydelko-gra-i-swieci-i1432029642.html a jeśłi o in vitro mowa to już kiedyś ten temat poruszałyśmy... ja jestem osobą wierzącą... chodzę do kościoła, ochrzciłam dziecko, na niedzielną mszę zabieram ze sobą dziecko :-) i wiem jedno Bóg nas kocha... dziecko ma być owocem miłości... dla mnie dziecko poczęte metodą in vitro jest owocem wyjątkowej miłości, niesamowitego zaangażowania obojga rodziców, dla mnie 2 osoby, decydujące się na in vitro mają jedną przewagę nad innymi rodzicami... są do końca pewni tego, że chcą wychować to nowe życie, że oczekują go najmocniej na świecie... może grzeszę... nie wiem... ale skoro ratujemy życie podtrzymując je aparaturą, przeszczepiamy serca i inne narządy to dlaczego mamy być przeciwni darowi życia :-) ? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mała kobitka 0 Napisano Luty 8, 2011 Dziewczynki - bardzo Wam dziękuję za pomysły :) Nie spodziewałam się takiego odzewu. Grameczko - też mam z mężem takie myśli - że skoro medycyna pozwala wstawić komuś sztuczne serce to dlaczego nie może pozwolić (bez zakazów) by poprzez In Vitro serce dziecka zaczęło bić w łonie matki... Wszystkie mocno Was ściskam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mała kobitka 0 Napisano Luty 8, 2011 Bardzo spodobał mi się pomysł ze stoliczkiem i z pieskiem. Pudełko uczydełko też całkiem fajne tym bardziej, że nie zajmie dużo miejsca którego rodzicom (mojego chrześniaka) już brakuje (mają dwóch chłopaków). Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
EfQa 0 Napisano Luty 8, 2011 Kalpku i Myszko los was bardzo doświadcza. Serce mnie boli na myśl jak wam musi być ciężko. To jest straszne , brak słów... kajetana dbaj o siebie Pani Misiowa a nie kupujesz czasem za luźnych pampersów? jak Emilka miała za duże tak właśnie po bokach wylatywało :/ Madzik a szwagierki dziecko i tak zawsze będzie lepsze -, jak powiesz że Zuzia skoczyła dwa metry to tamta powie że jej małe trzy itd. ten typ tak ma, i nie ma na to rady uśmiechać się uprzejmie ale z politowaniem. dyskusje nie maja sensu - wiem bo mam " coś " takiego w rodzinie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
graminis 0 Napisano Luty 9, 2011 myszęńko była na naszym drugim topiku... cieszę się, że myślicie nad kolejną próbą :-) kobitko uczydełko sprawdza się do dziś... zabawy moc a zajmuje naprawdę mało miejsca :-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kajetana 0 Napisano Luty 9, 2011 Witajcie. Ale dzisiaj mały ruch, szkoda. Ja wróciłam z pracy z jakimiś zawrotami głowy i mdłościami. Chyba się zaczynają uroki ciąży. Meldować sie kobietki ale juz! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
graminis 0 Napisano Luty 9, 2011 o rety... mdłości... to coś co mnie najbardziej przeraża w myślach o 2 dziecu ;-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mała kobitka 0 Napisano Luty 9, 2011 Hej kobitki :) Ale tu ciszą dzisiaj zawiewa. Grameczko - ja już sama nie wiem co mam kupić ;) Z pewnością jednak skorzystam z Waszych pomysłów za które raz jeszcze dziękuję :) Jutro rano lecę na badania o 15 wizyta w klinice iiiiiiiii zaczynam stymulację - jak ja się boję tego wszystkiego. Im bliżej punkcji tym większy strach mnie ogarnia. Zapewne w tym dniu zamienię się w trzęsącą galaretę hehe Kajetanko - ciąża daje znać o sobie - ale ile ja bym dała za ten STAN :) Szczęściara z Ciebie :) Pozdrawiam wszystkie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Myszka 24 0 Napisano Luty 9, 2011 Mala kobitko trzymam kciuki bardzo mocno:) Kajetana ja tez bym dala wiele zeby meczyc sie z mdlosciami:)Buziaki!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
graminis 0 Napisano Luty 10, 2011 dzień dobry... ja dziś już wracam do pracy... jakiegoś stresa mam a tylko 3 dni mnie nie było... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
PaniMisiowa170 0 Napisano Luty 10, 2011 efqa bardzo mozliwe ze pieluchy sa za duze, bedziemy probowac rozne rozmiary i inne marki kajetana mdlosci to bardzo dobra oznaka, wiem ze sa uciążliwe ale fasolka sie rozwija i na pewno bedzie dobrze mala kobitka ciesze sie ze moglam pomoc w kwestii prezentu bedziemy trzymamly kciuki zeby wszystko poszlo pomyslnie i zebys pochwalila nam sie wysoką betą myszka nieustajacy i zawsze wielgachny buziak dla ciebie gramka co tam kobietko slychac?? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach